Wyrobisko
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2023-11-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-11-08
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383193687
W ciemności wychodzi na jaw najmroczniejsza strona ludzkiej natury
Wybuch, a potem martwa cisza. Na tafli słonego jeziora unoszą się zwłoki młodego mężczyzny. To pracownik lokalnej stacji telewizyjnej, która w kopalni w Wieliczce nagrywa dokument. Pod ziemię zeszło osiem osób. Teraz jest ich już siedmioro… Zamknięci w labiryncie mrocznych korytarzy próbują wydostać się na powierzchnię. Zmagają się nie tylko z lękiem o przetrwanie w ekstremalnych warunkach, lecz także ze świadomością, że prawdopodobnie wśród nich jest zabójca.
„Tam, pod ziemią, wszystko wydaje się inne. Sól jest twarda i groźna, z ciemności wyłaniają się cienie, a ludzka psychika nieprzewidywalnie się wynaturza. Zjedź z nami w mrok. Wrócisz, a może zostaniesz tam na zawsze?” Sobczak i Przydryga
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Demony, które budzą się pod ziemią
„Z pewną ulgą wypuściła powietrze i wzięła kilka szybkich haustów powietrza. Starała się nie myśleć o jaskini. O labiryncie korytarzy, które mogły się zapaść. O tym, jak głęboko pod ziemią się znajdowała. O tym, ile istnień zabrała ze sobą”.
Któż z nas nie słyszał o słynnej kopalni soli w Wieliczce. Jest to bodaj najbardziej znana atrakcja turystyczna w Polsce. Każdego roku odwiedza ją kilka milionów turystów. Kilometry podziemnych korytarzy, górnicze wyrobiska, a nawet jeziora – tak wygląda kopalniany krajobraz. Krajobraz, który kojarzymy z miłym turystycznym wypadem i smakiem soli.
Wyobraźmy sobie jednak, że w tej scenerii dochodzi do morderstwa. Właśnie to wyobraziły sobie bowiem Małgorzata Oliwia Sobczak i Ewa Przydryga. Znane polskie autorki kryminałów wspólnie napisały powieść pod tytułem „Wyrobisko”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa W.A.B. Szczerze mówiąc, byłem bardzo ciekaw tego tytułu z kilku powodów. Przede wszystkim zastanawiałem się, jak sprawdzi się ten pisarski duet. Nie ukrywam, że bardzo lubię książki zarówno Sobczak, jak i Przydrygi. Wiele z nich miałem przyjemność zrecenzować. Przed lekturą „Wyrobiska” miałem lekkie obawy, czy ta książka pisana „na cztery ręce” będzie równie dobra. Całe szczęście okazały się one bezpodstawne. Po drugie zastanawiałem się, jak autorki wykorzystają miejsce akcji. Czy sprostają temu niełatwemu zadaniu – bardzo ograniczona przestrzeń i krótki czas, w którym rozgrywają się wydarzenia. To nie dni czy miesiące, lecz ledwie kilka godzin.
Po skończonej lekturze jestem pewien jednego – Małgorzata Oliwia Sobczak i Ewa Przydryga po raz kolejny udowodniły, że naprawdę umieją opowiadać historie. Pozwólcie, że zwrócę także uwagę na bardzo sugestywną okładkę książki. Nasz wzrok przykuwają kryształki soli, dopiero po chwili dostrzegamy także krew. Wszystko to razem jest bardzo sugestywne.
Lokalna ekipa telewizyjna ma nagrać w wielickiej kopalni soli dokument. Aby nikt im nie przeszkadzał, umawiają się na dzień, w którym kopalnia będzie zamknięta dla turystów. Pod ziemię zjeżdża osiem osób. Każda z nich znalazła się tam z jakiegoś konkretnego powodu. Każda z nich ma swoje sekrety i tajemnice. Czy jednak każda z nich mogłaby zabić? Podczas nagrywania dochodzi do wybuchu. Wszyscy są skonsternowani. Wkrótce w jeziorze znajdują zwłoki Leona, który razem z nimi zjechał pod ziemię. Kto i dlaczego go zabił? Czy będą kolejne ofiary? Jak wydostać się z kopalni, która zamienia się w śmiertelną pułapkę? Ciemności potęgują lęk, a pozostali przy życiu zdają sobie sprawę z tego, że nie mogą ufać sobie nawzajem.
W miarę rozwoju fabuły poznajemy bliżej każdą z ośmiu osób. Tak naprawdę wszyscy są jednakowo ważni, chociaż nasza uwaga skupia się na jednej rodzinie. Iwona i Witold są małżeństwem, jednak ich związek przechodzi poważny kryzys. Mężczyzna podejrzewa żonę o romans i jest z tego powodu bardzo, ale to bardzo niezadowolony. Córka Iwony Iga coraz gorzej dogaduje się z matką. Ojczyma wręcz nie toleruje. Ma dość zakłamania, w jakim wszyscy żyją. Chce się wyrwać z domu. Obmyśla w tym celu przebiegły plan. Jednak nie wszystko idzie tak, jak to sobie zaplanowała. Tymczasem Witold skrywa przed Iwoną wstydliwy sekret. W tajemnicy oddaje się swoim najskrytszym fantazjom.
Okazuje się, że wszyscy bohaterowie „Wyrobiska” są ze sobą powiązani. To właśnie ta sieć wzajemnych powiązań i zależności będzie kluczem do odpowiedzi na pytanie: kto zabił? Dlaczego Leon zginął? Małgorzata Oliwia Sobczak i Ewa Przydryga zabierają nas w podróż nie tyle w głąb kopalni, co w głąb ludzkiej duszy. Nie gwarantują jednak, że spodoba nam się to, co tam znajdziemy.
„Wyrobisko” to naprawdę bardzo dobra książka, która z pewnością przypadnie do gustu nie tylko wszystkim fanom autorek, lecz także szukającym ciekawego kryminału. Jedyny zarzut, jaki można wysunąć pod jej adresem, to taki, że nieco za szybko się kończy. Oczekiwałbym być może jeszcze bardziej pogłębionych portretów Iwony i Leona, którzy… w tym miejscu kropka, aby nie zdradzać fabuły. Powieść polecam, ale lepiej nie czytajcie jej tuż przed zwiedzaniem kopalni soli w Wieliczce.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 296
- 195
- 24
- 22
- 20
- 10
- 8
- 4
- 4
- 3
Cytaty
Wiele można było powiedzieć, ale natura ludzka była mroczniejsza i zdecydowanie bardziej nieobliczalna niż najczarniejsza głębia.
OPINIE i DYSKUSJE
Książka „Wyrobisko” to wspólne dzieło Ewy Przydrygi i Małgorzaty Oliwii Sobczak. Miałam okazję zwiedzać kilka kopalń, w tym także te w Wieliczce więc pod ziemią parę razy byłam. Jednak nie zastanawiałam się nigdy co by było, gdyby tam pod ziemią coś złego się wydarzyło. Z taką sytuacją konfrontują nas obie autorki.
Lokalna stacja telewizyjna ma za zadanie przygotować dokument o kopalni soli w Wieliczne. W związku z czym osiem osób schodzi pod ziemię. Kiedy ekipa postanawia zrobić przerwę w nagraniach i każdy udaje się w inną stronę następuję wybuch, a potem martwa cisza. Szybko okazuje się jednak, że nie tylko cisza była martwa. Pod ziemią zostało już tylko siedem osób i jedno ciało. Jak w takiej sytuacji szybko i bezpiecznie wrócić na powierzchnię? Komu można zaufać, a na kogo uważać? Niby wszyscy się znają, ale powiązania między poszczególnymi osobami są różne. Każdy ma coś swojego za uszami. Jednak ktoś z nich musiał zabić. Tylko kto i dlaczego?
Dobrze spędziłam czas podczas lektury tej książki. „Wyrobisko” wciągnęło mnie w swój mroczny kopalniany klimat. Teraz przed wycieczką do kopalni zastanowie się dwa arzy czy na pewno chcę tam iść.
Książka „Wyrobisko” to wspólne dzieło Ewy Przydrygi i Małgorzaty Oliwii Sobczak. Miałam okazję zwiedzać kilka kopalń, w tym także te w Wieliczce więc pod ziemią parę razy byłam. Jednak nie zastanawiałam się nigdy co by było, gdyby tam pod ziemią coś złego się wydarzyło. Z taką sytuacją konfrontują nas obie autorki.
więcej Pokaż mimo toLokalna stacja telewizyjna ma za zadanie przygotować...
Miałam spore oczekiwania do tej książki. W końcu to dwie znane autorki kryminałów i thrillerów!
Kilku bohaterów zostaje uwięzionych w Wieliczce po wybuchu w czasie kręcenia dokumentu. Dramatyczną sytuację pogarsza fakt, że jeden z uczestników wyprawy zostaje zamordowany... W kopalni soli nie było wtedy nikogo oprócz ekipy, to oznacza, że wśród nich jest zabójca :o
Zapowiadało się na klimatyczną i klaustrofobiczną powieść. Niestety nic z tego nie poczułam. Skończyłam z ciekawości czy mnie zaskoczy rozwiązaniem. Moim zdaniem zakończenie trochę zbyt banalne, nie sztuka zdziwić czytelnika, jeśli tym złym okazuje się mało ukazana postać (wybaczcie mały spoiler). Ale najbardziej brakowało mi odpowiedniego klimatu, który oczekiwałam. Bardzo lubię, kiedy akcja dzieje się w odludnym miejscu.
Niestety, ale zawiodłam się :(
Miałam spore oczekiwania do tej książki. W końcu to dwie znane autorki kryminałów i thrillerów!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKilku bohaterów zostaje uwięzionych w Wieliczce po wybuchu w czasie kręcenia dokumentu. Dramatyczną sytuację pogarsza fakt, że jeden z uczestników wyprawy zostaje zamordowany... W kopalni soli nie było wtedy nikogo oprócz ekipy, to oznacza, że wśród nich jest zabójca...
Str. 17: "Za chwilę się spóźni. Ale to nic, zdąży"
Arcydzieło to to nie jest, miałem wrażenie, że zamiast się uzupełniać, Autorki momentami sobie przeszkadzały. Nazwałbym tę książkę poprawną, ode mnie 6/10.
Str. 17: "Za chwilę się spóźni. Ale to nic, zdąży"
Pokaż mimo toArcydzieło to to nie jest, miałem wrażenie, że zamiast się uzupełniać, Autorki momentami sobie przeszkadzały. Nazwałbym tę książkę poprawną, ode mnie 6/10.
Fabuła książki rozgrywa się przede wszystkim w podziemiach kopalni soli w Wieliczce. To miejsce, które daje wielkie możliwości na stworzenie dobrego, emocjonującego thrillera.
Niestety zamiast tego mamy mocno rozbudowaną warstwę obyczajową, wielu bohaterów a całość sprowadza się do tego że każdy z każdym ma jakieś powiązania, zatargi, rozliczenia. Pomieszanie z poplątaniem.
Wprawdzie jest trup, ale mimo wszystko brak nastroju grozy, napięcia. Szkoda, bo lokalizacja wybrana przez autorki daje ku temu świetne warunki. Niestety niewykorzystane.
Fabuła książki rozgrywa się przede wszystkim w podziemiach kopalni soli w Wieliczce. To miejsce, które daje wielkie możliwości na stworzenie dobrego, emocjonującego thrillera.
więcej Pokaż mimo toNiestety zamiast tego mamy mocno rozbudowaną warstwę obyczajową, wielu bohaterów a całość sprowadza się do tego że każdy z każdym ma jakieś powiązania, zatargi, rozliczenia. Pomieszanie z poplątaniem....
Mi sié podobalo. Taka inna nieco, Kilku bohaterów, a kazdy z nich ma cos za uszami. Magiczna kopalnia soli w Wieliczce, miejscem akcji, mroczny klimat, te skoki do jeziorka, super opisane. Przeskakiwanie w czasach tez na duzy plus. W tle biala dama. Dodatkowo Pan Kamil Pruban tak sié wczuwal w akcjé, ze az ciarki momentami mnie przechodzily. Nabralam ogromnej ochoty na zobaczenie tegoz mrocznego miejsca, mnie autorki nie odstaraszyly, a wprost przeciwnie. Koniec, osoba mordercy zaskakujáca, bo kazdy z nich mógl nim byc.
Mi sié podobalo. Taka inna nieco, Kilku bohaterów, a kazdy z nich ma cos za uszami. Magiczna kopalnia soli w Wieliczce, miejscem akcji, mroczny klimat, te skoki do jeziorka, super opisane. Przeskakiwanie w czasach tez na duzy plus. W tle biala dama. Dodatkowo Pan Kamil Pruban tak sié wczuwal w akcjé, ze az ciarki momentami mnie przechodzily. Nabralam ogromnej ochoty na...
więcej Pokaż mimo toNiestety, nie trafiła do mnie. Sama historia całkiem dobra, niemniej język, dialogi i prowadzenie narracji na poziomie przeciętnego licealisty (z całym szacunkiem dla licealistów). Wplecenie historii poszczególnych osób trochę na siłę - niezbyt ma to w większości związek z czymkolwiek w książce. Równolegle czytam kilka książek. Podczas lektury tej czytałem "Antyświat" N. Deversa - literacko obie te pozycje dzieli straszna przepaść. Może zbyt surowo oceniam tę książkę, ale jednak dla mnie plasuje się ona na półce: "czytadło do pociągu, żeby nie umrzeć z nudów".
Niestety, nie trafiła do mnie. Sama historia całkiem dobra, niemniej język, dialogi i prowadzenie narracji na poziomie przeciętnego licealisty (z całym szacunkiem dla licealistów). Wplecenie historii poszczególnych osób trochę na siłę - niezbyt ma to w większości związek z czymkolwiek w książce. Równolegle czytam kilka książek. Podczas lektury tej czytałem "Antyświat" N....
więcej Pokaż mimo toDobry kryminał obyczajowy. Krótki, treściwy, lekki. Ciekawym pomysłem było umieszczenie akcji pod ziemią, w kopalni soli w Wieliczce. Zamknięta, klaustrofobiczna przestrzeń dodała klimatu, jednak nie czułam się jakoś specjalnie przerażona. Autorki skupiły się na ciemnych stronach ludzkiej psychiki, ukazały, że każdy ma coś za uszami i każdy walczy o swoje małe i duże cele, które czasami mają psychopatyczne podstawy. Z pozornie zwykłej wycieczki pod ziemię tworzy się dramat, a z czasem okazuje się, że te kilka osób, które wspólnie znalazły się w jednym miejscu łączą tajemnicze zależności i mroczne tajemnice. Zakończenie bez większych emocji, ale w sumie zaskakujące. Pewnie za jakiś czas zapomnę o tej książce, ale miło spędziłam przy niej czas.
Dobry kryminał obyczajowy. Krótki, treściwy, lekki. Ciekawym pomysłem było umieszczenie akcji pod ziemią, w kopalni soli w Wieliczce. Zamknięta, klaustrofobiczna przestrzeń dodała klimatu, jednak nie czułam się jakoś specjalnie przerażona. Autorki skupiły się na ciemnych stronach ludzkiej psychiki, ukazały, że każdy ma coś za uszami i każdy walczy o swoje małe i duże cele,...
więcej Pokaż mimo toCałkiem dobry thriller z pomysłową fabułą i oryginalną konstrukcją w zakresie formy.
Zwykle narzekam na nadmiernie i niepotrzebne rozbudowaną objętość, tymczasem tym razem wydaje mi się, że powieść zyskałaby jeszcze bardziej, gdyby staranniej i obszerniej rozbudowano warstwę psychologiczną. Występuje tu tylko kilka postaci i każda z nich została zaprezentowana zbyt powierzchownie. Również zakończenie mogłoby być lepiej dopracowane, ale to wszystko i tak nie odebrało mi przyjemności z lektury książki, która jest dobrze, lekko napisana i doskonale się ją czyta.
Na marginesie… niezmiennie w podobnych przypadkach zastanawiam się jak wygląda w praktyce pisanie książki przez dwie autorki i jaki jest podział ról między nimi.
Całkiem dobry thriller z pomysłową fabułą i oryginalną konstrukcją w zakresie formy.
więcej Pokaż mimo toZwykle narzekam na nadmiernie i niepotrzebne rozbudowaną objętość, tymczasem tym razem wydaje mi się, że powieść zyskałaby jeszcze bardziej, gdyby staranniej i obszerniej rozbudowano warstwę psychologiczną. Występuje tu tylko kilka postaci i każda z nich została zaprezentowana zbyt...
„Wyrobisko” to całkiem udany thriller, który powstał dzięki pomysłowi dwóch znanych, polskich autorek, które bardzo cenię: Ewy Przydrygi oraz Małgorzaty Oliwii Sobczak. Ekipa lokalnej telewizji wraz z przewodnikiem wybiera się do kopalni soli w Wieliczce, by nakręcić o niej materiał. Dochodzi do tragedii i jedno z nich zostaje zamordowane. Rozpoczyna się walka o przetrwanie w ekstremalnych warunkach, ale również mają świadomość, że wśród nich znajduje się morderca. To miała być szybka akcja, kilka ujęć i wyjazd na górę, niestety nic z tego. Najpierw wybuch a później odkryte zwłoki jednego z członków ekipy zmieniają wszystko. Duszna i klaustrofobiczna atmosfera, potęgują strach i niepewność, obserwujemy nieprzewidywalne ludzkie zachowania. Czy uda im się zachować zimną krew? Czy komukolwiek uda się wyjść stamtąd cało?
Zacznę od tego, że w tekście w ogóle nie byłam w stanie „wyczuć”, że pisały to dwie osoby – całość wyszła spójnie. Powieść nie jest może bardzo długa, ale cały czas trzyma w napięciu. Do samego końca nie jesteśmy pewni, kto jest tu czarnym charakterem, bo z każdym kolejnym rozdziałem ujawniane są kolejne informacje o uwięzionych w kopalni osobach i ich wzajemnych powiązaniach – i z reguły nie chodzi o to, jak dobrymi i prawymi są ludźmi... Każdy ma swoje za uszami i byłby w stanie zrobić coś przerażającego. W ciemności Wieliczki wychodzą z nich tłumione wewnątrz potwory – choć nie wszystkie były rzeczywiście tłumione. Myślę, że warto sięgnąć po „Wyrobisko” i zanurzyć się w ciemnych korytarzach kopalni w Wieliczce.
„Wyrobisko” to całkiem udany thriller, który powstał dzięki pomysłowi dwóch znanych, polskich autorek, które bardzo cenię: Ewy Przydrygi oraz Małgorzaty Oliwii Sobczak. Ekipa lokalnej telewizji wraz z przewodnikiem wybiera się do kopalni soli w Wieliczce, by nakręcić o niej materiał. Dochodzi do tragedii i jedno z nich zostaje zamordowane. Rozpoczyna się walka o przetrwanie...
więcej Pokaż mimo toZawsze mnie ciekawi, jak to jest pisać książkę w duecie. Czy każdy odpowiada za jakąś część, czy współautorzy spierają się ze sobą o rozwiązania fabularne, poprawiają się wzajemnie i czy po takim doświadczeniu mają ochotę na jeszcze, czy może raczej wracają do samotniczej pracy. Czytając książki pisane przez pary autorów, staram się dostrzec echa ich stylu w tkance powieści, a jeśli trafiam na niespójności, to zastanawiam się, czy powstały na styku dwóch osobowości, czy tylko jedna strona ponosi za nie odpowiedzialność. Ale lubię te rozważania w czasie lektur, dlatego nie unikam takich książek. Byłam też ciekawa, jak wyszła współpraca Ewy Przydrygi i Małgorzaty Oliwii Sobczak przy powieści Wyrobisko.
Mam dość świeżo w pamięci wizytę w kopalni w Wieliczce i to właśnie miejsce akcji przede wszystkim zachęciło mnie do lektury powieści. To bardzo trafny wybór tła dla thrillera psychologicznego i myślę, że autorki świetnie wykorzystały jego atuty do budowania napięcia i klaustrofobicznej atmosfery. Co prawda trudno mi sobie wyobrazić to miejsce zupełnie bez turystów, ale ten zabieg był przecież fabularnie uzasadniony. Podobnie jak pewne topograficzne zmiany we wnętrzu kopalni. Ważne, że umieszczając akcję w realnym miejscu, które duża część czytelników mogła kiedyś odwiedzić (lub może to zrobić),autorki generują konkretne skojarzenia i sprytnie zaprzęgają wyobraźnię czytelnika.
Sam zamysł intrygi też uznaję za udany. Umieszczenie grupy ludzi w ograniczonej, obcej im przestrzeni i sytuacji zagrożenia to wręcz gotowy przepis na akcję thrillera psychologicznego. Autorki sprawnie wykorzystują ten motyw, konfrontując bohaterów ze sobą nawzajem oraz z ich własnymi słabościami i lękami. Stopniowo ujawniają się kolejne między nimi powiązania i wcześniejsze wydarzenia, z których wynika sytuacja, w której się znaleźli. A ponieważ długo udaje się utrzymać niewiadomą, czytelnik może poruszać się po gąszczu podejrzeń i przypuszczeń, tak jak bohaterowie toną we wzajemnym oskarżaniu. Finał też może być zaskoczeniem, co sprawia, że to sprawnie skonstruowany thriller.
Czego mi zabrakło? Pewnej głębi w bohaterach. Ani się z nimi nie zżyłam, ani specjalnie im nie kibicowałam. I to nawet nie kwestia jakiejś specjalnej antypatii, a faktu, że pozostają oni dość jednowymiarowi. O ile można przymknąć oko na pewne nielogiczności ich zachowań, bo przecież ludzie nie zawsze postępują logicznie, to wszystkie ich problemy mają w sobie pewną sztuczność, a relacje między nimi pozostały dla mnie papierowe (zwłaszcza relacja matki i córki, ale nie tylko) i nie wzbudziły głębszych emocji. Do tego trochę zlewali się oni w jedną masę, która znikała w tej pozbawionej światła przestrzeni.
Mam trochę wrażenie, że mimo zaskakującego zakończenia, wyjaśnienie zagadki mogłoby zyskać dzięki obszerniejszemu umotywowaniu. W tej kwestii mam wrażenie pewnej dysproporcji między zawiązaniem akcji, które dostało swoją przestrzeń, a dość skrótowo potraktowanym finałem. Nie oznacza to jednak, że książka jest zła, bo czyta się ją dobrze, podoba mi się sposób budowania napięcia i gęsta atmosfera. Po prostu skończyłam lekturę z poczuciem, że o TEJ sprawie (oczywiście nie mogę tu zdradzić szczegółów) chciałabym poczytać nieco więcej i lepiej zrozumieć, jak do tego doszło. Ale znów - na plus działa tu nuta niepokoju, która ładnie wybrzmiewa w ostatnich scenach.
Choć nie mam pojęcia, jak przebiegała współpraca autorek, to jej efekt oceniam jako całkiem udany. Ciekawy pomysł i interesujące miejsce na kameralną intrygę, a do tego wszystko dobrze i obrazowo napisane. Mimo mankamentów i braku zaangażowania w emocje bohaterów, niepokój i klaustrofobiczna atmosfera sprawiły, że lektura zyskiwała w odbiorze. To jednak wciąż poprawny, a nie zapadający w pamięć thriller. Co nie znaczy, że odradzam lekturę. Przypuszczam, że niejedna osoba będzie się przy niej dobrze bawić.
Zawsze mnie ciekawi, jak to jest pisać książkę w duecie. Czy każdy odpowiada za jakąś część, czy współautorzy spierają się ze sobą o rozwiązania fabularne, poprawiają się wzajemnie i czy po takim doświadczeniu mają ochotę na jeszcze, czy może raczej wracają do samotniczej pracy. Czytając książki pisane przez pary autorów, staram się dostrzec echa ich stylu w tkance...
więcej Pokaż mimo to