Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Umierając ludzie trafiają najpierw do "poczekalni" u fotografa. Nie wiadomo jak, ani co dalej. Na tym etapie mają wybrać po jednym zdjęciu z każdego przeżytego roku. To moment refleksji, ale i szansa na ostatnie, piękne pożegnanie z tym światem.
Ciekawy pomysł, a sama książka jeszcze ciekawsza. Od początku bardzo wciąga i przywiązuje czytelnika do każdego z bohaterów, ale przede wszystkim zaskakuje całą gamą wywoływanych emocji. Raz jest słodko, raz okrutnie, raz zabawnie, raz nostalgicznie.
Niezły materiał na scenariusz.

Umierając ludzie trafiają najpierw do "poczekalni" u fotografa. Nie wiadomo jak, ani co dalej. Na tym etapie mają wybrać po jednym zdjęciu z każdego przeżytego roku. To moment refleksji, ale i szansa na ostatnie, piękne pożegnanie z tym światem.
Ciekawy pomysł, a sama książka jeszcze ciekawsza. Od początku bardzo wciąga i przywiązuje czytelnika do każdego z bohaterów, ale...

Książka przeciętna, jakoś się czyta, ale nie zostaje w pamięci.
Może bym oceniła wyżej gdyby nie fatalne zakończenie.
Przyznaję, że prawie do końca nie byłam pewna kto zabił (jak to się mówi), ale dokładne opisywanie szczegółów przez bohaterów jest niegodne kryminału. Tak się nie robi w żadnej książce!
Na koniec nie tylko jedna strona wyznaje wszystko, ale i druga też i to jeszcze zdradzając, co było dalej. Tak wprost.
Żadnej akcji, żadnych niedopowiedzeń, napięcia - tylko informacja.
To jedno z najgorzej napisanym zakończeń jakie kiedykolwiek czytałam :(

Książka przeciętna, jakoś się czyta, ale nie zostaje w pamięci.
Może bym oceniła wyżej gdyby nie fatalne zakończenie.
Przyznaję, że prawie do końca nie byłam pewna kto zabił (jak to się mówi), ale dokładne opisywanie szczegółów przez bohaterów jest niegodne kryminału. Tak się nie robi w żadnej książce!
Na koniec nie tylko jedna strona wyznaje wszystko, ale i druga też i...

Książka niezła, ale trochę przegadana momentami. Ciekawe, oryginalne opisy krajobrazów, kultury, tradycji, wpływów, szamańskich praktyk, religijnych układów, zwykłych ludzi i takich, którzy wywierają wpływ na życie milionów, a nawet o nich nie wiemy. Ale z drugiej strony przeciętny czytelnik prawdopodobnie wielu rzeczy nie zrozumie, nie zapamięta i wynudzi się przy niektórych rozdziałach. Ja się czuję takim czytelnikiem - nie znam się na historii Mongolii, polityce tego okresu, nie znam geografii osad, przez które podróżuje autor i wiele stron z nazwiskami, tytułami i powiązaniami różnych osób po prostu bardziej przejrzałam. Natomiast opisy fauny, rytuałów, opieki nad dziećmi czy legend są fascynujące. Od niektórych z nich nie można się oderwać.
Na pewno książka zostaje w pamięci.

Książka niezła, ale trochę przegadana momentami. Ciekawe, oryginalne opisy krajobrazów, kultury, tradycji, wpływów, szamańskich praktyk, religijnych układów, zwykłych ludzi i takich, którzy wywierają wpływ na życie milionów, a nawet o nich nie wiemy. Ale z drugiej strony przeciętny czytelnik prawdopodobnie wielu rzeczy nie zrozumie, nie zapamięta i wynudzi się przy...