Troszkę niepotrzebny ten romans. Sama sensacja broni książkę. Fajnie poprowadzona akcja. Nie sposób się oderwać.

Troszkę niepotrzebny ten romans. Sama sensacja broni książkę. Fajnie poprowadzona akcja. Nie sposób się oderwać.

Sięgnąłem po książkę nieznanej mi autorki bo zainteresował mnie opis fabuły.
Zresztą właściwie każda książka polecana mi przez Iwonkę zasługuje na uwagę.

Wrażenia ?

Raczej pozytywne, choć nie obeszło się bez pewnych zgrzytów.
Zdjęcie z nierozwiązanej sprawy sprzed ponad 30-stu lat staje się początkiem całej akcji.
Młoda asystentka prokuratora zauważa swoje uderzające podobieństwo do postaci z fotografii.
Narracja przyspiesza a coraz to nowe wydarzenia sprawiają, iż bohaterka zaczyna obawiać się o własne życie.
Autorka sprawnie łączy ze sobą poszczególne elementy opowieści, umiejętnie wprowadza do akcji nowe postacie.
Całość zmierza do zaskakującego, choć może niezbyt nowatorskiego finału.
A te zgrzyty, o których wspomniałem wyżej ?
Otóż cały romansowy wątek wydał mi się sztuczny, momentami wręcz nienaturalny.
Owszem, można kochać się w kimś latami nie okazując tego, ale potem para dorosłych ludzi zaczyna zachowywać się jak zachwycone sobą nastolatki.
Uprawianie seksu bez względu na okoliczności nie przemawiało do mojej wyobraźni.
Cukierkowe zakończenie też nie należy do specjalnych atutów powieści.

Tym niemniej warto poświęcić parę godzin w wolne popołudnie, aby poznać tę historię.

7/10.

Sięgnąłem po książkę nieznanej mi autorki bo zainteresował mnie opis fabuły.
Zresztą właściwie każda książka polecana mi przez Iwonkę zasługuje na uwagę.

Wrażenia ?

Raczej pozytywne, choć nie obeszło się bez pewnych zgrzytów.
Zdjęcie z nierozwiązanej sprawy sprzed ponad 30-stu lat staje się początkiem całej akcji.
Młoda asystentka prokuratora zauważa swoje uderzające...

Lisa Grant, wraca do rodzinnego miasteczka, aby opiekować się chorą matką. Zatrudnia się prokuraturze, jej szefem zostaje Scott Buchanan, obiekt jej nastoletnich westchnień.

Po spóźnieniu, w ramach kary, zostaje zesłana do archiwum, by pomóc porządkować akta starych spraw. I wtedy znajduje dokumentację z zaginięcia rodzinie Garcia. Tylko... jakim cudem jest tak bardzo podobna do Angeli, która zaginęła przed 30 laty?
Nie daje jej to spokoju! Potajemnie wynosi akta z biura, by na spokojnie przestudiować je w domu.
Tylko tej samej nocy wybucha pożar w jej rodzinnej posiadłości, Grayson Springs. Podejrzane.

"Namiętny romans i thriller prawniczy w jednym" - tak jest napisane na okładce, idealne określenie tej książki.
Wspominałam ją trochę lepiej, niż jest w rzeczywistości, ale nadal jest to 7/10.
Śledztwo w sprawie rodziny Garcia traktowane jest po macoszemu, ale nadrabiają to fragmenty romansu Lisy i Scotta. A zakończenie... to nadal było wielkie BUM! Mimo, że je pamiętałam, to i tak ponownie zrobiło na mnie wrażenie 🔥

Lisa Grant, wraca do rodzinnego miasteczka, aby opiekować się chorą matką. Zatrudnia się prokuraturze, jej szefem zostaje Scott Buchanan, obiekt jej nastoletnich westchnień.

Po spóźnieniu, w ramach kary, zostaje zesłana do archiwum, by pomóc porządkować akta starych spraw. I wtedy znajduje dokumentację z zaginięcia rodzinie Garcia. Tylko... jakim cudem jest tak bardzo...

Bardzo zawiodłam się na tej książce. Fabuła, z pozoru, wydawała mi się bardzo ciekawa jednakże przedstawienie jej w sposób w jaki zrobiła to autorka,sprawiło, że książka po prostu mnie znudziła. Przez pierwsze 100 stron praktycznie nic się nie dzieje, a w następnej części książki jesteśmy bombardowani co rusz nowymi zwrotami akcji. W całokształcie, sądzę, że lepiej ten czas poświęcić na przeczytanie bardziej ambitnej pozycji.

Bardzo zawiodłam się na tej książce. Fabuła, z pozoru, wydawała mi się bardzo ciekawa jednakże przedstawienie jej w sposób w jaki zrobiła to autorka,sprawiło, że książka po prostu mnie znudziła. Przez pierwsze 100 stron praktycznie nic się nie dzieje, a w następnej części książki jesteśmy bombardowani co rusz nowymi zwrotami akcji. W całokształcie, sądzę, że lepiej ten czas...

Po "Brutalną prawdę" sięgnęłam wiedziona opisem z tyłu. Jestem miłośniczką kryminałów, dlatego też wątek romantyczny nie pociągał mnie wcale. Co więcej, wydał mi się nadzwyczaj pospolity, nudny i odrealniony.
Sam pomysł wątku kryminalnego- świetny. Gdyby pomysł ten trafił w ręce kogoś rozmiłowanego w pisaniu thrillerów mogłaby być to fenomenalna książka. A tak mamy kiczowaty romans z nutką kryminału w tle. Szkoda... Całkiem dobry zamysł kryminalny przysłania kiczowaty wątek romantyczny pozostawiając nieodparte wrażenie, że czyta się historię miłosną pary nastolatków, którym w końcu udało się wyrwać na kilka miłosnych uniesień, a nie romans osób w okolicach 30. roku życia. Wątek śledztwa jest przedstawiony w bardzo okrojonym zakresie, a sama historia momentami nie trzyma się przysłowiowej "kupy" i jest zbyt nierealistyczna (z całym szacunkiem, nawet w latach 80. sprawdzonoby studnię na posesji zaginionej rodziny, gdzie w grę wchodzi podejrzenie morderstwa...). Nie satysfakcjonuje też rozstrzygnięcie całej intrygi na pięciu ostatnich stronach, gdzie czasem tyle samo miejsca zajmował opis przeżyć łóżkowych głównych bohaterów.
Może jestem zbyt surowa ze względu na niechęć do kiczowatych romansów, aczkolwiek żal mi, że całkiem dobry pomysł na kryminał zmarnowano mieszając go z tak porażająco nudnym i przewidywalnym romansem.

Po "Brutalną prawdę" sięgnęłam wiedziona opisem z tyłu. Jestem miłośniczką kryminałów, dlatego też wątek romantyczny nie pociągał mnie wcale. Co więcej, wydał mi się nadzwyczaj pospolity, nudny i odrealniony.
Sam pomysł wątku kryminalnego- świetny. Gdyby pomysł ten trafił w ręce kogoś rozmiłowanego w pisaniu thrillerów mogłaby być to fenomenalna książka. A tak mamy...

fajna ksiazka bardziej romans niz kryminal ale trzymal w napieciu w pewnych momentach.szybko sie czyta wiec uwazam ze ksiazka warta przeczytania

fajna ksiazka bardziej romans niz kryminal ale trzymal w napieciu w pewnych momentach.szybko sie czyta wiec uwazam ze ksiazka warta przeczytania

Historia, która bardzo wciąga. Już od samego początku chce się poznać jakie jest rozwiązanie tej mrocznej i przerażającej zagadki. Niektóre sceny potrafiły trzymać w napięciu. Polecam.

Historia, która bardzo wciąga. Już od samego początku chce się poznać jakie jest rozwiązanie tej mrocznej i przerażającej zagadki. Niektóre sceny potrafiły trzymać w napięciu. Polecam.

Książka sama w sobie jest dobra. Autorka miała dobry pomysł. Książka dość przewidywalna, ale w niektórych momentach trzymająca w lekkim napięciu. Ogólnie to książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia, a liczyłam na poruszający thriller.
Moja ocena (dobra) jest za język i pomysł autorki.
Książka do przebrnięcia przez jeden dzień. Autorka zafascynowała mnie szybką akcją gdzieś w połowie i szybko polubiłam książkę.

Książka sama w sobie jest dobra. Autorka miała dobry pomysł. Książka dość przewidywalna, ale w niektórych momentach trzymająca w lekkim napięciu. Ogólnie to książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia, a liczyłam na poruszający thriller.
Moja ocena (dobra) jest za język i pomysł autorki.
Książka do przebrnięcia przez jeden dzień. Autorka zafascynowała mnie szybką akcją...

wiecie co jest najgorsze? przypisanie ksiązki do tematyki, która w ogóle nie powinna tam się znaleźć. to na pewno nie jest triller prawnoczy! jak dla mnie to zwykłe romansidło + kawałek sensacji...kolejne rozczarowanie:(

wiecie co jest najgorsze? przypisanie ksiązki do tematyki, która w ogóle nie powinna tam się znaleźć. to na pewno nie jest triller prawnoczy! jak dla mnie to zwykłe romansidło + kawałek sensacji...kolejne rozczarowanie:(

romans z wątkiem kryminalnym w tle
Harlequin po prostu
nudne, mierny styl
uh
nie polecam

romans z wątkiem kryminalnym w tle
Harlequin po prostu
nudne, mierny styl
uh
nie polecam