Opinie użytkownika
Przynajmniej raz w roku spośród książek, które mam do przeczytania wybieram biografię. Tym razem była to opowieść o życiu i twórczości Janis Joplin.
O Janis dowiedziałam się w okresie swojego młodzieńczego buntu i podobnie jak inni wykonawcy, została ze mną do dziś.
Autorka bardzo drobiazgowo opisuje przebieg życia i kariery. Mamy wrażenie, że większość tych wydarzeń...
Bardzo potrzebny głos w dyskusji na temat wyboru świadomej bezdzietności. Książka warta przeczytania w celu poznania perspektywy kobiety, która od zawsze wie, że nie chce mieć dzieci.
Pokaż mimo toCiekawa i inspirująca książka, uchylająca między innymi rąbka tajemnicy jak wygląda życie pierwszej damy. Nieco przydługawa i nużąca. Miejscami miałam wrażenie, że to takie długie przemówienie.
Pokaż mimo toDo 150 strony książka jest naprawdę wciągająca, ale potem to już tylko flaki z olejem.
Pokaż mimo toGłówna bohaterka nieco mniej irytująca, jednak nadal naiwna. Historia wciągająca i myślę, że dużo ciekawiej oglądałoby się ją na ekranie kinowym. Podobnie jak w "Szmaragdowej tablicy" bohaterowie z przeszłości dużo bardziej ciekawsi, postaci przemyślane, z charakterem i ich losy są bardziej wciągające niż losy Any.
Pokaż mimo to
Taki Dan Brown w kobiecym wydaniu.
Sam pomysł i przeplatanie się różnych przestrzeni czasowych bardzo ciekawe. Jednak główna bohaterka bardzo infantylna, denerwująca i naiwna.
Warto przeczytać. Nie będę się rozpisywać, bo nie ma takich słów, które oddałyby piękno i ból zawarte w tej historii.
Pokaż mimo to
Jaka piękna historia! Ile ja tygodni żyłami, myśląc o tej książce!
Brakuję mi słów, żeby opisać jaką przyjemność sprawiało mi czytanie tej powieści.
Bator jest wspaniała w swoich opowieściach.
Książka bardzo wartościowa, polemizująca ze stereotypem psychopaty, który kojarzy nam się z takimi osobami jak Hannibal Lecter, Jeffrey Dahmer czy Ted Bundy.
Otóż seryjni mordercy to osoby mające antyspołeczne zaburzenie osobowości, natomiast w terminologii medyczno-psychologicznej nie ma takiej nazwy jak psychopatia/psychopata. To przyjęte określenie funkcjonujące w...
Książka jest zbiorem rozmów z osobami, którym na codzień bliska jest tematyka archetypu czarownicy. Autorka podjemuje się dialogu, w którym pragnie odkryć kim jest współczesna wiedźma, czarownica, jak blisko jej do feminizmu czy dzisiejszy świat ma.miejsce jeszcze na intuicję, zielarstwo, astrologię.
Pozycja bardzo interesująca i inspirująca do dalszych poszukiwań. W...
Przeciętny i dość przewidywalny kryminał. Dobry na jeden, dwa wieczory.
Ponieważ jest to jedna z pierwszych powiesci autora, więc ocena jest wyższa.
Mam słabość do skandynawskich autorów. Jeśli jakąś powieść, kryminał czy thriller wyszedł spod pióra Szweda, Norwega, Fina czy Duńczyka, to ja jestem zawsze urzeczona i pochłonięta.
Tym razem było podobnie, choć zupełnie czegoś innego spowiedziewałam się po tej książce.
Sama historia jest dość banalna, przewidywalna, prosta, ale mimo to wciągająca. Zachwyciły mi opisy...
Przepiękna opowieść, której bohaterką jest Violettę, która po śmierci córki wraca do życia. Pierwszy raz w życiu płalałam tak długo nad losami bohaterów. Wspaniały styl, bogaty świat przeżyć wewnętrznych. Świetne charakterystyki postaci, a w szczególności głównej bohaterki. Opisy jej losów są wiarygodne na tyle, że ta historia zostaję długo w pamięci, że się do niej wraca.
Pokaż mimo to
Postawiłam przeczytać tę książkę, ponieważ pomyślałam, że może być dobrym pomysłem na polecenie jej dla rodziców w przedszkolu, w którym pracuję. Jednak nie, nie trafi na listę lektur do przeczytania.
Mam mieszane uczucia chcąc ocenić tę pozycję. Bo rozumiem zamierzenie autorek, ale niestety cel nie został osiągnięty.
W tym poradniku mamy otrzymać rady, jak nie krzyczeć na...
"Nie jestem sama, może są nas miliony" - tym mottem opatrzyła Magdalena Kostyszyn swoją najnowszą książkę. Te słowa dodają otuchy i w trudnych chwilach będę miała je w głowie.
Książka porusza tematy, o których nikt nie mówi. Wszyscy wiedzą, że są, ale nikt nie ma odwagi mówić o nich głośno. Ale chociażby raz w życiu czytelnik zetknął się z którymkolwiek z problemów...
Bardzo uwalniająca książka - uwalniająca z poczucia winy, schematów i stereotypów, ciągłego oceniania siebie i pytania czy jestem dobrą matką.
Dla mnie ten zbiór reportaży pokazuje, że za słowem matka kryje się wiele znaczeń. Bo matka to psycholog, logistyk, lekarz, kucharka, praczka, sprzątaczka, pielęgniarka, przyjaciółka, ale macierzyństwo ma swój cień, mroczną stronę....
Miejscami bardzo nierówna, ale są momenty, kiedy nie można się oderwać od książki.
Pomijam już fakt, że pomyliłam kolejność serii i tę pozycję przeczytałam jako ostatnią. ;)
Duży plus za poruszanie problemów, z którymi zmaga się współczesna młodzież.
Wraz z zakończeniem roku szkolnego, skończyłam czytać tę książki i szczerze? Mam przesyt i chyba czytałam tę serię nie w tej kolejności co trzeba. :D
Lubię wątki szkolne, bo liceum to jeden z najfajniejszych okresów w moim życiu, ale ilość nieszczęść spadających na młodzież z liceum im. Z. Freuda jest wręcz nieprawdopodobna.
Wspaniała książka poruszająca temat ludzi żyjących z porażeniem mózgowym. Pełno w niej wrażliwości, wzruszeń i ognia. Ognia, bo bohaterowie tej historii spalają się jak ćmy lecące w płomienie.
Sięgając po powieść Małeckiego ma się pewność, że będzie to emocjonalna uczta i czytelnik znajdzie tam kawałki siebie. Przejrzy się w oczach któregoś z bohaterów.
Czytając tę książkę można odnieść wrażenie, że lepiej jednak chodzić do szkoły w małym mieście, bo tam się nic złego nie wydarzy.
Ponownie mamy doczynienia z uczniami liceum im. Zygmunta Freuda, ale tym razem otrzymujemy historię rodem z Ameryki - zamach terrorystyczny w szkole.
Książka wciągająca do ostatniej strony, pokazująca, ile zła może tkwić w młodym człowieku oraz...