rozwiń zwiń
Klaudia

Profil użytkownika: Klaudia

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 godziny temu
581
Przeczytanych
książek
1 443
Książek
w biblioteczce
142
Opinii
1 050
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Strony www:
https://czytelniczka-z-ksiezyca.blogspot.com/ https://www.tiktok.com/@czytelniczka.z.ksiezyca?is_from_webapp=1&sender_device=pc

Opinie


Na półkach: , , , , , , , , , , , ,

"Jeśli spodziewasz się, że uratują cię bogowie, to już po tobie".

Witajcie kochani 💜

Czy bywają pozycje, których nasza polska okładka bywa kompletnie niepodobna do tej zagranicznej oryginalnej oprawy — i zachęciła was w ten sposób do sięgnięcia i dania szansy historii, która ostatecznie was zachwyciła?

Cóż w pewnym sensie tak było ze mną, choć tak naprawdę gdy czytałam Złowieszczy Dar, nie od razu zdałam sobie sprawę, że czytam historię, której okładka w wydaniu specjalnym, jak i tym zwyczajnym kompletnie mnie nie zachwyciła. Dopiero gdy w końcu wpisałam imię i nazwisko autorki, dosłownie dostałam olśnienia, choć byłam już dawno za połową treści. To zabawne że gdybym ostatecznie zobaczyła książkę w jej żółtej wersji od samego początku możliwe, że nawet nie dałabym szansy poznania tak cudownej i niezwykle intrygującej historii Alessy i wyspy Saverio.

"Jeśli ty nie możesz zmienić reguł, to kto może?"

Jej dar może ocalić… albo zabić.

Alessa od początku zaskarbiła sobie moją sympatię. W końcu poznajmy ją na trzecim pogrzebie, a dokładniej pogrzebie jej niedoszłego kolejnego partnera do walki z potworami, które wraz z pojawieniem się nowej finestry i fonte nawiedzają wyspę. Jednakże co jeśli jej nie uda się znaleźć tego odpowiedniego, którego dotyk nie zabije wybranego przez nią towarzysza? Dziewczyna udaje silną, pokazując się przez chwilę ludowi zza murów Cytadeli, który jednakże pomału przestaje w nią wierzyć. I już na początku książki nie raz, a nawet dwa razy jest zagrożone jej życie. O mało nie umiera z ręki strażnika, który powinien ją chronić. Jednakże to, co pewnego dnia słyszy zarówno w murach Cytadeli, jak i na zewnątrz może oznaczać, że spisek, by się jej pozbyć, może być o wiele głębszy, niż z początku myślała. Dlatego też postanawia się wybrać do "Dna baryłki" - miejsca, które wielu uważa za najgorszą dzielnicę miasta Saverio — osobę, która ją ochroni przed zagrożeniem przed znalezieniem czwartego fonte. Jeśli i tym razem jednak zawiedzie i doprowadzi do śmierci kolejnego partnera, Alessa przysięgła, że sama zakończy swoje życie, nie czekając, aż lud po nią przyjdzie.

"Zaginione teksty uprzedzają, że nadejdzie dzień, kiedy powstanie fałszywa finestra. Wierni rozpoznają ją z twarzy".

Każdy z rozdziałów jest zakończony w takim momencie, że nie ma się ochoty zakończyć na niej swej lektury. Emily Thiede potrafi utrzymać zaciekawienie czytelnika oraz podtrzymywać napięcie wraz z każdą przeczytaną stroną jej powieści. Nie będę ukrywać, zabieg autorki, który stosuje tu przy każdym rozdziale, zanim zaczniemy czytać dalszą treść, sprawia, że ma się ochotę przystroić każde te zapowiadające zdanie, które sugeruje, czego możemy się tu spodziewać. Ale nie są to jednoznaczne sugestie, a raczej szyfry, które zyskują całkiem nowe znaczenie po poznaniu skrywanej treści rozdziału. Dodatkowo uwielbiam historie, w których otrzymujemy całkiem nową od podstaw stworzoną wiarę i strzępki legend poukrywanych w rozdziałach, które sprawiają, że staje się ona w czasie lektury książki bliższa, ale też rodzą się pytania.

Dlaczego bohaterka musi opuścić rodzinę i przestać nazywać się ich krewną?
Dlaczego nagle z dnia na dzień otrzymuje miano nieśmiertelnej istoty zesłanej przez Deę niemogąca spotkać się z własnym bratem otwarcie, a jedynie w tajemnicy przed wszystkimi?
I ostatnie, dlaczego tak bardzo starają się zamknąć ją w Cytadeli, przed światem i ludem, który ma ochronić, ale jednak mają ją ostatecznie oglądać jedynie z daleka?

"W pojedynkę — powiedziała — człowiek jest jak nić, którą łatwo przeciąć. Jeśli się spleciemy, starczy nam sił, by przetrwać".

I choć po kawałku otrzymujemy odpowiedzi, choć nie do końca całkowite i zrozumiałe na pierwszy rzut oka, to jednak im dalej, tym bardziej doceniam kunszt pisarski Emily i nie umiem wyjść z podziwu, że potrafiła stworzyć tak świetny debiut, o którym za granicą absolutnie mnie nie dziwi, że jest na tyle znany i został dostrzeżony, że otrzymało swoje wydanie specjalne w jednym z bardziej rozpoznawalnym boxie książkowym w zeszłym roku. Co prawda o wiele bardziej podoba mi się nasza polska okładka (jak i wielu zagranicznym fanom autorki, co dowodzą komentarze pod postem z ukazaniem jej na swoich social mediach).

"Nie jesteś sama. Żyjesz. Zostałaś wybrana.
Jesteś samotna. Umrzesz. Może Dea wybrała źle".

Złowieszczy Dar to cudowny, fantastyczny debiut posiadając bohaterów, którzy wręcz na naszych oczach ożywają i zawładną naszymi sercami oraz emocjami.

Jestem pewna, że nie jeden fan fantastyki z wątkiem zakazanej miłości i nie tylko znajdzie w niej wiele momentów, które mogą przypaść do gustu, a może nawet oczarować w pełni. Tak jak zrobiła to ze mną. W pełni oczarowana i zakochana w fabule, kreacji świata i bohaterach, jakich stworzyła autorka i nie mogę się już doczekać drugiego tomu tej niezwykłej dylogii kiedy zawita na nasze półki.

Za możliwość patronowaniu tak wspaniałej pozycji ogromnie dziękuję @zysk_wydawnictwo

"Jeśli spodziewasz się, że uratują cię bogowie, to już po tobie".

Witajcie kochani 💜

Czy bywają pozycje, których nasza polska okładka bywa kompletnie niepodobna do tej zagranicznej oryginalnej oprawy — i zachęciła was w ten sposób do sięgnięcia i dania szansy historii, która ostatecznie was zachwyciła?

Cóż w pewnym sensie tak było ze mną, choć tak naprawdę gdy czytałam...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Vasharoth: Grzechy Przeszłości S.J. Brennenstuhl, K.W. Janoska
Ocena 9,4
Vasharoth: Grz... S.J. Brennenstuhl, ...

Na półkach: , , , , , , , , , , ,

"Jakbym codziennie doświadczała takiej pobudki, to chyba bym kogoś zabiła".

Witajcie kochani 🖤

Wierzycie w klątwę drugiego tomu? Jeśli tak, to spieszę z uspokojeniem, że w "Vasharoth Grzechy przeszłości" tego nie doświadczycie. Wręcz przeciwnie, prędzej zaczniecie kwestionować ocenę pierwszego tomu czy nie odrobinę go obniżyć 😅

Nie tylko dlatego, że w tym tomie nasza drużyna pierścienia (tak, siódemka naszych bohaterów już na stałe otrzymała pisemnie ten tytuł, tak jak Syrius ojca narodu, ale spoilerami nie będę tu szastać, dlaczego tak go zwę 🤫).

"Mamo, tęsknię za naszymi rozmowami, ale nie tak bardzo jak dawniej. Dziękuję ci za to, że byłaś ze mną. Pomogłaś mi przeżyć i stawiać pierwsze kroki na mojej drodze życia".

Pozwól, że dalej pójdę już sam.
Mówi się, iż wielkie rzeczy często powstają pod wpływem przypadku, jednak historia ta winna być zwana nie tyle przypadkiem, co boskim kaprysem. Opowieścią o sile i odwadze, jak i pysze oraz czasem naiwnej wierzę w napotkane na swej drodze osób. Ale przede wszystkim jest to historia o akceptowaniu siebie i odnajdywaniu ludzi, którzy stają się członkami rodziny.
W świecie Erethreis przepełnionym magią, przeznaczenie splata ze sobą losy całkowicie różnych, młodych osób. Choć noszą w sercach własne troski i pragnienia, ich dusze przyciągają się do siebie.
Po starciu z Kreinem de Triga, Annabel wraz z Sethem dołączają do przyjaciółek, które oczekują na nich w Arvalii, krainie elfów. Wspólnie wyruszają na spotkanie z pozostałą dwójką towarzyszy. Po licznych przygodach i długiej podróży przez zaklęte krainy Erethreis, docierają do Luvv - miasta, w którym wszystko ma się wydarzyć. A gdy dotrą do swojego celu podróży znajdującej się w siedzibie Gildii Poszukiwaczy, nie podejrzewaliby, że właśnie tam znajdzie się punkt zero dla wszystkich naszych bohaterów. Jednakże ich spotkanie będzie dość... Niecodzienne.

"- Olejki różane... Zgniłe jaskińczaki... Co będzie następne? Zaczną kupować pieprzone kamienie? - szepnęła pod nosem Annabel, idąc kilka metrów za zachwyconymi, pochłoniętymi rozmową przyjaciółkami.
- A będą potrzebne? - spytał Seth idąc zaraz obok. - Jeśli będą ciężkie, to ja je poniosę".

Zacznijmy od tego, że ja nie umiem wyjść z podziwu, jak świetnie Kasia i Szymon wykreowali każdą z ukazanych postaci w taki sposób, że nie mylą mi się kto, kim jest i co uwielbia oraz w czym lubi się zajmować. I nie jest to wspomniane w jednym zdaniu przez całą książkę. Oj nie. Souji nasz mały ponurak, który obok Annabel to wióry lecą, nawet gdy próbuję być miły. Annabel to dosłownie matka grupy, która udaje, że wcale nie chce rozpieszczać swoich dzieci oraz dosłownie ma o wiele więcej cierpliwości, niż pewien demon, którego musi znosić w swojej głowie. Seth to najbardziej uroczy i kochana postać, jaką ostatnimi czasy czytałam, ale bardzo lękliwa i zamawiający się, że coś źle powiedział lub zrobił. Vivien to mała zdolna alchemiczka z wielką ilością wiedzy, (jak i książek), przy której bolączki ci nie straszne — ale trzeba uważać, aby przypadkiem nie zgubić jej gdzieś, gdy ta zatrzyma się i zacznie zbierać rośliny mogące przydać jej się do kolejnych eliksirów lub drobnych eksperymentów. Beatrice to zawsze chodząca pełna pozytywnej energii osóbka, która dba o bezpieczeństwo grupy, jak i o samopoczucie każdej z osób na tyle, na ile umie. Syrius to dosłownie ojciec grupy, troskliwy i po prostu przekochany olbrzym — no jak go tu nie kochać, jak małą Vivien nazywa księżniczką, a Setha to ledwo go na oczy zobaczył, a już dziecko adoptował 😂❤️ (I Tośka o wygody pewnej wybranki jego serca też się przyczyniły, aby skradł moje serduszko). I ostatnia Elizabeth dosyć specyficzna osóbka, której lepiej nie podpaść (ani nie krytykować jej wzrostu 😅😆) oraz genialna wynalazczyni. I choć z tą ostatnią musiało odrobinę dłużej czasu minąć, abym się do niej przekonałam, ale teraz mogę śmiało powiedzieć, że każdą osobę z naszej drużyny bardzo polubiłam (lub uwielbiam).

Ale wracając do samej historii, to ani razu nie miałam wrażenia, aby historia zwalniała bez powodu, a te właśnie wolniejsze momenty były wciśnięte na siłę. Jednym z moich ulubionych wolniejszych momentów jest moment w herbaciarni i wszystkie te smakowite opisy naparów, jakimi raczyli się nasi bohaterowie w tamtym momencie. (Wcale wtedy nie poczyniłam zakupów nowych herbat, wcale). Dodatkowo w Vasharocie nie da się nudzić, nawet jeszcze bardziej niż przy pierwszym tomie. Ilość momentów, kiedy uśmiałam się do łez, jak i wzruszyłam ciężko mi zliczyć. I oczywiście mamy tu dużą dawkę Poppy. No kto by się spodziewał, że wspomnę o tej osóbce, prawda? 😆🤭 I o ile w pierwszym tomie było to zauroczenie od pierwszego wejrzenia, tak teraz jest to pełnoprawną miłość. Uwielbiam ją całym mym poobijanym serduszkiem i trzymam za słowo, że pojawi się wspominkach choć raz w kolejnym tomie.

Ale ten tom to nie tylko wspaniała wartka akcja momentami niezwykle zaskakująca oraz świetnie wykreowani bohaterowie, ale też... Różnorodność kultur i istot, jak i zwierzaków wszelkiej maści i rodzaju. Na przykład takie przesłodki seelvie z rodziny fokowatych lub harpaki zwane czasem łasicowatymi wiewiórkami. Albo taki przywołany księżycowy strażnik Yiomi. No ja zostałam kupiona już na amen. I czekam z niecierpliwością na jesień. I tak kolejny tom otrzymuje ode mnie mentalny patronat i tytuł jednej z moich ulubionych serii fantasy. Kocham, polecam i zachęcam wszystkich, co mają możliwość do odwiedzin tej dwójki na targach Vivelo w Warszawie.

Moja ocena to 11/10 🌟

"Jakbym codziennie doświadczała takiej pobudki, to chyba bym kogoś zabiła".

Witajcie kochani 🖤

Wierzycie w klątwę drugiego tomu? Jeśli tak, to spieszę z uspokojeniem, że w "Vasharoth Grzechy przeszłości" tego nie doświadczycie. Wręcz przeciwnie, prędzej zaczniecie kwestionować ocenę pierwszego tomu czy nie odrobinę go obniżyć 😅

Nie tylko dlatego, że w tym tomie nasza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

#wspolpracapatronacka z @mlodybook

~Za późno” przychodzi szybciej, niż nam się wydaje.~

Witajcie kochani 🪻

Dziś przychodzę do was z recenzją szczególniej dla mnie pozycji, której premiery nie spodziewałam się w jednym z najtrudniejszym dla mnie miesiącu w tym roku. Pięknej, choć smutnej, przy której czułam się, jakby nie tylko autorka otulała mnie kocem, ale i moja kochana prababcia, za którą tęsknię, każdego dnia już przeszło równy rok. Ale czytając „Nie zapomnij mnie” miałam wrażenie, jakby była przez ten krótki moment obok mnie.

Inspirując się własnymi przeżyciami, Alix Garin opowiada historię podróży młodej dziewczyny Clémence z chorą na Alzheimera babcią. Wnuczka, widząc rozpacz tracącej powoli pamięć kobiety, postanawia uprowadzić ją z domu opieki, w którym ta przebywa, i wyruszyć w drogę, aby spełnić marzenie babci o powrocie do domu, w którym spędziła dzieciństwo.

~Bywa, że człowiek czuje się niepełny, a jest po prostu tylko młody.~

„Nie zapomnij mnie” jednak to nie tylko książka o przemijaniu i wspomnieniach, ale także o akceptowaniu i zrozumieniu samych siebie, szczególnie w tych najtrudniejszych dla nas momentach. Zaś każdy najdrobniejszy moment lub chwila odpoczynku, może stać się dla nas w przyszłości pięknym i ważnym wspomnieniem pamiętanym i powracamy do niego myślami przez wiele lat. Zaś niby drobny przedmiot lub niewielki kwiat może nabrać dla nas ogromnego znaczenia.

Szczerze polecam każdej osobie, która pragnie zagłębić się w jednej strony piękną, zaś z drugiej rozdzierającą serce opowieść Clémence i jej babci. Przez czas jej wspomnień, jak i osoby ją kochała i opiekowała się za małego szkraba. Opowieści zrozumienia, że tak jak przychodzenie i oswajanie się życiem na tym świecie, przychodzi też czas odejścia, lecz niezapomnienia przez naszych bliskich naszej osoby.

Nie raz jeszcze będzie widzieć ten tytuł na moim profilu. Możecie być tego pewni.

#wspolpracapatronacka z @mlodybook

~Za późno” przychodzi szybciej, niż nam się wydaje.~

Witajcie kochani 🪻

Dziś przychodzę do was z recenzją szczególniej dla mnie pozycji, której premiery nie spodziewałam się w jednym z najtrudniejszym dla mnie miesiącu w tym roku. Pięknej, choć smutnej, przy której czułam się, jakby nie tylko autorka otulała mnie kocem, ale i moja...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca

z ostatnich 3 m-cy
2024-05-19 12:27:44
2024-05-19 12:27:44

Jeśli ty nie możesz zmienić reguł, to kto może?

2024-05-19 12:23:11
2024-05-19 12:23:11

Zimno jest brakiem ciepła, dlatego można usunąć ciepło, ale nie da wytrzymać zimna.

2024-05-19 12:19:17
2024-05-19 12:19:17

W pojedynkę - powiedziała - człowiek jest jak nić, którą łatwo przeciąć. Jeśli się spleciemy, starczy nam sił, by przetrwać.

2024-05-19 12:17:41
2024-05-19 12:17:41

Bogowie są okrutni, ale miłosierni - zaczął.
Łatwo mu mówić.

2024-05-19 12:16:53
2024-05-19 12:16:53

Razem chronimy. Podzieleni słabniemy.

2024-05-19 12:16:04
2024-05-19 12:16:04

Oddałaby wszystko za dłoń, którą mogłaby potrzymać. Albo za uścisk.
Zabiłaby za uścisk.
Dosłownie.

2024-05-19 12:14:49
2024-05-19 12:14:49

Nie jesteś sama. Żyjesz. Zostałaś wybrana.
Jesteś samotna. Umrzesz. Może Dea wybrała źle.

2024-05-19 12:13:43
2024-05-19 12:13:43

Raz podążyła za głosem serca. Emer umarł.
Potem posłuchała głosu rozsądku. Ilsi też umarła.
Wyrzuciła zasady przez okno i wybrała kogoś zupełnie innego.
Biedny Hugo. Rozwiń Rozwiń

2024-05-19 12:11:19
2024-05-19 12:11:19

Jeśli spodziewasz się, że uratują cię bogowie, to już po tobie.

2024-05-16 14:08:00
2024-05-16 14:08:00

Zaginione teksty uprzedzają, że nadejdzie dzień, kiedy powstanie fałszywa finestra. Wierni rozpoznają ją z twarzy.

ulubieni autorzy [44]

Samantha van Leer
Ocena książek:
6,9 / 10
2 książki
1 cykl
6 fanów
Jojo Moyes
Ocena książek:
7,0 / 10
20 książek
3 cykle
1366 fanów
Danielle L. Jensen
Ocena książek:
7,7 / 10
14 książek
5 cykli
417 fanów

Ulubione

Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto szkła Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Ania z Zielonego Wzgórza Zobacz więcej
William Shakespeare Makbet Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej
William Shakespeare - Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej
Sarah J. Maas Dwór mgieł i furii Zobacz więcej
Sarah J. Maas Szklany tron Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Emilia J. Lee Zeus. Królestwo Oriona Zobacz więcej
Emilia J. Lee Zeus. Królestwo Oriona Zobacz więcej
S.J. Brennenstuhl Vasharoth: Ścieżki Przeznaczenia Zobacz więcej
Melissa Darwood Tryjon Zobacz więcej
Holly Black Okrutny książę Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
580
książek
Średnio w roku
przeczytane
48
książek
Opinie były
pomocne
1 050
razy
W sumie
wystawione
577
ocen ze średnią 8,7

Spędzone
na czytaniu
2 378
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
35
minut
W sumie
dodane
90
cytatów
W sumie
dodane
12
książek [+ Dodaj]