Hashtag: moje_piękne_życie

Za pięknymi kadrami w mediach społecznościowych może kryć się pustka.

Joanna, to infulencerka prowadząca na instagramie popularne konto, na którym pokazuje swoje wystylizowane życie. Piękny dom, eleganckie bibeloty, cudne zdjęcia, beztroska i szczęście wylewające się z każdej fotki.
Jednak po drugiej stronie obiektywu, mimo zamożności, stabilnego życia i zaradnego męża, kryje się kobieta przepełniona żalem.
W tym złudnym obrazku kreowanym dla świata, samotność we dwoje wiedzie prym. Po przeżytej przed laty tragedii, dwoje bliskich sobie kiedyś osób oddaliło się od siebie.

Jeszcze zdarzają im się porywy na bliskość, ale oboje zachowują się jak przysłowiowy żuraw i czapla, Gdy ona szuka czułości, mąż ją odtrąca. Z kolei gdy jemu zbierze się na amory, żona pozdrawia go środkowym palcem.
Dorastająca, rozpieszczona córka też nie ułatwia im życia, tylko dostarcza nowych trosk.

Joanna czuje się niedowartościowana, męczy ją małżeńska samotność tak na co dzień jak i w łóżku. Duży dom i eleganckie, dopieszczone wnętrza już jej nie satysfakcjonują, a kreowane na zdjęciach szczęście nie cieszy. Chciałaby być szczęśliwa tak naprawdę.
Czy remedium na małżeńską stagnację i na dowartościowanie siebie może być romans? I czy taka przygoda może skończyć się happy endem z otwartym rozdziałem do radosnej przyszłości, czy wręcz przeciwnie, to będzie porażka?
Czy życie bez pozorów, bez silenia się na #moje_piękne_życie będzie możliwe?
Czy z więzienia złudnych pozorów da się uwolnić?
Czy ludzie zaakceptują prawdę i czy ona sama ją zaakceptuje?


Autorka tak bardzo trafiła w punkt i świetnie przedstawiła mechanizmy działania instagramowego świata i manipulacji pozorami.
I niby to nie są prawdy objawione, bo to wszystko wiemy, a jednak czytając przekonujemy się po raz kolejny jaki ten światek jest złudny.

Ta historia potwierdza powiedzenie- nie wszystko złoto co się świeci
Czy polubiłam się z bohaterką? Chyba nie do końca. Irytowała mnie jej krnąbrność poniekąd ślepota nie wybiegająca poza jej własny nos i zbyt szybkie zamykanie kolejnych rozdziałów życia.
Ogólnie w książce roiło się od mitomanów, manipulantów, egoistów, a to jest odzwierciedleniem wielu rzeczywistości.

Za pięknymi kadrami w mediach społecznościowych może kryć się pustka.

Joanna, to infulencerka prowadząca na instagramie popularne konto, na którym pokazuje swoje wystylizowane życie. Piękny dom, eleganckie bibeloty, cudne zdjęcia, beztroska i szczęście wylewające się z każdej fotki.
Jednak po drugiej stronie obiektywu, mimo zamożności, stabilnego życia i zaradnego męża,...

Jestem zaskoczona tak wysoką oceną. To pierwsze książka tej Autorki po którą sięgnęłam. Polecam. Czyta się szybko. Historia obnaża współczesne, piękne życie prezentowane w mediach spokecznosciowych przez ludzi. W sumie książka smutna, brak szacunku, brak miłości pomiędzy bohaterami i wielka samotność. Stare powiedzenie nie wszystko złoto co się świeci. Zmusza do refleksji aby nie wierzyć bezmyślnie w to co znajomi publikują w sieci bo często niewiele ma to wspólnego z rzeczywistością.

Jestem zaskoczona tak wysoką oceną. To pierwsze książka tej Autorki po którą sięgnęłam. Polecam. Czyta się szybko. Historia obnaża współczesne, piękne życie prezentowane w mediach spokecznosciowych przez ludzi. W sumie książka smutna, brak szacunku, brak miłości pomiędzy bohaterami i wielka samotność. Stare powiedzenie nie wszystko złoto co się świeci. Zmusza do refleksji...

Joanna - to czterdziestoletnia kobieta, żona, matka. Jest znaną instagramerką (wpółpracuje z różnymi firmami, reklamuje ich produkty w sieci). Pozornie wiedzie idealne, spokojne życie. Tak naprawdę jest samotna, tkwi w nieudanym związku, ma złośliwą teściową i krnąbrną córkę. A to, co publikuje w mediach społecznościowych odbiega od rzeczywistości (prezentuje jej wycinek, specjalnie stworzony na potrzeby odbiorców). W sieci ukazuje piękno i szczęście, którego tak naprawdę jej brakuje.
Nieprzyjemnie czytało się o relacjach panujących w tej rodzinie. Znacie to uczucie, kiedy książka jednocześnie Was przyciąga i odpycha? Ja tak miałam z tą pozycją. Niby czytało się szybko i z zainteresowaniem, ale prymitywne teksty i dialogi trochę odrzucały. Rozumiem jednak, że takie było założenie autorki. Przedstawiła ona ludzi zagubionych w labiryncie życia.

Joanna - to czterdziestoletnia kobieta, żona, matka. Jest znaną instagramerką (wpółpracuje z różnymi firmami, reklamuje ich produkty w sieci). Pozornie wiedzie idealne, spokojne życie. Tak naprawdę jest samotna, tkwi w nieudanym związku, ma złośliwą teściową i krnąbrną córkę. A to, co publikuje w mediach społecznościowych odbiega od rzeczywistości (prezentuje jej wycinek,...

Bohaterka czasem mnie denerwowała, ale książkę czyta się jednym tchem.

Bohaterka czasem mnie denerwowała, ale książkę czyta się jednym tchem.

Faktycznie taka prawdziwa z życia wzięta, pozory na zewnątrz a jak bliżej się pozna rodzinę, to w domu dramat. Mnie nie zachwyciła.

Faktycznie taka prawdziwa z życia wzięta, pozory na zewnątrz a jak bliżej się pozna rodzinę, to w domu dramat. Mnie nie zachwyciła.

Codziennie obserwujemy w sieci życie innych, porównujemy się do nich - znajomych i nieznajomych. Książka porusza temat zakłamań, jakie widzimy w internecie i tego, jak wszyscy się chwalą byle czym pokazując nie do końca prawdę, ale to jest też historia o kilku innych rzeczach, między innymi przyjaźni i depresji. Podobała mi się i polecam.

Codziennie obserwujemy w sieci życie innych, porównujemy się do nich - znajomych i nieznajomych. Książka porusza temat zakłamań, jakie widzimy w internecie i tego, jak wszyscy się chwalą byle czym pokazując nie do końca prawdę, ale to jest też historia o kilku innych rzeczach, między innymi przyjaźni i depresji. Podobała mi się i polecam.

Klasyczny obyczaj z różnymi smutnymi albo zabawnymi sytuacjami ciekawie i z humorem opisanymi przez autorkę, czyta się dobrze i szybko.

Klasyczny obyczaj z różnymi smutnymi albo zabawnymi sytuacjami ciekawie i z humorem opisanymi przez autorkę, czyta się dobrze i szybko.

Solidna powieść obyczajowa, w której przeplatają się wątki straty, pozornego szczęścia, niewypowiedzianego bólu i rozpadu relacji rodzinnych.

Bardzo spodobał mi się motyw mediów społecznościowych, w których próbujemy pokazać jak "nam to w życiu wszystko wyszło". Co ciekawe Autorka poprzez główną bohaterkę uzmysławia nam co może kryć się za fasadą idealnych zdjęć, uśmiechniętych twarzy, to jednak wcale nie ocenia zarówno twórców jak i odbiorców różnorodnych postów.

Polecam, do przemyślenia i przyjrzenia się własnym wizerunkom, które tworzymy, nie tylko w sieci.

Solidna powieść obyczajowa, w której przeplatają się wątki straty, pozornego szczęścia, niewypowiedzianego bólu i rozpadu relacji rodzinnych.

Bardzo spodobał mi się motyw mediów społecznościowych, w których próbujemy pokazać jak "nam to w życiu wszystko wyszło". Co ciekawe Autorka poprzez główną bohaterkę uzmysławia nam co może kryć się za fasadą idealnych zdjęć,...

Książka ukaże nam smutne kulisy życia rodzinnego, które jest tylko kreowane na wzorcowe na pokaz. Uświadomi, jak zakłamanie i obłuda w związku, w relacjach z dziećmi, czy bliskimi może prowadzić do destrukcji i napędzającego się koła kłamstw, nienawiści, obcości i samotności.

Książka ukaże nam smutne kulisy życia rodzinnego, które jest tylko kreowane na wzorcowe na pokaz. Uświadomi, jak zakłamanie i obłuda w związku, w relacjach z dziećmi, czy bliskimi może prowadzić do destrukcji i napędzającego się koła kłamstw, nienawiści, obcości i samotności.

Joanna, Ryszard i ich córka Paula to pozornie szczęśliwa rodzina. Jednak jak przyjrzymy im się z bliska to wiele im do tego szczęścia brakuje. Ryszard ma własną firmę i zarabia sporo pieniędzy. Małżeństwo posiada piękny i duży dom, którym Joanna chwali się na instagramie. Tworzy wyimaginowany świat, a jej życie tak naprawdę jest jedną wielką porażką. Od lat ten sam mąż, z którym właściwie już nic jej nie łączy. Wszelkie uczucia między nimi już dawno wygasły. Nastoletnia córka nie potrzebuje już porad matki, oddaliła się od rodziców i żyje po swojemu. Każda z osób w tej rodzinie jest samotna i nieszczęśliwa. Dodatkowo pewna trauma sprzed lat staje się przyczyną wielu kłótni i ma ogromny wpływ na całą rodzinę. Joanna i wydarzenia z jej życia stanowią tylko tło tej książki. Najważniejsze są jej przemyślenia, rozterki i końcowa przemiana. Autorka pokazuje też jak inne jest nasze życie od tego instagramowego. W internecie chwalimy się wszystkim, domem, wyjazdami, wspaniałą rodziną, a często nasze życie wygląda zupełnie inaczej. Ta książka to słodko-gorzka opowieść o tym, że tak wielu z nas żyje w takim samym zakłamaniu jak bohaterka książki. Pokazujemy swoje życie nie takim jakim jest, ale takim jakie chcielibyśmy aby było. Czy dojdzie do rozłamu w tej rodzinie? Czy Joanna i Ryszard nadal będą razem? Mnie ta powieść zbytnio nie porwała, a bohaterka działała mi strasznie na nerwy. Trochę się dziwię tym wysokim ocenom. Ale przeczytajcie i przekonajcie się sami.

Joanna, Ryszard i ich córka Paula to pozornie szczęśliwa rodzina. Jednak jak przyjrzymy im się z bliska to wiele im do tego szczęścia brakuje. Ryszard ma własną firmę i zarabia sporo pieniędzy. Małżeństwo posiada piękny i duży dom, którym Joanna chwali się na...