rozwiń zwiń
Daguchna

Profil użytkownika: Daguchna

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 dzień temu
456
Przeczytanych
książek
765
Książek
w biblioteczce
56
Opinii
305
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
"Książki, książki, ach!" || Część opinii to nieznacznie przerobione fragmenty starszych tekstów blogowych, toteż tym bardziej zapraszam pod linka po więcej.

Opinie


Na półkach: ,

Mamy tu chyba kwintesencję wszystkich zalet i wad sytuacji pod tytułem „kabareciarz pisze powieść”. Jeśli chodzi o język czy humor, to mamy tu bardzo dobry poziom – oczywiście jeśli się lubi styl autora z czasów przedstandupowych, ze scenicznych czy radiowych monologów. Czyli cięte porównania, potoczne słownictwo, odniesienia popkulturowe czy społeczne. Te ostatnie z oczywistych względów trochę się zestarzały (a niektóre trochę bardziej), ale możemy je potraktować jako obraz epoki, w której „Handlarze czasem” powstawali. Do tego mocno zarysowane postacie – a przynajmniej do pewnego momentu, bo starsze wersje bliźniaków spłaszczają się przykro – i sam pomysł na całość, tak porąbany, że tylko człowiek związany z kabaretem mógłby go wymyślić: przykuty do wózka wujek-wynalazca buduje maszynę, która umożliwia handel godzinami. Czyż to nie brzmi szalenie?

Zalety już były, a gdzie wady? W sumie jedna, ale za to dość poważna – przyzwyczajony do krótkich form autor nie do końca sobie radzi z poprowadzeniem spójnej fabuły przez całą, ponad 300-stronicową powieść. Rozdziały o pobocznych bohaterach w teorii mają sens, przedstawiając różne losy „klientów” czasowego biznesu, ale w praktyce trochę rozmywają główny wątek. A skoro o nim mowa... Początkowo masz wrażenie, że ta historia prowadzi cię do jakiejś konkluzji, ale im dalej w las, tym bardziej zaczynasz się czuć, jakby nawet sam autor nie bardzo wiedział, do jakiego finału ta opowieść podąża. Jeżeli w ogóle taki był cel, a nie po prostu sama na poły socjologiczna zabawa koncepcją świata, w którym można nagiąć dotychczasowe prawa fizyki i chronologii.

Ale ogólnie przyjemna lektura, nie żałuję.

[Skrócona wersja recenzji facebookowej, pełny post tutaj: https://www.facebook.com/ostatniazzielonych/posts/pfbid02XEeuxvTY6jH8LCqTdEGnaaBb1haREDhThjZSxxT3B2a6hyMFqKX6Ph6jjTd7zdegl]

Mamy tu chyba kwintesencję wszystkich zalet i wad sytuacji pod tytułem „kabareciarz pisze powieść”. Jeśli chodzi o język czy humor, to mamy tu bardzo dobry poziom – oczywiście jeśli się lubi styl autora z czasów przedstandupowych, ze scenicznych czy radiowych monologów. Czyli cięte porównania, potoczne słownictwo, odniesienia popkulturowe czy społeczne. Te ostatnie z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo przyjemnego powrotu do dzieciństwa są pewne schody. Bo okazuje się, że wersja łódzkiego Wydawnictwa Literatura z 2016 roku, czyli „wydanie XVIII (poprawione)”, została poprawiona aż nadto.

Są takie fragmenty „Dynastii...”, które zaczytałam do tego stopnia, że znam je niemal na pamięć. Toteż niemałe było moje zdziwienie, gdy podczas tej lektury ujrzałam je w formie innej, niż 20 lat temu. Nie są to w sumie duże zmiany i nie wpływają na wydźwięk całości, ale zdecydowanie odbierają jej sporo smaku.

Ale dużo bardziej zabolały mnie próby uwspółcześnienia „Dynastii...” na siłę. Oryginał wychodził w 1993 (serializacja w „Świecie Młodych”) oraz 1994 roku (wydanie książeczkowe Egmontu) i był dość mocno osadzony w ówczesnych realiach. Zwłaszcza popkulturowych. Toteż wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy podczas czytania ujrzałam odniesienia do świnki Peppy, Rihanny i Pudziana. Co wygląda dość śmiesznie w sytuacji, kiedy tuż obok bohaterowie otrzymują telegramy, wysyłają sobie tradycyjne listy zamiast maili czy jeżdżą Fiatem 126p, a jedyny komputer w domu to ten, na którym pracuje Papiszon. Krótkie, proste pytanie: i po co to było? Bo współczesne dzieciaki nie zrozumieją, o co cho?

Cóż, wychodzi na to, że zakup nowego wydania, choć miły, nie zakończy mojej przygody z uzupełnianiem domowej biblioteczki o ten tytuł, bo trzeba będzie łowić te egmontowe książeczki.

[Skrócona wersja recenzji facebookowej, pełni post tutaj: https://www.facebook.com/ostatniazzielonych/posts/pfbid02Ks1ugsRg7kRqahiV65ou1rxj6bVuAoy2TipDeiPLcCS3zREDYMryoBPf6ShYrL8cl]

Mimo przyjemnego powrotu do dzieciństwa są pewne schody. Bo okazuje się, że wersja łódzkiego Wydawnictwa Literatura z 2016 roku, czyli „wydanie XVIII (poprawione)”, została poprawiona aż nadto.

Są takie fragmenty „Dynastii...”, które zaczytałam do tego stopnia, że znam je niemal na pamięć. Toteż niemałe było moje zdziwienie, gdy podczas tej lektury ujrzałam je w formie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rzecz mocna w swojej szczerości, prostocie, braku stosowania się do literackich reguł czy "norm" - łapie za gardło i nie puszcza. Wszystkie pochwały i wysokie oceny nie wzięły się znikąd. A reszta... cóż, są ludzie, którzy wartościowej opowieści nie rozpoznaliby nawet, gdyby zaszła ich od tyłu i uderzyła w głowę.

Rzecz mocna w swojej szczerości, prostocie, braku stosowania się do literackich reguł czy "norm" - łapie za gardło i nie puszcza. Wszystkie pochwały i wysokie oceny nie wzięły się znikąd. A reszta... cóż, są ludzie, którzy wartościowej opowieści nie rozpoznaliby nawet, gdyby zaszła ich od tyłu i uderzyła w głowę.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Daguchna

z ostatnich 3 m-cy
Daguchna
2024-05-21 19:15:35
Daguchna dodała książkę Zakładnik na półkę Teraz czytam, Domowa biblioteczka
2024-05-21 19:15:35
Daguchna dodała książkę Zakładnik na półkę Teraz czytam, Domowa biblioteczka
Zakładnik Przemysław Borkowski
Cykl: Zygmunt Rozłucki (tom 1)
Średnia ocena:
7.1 / 10
915 ocen
Daguchna
2024-05-17 21:43:53
2024-05-17 21:43:53
Barry Trotter i bezczelna parodia Michael Gerber
Cykl: Barry Trotter (tom 1)
Średnia ocena:
4 / 10
891 ocen

Ulubione

Andrzej Sapkowski Krew elfów Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Anne Philipe Chwila westchnienia Zobacz więcej
William Shakespeare Hamlet Zobacz więcej
Zbigniew Uniłowski Wspólny pokój Zobacz więcej
Alessandro Baricco Novecento. Monolog Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

William Shakespeare Hamlet Zobacz więcej
Zbigniew Uniłowski Wspólny pokój Zobacz więcej
Joseph Conrad Tajfun i inne opowiadania Zobacz więcej
Simona Marzorati Od A do Witch. Słownik nie całkiem na serio! Zobacz więcej
Stephen Clarke M jak merde! Zobacz więcej
Alessandro Baricco Novecento. Monolog Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Oscar Wilde Cztery komedie Zobacz więcej
Oscar Wilde Cztery komedie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
456
książek
Średnio w roku
przeczytane
21
książek
Opinie były
pomocne
305
razy
W sumie
wystawione
286
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
1 097
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
8
minut
W sumie
dodane
29
cytatów
W sumie
dodane
6
książek [+ Dodaj]