Dziennik rumowy
Wydawnictwo: Niebieska Studnia literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Rum Diary
- Wydawnictwo:
- Niebieska Studnia
- Data wydania:
- 2010-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-05-01
- Data 1. wydania:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-609-7915-0
- Tłumacz:
- Krzysztof Skonieczny
- Tagi:
- thompson gonzo dziennikarstwo
Autor „Lęku i odrazy w Las Vegas” w opartym na wątkach autobiograficznych „Dzienniku rumowym” opowiada o wielkomiejskim dziennikarzu, Paulu Kempie, który porzuca Nowy Jork, pakuje trzydzieści lat swojego życia w dwa worki marynarskie i wyjeżdża na Karaiby. Tam rozpoczyna pracę w podupadającej gazecie, wśród innych nieudaczników, włóczęgów i wariatów.
Na podstawie książki powstał film pod tym samym tytułem. Europejska premiera „Dziennika rumowego” przewidziana jest na jesień tego roku. W głównej roli, tak jak w wypadku „Las Vegas Parano”, wystąpi Johny Depp.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 710
- 669
- 217
- 31
- 18
- 10
- 8
- 5
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Hunter w nieco spokojniejszej, choć dość ogłuszonej alkoholem, formie. Bawi bystrością spostrzeżeń, jak zwykle wyśmienity.
Hunter w nieco spokojniejszej, choć dość ogłuszonej alkoholem, formie. Bawi bystrością spostrzeżeń, jak zwykle wyśmienity.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toO ile "Lęk i odraza..." to była jazda bez trzymanki, tak tu mamy nudną (choć sprawnie napisaną) relację o tym, że pijemy rum i nikt nikogo nie lubi, dopiero w drugiej części zaczyna się coś dziać.
O ile "Lęk i odraza..." to była jazda bez trzymanki, tak tu mamy nudną (choć sprawnie napisaną) relację o tym, że pijemy rum i nikt nikogo nie lubi, dopiero w drugiej części zaczyna się coś dziać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoim zdaniem najlepsza książka HST zaraz po „Lęku i odrazie w Las Vegas.” Zachwyciła mnie lekkość, z którą autor opisuje beztroskie życie na Karaibach i liczne przygody. Ciekawi bohaterowie i wartka akcja to coś co lubię. Czyta się szybko i przyjemnie. Polecam na leniwe popołudnia!
Moim zdaniem najlepsza książka HST zaraz po „Lęku i odrazie w Las Vegas.” Zachwyciła mnie lekkość, z którą autor opisuje beztroskie życie na Karaibach i liczne przygody. Ciekawi bohaterowie i wartka akcja to coś co lubię. Czyta się szybko i przyjemnie. Polecam na leniwe popołudnia!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPortoryko, redakcja gazety najniższej klasy. Fabuła rozgrywa się w środowisku pracujących tam dziennikarzy - arogantów, nieudaczników, drobnych cwaniaczków, cyników, przegrywów życiowych czy zwykłych wolnych elektronów, którzy nie przejmują się przyszłością dalszą niż piętnaście minut. I jest to w zasadzie fabuła o niczym. Rzecz zaczyna się znikąd, nigdzie nie dociera. Piją, imprezują, zawsze brak im kasy, uganiają się za dupeczkami, wdają w konflikty z policją, czasem popracują, czasem zrobią coś z sensem. Od razu przypomniały mi się czasy studenckie. Na upartego można by się jakich tam myśli odautorskich dopatrywać, ale na zasadzie, że w pewnym sensie, wszystko jest w pewnym sensie.
Zaletą pozycji jest sprawny warsztat autora. Wszystko jest tu technicznie na miejscu, ładne, gładkie, dobrze skonstruowane. Wzorcowy zapychacz, czytadło idealne. Wpada i wypada nie pozostawiając śladu.
Wysłuchałem w dobrej interpretacji Roberta Jarocińskiego.
5/10
Portoryko, redakcja gazety najniższej klasy. Fabuła rozgrywa się w środowisku pracujących tam dziennikarzy - arogantów, nieudaczników, drobnych cwaniaczków, cyników, przegrywów życiowych czy zwykłych wolnych elektronów, którzy nie przejmują się przyszłością dalszą niż piętnaście minut. I jest to w zasadzie fabuła o niczym. Rzecz zaczyna się znikąd, nigdzie nie dociera....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNajpierw obejrzałem film i był taki sobie. Ale pomyślałem, książka zawsze lepsza. Poza tym sporo kumpli uwielbia tego autora, a ja jeszcze nic nie czytałem. Czemu nie.
Niestety, książka też jest taka sobie. Dobrze napisana, pisarz ma talent. Ale trochę nuży. Bo jest w zasadzie o niczym.
Najpierw obejrzałem film i był taki sobie. Ale pomyślałem, książka zawsze lepsza. Poza tym sporo kumpli uwielbia tego autora, a ja jeszcze nic nie czytałem. Czemu nie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety, książka też jest taka sobie. Dobrze napisana, pisarz ma talent. Ale trochę nuży. Bo jest w zasadzie o niczym.
W zasadzie historia niby zwyczajna, niby prosta a jak się zacznie czytać to nawet nie wiadomo kiedy książka się kończy ;)
W zasadzie historia niby zwyczajna, niby prosta a jak się zacznie czytać to nawet nie wiadomo kiedy książka się kończy ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRześkość letniego poranka, kiedy na lekkim kacu wracasz z nocnych wojaży. Chrzęst drobnoziarnistego piasku. Jedwabne koszule, przylepione do spoconych pleców. Chropowatość kokosowej łupiny. Drażniący smak rumu, przepalający gardło. Uporczywa potrzeba, by lodem gasić rumową pożogę.
Upał. Lód. Wędrówka. Jestem na tak.
Rześkość letniego poranka, kiedy na lekkim kacu wracasz z nocnych wojaży. Chrzęst drobnoziarnistego piasku. Jedwabne koszule, przylepione do spoconych pleców. Chropowatość kokosowej łupiny. Drażniący smak rumu, przepalający gardło. Uporczywa potrzeba, by lodem gasić rumową pożogę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUpał. Lód. Wędrówka. Jestem na tak.
No cóż. Zieeeew. O ile Hell’s Angels. Anioły Piekieł byli fenomenalni, to w przypadku Dziennika rumowego po prostu się wynudziłem, nie dając mu szansy do końca. Filmu nigdy nie obejrzałem w całości, liczyłem na książkę. A tu nic.
Ot dziennikarz – wolny strzelec udaje się do Portoryko, by pisać dla upadającej gazetki. Wszyscy piją i marzą o odmianie własnego losu. Wygląda jednak na to, że literacko wolę pić z Rosjanami niż z Amerykanami. Jedyna refleksja w trakcie – gdyby napisać coś takiego o polskim dziennikarzu, wysłanym gdzieś do pracy w zapadłej dziurze byłoby właściwie tak samo. Z wyjątkiem klimatu.
http://www.speculatio.pl/dziennik-rumowy/
No cóż. Zieeeew. O ile Hell’s Angels. Anioły Piekieł byli fenomenalni, to w przypadku Dziennika rumowego po prostu się wynudziłem, nie dając mu szansy do końca. Filmu nigdy nie obejrzałem w całości, liczyłem na książkę. A tu nic.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOt dziennikarz – wolny strzelec udaje się do Portoryko, by pisać dla upadającej gazetki. Wszyscy piją i marzą o odmianie własnego losu. Wygląda...
Rytm Puerto Rico i całych Karaibów uchwycony w punkt. Jednak po przeczytaniu Lęku i odrazy spodziewałam się po tej powieści znacznie znacznie więcej. Czyta się ją znakomicie, puls, rytm i opisy przyrody, klimatu miast jest wprost wspaniały, jednak losy bohaterów sprawiają, że człowiek czuje tylko niesmak i żal. Niesmak, że istnieją ludzie którzy maja świat u stóp nie potrafią tego dostrzec i tego wykorzystać. Szczerze to aż nie chce mi się tego komentować. Puerto Rico zawsze kojarzyło mi się z czymś tak egzotycznym. mistycznym i wspaniałym, że wolę je kojarzyć z Vają con dios niż z ta powieść i tak niech zostanie. Cóż więc opisy miejsc i klimat pięknie uchwycony, jedyne co mogę powiedzieć że skoro jest to oparte na wątkach autobiogragicznych to żal mi Huntera i nie dziwie się ze walnął sobie w łeb.
Rytm Puerto Rico i całych Karaibów uchwycony w punkt. Jednak po przeczytaniu Lęku i odrazy spodziewałam się po tej powieści znacznie znacznie więcej. Czyta się ją znakomicie, puls, rytm i opisy przyrody, klimatu miast jest wprost wspaniały, jednak losy bohaterów sprawiają, że człowiek czuje tylko niesmak i żal. Niesmak, że istnieją ludzie którzy maja świat u stóp nie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUwielbiam twórczość Huntera Thompsona, niestety Dziennik Rumowy nie powalił na kolana, jak miało to miejsce w przypadku Lęk i odraza w Las Vegas.
Uwielbiam twórczość Huntera Thompsona, niestety Dziennik Rumowy nie powalił na kolana, jak miało to miejsce w przypadku Lęk i odraza w Las Vegas.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to