Moja siostra morduje seryjnie

Tytuł i opis tej książki robią robotę jeśli chodzi o zainteresowanie czytelnika przed sięgnięciem po tę historię. Niestety ze względu na to, że naprawdę trzeba tu przymykać oko na to, co bohaterkom uchodzi na sucho to mam wrażenie, że ostatecznie pozycja ta wypada dosyć blado. Jak Wam wpadnie w ręce to na jeden wieczór całkiem przyjemna, ale żebym szczególnie polecała no to już niekoniecznie.

Tytuł i opis tej książki robią robotę jeśli chodzi o zainteresowanie czytelnika przed sięgnięciem po tę historię. Niestety ze względu na to, że naprawdę trzeba tu przymykać oko na to, co bohaterkom uchodzi na sucho to mam wrażenie, że ostatecznie pozycja ta wypada dosyć blado. Jak Wam wpadnie w ręce to na jeden wieczór całkiem przyjemna, ale żebym szczególnie polecała no to...

Kryminał od drugiej strony - z perspektywy siostry seryjnej zabójczyni. Rozterki głównej bohaterki, dochodzenie dlaczego siostra znowu zabiła, niepokój o jutro, rewelacyjnie się czytało.

Kryminał od drugiej strony - z perspektywy siostry seryjnej zabójczyni. Rozterki głównej bohaterki, dochodzenie dlaczego siostra znowu zabiła, niepokój o jutro, rewelacyjnie się czytało.

Zgadzam się z wszystkimi osobami, które napisały, że z książki można o wiele więcej wyciągnąć. Szczerze, to tylko pomysł na książkę i ułożenie jej w krótkich, chaotycznych rozdziałach mi się podobał. Niestety, więcej miała minusów niż plusów.

Po pierwsze brak opisów. Dla niektórych może się to wydać idealne, ale w tej książce powodowało to tylko jeszcze większy chaos. Postacie nie są opisane, co sprawia, że nie wiemy o kim czytamy. Imiona afrykańskie nie pomagają w zorientowaniu się kto jest kim. Autorka przedstawia postacie drugoplanowe tylko imieniem i pozostawia czytelnikom domyślanie się kim jest dana postać.

Wstawki z jednego z nigeryjskich języków także nie pomagają w podążaniu za fabuła. Abstrahując już od wstawek z całych zdań, które wystarczy ominąć, bez przypisów (stąd też nie wiem w jakim dokładnie języku były te wstawki),autorka używa afrykańskich nazw strojów, potraw i zachowań tradycyjnych bez żadnego wytłumaczenia czym jest to danie, strój, czy cokolwiek innego. I weź się tu człowieku domyśl. Nie pojawia się to sporadycznie. Czasem kilka razy na jednej stronie, co mi osobiście przeszkadzało w wyobrażeniu sobie sceny, bądź zrozumieniu zależności kulturalnych.

Edycja książki to kolejny problem. Czytałam książkę w eBooku i niestety bardzo często zdarzało się, że były błędy interpunkcyjne, w ustawieniu słów na stronie (pierwszą litera słowa w jednej linijce, reszta w kolejnej),a także, co jest najgorsze, zła odmiana przez przypadki, bądź randomowe "się" w miejscu, w którym go nie powinno być.

Wszystkie te aspekty sprawiły, że źle mi się czytało tę książkę.

A co do fabuły to siostrzana więź nie jest aż tak silna, żeby kryć siostrę za wszelką cenę. Nawet narazić życie mężczyzny, którego się kocha czy swojego przyjaciela. Autorka powinna pokazać nam bardziej dlaczego te siostry miały taką silną i toksyczną wieź. 90% tego co zostało nam pokazane na kartach książki to irytująca i głupia postać Ayooli. Jej siostra, była tą rozsądną i odpowiedzialną, a jej zachowanie w ostatnich rozdziałach przeczy temu, co było budowane od samego początku.

Zgadzam się z wszystkimi osobami, które napisały, że z książki można o wiele więcej wyciągnąć. Szczerze, to tylko pomysł na książkę i ułożenie jej w krótkich, chaotycznych rozdziałach mi się podobał. Niestety, więcej miała minusów niż plusów.

Po pierwsze brak opisów. Dla niektórych może się to wydać idealne, ale w tej książce powodowało to tylko jeszcze większy chaos....

taka spoko na wakacje

taka spoko na wakacje

Moja siostra morduje seryjnie to krótka, ale ciekawa książka. Tytuł w zasadzie mówi wszystko. Mamy tu dwie siostry , które mimo, iż są zupełnie inne, to jednak są bardzo ze sobą związane. Więź ta jest silna do tego stopnia, że gdy jedna morduje, druga ją kryje i pomaga jej zacierać ślady zbrodni. Bardzo ciekawy koncept na książkę. Czyta się szybko, a relacje miedzy siostrami dają dużo do myślenia. Więź miedzy nimi jest na pewno toksyczna, chora, ale przez to też, fascynująca. Rozumiem, że nie każdemu może się ta książka spodobać. Jest nieco dziwaczna, wręcz absurdalna. Jednak ja traktuje ją jako coś nowego coś innego, na pewno odróżniającego się od klasycznych thrillerów czy książek psychologicznych. Polecam przekonać się czy to literatura dla Was.

Moja siostra morduje seryjnie to krótka, ale ciekawa książka. Tytuł w zasadzie mówi wszystko. Mamy tu dwie siostry , które mimo, iż są zupełnie inne, to jednak są bardzo ze sobą związane. Więź ta jest silna do tego stopnia, że gdy jedna morduje, druga ją kryje i pomaga jej zacierać ślady zbrodni. Bardzo ciekawy koncept na książkę. Czyta się szybko, a relacje miedzy...

Bardzo przyjemny kryminał na jedno posiedzneie. Główna bohaterka dobrze napisana za to jej siostra potrafi mocno zirytowac ale myślę, że właśnie taka miała być.
Dla mnie mankamentem były slowa w języku joruba (język należący do ludu afrykańskiego),które nie zostały w żaden sposób przetłumaczone.

Bardzo przyjemny kryminał na jedno posiedzneie. Główna bohaterka dobrze napisana za to jej siostra potrafi mocno zirytowac ale myślę, że właśnie taka miała być.
Dla mnie mankamentem były slowa w języku joruba (język należący do ludu afrykańskiego),które nie zostały w żaden sposób przetłumaczone.

Książka miała potencjał i to trzeba jej przyznać. Na poczatku jest ciekawie ale niestety im dalej tym nudniej. Ja się tylko pytam gdzie ten czarny humor? Ani razu mnie nie rozbawiła, bardziej znużyła. Na szczęście jest krótka. Szybko przeczytasz i zapomnisz. Tytuł mówi o niej wszystko, szkoda,ze morduje się też ją czytając.
A mogłam przeczytać opinie LC przed zakupem. Ale jak juz ja wszedzie widzialam, dałam szanse, niestety tym razem się pomyliłam. Okladka mnie zmyliła.

Książka miała potencjał i to trzeba jej przyznać. Na poczatku jest ciekawie ale niestety im dalej tym nudniej. Ja się tylko pytam gdzie ten czarny humor? Ani razu mnie nie rozbawiła, bardziej znużyła. Na szczęście jest krótka. Szybko przeczytasz i zapomnisz. Tytuł mówi o niej wszystko, szkoda,ze morduje się też ją czytając.
A mogłam przeczytać opinie LC przed zakupem. Ale...

Przygody seryjnej morderczyni i jej siostry. Potencjał na przełamanie oklepanego motywu kryminalnego, z zaprezentowaniem go od drugiej strony, przyjaźni, pomocy, rozterkach moralnych - zupełnie zaprzepaszczony. Niewiele z tej historii wynika, jest dość płaska. W kontekście "hobby" głównej bohaterki i reklamowania książki jako "wykpienie męskich przywar", nie jestem też do końca pewien, co autorka chciała tym przekazać.

Przygody seryjnej morderczyni i jej siostry. Potencjał na przełamanie oklepanego motywu kryminalnego, z zaprezentowaniem go od drugiej strony, przyjaźni, pomocy, rozterkach moralnych - zupełnie zaprzepaszczony. Niewiele z tej historii wynika, jest dość płaska. W kontekście "hobby" głównej bohaterki i reklamowania książki jako "wykpienie męskich przywar", nie jestem też do...

Naprawdę można było wykrzesać z niej dużo więcej. Tymczasem fabuła jest potraktowana bardzo powierzchownie.

Naprawdę można było wykrzesać z niej dużo więcej. Tymczasem fabuła jest potraktowana bardzo powierzchownie.

Fajna , niewymagająca rozrywka. Bez zachwytów , ale bardzo ciekawa koncepcja

Fajna , niewymagająca rozrywka. Bez zachwytów , ale bardzo ciekawa koncepcja