Pacjent

Eryk otrzymuje ze szpitala dość nietypowy telefon, w którym dyspozytorka informuje, że Tamara po wykonaniu serii badań po prostu zniknęła. Co się stało z kobietą? Gdzie podziała się jego zawodowa partnerka? Wkrótce potem komisarz otrzymuje kolejny telefon. Telefon, który zmieni jego najbliższe godziny w piekło. Eryk ma wykonywać wszelkie polecenia od dzwoniącego, inaczej Tamara umrze...

Ta część naprawdę trzymała mnie w napięciu. Byłam spięta do granic i nie mogłam oderwać się od książki. Tu autor troszkę bawi się umysłem czytelnika. Wprowadził mnie do świata szaleńców, zdolnych do wszystkiego, po czym przedstawiając nam psychologiczny obraz mordercy, sprawcy całej tej szalonej akcji, doprowadził do tego, że już sama nie wiedziałam co się dzieje. Byłam w szoku ukazanego tu umysłu sprawcy. To było naprawdę dobre. To było tak dobre, że brak mi słów 🤭 Ale przyznam szczerze, że przy tej części byłam naprawdę spięta i szalenie się zaangażowałam w akcję. Siedziałam jak na szpilkach i tylko przewracałam stronę po stronie by dowiedzieć się jak najszybciej co będzie dalej.

Eryk otrzymuje ze szpitala dość nietypowy telefon, w którym dyspozytorka informuje, że Tamara po wykonaniu serii badań po prostu zniknęła. Co się stało z kobietą? Gdzie podziała się jego zawodowa partnerka? Wkrótce potem komisarz otrzymuje kolejny telefon. Telefon, który zmieni jego najbliższe godziny w piekło. Eryk ma wykonywać wszelkie polecenia od dzwoniącego, inaczej...

Dziewiąta część przygód Komisarza Deryło, który tym razem musi walczyć o swoją przyjaciółkę po fachu. Ciekawa, szybka akcja. Być może momentami infantylna, ale mimo to czyta się kolejny raz doskonale. Czornyj ma to coś, że nawet jeśli nieco spada jakość, to napięcie trzyma w ryzach.

Dziewiąta część przygód Komisarza Deryło, który tym razem musi walczyć o swoją przyjaciółkę po fachu. Ciekawa, szybka akcja. Być może momentami infantylna, ale mimo to czyta się kolejny raz doskonale. Czornyj ma to coś, że nawet jeśli nieco spada jakość, to napięcie trzyma w ryzach.

27/52/2024

27/52/2024

Doskonała książka. Bardzo interesująca historia i do tego ta dynamika.
Czytając można dostać zadyszki. Nie przeczytałam jeszcze pozostałych książek z tego cyklu, ale do tej pory ta była najlepsza.

Doskonała książka. Bardzo interesująca historia i do tego ta dynamika.
Czytając można dostać zadyszki. Nie przeczytałam jeszcze pozostałych książek z tego cyklu, ale do tej pory ta była najlepsza.

Czornyj stal sie jednym z moich ulubionych autorow rewelacyjnych sensacji. Jego książki zapadaja w pamięć, dzięki wielowątkowej, ciekawej fabule, zroznicowanym i nie tuzinkowym postaciom, oraz pędzącej akcji. Thillery tego autora wciągają od pierwszych stron a w dalszej części potrafią szokować. Rewelacyjna rozrywka! Polecam bardzo mocno :-))

Czornyj stal sie jednym z moich ulubionych autorow rewelacyjnych sensacji. Jego książki zapadaja w pamięć, dzięki wielowątkowej, ciekawej fabule, zroznicowanym i nie tuzinkowym postaciom, oraz pędzącej akcji. Thillery tego autora wciągają od pierwszych stron a w dalszej części potrafią szokować. Rewelacyjna rozrywka! Polecam bardzo mocno :-))

Co za akcja.... faktycznie dosyć naciągana. Do tego jeden wątek otwarty nie wiedzieć po co - jak rozmawiało dwóch gości przy stole bilardowym. Pomyślałam przez chwilę, że to może sprawka ojca Tamary, że poznamy jakieś smaczki z życia prywatnego podkomisarz... Generalnie książka wciąga, bo wiadomo, człowiek ciekawy jak to się skończy, ale można pominąć tą pozycję. Kolejna sprawa dokładająca komisarzowi siwych włosów.

Co za akcja.... faktycznie dosyć naciągana. Do tego jeden wątek otwarty nie wiedzieć po co - jak rozmawiało dwóch gości przy stole bilardowym. Pomyślałam przez chwilę, że to może sprawka ojca Tamary, że poznamy jakieś smaczki z życia prywatnego podkomisarz... Generalnie książka wciąga, bo wiadomo, człowiek ciekawy jak to się skończy, ale można pominąć tą pozycję. Kolejna...

Czułam się jakbym oglądała marny film sensacyjny. Nie moja bajka 🤦🏻‍♀️💔

Czułam się jakbym oglądała marny film sensacyjny. Nie moja bajka 🤦🏻‍♀️💔

Przyznam, że seria z Erykiem Deryło do niedawna była jedną z moich ulubionych serii kryminalnych. Jednak gdzieś od 2 tomów mam wrażenie, że poziom serii spada. Po raz pierwszy nie wiem czy sięgnę po kolejny tom. Historia moim zdaniem przekombinowana, nierealna, trochę w stylu "zabili go i uciekł". Do tego mam wrażenie, że niektóre motywy wciąż się powtarzają.

Przyznam, że seria z Erykiem Deryło do niedawna była jedną z moich ulubionych serii kryminalnych. Jednak gdzieś od 2 tomów mam wrażenie, że poziom serii spada. Po raz pierwszy nie wiem czy sięgnę po kolejny tom. Historia moim zdaniem przekombinowana, nierealna, trochę w stylu "zabili go i uciekł". Do tego mam wrażenie, że niektóre motywy wciąż się powtarzają.

książka rewelacja. Max Czornyj to mój ulubiony pisarz i czytając tą kolejna już książkę z serii o Eryku Deryle nie zawiodłam się. od początku bardzo wciągająca akcja, nawet na chwilę się nie zatrzymuje i trzyma w napięciu do samego końca... ciężko się oderwać. jeśli masz ochotę na nieprzespaną noc koniecznie wybierz się na spotkanie z Pacjentem

książka rewelacja. Max Czornyj to mój ulubiony pisarz i czytając tą kolejna już książkę z serii o Eryku Deryle nie zawiodłam się. od początku bardzo wciągająca akcja, nawet na chwilę się nie zatrzymuje i trzyma w napięciu do samego końca... ciężko się oderwać. jeśli masz ochotę na nieprzespaną noc koniecznie wybierz się na spotkanie z Pacjentem

Przy tym tomie nie muszę już pisać, iż losy Eryka Deryło i zagadki kryminalne które pojawiaja się na jego ścieżce zawodowej sa na tyle intrygujace że w ciemno sięga się po ksiażki z tej serii. Jedyne zastrzeżenie tym razem to tu literówka, tam bład gramatyczny, jak to przeszło niezauważone przez korektę, to nie wiem.

Przy tym tomie nie muszę już pisać, iż losy Eryka Deryło i zagadki kryminalne które pojawiaja się na jego ścieżce zawodowej sa na tyle intrygujace że w ciemno sięga się po ksiażki z tej serii. Jedyne zastrzeżenie tym razem to tu literówka, tam bład gramatyczny, jak to przeszło niezauważone przez korektę, to nie wiem.