Folwark Konstancji

Skończyłam słuchać sagę "Dwieście wiosen".
Może to był mój błąd, ze wzięłam audiobooka a nie klasyczną książkę, bo bohaterowie trochę mi się mieszali a nie bardzo było jak wracać i sprawdzać wątpliwości.
Jeśli pominąć przy takim sposobie czytania szczegółowe koligacje rodzinne, to słuchało się bardzo przyjemnie i z ciekawością uczestniczyłam w nieco zagmatwanych losach, co prawda prowincjonalnych ale mocno osadzonych w kontekście historycznym.
Wybory priorytetów życiowych, różne charaktery poszczególnych postaci, miłość i nienawiść, poświęcenie... to wszystko tworzy ciekawa mozaikę układaną na przestrzeni 200 lat.
Polecam tę serię a także inne książki Autorki.

Skończyłam słuchać sagę "Dwieście wiosen".
Może to był mój błąd, ze wzięłam audiobooka a nie klasyczną książkę, bo bohaterowie trochę mi się mieszali a nie bardzo było jak wracać i sprawdzać wątpliwości.
Jeśli pominąć przy takim sposobie czytania szczegółowe koligacje rodzinne, to słuchało się bardzo przyjemnie i z ciekawością uczestniczyłam w nieco zagmatwanych losach, co...

Po przeczytaniu pierwszej części od razu wypożyczyłam kolejne cztery;) To moje drugie spotkanie z autorką, po latach (pierwsze czytałam Kobiety z Czerwonych Bagien). Obydwa tytuły to istny "babiniec", świat kobiet, gdzie mężczyźni to z reguły jakiś mniej lub bardziej nieszczęśliwy epizod. A jak szczęśliwy, to nie na długo. Mnie powieść bardzo ujęła - dotyka tematu moralności, szacunku, opcji jakie może wybrać człowiek w byciu człowiekiem. Folwark Konstancji - miejsce idylliczne, które skupia wokół siebie samych poczciwych ludzi -vs reszta świata, gdzie już tak sielsko nie jest. (Chciałabym uwierzyć, że takie miejsca i podejścia się zdarzały, ale ...) W powieści co rusz się coś dzieje, bywa dramatycznie i wesoło, ale przede wszystkim myślę, że pokrzepiająco. Z książki bije siła kobiet, które mimo przeciwności losu nie poddają się i starają się czerpać z tego co mają, doceniając każdy dzień. Czasy, w których dzieje się akcja, machają melancholijnie do czytelnika, który mając dziś tak wiele udogodnień a dzięki nim masę czasu na "przyjemności" - mimo to bywa, że nie potrafi szczęśliwy.

Po przeczytaniu pierwszej części od razu wypożyczyłam kolejne cztery;) To moje drugie spotkanie z autorką, po latach (pierwsze czytałam Kobiety z Czerwonych Bagien). Obydwa tytuły to istny "babiniec", świat kobiet, gdzie mężczyźni to z reguły jakiś mniej lub bardziej nieszczęśliwy epizod. A jak szczęśliwy, to nie na długo. Mnie powieść bardzo ujęła - dotyka tematu...

Naprawdę świetny początek sagi. Świetny język, ciekawa fabuła. Już sięgam po kolejną część!

Naprawdę świetny początek sagi. Świetny język, ciekawa fabuła. Już sięgam po kolejną część!

Uwielbiam te klimaty sagi, szczególnie te, których rzecz dzieje się w Polsce. Świetnie napisana, wiele ciekawych wątków. Ciężko było mi się oderwać i już nie mogę się doczekać kolejnej części :) gorąco polecam :)

Uwielbiam te klimaty sagi, szczególnie te, których rzecz dzieje się w Polsce. Świetnie napisana, wiele ciekawych wątków. Ciężko było mi się oderwać i już nie mogę się doczekać kolejnej części :) gorąco polecam :)

Jak na sagę rodzinną to uważam, ze to jest dobra książka taka lekka z humorem, pełna ciepła opowieść o ludzkich losach.

Jak na sagę rodzinną to uważam, ze to jest dobra książka taka lekka z humorem, pełna ciepła opowieść o ludzkich losach.

Mam małą zagwostke jeśli chodzi o tę książkę, bo nie wiem do końca jak ją ocenić. Sięgnęłam po nią tylko dlatego, że była drugą z wyboru, w razie gdyby ta, którą byłam zainteresowana nie przypadła mi do gustu. I cóż mogę o niej rzec. Nie jest to jakiś mega przebój literacki, który po przeczytaniu chciałabym mieć w swojej prywatnej biblioteczce i do którego chętnie bym jeszcze wróciła. Książka niewątpliwie ma potencjał, czyta się ją łatwo i przyjemnie, ale nic więcej. Szczerze powiedziawszy trochę się zdziwiłam, że zebrała od czytelników aż tyle dobrych ocen. Nie mniej nie skreślałabym jej całkowicie, bo jak już wspomniałam na samym początku, ma potencjał. Bardzo spodobał mi się groteskowy opis spotkania zaręczynowego narzeczonych i ich rodzin w domu Alojzego Tyńskiego. Choć co prawda wspomnianym wyżej bohaterom wcale nie było do śmiechu, szczególnie przyszłej pannie młodej, to ja w przeciwieństwie do całego tego towarzystwa, świetnie się bawiłam. Nie wypada też nie wspomnieć o tytułowej postaci- właścicielce folwarku-Konstancji, wykazującej się mądrością życiową, zdrowym rozsądkiem, zaradnością, co nie raz udowodniła ot chociażby pomagając bezinteresownie wielu osobom z otoczenia. Opowiadana historia płynie dość wartko. Nie nudzi. Jedynie co przeszkadza to wkradający się momentami chaos czasowy i losy bohaterów sprawiające wrażenie urwanych. Autorka zgrabnie prowadzi dialogi dostosowując sposób wysławiania się bohaterów do odpowiednich warstw społecznych. Czy sięgnę po drugi tom? Nie wiem...

Mam małą zagwostke jeśli chodzi o tę książkę, bo nie wiem do końca jak ją ocenić. Sięgnęłam po nią tylko dlatego, że była drugą z wyboru, w razie gdyby ta, którą byłam zainteresowana nie przypadła mi do gustu. I cóż mogę o niej rzec. Nie jest to jakiś mega przebój literacki, który po przeczytaniu chciałabym mieć w swojej prywatnej biblioteczce i do którego chętnie bym...

Ciekawa historia ziemiaństwa. ale nie porywająca.

Ciekawa historia ziemiaństwa. ale nie porywająca.

Niestety nie podobala mi sie. Ciężko było mi przez nią przebrnąć, tak mnie nudziła. Nie czułam klimatu dawnych czasów, a dlatego po nią sięgnęłam, gdyż wiek XVIII/XIX jest mym ulubionym w literaturze. Fabula strasznie przewidywalna. Ostatnie strony musiałam odpuścić.

Niestety nie podobala mi sie. Ciężko było mi przez nią przebrnąć, tak mnie nudziła. Nie czułam klimatu dawnych czasów, a dlatego po nią sięgnęłam, gdyż wiek XVIII/XIX jest mym ulubionym w literaturze. Fabula strasznie przewidywalna. Ostatnie strony musiałam odpuścić.

Pierwsza książka w Nowym Roku a jakże udana ! Co tu dużo pisać.
"Folwark Konstancji" mnie zachwycił . Jestem pod ogromnym wrażeniem i już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po tom II. Bardzo Polecam.

Pierwsza książka w Nowym Roku a jakże udana ! Co tu dużo pisać.
"Folwark Konstancji" mnie zachwycił . Jestem pod ogromnym wrażeniem i już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po tom II. Bardzo Polecam.

+

+