-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05-30
2024-05-14
Jak na Grishama - słabo. Za dużo polityki, za mało powieści.
Jak na Grishama - słabo. Za dużo polityki, za mało powieści.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-11
Grisham wciąż w dobrej formie, choć mam wrażenie, że opowieść była kończona w pośpiechu.
Grisham wciąż w dobrej formie, choć mam wrażenie, że opowieść była kończona w pośpiechu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-03
Kolejna świetna książka. Lubię się czepiać bardzo, niestety tutaj nie ma do czego. Biorę się za kolejną, już ostatnią część. Polecam.
Kolejna świetna książka. Lubię się czepiać bardzo, niestety tutaj nie ma do czego. Biorę się za kolejną, już ostatnią część. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-18
Grisham wciąż w dobrej formie. Tak trzymać!
Grisham wciąż w dobrej formie. Tak trzymać!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-12
John Grisham znów w dobrej formie. W końcu coś wartego przeczytania, po rozczarowującym "Ostatnim Sprawiedliwym" Zaczynam tom 2 tego cyklu: "Lista Sędziego"
John Grisham znów w dobrej formie. W końcu coś wartego przeczytania, po rozczarowującym "Ostatnim Sprawiedliwym" Zaczynam tom 2 tego cyklu: "Lista Sędziego"
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-07
"Mrożące krew w żyłach opowieści, które wydarzyły się naprawdę"...... Że co, do diaska-wafla?!!
Autor na początku zaznacza, że to nie jest publikacja popularnonaukowa, a skoro tak, to czym wobec tego jest? Na pewno zawiera sporo spekulacji, domysłów, plotek, brak jakiejkolwiek spektakularnego spostrzeżenia, brak oryginalnej myśli, lub rzetelnego dziennikarskiego śledztwa. Mam dwa tomy tego autora, drugi - "Prawdziwe Historie Opętań", ale sobie daruję dalszą lekturę. Nawet historia tarnowskiego mrówkowca samobójców nie urwała mi tyłka, choć mieszkam w tym mieście i znam to miejsce. Nic poza miejską legendą którą znają mieszkańcy miasta. Wartość tej publikacji jest podobna do gazet typu "Fakt", "Skandale" albo "Nie Z Tej Ziemi" wydawanej kiedyś. Dlaczego 2/10? Jest zaleta, a właściwie dwie. Obie książki zasilą moją kolekcję makulatury. Ja, w odróżnieniu od autora, przeprowadziłem rzetelny research - 20gr/kg to jest coś, a patrząc na jakość wydawanych publikacji, wkrótce mogę się stać majętnym człowiekiem.
"Mrożące krew w żyłach opowieści, które wydarzyły się naprawdę"...... Że co, do diaska-wafla?!!
Autor na początku zaznacza, że to nie jest publikacja popularnonaukowa, a skoro tak, to czym wobec tego jest? Na pewno zawiera sporo spekulacji, domysłów, plotek, brak jakiejkolwiek spektakularnego spostrzeżenia, brak oryginalnej myśli, lub rzetelnego dziennikarskiego śledztwa....
2024-02-15
Lubię tego autora, ale na starość niebezpiecznie skręca w stronę powieści obyczajowej. Jeszcze żeby to była dobra powieść obyczajowa reklamowana jako thriller prawniczy.... Nie mogę znieść sytuacji kiedy autor, aby się wywiązać zapewne ze zobowiązań, wypełnia książkę jakąś formą nieistotnych bredni.... Opis kościołów i ich charakterystyka?? Błagam!
Lubię tego autora, ale na starość niebezpiecznie skręca w stronę powieści obyczajowej. Jeszcze żeby to była dobra powieść obyczajowa reklamowana jako thriller prawniczy.... Nie mogę znieść sytuacji kiedy autor, aby się wywiązać zapewne ze zobowiązań, wypełnia książkę jakąś formą nieistotnych bredni.... Opis kościołów i ich charakterystyka?? Błagam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-03
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie różni, czy jest hitlerowska, komunistyczna, pisowska czy putinowska! Skok na kasę nic więcej. Zastanawiam się teraz kiedy wydawnictwo wydrukuje "Mein Kampf" w 40 częściach?
Szkoda czasu i pieniędzy.
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie...
2024-03-03
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie różni, czy jest hitlerowska, komunistyczna, pisowska czy putinowska! Skok na kasę nic więcej. Zastanawiam się teraz kiedy wydawnictwo wydrukuje "Mein Kampf" w 40 częściach?
Szkoda czasu i pieniędzy.
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie...
2024-03-03
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie różni, czy jest hitlerowska, komunistyczna, pisowska czy putinowska! Skok na kasę nic więcej. Zastanawiam się teraz kiedy wydawnictwo wydrukuje "Mein Kampf" w 40 częściach?
Szkoda czasu i pieniędzy.
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie...
2024-03-03
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie różni, czy jest hitlerowska, komunistyczna, pisowska czy putinowska! Skok na kasę nic więcej. Zastanawiam się teraz kiedy wydawnictwo wydrukuje "Mein Kampf" w 40 częściach?
Szkoda czasu i pieniędzy.
Audiobook. Oto jest dowód pazerności wydawnictw. To co można zawrzeć w jednym utworze, rozbito na kilka części za każdą goląc po 14 złotych! Wstyd!
Co do zawartości - wydajmy propagandowe brednie a nazwisko zbrodniarza samo sprzeda tytuł! Tytuły znaczy. We wstępie zaznaczono, że to hitlerowskie materiały propagandowe, tylko po cholerę to wydawać? Propaganda niczym się nie...
2024-02-28
2024-02-25
Opowiadania takie sobie. Nic, coby "zdarło papę z dachu"
Opowiadania takie sobie. Nic, coby "zdarło papę z dachu"
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-05
Świetna! Pokazuje hipokryzję możnych świata, obnaża prawdziwe motywacje mocarstw, brudną politykę, historię motoryzacji i początki cywilizacji technicznej, spójna, dobrze napisana. Tak trzymać Panie Krajewski! Chapeau bas!
Mało jest takiej jakości publikacji, po lekturze "Skandalicznej Historii Motoryzacji" Jacka Balkana myślałem, że nie da się w sposób tak wyczerpujący i fascynujący opowiadać o technice, a tu takie zaskoczenie! Baaa, nie tylko o technice, ale także o polityce, ekonomii, historii, strategii, rzeczowo, konkretnie i kompleksowo.... Wystarczy być niezależnym od nikogo! :) Dobra robota.
Świetna! Pokazuje hipokryzję możnych świata, obnaża prawdziwe motywacje mocarstw, brudną politykę, historię motoryzacji i początki cywilizacji technicznej, spójna, dobrze napisana. Tak trzymać Panie Krajewski! Chapeau bas!
Mało jest takiej jakości publikacji, po lekturze "Skandalicznej Historii Motoryzacji" Jacka Balkana myślałem, że nie da się w sposób tak wyczerpujący i...
2024-01-21
Oto przykład "modnej powieści", która pod przykrywką przesadnie skomplikowanej historii nie niesie niczego interesującego. Kilka niezłych pomysłów, nic więcej. Żeby była jeszcze dobrze napisana.....
Genialne są rzeczy proste, proste historie niosące mnóstwo treści, a te przesadnie złożone zazwyczaj kryją próżnię, a wiadomo - czymś trzeba ją wypełnić. Dlatego się ją wypełnia z tyłka wyjętymi teoriami pomieszanymi z naukowymi obecnie obowiązującymi i nic nie znaczącymi sytuacjami. Istotę tej powieści można zamknąć na kilku stronach formatu A4. Po lekturze pierwszego, nie jestem zainteresowany tomem drugim.
Jaki jest cel napisania książki o wyimaginowanym problemie i w kilku kolejnych częściach próbuje się go rozwiązać? To tak jakby powołać ministerstwo które nie ma nic do roboty więc tworzy problemy które później stara się rozwiązać. Treść tej książki nasuwa mi jeszcze jedno skojarzenie. Kobieta znalazła jeża który nie tknął jedzenia ani się nie poruszał. Zaniepokoiło ją to srogo, zabrała go wobec tego do weterynarza. Tam okazało się, że to pompon czapki. Jedyna różnica jest taka, że to problem jednego a nie trzech ciał.
Oto przykład "modnej powieści", która pod przykrywką przesadnie skomplikowanej historii nie niesie niczego interesującego. Kilka niezłych pomysłów, nic więcej. Żeby była jeszcze dobrze napisana.....
Genialne są rzeczy proste, proste historie niosące mnóstwo treści, a te przesadnie złożone zazwyczaj kryją próżnię, a wiadomo - czymś trzeba ją wypełnić. Dlatego się ją...
2024-01-13
2023-12-28
Pozycja obowiązkowa dla miłośników wojny, wielbicieli sprzętu bitewnego, bohaterskich czynów i chwały. "Na Zachodzie Bez Zmiean" obowiązkową lekturą szkolną być powinna.
Pozycja obowiązkowa dla miłośników wojny, wielbicieli sprzętu bitewnego, bohaterskich czynów i chwały. "Na Zachodzie Bez Zmiean" obowiązkową lekturą szkolną być powinna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-21
Już wstęp powiedział mi, że to będzie tragedia, tłumaczenie powodów wydania jakiegokolwiek literackiego dzieła to nieporozumienie. Albo coś jest genialne i każdy to chłonie z otwartą buzią, albo to popłuczyny fragmentów talentu pisarskiego, zlepionego bez sensu po śmierci autora przez pragnacych się wzbogacić spadkobierców. Wstęp taki był w skandalicznym "Malowanym Ptaku" (co autor miał na myśli) Jerzego Kosińskiego, tak jest i tutaj choć w nieco innej formie.
Autor masturbujący się własną erudycją, swoimi wynurzeniami często zakrawa na kabotyna. - Spójrzcie na mnie, jaki jestem oczytany, patrzcie ile jestem w stanie przywołać tutułów, autorów a nawet samych opowiadań, baaaa a kogo ja znam? A gdzie bywałem? Jakby mi ktoś opisywał słowami Facebook bufona. Dla niego ważni są sławni ludzie, pisarze, artyści, nawet sportowcy, reszta jest "bezwarościowa" jak sam się wyraził (spotkanie ze Scottem Fitzgeraldem - 17). Ta książka jest żałosna, czuć smród megalomanii autora, nieumiejętnie ukrywany wzmiankami o biedzie, to snob wspominający "gorsze" czasy. Na tej pozycji wzorował się zapewne Janusz Głowacki pisząc podłą "Bezsenność W Czasie Karnawału" - podobnie niekomfortowo się czułem podczas lektury. Żeby jeszcze literacko było "wow", choć momentami... Znienawidziłem Hemingwaya po tej lekturze. Podsumowujac: dla ludzi wielbiących szukanie klejnotów w gnojówce - wybitna. Cała reszta niech się trzyma od "Ruchomego Święta", przeredagowanego bez udziału autora, wydanego dla kasy, z daleka bo to jest policzek wymierzony inteligencji średnio rozwiniętego czytelnika. Liczyłem na ucztę dla ducha, a dostałem z liścia skrajnym materializmem ociekajacym hipokryzją autora udajacego wspomnienia. Naprawdę, co ile kosztowało jak smakowało, kogo się znało, z kim rozmawiało, gdzie bywało, co czytało, kiedy się kochało, jak i kto autora chwalił to istny "cymes" literacki.
Już wstęp powiedział mi, że to będzie tragedia, tłumaczenie powodów wydania jakiegokolwiek literackiego dzieła to nieporozumienie. Albo coś jest genialne i każdy to chłonie z otwartą buzią, albo to popłuczyny fragmentów talentu pisarskiego, zlepionego bez sensu po śmierci autora przez pragnacych się wzbogacić spadkobierców. Wstęp taki był w skandalicznym "Malowanym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-17
Warto przeczytać. Nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem Jerzego Urbana więc łatwiej mi ocenić samą książkę nie mieszając do tego kontrowersyjnej postaci. Autorzy w mojej opinii podjęli się dość karkołomnego zadania z którego wywiązali się doskonale. Opisując życie kogoś takiego ciężko o obiektywizm a tu miłe zaskoczenie. Tak trzymać!
Warto przeczytać. Nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem Jerzego Urbana więc łatwiej mi ocenić samą książkę nie mieszając do tego kontrowersyjnej postaci. Autorzy w mojej opinii podjęli się dość karkołomnego zadania z którego wywiązali się doskonale. Opisując życie kogoś takiego ciężko o obiektywizm a tu miłe zaskoczenie. Tak trzymać!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Rozczarowująca pozycja. Pod krzykliwym tytułem znajduje się laurka wystawiona Tomowi Kalinskemu, nic więcej. Wojna to ekonomia, strategia, taktyka, to sprzęt, logistyka oraz ludzie - pojęcie wojny to nie marketing! A tego dotyczy cała książka w znakomitej większości. Po porażce, "mistrz marketingu" musiał jakoś sprzedać swój ulepszony wizerunek zrzucając oczywiście winę na kogoś innego (w tym przypadku Sega of Japan), jakoś zareklamować swoje" niezrównane" umiejętności. Zwykłemu człowiekowi wystarczy CV, jednak takiemu komuś jak Tom Kalinskie potrzeba czegoś więcej. Na przykład książki! Raptowna, przedwczesna końcówka świadczy o tym niezbicie!
Dlaczego 3/10? Bo jednak to jest sztuka, próbować wcisnąć komuś reklamę własnej osoby i żądać jeszcze za to pieniędzy!
Jak widać to się udaje dzięki absolutnemu brakowi krytycyzmu, albo zupełnemu brakowi zrozumienia tego co właśnie się przeczytało. Tytuł powinien brzmieć: "Tom Kalinskie - patrzcie jaki jestem za*ebisty" albo "Tom Kalinske - co złego to nie ja"
Reklama osiągnęła kolejny absurdalny poziom.
Wracając do "Wojen Konsolowych" Niewiele o sprzęcie, prawie nic o grach poza flagowymi, gdzie Dreamcast do cholery? Historia nie kończy się na Saturnie i Nintendo 64! Książka kończy się jednak wraz z opuszczeniem Segi przez Toma Kalinskego oto dowód na bycie laurką jednego człowieka a nie rzeczywistą historią wojny konsolowej. Wojna nie kończy się kiedy ginie generał do cholery! Braków tej historii jest dużo więcej, zamiast tego mamy fabularyzowane brednie marketingowych przepychanek.
"Psy szczekają a karawana idzie dalej". Oto książka opisująca przygody psów (SEGA) obszczekujących karawanę (NINTENDO). Karawana przeszła i idzie dalej, a psy się rozbiegły z podkulonymi ogonami. Takie są fakty.
Rozczarowująca pozycja. Pod krzykliwym tytułem znajduje się laurka wystawiona Tomowi Kalinskemu, nic więcej. Wojna to ekonomia, strategia, taktyka, to sprzęt, logistyka oraz ludzie - pojęcie wojny to nie marketing! A tego dotyczy cała książka w znakomitej większości. Po porażce, "mistrz marketingu" musiał jakoś sprzedać swój ulepszony wizerunek zrzucając oczywiście winę na...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to