-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
„Niemiecki czołgista na froncie wschodnim. Dziennik dowódcy”. To zapiski niemieckiego młodego żołnierza Friedricha Sandera, który był obecny na polu walki i służył w 11. Pułku Pancernym podczas operacji Barbarossa i Zimowy Sztorm. Jego zapiski i wspomnienia obejmują okres od kwietnia 1938 roku do grudnia 1943 roku. Jego naoczna relacja to żywy obraz walki, życia codziennego, działań wojennych, sprzętu, ludzi, relacji, emocji. Zapiski były prowadzone bardzo skrupulatnie, począwszy od ubioru, użytej amunicji, noclegu, stanu pogody, wyżywienia, spotykanej ludności, kobiet czy meldunków oraz topografii walk.
.
Proste słowa zwykłego żołnierza stanowią bezcenne źródło wiedzy z okresu pierwszej połowy drugiej wojny światowej. Sander jawi się jako zagorzały zwolennik Trzeciej Rzeszy, jego oddanie i poświęcenie jest godne uwagi pod kątem analizy osobowości i ludzkiej psychiki. Można to zauważyć na przestrzeni lat i zmieniających się warunków walki. Początek to ideologia, wiara w zwycięstwo i ogromny duch walki. Z biegiem czasu przeradza się w zwątpienie. Zwłaszcza kiedy oddziały ponoszą porażkę, kiedy rosyjska ziemia wita ich skostniałym mrozem, pluchą, błotem. Zestawiając początek i koniec, można odnieść wrażenie, że napisały to dwie różne osoby. Wojna każdego zmienia. Żołnierska duma znika w otchłani ciemnego lasu. Znika wraz z czerwoną ziemią. Znika wraz z kolejnym masowym grobem poległych braci.
.
Strach, nerwy, cierpienie i zagrożenie życia wraz z jego utratą towarzyszy nam od początku do końca wspomnień Sandera. Relacja z linii frontu zawsze budzi zainteresowanie, kontrowersje. A tutaj mamy czysty tekst, bez cenzury, bez upiększania wydarzeń. Opis jest taki jakim widział świat Sander.
.
Bardzo dobra pozycja, i warto przeczytać ze względu na tło wydarzeń, historię, Stalingrad i ZSRR. To były ważne wydarzenia, które odbiły się piętnem na dziejach Rzeszy, żołnierzy, zwykłych obywateli i świata.
„Niemiecki czołgista na froncie wschodnim. Dziennik dowódcy”. To zapiski niemieckiego młodego żołnierza Friedricha Sandera, który był obecny na polu walki i służył w 11. Pułku Pancernym podczas operacji Barbarossa i Zimowy Sztorm. Jego zapiski i wspomnienia obejmują okres od kwietnia 1938 roku do grudnia 1943 roku. Jego naoczna relacja to żywy obraz walki, życia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kocia Szajka zaprasza do świata bajek. A dokładniej do Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku - Białej. Ta podróż będzie wyjątkowa. Morfeusz odkryje pewną rodzinną prawdę? Poziomka kolejny raz będzie miała ciekawą przygodę. Kociaki zjedzą pyszne ciacho w najlepszej cukierni Delicje. Odwiedzą Bar Pierożek oraz Willę Oskara Renty.
Reksio będzie dla nich jak „żywy”, ta przyjaźń kota z psem będzie bardzo piękna, taka od serca. Piękna historia, Koty zaserwowały nam dużo atrakcji i przygód, które odbywają się błyskawicznym tempie. Oczywiście finał to rozwiązanie zagadki, ale aby ją poznać, to koniecznie musicie przeczytać książkę.
.
"- Po ojcu mam wyłącznie kolor futra - westchnął Morfi, przyglądając się sobie w lustrze. - Bo pyszczek i ogon mam po mamie" - o kim mowa? Co ten rudy kot z bajki Reksia ma wspólnego z Morfeuszem?
Kocia Szajka zaprasza do świata bajek. A dokładniej do Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku - Białej. Ta podróż będzie wyjątkowa. Morfeusz odkryje pewną rodzinną prawdę? Poziomka kolejny raz będzie miała ciekawą przygodę. Kociaki zjedzą pyszne ciacho w najlepszej cukierni Delicje. Odwiedzą Bar Pierożek oraz Willę Oskara Renty.
Reksio będzie dla nich jak „żywy”, ta przyjaźń...
„Książka o górach” - jest wspaniała. Kawał dobrej roboty :), ogromna dawka wiedzy, napisana w bardzo przystępny sposób (dla dziecka i dorosłych). Uczy geografii, historii, przyrody. Niesamowite ilustracje. Polecam !!
- dowiesz się z niej, wielu bardzo ciekawy i przydatnych i informacji:
- na początek, zacznijmy od tego skąd się wzięły góry?
-dlaczego Tatry to Tatry :)
- co to jest wspinaczka o czym się różni od żywcowanie od boulderingu?
- co to jest taternictwo, alpinizm i himalaizm?
- TOPR i GOPR co to za skróty i czy każdy może zostać ratownikiem?
- kilka trudnych słówek jak: szpej, raki, czekany, trikunie
- co znajduje się w placku alpinisty?
- jakie są najwyższe góry, dlaczego mają numerki i co to są ośmiotysięczniki?
- poznasz nazwy i wysokości górskich koron
- będzie też dużo miejsca o Polsce 🇵🇱i naszych pięknych górach
- poznasz wielu „sławnych” polskich ludzi gór.
„Książka o górach” - jest wspaniała. Kawał dobrej roboty :), ogromna dawka wiedzy, napisana w bardzo przystępny sposób (dla dziecka i dorosłych). Uczy geografii, historii, przyrody. Niesamowite ilustracje. Polecam !!
- dowiesz się z niej, wielu bardzo ciekawy i przydatnych i informacji:
- na początek, zacznijmy od tego skąd się wzięły góry?
-dlaczego Tatry to Tatry :)...
„Zguba w kosmosie” czyli drugi tom z serii „Baza Księżycowa Alfa” autorstwa Stuarta Gibbsa. Pisarza odpowiedzialnego za bestselerową serie „Szkoły szpiegów” (aż siedem tomów!). Wspomnę tylko, że książka zawiera iście kosmiczne, czarno – białe ilustracje autorstwa Marty Krzywickiej. I to już tyle, tytułem wstępu. Już przechodzę do meritum 😊.
.
Pytanie za sto punktów! Mając dwanaście lat, gdzie spędzaliście wakacje? Cóż, ja na wsi z dziadkiem, królikami i rowerem, no ale to było lata świetlne temu. Natomiast nasz bohater Dashiell Gibson spędza ten czas w Bazie Księżycowej Ala. I wydawać by się mogło, że wygrał los na loterii. Nic bardziej mylnego. Nie dość, że musi rozwiązać zagadkę zniknięcia pewnej ważnej dla całej ekspedycji osoby, to jeszcze musi się borykać z wieloma przeciwnościami uroków życia w kosmosie. Pył księżycowy i deszcz śmiercionośnych meteorytów, to tylko początek problemów. Życie załogi jest w niebezpieczeństwie, ktoś uszkodził skafandry, zniszczył hełmy astronautów i zagraża całej lunarnej społeczności. A tym samym powierzona im misja może zakończyć się fiaskiem. Jestem pewna, że tak samo jak ja, w wypiekami na twarzy będziecie chcieli poznać prawdę!. W końcu zaginął człowiek w Kosmosie, i jak go tu znaleźć?
.
Ciekawy pomysł na książkę, wciągająca historia z elementami kryminału, sensacji. Lekka narracja, taka, która płynie wraz z każdą przeczytaną stroną. Wartością dodaną jest kosmiczna wiedza. Prawdziwa czy wizja autora? Warto sprawdzić samemu i to też jest bardzo ciekawe. Tym sposobem uczymy się geografii, fizyki i wiedzy ogólnej :). Takie kosmiczne „smaczki” mogą naprawdę zainteresować młodego czytelnika a być może nawet zachęcić w przyszłości do kształcenia się z dziedziny fizyki czy kosmonautyki.
.
A dla „starszego” czytelnika, to mogę tylko zdradzić, że czyta się fantastycznie. W głowie nucę piosenkę "I don't want to miss a thing" z filmu „Armagedon”. Warto przeczytać. Polecam!
„Zguba w kosmosie” czyli drugi tom z serii „Baza Księżycowa Alfa” autorstwa Stuarta Gibbsa. Pisarza odpowiedzialnego za bestselerową serie „Szkoły szpiegów” (aż siedem tomów!). Wspomnę tylko, że książka zawiera iście kosmiczne, czarno – białe ilustracje autorstwa Marty Krzywickiej. I to już tyle, tytułem wstępu. Już przechodzę do meritum 😊.
.
Pytanie za sto punktów! Mając...
No cóż, czytałam gorsze książki, zatem już mnie nic nie zaskoczy. Tutaj poziom literacki na bardzo niskim poziomie, zarówno pod względem treści jak i jakości.
No cóż, czytałam gorsze książki, zatem już mnie nic nie zaskoczy. Tutaj poziom literacki na bardzo niskim poziomie, zarówno pod względem treści jak i jakości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Poznajecie Małą Wiedźmę Bazylkę, która nie ma kapelusza, siwych włosów i nie lata na miotle. A mimo to, otrzymuje zaproszenie do Bardzo Małego Lasu. Poznaje tutaj nowych przyjaciół. Uczy się, Roślin i Natury, rozmawia z wiatrem i ratuje drzewko. Jest wyjątkowa, bo zamiast miotły ma czerwony rower. Zamiast siwych włosów niesforne ciemne loki, „pełne liści i ptasich piór”. Jej żółta sukienka, szeroki uśmiech i piegowaty nos, sprawia, że prześcignie wiatr, zrobi najlepszą miksturę i przede wszystkiem odkryje, że można „kogoś uratować miłym słowem i że do czarów wcale nie potrzebuje zaklęć”. POLECAM!!
🏆 Książka nagrodzona w VI Konkursie Literackim im. Astrid Lingred na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży.
Poznajecie Małą Wiedźmę Bazylkę, która nie ma kapelusza, siwych włosów i nie lata na miotle. A mimo to, otrzymuje zaproszenie do Bardzo Małego Lasu. Poznaje tutaj nowych przyjaciół. Uczy się, Roślin i Natury, rozmawia z wiatrem i ratuje drzewko. Jest wyjątkowa, bo zamiast miotły ma czerwony rower. Zamiast siwych włosów niesforne ciemne loki, „pełne liści i ptasich piór”. ...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to