Profil użytkownika: Pan_Poker
Biblioteczka
Opinie
Nasze pierwsze spotkanie przejdzie bez echa. Mam wrażenie, że powieść to coś na kształt relacji, autor, jakby udzielał informacji o wydarzeniach z życia głównego bohatera, gdzie był, co widział , w kim się zakochał, a z kim zaprzyjaźnił, kto umarł, co zrozumiał, a czego nie. Wydaje mi się, że spieszył się Hesse; kiedy zaczynał jakiś wątek, za chwilę go kończył, by...
więcej Pokaż mimo to
Lubię intrygujące, nic niewyjaśniające, na pierwszy rzut oka, tytuły.
Wiem wtedy z całą pewnością, że taką książkę muszę przeczytać. Tak było i tym razem.
Autor w przedmowie określa książkę jako poważną, ale lekką.
I tak jest w istocie, czyta się bardzo dobrze. To powieść o naturze ludzkiej i jej najbrzydszych odcieniach z akcją umiejscowioną głównie w okupowanej...
"Nad brzegiem – złotych świątyń lśni miodowy gronton
Do nich dołem się garnie koniczyna świeża".
(Jarosław Iwaszkiewicz, Sonety sycylijskie)
Sycylia - piękna i tajemnicza, dzika i dumna, kapryśna i zmysłowa - odwieczna arena zmagań sił narodów i religii.
Ciężki los spotkał tę wspaniałą powieść, zanim została wydana. Odrzucana przez wydawców, publikowana w sprzeczności z...
Aktywność użytkownika Pan_Poker
Wy, poeci, jesteście przyzwyczajeni wszystko, co ładne, ubierać w słowa, a tych, którzy mniej mówią o swoich uczuciach, posądzacie od razu o brak serca.
- Musiem jedni drugim pomagać, panie Rappaport - powiedział życzliwie Karol - jak się żyje w takich czasach, nie? Jesteś pan starozakonny, ma się rozumieć, aleś pan taki sam dobry Franc...
Rozwiń- No więc- mówi pan Lebugle - wreszcie kto spalił Joannę d'Arc? Może Niemcy? Kto wywiózł Napoleona na Świętą Helenę? Naszym odwiecznym wrogiem nie są Niemcy, ale przewrotny Albion. [......
Rozwiń
- Robiąc takie rzeczy dyskredytuje pani Francję - mówi. - Co prawda ten nieszczęsny kraj tak już nisko upadł...
- Nisko? Może dla pana, dla mnie nie! W cierpieniu Francja pozostaj...
Chce pan wiedzieć, co o tym myślę? No to Hitler ma Francję gdzieś! I Francję Marszałka , i tę drugą. To może nie Francję Marszałka okupuje?
Najsprytniejsi Francuzi wierzyli w tym czasie w byle co. Rzeczywistość była tak dziwna, że jej już nie odróżniano od fantazji.
- Patrz pan, czytaj! Co mówi Hitler o Francji? Że jej strawić nie może. Ż jednego tylko pragnie: dać jej w skórę, no?
- Oo...ee... - bąkał Deprat. - On nie mówi o naszej Francji, ...
- Benjamin - mówił - to żydowskie nazwisko. Marszałek wcale nie jest dumny, kiedy trzyma Żyda koło siebie. On jest taki postępowy. A widzisz, ja zawsze mówiłem, że Żydzi to też ludzie t...
Rozwiń- No, więc - powiedział Marszałek - do widzenia, moi drodzy! Będę maczał bułeczkę w tych jajkach myśląc o was i o dzielnych kurkach, co je zniosły. To piękny zawód być mleczarzem. Piękn...
Rozwińulubieni autorzy [7]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie