Król południa

To było moje drugie podejście do tej książki i tak jak nie lubię zostawiać rzeczy nieskończonych, tak tej książki nie jestem w stanie przeczytać do końca.

Jak dla mnie książka jest po prostu męcząca i strasznie się dłuży. Fabuła wydawała mi się interesująca, początek intrygujący, chociaż już wtedy irytowało mnie to, jak długo trwa tz. wstęp do historii. Bohaterowie też mnie nie powalili, a historia w wielu momentach po prostu nie trzymała się kupy. Relacja między bohaterami była według mnie niejaka: wiemy, że była wielka miłość > "zdrada" > "chęć zemsty" choć wciąż wielka miłość = zabrakło mi czegoś pomiędzy. Niby wielka miłość, a jednak zaufania brak.

*Spoiler alert*
- jeśli kogoś kochasz, mu ufasz i dowiadujesz się, że ta osoba w jakiś sposób cię zdradziła, nie zastanawiasz się, jaki miała powód/motyw? nie domyślasz się, że była w niebezpieczeństwie? Cruz tyle mówi, o tym jak bardzo kocha Trini, ile by dla niej poświęcił, a tu nagle kilka milionów jest ważniejsze od jej życia??

- tak samo Trini, jeśli między nią i Cruzem istniała tak wielka miłość, dlaczego myślała, że pieniądze są dla niego ważniejsze od jej życia

- nawet na samym początku, laska trajkocze, o tym w jakim niebezpieczeństwie będzie, jak Cruz ją znajdzie, a jednak kiedy pojawia się facet ewidentnie świadczący o niebezpieczeństwie, ta zwleka z ucieczką niewiadomo jak długo

- poza tym niby tak kocha i tęskni za córką, ale jednak poza paroma depresyjnymi momentami, co chwila zabawia się z Cruzem - nie wiem, dla mnie to jakieś dziwne, rozumiem, że wciąż go kocha, ale dla matki (zazwyczaj) nie ma nic ważniejszego od dziecka, szczególnie jeśli dotychczas było praktycznie nierozłączne, a mała wręcz odosobniona - teraz ma nowych ludzi wokół siebie, mamy nie widzi, a w książce temu dziecku prawie nic nie jest, sorry, ale w rzeczywistości to tak lekko nie wygląda**

Krótko mówiąc, wiele aspektów w tej książce cholernie mnie irytowało, zdaje sobie sprawę, że większości romansom bardzo daleko jest do ideału, ale tutaj brakowało mi dużo nawet do średniaka. Nie wiem, skąd tyle pozytywnych ocen, nie rozumiem ich, ale jeśli innym ta książka sprawiła przyjemność to się cieszę. W moim przypadku tak nie było.

To było moje drugie podejście do tej książki i tak jak nie lubię zostawiać rzeczy nieskończonych, tak tej książki nie jestem w stanie przeczytać do końca.

Jak dla mnie książka jest po prostu męcząca i strasznie się dłuży. Fabuła wydawała mi się interesująca, początek intrygujący, chociaż już wtedy irytowało mnie to, jak długo trwa tz. wstęp do historii. Bohaterowie też...

Trini uciekła,zdradziła swoją miłość Cruza i zaczęła swoje życie od nowa.Była pewna,że nikt jej nie znajdzie,ale się myliła.Sprowadzona do Cruza dostrzega,że wybór, którego dokonała sprawił,że mężczyzna zamierza ją ukarać za jej winę,próbuje jej udowodnić,że Trini już nic dla niego nie znaczy,a odsunięta od córki ma działać tak jak Cruz sobie życzy to wtedy może zobaczy córkę.

Cruz kiedy cztery lata temu pozwolił,żeby Trini córka narkotykowego barona weszła w jego życie,wiedział,że zdrajcy zawsze muszą zostać ukarani.Kiedy kobieta zdradziła go i stracił dostawę zdecydował,że gdy tylko sprowadzi ją do domu kobieta mu za wszystko zapłaci i to z nawiązką.Dlatego odsuwa ją od córki,która jest jej słabością,wciąga ją do pracy i zamierza jej udowodnić,że on tu teraz rządzi,a ona nie może liczyć na inny koniec niż śmierć z jego rąk.Czy nienawiść może pokonać uczucie,które wciąż drzemie w Cruzie?

Trini widzi jak jej wybór zabolał Cruza,uważa,że jest mu obojętna,chociaż nie rozumie, dlaczego Cruz się za nią wstawia,gdy ktoś próbuje ją skrzywdzić,przecież Cruz teraz ma Inez,a ona jest mu zbędna,Trini wie,że to będzie jej koniec.Czy Cruz mógłby spojrzeć na nią przychylniej,gdyby powiedziała mu jakie motywy nią kierowały,że dokonała wyboru,który uczynił ją zdrajczynią w jego oczach?

Kasia ma bardzo przyjemny styl pisania.Przez historie Trini i Cruza się płynie,pomimo,że świat mafii jest pełny ofiar to naprawdę wciągnęłam się z przyjemnością i przepadłam dla tych bohaterów.Uwielbiam też Bruna.,,Król Południa" to świetny romans mafijny, gdzie miłość może być twoim ocaleniem,albo zgubą.To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i czuje,że nie ostatnie☺️. Polecam.

Trini uciekła,zdradziła swoją miłość Cruza i zaczęła swoje życie od nowa.Była pewna,że nikt jej nie znajdzie,ale się myliła.Sprowadzona do Cruza dostrzega,że wybór, którego dokonała sprawił,że mężczyzna zamierza ją ukarać za jej winę,próbuje jej udowodnić,że Trini już nic dla niego nie znaczy,a odsunięta od córki ma działać tak jak Cruz sobie życzy to wtedy może zobaczy...

„Król południa”🤴🏻❤️

Trini Abril Jiménez doskonale zna świat, który ją otacza dlatego nic nie jest w stanie ją zdziwić. Córka barona narkotykowego nie spodziewa się jednak uczucia, które wtargnęło niczym huragan do jej życia, jednocześnie ściągając na nią niebezpieczeństwo.

Cruz Angel Falasca to mężczyzna twardo stąpający po ziemi. Jego spryt, siła i bezwzględność tylko dodawały mu atrakcyjności. Nic więc dziwnego, że dziewczyna kompletnie straciła dla niego głowę. Jednak życie miało dla nich inne plany. Sielanka nie trwała zbyt długo, a Trini aby uchronić się przed śmiercią musiała zdradzić. Cruz stracił wszystko. Kobietę, którą kochał, szacunek i pieniądze…
Po ucieczce kobieta ukrywa się w malowniczej hiszpańskiej wiosce, Alicante. Wiedzie spokojne życie, próbując nie oglądać się za siebie. Nie jest to łatwe, strach towarzyszy jej niezmiennie od kilku lat.
Jeśli myślała, że kogoś takiego jak Cruz można ośmieszyć i upokorzyć nie ponosząc żadnych konsekwencji, to w istocie była naiwna. Mężczyzna wydoroślał, nie jest już tym kim był. Teraz jest jeszcze bardziej bezwzględny, w końcu stał się Królem Południa. Jedyne czego jeszcze pragnie to by Trini zapłaciła za swoją zdradę…


„Król południa” to od niego się wszystko zaczęło. To dzięki tym bohaterom pokochałam romanse mafijne. Doliczyłam się conajmniej 5 reredów tej historii, bo Trini i Cruz to bohaterowie, o których pod żadnym pozorem nie da się zapomnieć. Nawet teraz po takim czasie w dalszym ciągu, gdy przychodzą mi na myśl na moje usta wypływa nostalgiczny uśmiech. Cruz to mężczyzna, którego skrycie chyba każda z nas, książkar pragnie. Zdeterminowany aby dostać to co chce, władczy, bezwzględny a przy tym oddany, bo gdy ktoś wkradnie się w jego serce to już do końca w nim będzie. Nawet jeśli niespodziewanie ucieknie, tak jak zrobiła to dziewczyna, której pragnął uchylić nieba. W świecie mafijnym nie można pozwolić sobie na chwile słabości. A jego słabością okazała się córka wroga, Trini Abril Jiménez.
Nie dane było jej zaznać szczęścia, które tak pięknie wyglądało, gdy opowiadał o ich wspólnej przyszłości. W brutalny sposób dowiedziała się jak wygląda ten przestępczy świat od drugiej strony. Do tej pory była ładną ozdobą swojego ojca, znanego wszystkim barona narkotykowego. Ojca, którego oprócz osiągnięcia sukcesu i utarcia nosa Falasce nie obchodziło nic. Można by powiedzieć, że to jego zachowanie pchnęło młodą i zranioną dziewczynę w ręce Cruza, który kompletnie stracił dla niej głowę.
Nigdy sobie nie wybaczy tego, jak go zdradziła. Dzień w dzień musi patrzeć w oczy, w których widzi swoją niedoszłą przyszłość.
Myślała, że jest bezpieczna. Że po tylu latach nikt jej nie będzie szukał.
Ale on nigdy nie przestał. Gdy dowiedział się o miejscu, w którym się ukrywa za wszelką cenę pragnął sprowadzić ją spowrotem do domu. Jej miejsce zawsze było przy nim, jako jego partnerki… lub wroga. Ich związek już kilka lat temu był wybuchowy, oboje mają temperamentne charaktery dlatego tak bardzo ich do siebie ciągnęło. Zakazany owoc smakuje najlepiej.
Gdy dziewczyna zostaje pojmana wie, że nie ma już wyjścia. Będzie musiała powiedzieć prawdę. Tylko jak ubrać w słowa ostatnie kilka lat? Czy będzie potrafiła przemówić mu do rozsądku? Doskonale zdaje sobie sprawę, że jest na przegranej pozycji. Ktoś taki jak Cruz nie wybacza zdrady.

Historia rewelacyjna, pełna napięcia spowodowanego niedomówieniami i tajemnicami. Pełna pożądania, bo przecież takie uczucia, pod warunkiem że były prawdziwe, nigdy nie wygasają. Pełna namiętności, od której powietrze w pokoju stężeje.
Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów, ich rozterki z którymi musieli się zmierzyć. Kreacja całej fabuły, która nie pozwala na wzięcie głębszego oddechu w obawie przeoczenia jakiegoś istotnego elementu jest wprost nie do opisania. Oboje nie mieli lekko, życie w mafii wbrew oczekiwaniom wcale nie jest usłane różami. Zarówno Cruz jak i Trini, zmagają się z niebezpieczeństwami na każdym kroku, co mogliśmy zauważyć. W walce o władzę każde chwyty dozwolone. Ale czy trzeba poświęcać rodzinę?
Autorka świetnie bawi się słowami, nadając im lekkość i pozwalając czytelnikowi płynąć przez tą historię. Nie da się od niej oderwać 🖤

Już się nie mogę doczekać historii Johnathana.

„Król południa”🤴🏻❤️

Trini Abril Jiménez doskonale zna świat, który ją otacza dlatego nic nie jest w stanie ją zdziwić. Córka barona narkotykowego nie spodziewa się jednak uczucia, które wtargnęło niczym huragan do jej życia, jednocześnie ściągając na nią niebezpieczeństwo.

Cruz Angel Falasca to mężczyzna twardo stąpający po ziemi. Jego spryt, siła i bezwzględność tylko...

Trini, córka meksykańskiego barona narkotykowego. Młoda dziewczyna zakochuje się w synie wroga swojej rodziny. Pewnego dnia zostaje porwana i zmuszona do wyjewienia kodów, których nie zna. Staje przed oczywistym wyborem ratując życie swojej sześcioletniej siostry zdradzając ukochanego. Udaje się jej uciec z rąk porywaczy. Zmienia tożsamość i dowiaduje się o nieplanowanej ciąży. Zdrada Trini mówi tylko o jednym, czeka ją śmierć. Takie są prawa mafii i gangów narkotykowych. Bohaterka ucieka z Meksyku w kierunku Europy, unika większych miast, zgromadzeń ludzi. Zatrzymuje się w niewielkiej hiszpańskiej mieścinie. Pracuje w kwiaciarni, dzięki temu utrzymuje siebie i córkę. Pomimo strachu udaje jej się mieszkać w Alicante cztery lata do czasu,aż w kwiaciarni pojawią się nieznajomy. Bohaterka już wie, że musi uciekać.

Cruz, Król Południa. Mężczyzna po zdradzie ukochanej postanawia za wszelką cenę ją odnaleźć i zabić, bo tak kończą zdrajcy. Sprowadza Trini do Meksyku, rozdziela z córką i zmusza do pracy w jednym ze swoich klubów. Uczucia sprzed czterech lat odradzają się na nowo pomiędzy bohaterami, lecz żadne z nich nie mówi o tym głośno. Pod dłuższym czasie Cruz dowiaduje się jaki był powód zdrady ukochanej.

Trini i Cruz czy zaczną na nowo wspólną drogę??? Czy córka Trini pozna swojego ojca? Jaki los zafunduje bohaterom życie?
Tego można dowiedzieć się pod warunkiem, że przeczytacie książkę 📚.

Książka jest lekka i szybka w czytaniu. Tutaj autorka podaję na złotej tacy swoim czytelnikom prawdziwy rollercoaster 🎡. Mam przyjemność spotkania się z twórczością autorki po raz pierwszy, lecz o razu mnie do siebie przekonuje. Z pewnością sięgnę po jej dzieła 🖤

Trini, córka meksykańskiego barona narkotykowego. Młoda dziewczyna zakochuje się w synie wroga swojej rodziny. Pewnego dnia zostaje porwana i zmuszona do wyjewienia kodów, których nie zna. Staje przed oczywistym wyborem ratując życie swojej sześcioletniej siostry zdradzając ukochanego. Udaje się jej uciec z rąk porywaczy. Zmienia tożsamość i dowiaduje się o nieplanowanej...

Dla mnie ta książka super tyle emocji przeżyłam wraz z bohaterką że na pewno na długo ja zapamiętam.

Dla mnie ta książka super tyle emocji przeżyłam wraz z bohaterką że na pewno na długo ja zapamiętam.

Całkiem przyjemna książka, czyta się szybko. Niestety jest w niej budowanie napięcia, po czym nic z tego nie wynika. Wiele wątków poruszanych bez sensu, nie wnoszą nic, nie zostają rozwinięte. Końcówka napisana pospiesznie, na siłę, autorka chyba sama nie spodziewała się że to ostatnia kartka i musi kończyć.
W epilogu umieszczone więcej informacji niż w minimum 100 stronach książki, które niczego nie wnoszą.

Całkiem przyjemna książka, czyta się szybko. Niestety jest w niej budowanie napięcia, po czym nic z tego nie wynika. Wiele wątków poruszanych bez sensu, nie wnoszą nic, nie zostają rozwinięte. Końcówka napisana pospiesznie, na siłę, autorka chyba sama nie spodziewała się że to ostatnia kartka i musi kończyć.
W epilogu umieszczone więcej informacji niż w minimum 100...

Kolejna genialna książka autorki. Uwielbiam

Kolejna genialna książka autorki. Uwielbiam

Książka, która mam wrażenie, nie ma fabuły.
Niby się coś dzieje, ale tak jak opowieść zaczyna się w pewnym momencie historii bohaterów, tak samo się kończy.
Jakoś do mnie nie do końca przemówiła, zbyt cukierkowa w świecie mafii.
Może gdyby to była moja pierwsza mafija książka to byłabym zachwycona ;)

Książka, która mam wrażenie, nie ma fabuły.
Niby się coś dzieje, ale tak jak opowieść zaczyna się w pewnym momencie historii bohaterów, tak samo się kończy.
Jakoś do mnie nie do końca przemówiła, zbyt cukierkowa w świecie mafii.
Może gdyby to była moja pierwsza mafija książka to byłabym zachwycona ;)

Niesamowicie męczyłam tą książkę. Główny bohater rozdzielił matkę z małą córeczka - ta kwestia była tak okrutna, ze nie było szans, abym go polubiła. A główna bohaterka to matka roku, dziecko po długim niewidzeniu czeka na nią, a ta zamiast lecieć to uprawia sex ze swoją oprawca. Bardzo irytująca książka, a sięgnęłam po nią skuszona świetnymi opiniami.

Niesamowicie męczyłam tą książkę. Główny bohater rozdzielił matkę z małą córeczka - ta kwestia była tak okrutna, ze nie było szans, abym go polubiła. A główna bohaterka to matka roku, dziecko po długim niewidzeniu czeka na nią, a ta zamiast lecieć to uprawia sex ze swoją oprawca. Bardzo irytująca książka, a sięgnęłam po nią skuszona świetnymi opiniami.

Głowy nie urwało ale były momenty 🙂

Głowy nie urwało ale były momenty 🙂