Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ava nie może pogodzić się z tym, że stała się demonem Unseelie i zarazem wrogiem elfów. Nie ma pojęcia, gdzie się aktualnie znajduje. Lodowy portal zrobił zbyt duże zamieszanie. Pragnie być z Torinem, ale wie, że ukochany nie pogodzi się z jej nową rolą i będzie chciał zadbać przede wszystkim o swoje królestwo.

Cieszę się, że na początku, na trzech stronach pojawiło się streszczenie pierwszego tomu. Przydało mi się, ponieważ nie czytałam 𝘚𝘻𝘳𝘰𝘯𝘶. Dzięki temu byłam zorientowana w fabule i bez problemu wpadłam w nurt dalszej akcji. Między Avą i Torinem czuć wyjątkowe przyciąganie i sentyment. Bohaterowie doskonale wiedzą o tym, że nie mogą być razem. Przeczą temu wszystkie prawa ich krain. Gdy zostają pojmani dziewczyna musi wykrzesać z siebie magię. Jednak nie jest pewna, czy to wszystko nie jest błędem i pomyłką. Dodatkowo czuje na karku oddech wrogów i nie może być pewna, czy może ufać ukochanemu.
Polubiłam głównych bohaterów i byłam ciekawa jak będą reagować postacie drugoplanowe - a zwłaszcza bezwzględny Morgant. Kibicowałam Avie, by wzięła się w garść i zawalczyła o siebie.

Czy gorące serca skute lodem na nowo będą płonąć miłością? 🧊🔥

Jeśli chcecie znaleźć odpowiedź na to pytanie koniecznie sięgnijcie po 𝘈𝘮𝘣𝘳𝘰𝘻𝘫ę.

Lubię takie lekkie historie, dzięki którym można oderwać się od codzienności. To książka do przeczytania w jeden lub dwa wieczory.

Ava nie może pogodzić się z tym, że stała się demonem Unseelie i zarazem wrogiem elfów. Nie ma pojęcia, gdzie się aktualnie znajduje. Lodowy portal zrobił zbyt duże zamieszanie. Pragnie być z Torinem, ale wie, że ukochany nie pogodzi się z jej nową rolą i będzie chciał zadbać przede wszystkim o swoje królestwo.

Cieszę się, że na początku, na trzech stronach pojawiło się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzęsienie ziemi w Teheranie. Szadi jest pod wpływem, a wstrząsy jeszcze mocniej podkreślają stan odrealnienia. Jej matka chce, żeby wszyscy szybko się spakowali, bo czas uciekać. Żadne z dzieci nie współpracuje. Nie chcą być jak tchórze, którzy uciekają. Szadi zamiast wsiąść do auta rusza ścieżkami stolicy Iranu.

Mamy tutaj fatalistyczno-gorzki koktajl z zaledwie małą domieszką optymizmu. Na początku panuje chaos, który z czasem daje świadectwo beznadziei sytuacji. Matka boi się, że wszyscy zginą pod gruzami. Jej już nie tak małe dzieci - zdawać by się mogło - nie zważają na powagę sytuacji. Szadi ciągle doprowadza się do stanu odcięcia emocjonalnego, stosując używki. Można się zastanawiać, dlaczego tak robi? Z pewnością jej psychika cierpi. Nie potrafi już stąpać po tej ziemi bez znieczulenia. Antydepresanty zamieniła na coś mocniejszego. Przemyślenia głównej bohaterki są momentami ostre jak brzytwa. Wiemy co myśli o swojej histronicznej matce, kochliwym ojcu i denerwującym rodzeństwie. Panuje tu gęsta rodzinna atmosfera, gdzie większość nie postępuje dla dobra ogółu. Wszystko jest zagmatwane, aż do momentu, gdy odkrywamy pojedyncze karty, które wyjaśniają relacje oraz przeszłość bohaterów.

Wiele z powieści autorki jest zakazanych w jej kraju.

𝘕𝘪𝘦 𝘮𝘢 𝘤𝘰 liczy niecałe 200 stron, ale jest intensywna w treść. Książka jest nieoczywista i wymagająca, przesiąknięta irańską kulturą. To bardzo ciekawa propozycja, która składnia do głębszych przemyśleń.

Trzęsienie ziemi w Teheranie. Szadi jest pod wpływem, a wstrząsy jeszcze mocniej podkreślają stan odrealnienia. Jej matka chce, żeby wszyscy szybko się spakowali, bo czas uciekać. Żadne z dzieci nie współpracuje. Nie chcą być jak tchórze, którzy uciekają. Szadi zamiast wsiąść do auta rusza ścieżkami stolicy Iranu.

Mamy tutaj fatalistyczno-gorzki koktajl z zaledwie małą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ola, gdy tylko zobaczyła Tobiasza, była pewna, że ich losy splotą się. Nie zdawała sobie sprawy jak ulotne mogą to być chwile. Pierwsza miłość jest gorąca i nienasycona. Spędzają właśnie najlepsze lata, przygotowują się do matury. Muszą zdecydować, co chcą robić w przyszłości. Gdy Tobiasz oznajmia, że wyjeżdża na studia do Krakowa, Ola wie, że to zwiastuje koniec ich związku. Pomimo, że są daleko od siebie i układają sobie życie, czują, że są w pewien sposób połączeni.

Przyznaję, że powoli wciągałam się w fabułę, ale gdy Ola i Tobiasz po raz pierwszy zamienili ze sobą kilka zdań nie mogłam przestać czytać. Byłam ciekawa jak rozegra się ich sytuacja. W 𝘔𝘢ł𝘺𝘤𝘩 𝘱𝘢𝘫ą𝘬𝘢𝘤𝘩 odnalazłam wiele aspektów, które cenię w twórczości Sally Rooney. Rzeczywistość jest z pozoru zwykła, z pewnością nielukrowana, ale to właśnie w postaciach i ich prawdziwej, pełnej niedopowiedzeń relacji jest coś intrygującego. Nawet brak myślników w dialogach skojarzył mi się z książkami autorki, ale nie martwcie się, pomimo że ma się wrażenie, że tekst się zlewa, po kilkunastu stronach przyzwyczaicie się tak, że nie będziecie zwracać na to uwagi.
Zaciekawiła mnie zwłaszcza postać Oli, która pomimo wielu niejasności nie odpuszczała. Nie mogła być do końca pewna zamiarów Tobiasza - po ich pierwszym pocałunku, kryli się z tym w szkole, a chłopak nawet z nią nie rozmawiał. Jednocześnie nie możemy podejrzewać go o nic złego, ponieważ gdy są sam na sam ta relacja daje im wszystko, czego w tej chwili potrzebują - bliskość, zrozumienie, rozmowa. Te początki są bardzo istotne dla dalszego rozwoju fabuły, który był zaskakujący. Czytając pierwsze rozdziały, nie spodziewałam się jak będą wyglądać ostatnie strony powieści.

Cieszę się, że trafiłam na najnowszą książkę Łukasza Barysa. Była inna. Czułam się tak, jakbym poznawała najbardziej intymne szczegóły z życia bohaterów. Takie o których nie mówi się innym, takie do których czasem nie chce się przyznać przed samym sobą. Chociaż to nic złego. Każdy ma słabości i może mieć słabość do drugiego człowieka. Ulotne chwile mocno zakorzeniają się w pamięci.

Ola, gdy tylko zobaczyła Tobiasza, była pewna, że ich losy splotą się. Nie zdawała sobie sprawy jak ulotne mogą to być chwile. Pierwsza miłość jest gorąca i nienasycona. Spędzają właśnie najlepsze lata, przygotowują się do matury. Muszą zdecydować, co chcą robić w przyszłości. Gdy Tobiasz oznajmia, że wyjeżdża na studia do Krakowa, Ola wie, że to zwiastuje koniec ich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Przejmij kontrolę. Poczuj wewnętrzną siłę, zbuduj trwałe relacje i żyj tak, jak chcesz Michael Crom, Joe Hart
Ocena 8,7
Przejmij kontr... Michael Crom, Joe H...

Na półkach:

Bardzo lubię poradniki, ponieważ często dają mi dużą dawkę energii do działania. Tak też stało się w tym przypadku lecz siła pozytywnego przekazu przeszła moje najśmielsze oczekiwania.

Z książki dowiecie się przede wszystkim jak wcielać plan w życie. Istotne jest otworzenie umysłu na działanie i wychodzenie ze strefy komfortu. Według autorów kluczowym aspektem spełnienia i szczęścia jest rozwój osobisty oraz budowanie mocnych relacji - z czym się zgadzam. Cieszę się, że nie jest to typowy poradnik dla liderów, gdzie ilość gotowych przepisów na sukces tak przytłacza, że ma się wrażenie, że dla zwykłego człowieka jest to nieosiągalne. W 𝘗𝘳𝘻𝘦𝘫𝘮𝘪𝘫 𝘬𝘰𝘯𝘵𝘳𝘰𝘭ę cały jeden duży dział skupia się na zrozumieniu emocji oraz sile pozytywnego i negatywnego myślenia. Często my i nasze myśli są problemem, a gdy do tego dołożyć jeszcze wpływ innych ludzi, może być to bariera nie do przejścia. Możemy tkwić w miejscu nieszczęśliwi przez wiele lat.

Podobnie jak w kultowych poradnikach Dale'a Carnegiego przytoczonych jest tutaj mnóstwo rozmów z których można wyciągnąć wnioski. Poznamy historie znanych osób, które dzięki wyrobionej rutynie, mogły długodystansowo pracować nad swoim sukcesem.

Poradnik niesamowicie inspiruje. Wszystko jest przedstawione w bardzo przystępny sposób, a bardziej skomplikowane techniki są rozłożone na czynniki pierwsze. Nakreślone sytuacje w jakich znaleźli się inni, dają do myślenia - tak naprawdę każdy ma "wrodzoną wielkość" i może osiągnąć wiele.

Bardzo lubię poradniki, ponieważ często dają mi dużą dawkę energii do działania. Tak też stało się w tym przypadku lecz siła pozytywnego przekazu przeszła moje najśmielsze oczekiwania.

Z książki dowiecie się przede wszystkim jak wcielać plan w życie. Istotne jest otworzenie umysłu na działanie i wychodzenie ze strefy komfortu. Według autorów kluczowym aspektem spełnienia i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To kolejny poradnik, który miałam okazję przeczytać w tym miesiącu. Bez wątpienia znajdziecie tutaj pozytywny przekaz.

Zgłębiłam wiedzę o NLP, czyli programowaniu neurolingwistycznym, które mówi, że możemy przełamywać utrwalone wzorce dzięki konkretnym technikom i pracy. Dowiedziałam się co nieco o rezyliencji, czyli umiejętności dostosowywania się do zmian, które dzieją się w naszym otoczeniu.

Zastanawiacie się, co to za 7 zasad wzmocnienia odporności psychicznej?
W dużym skrócie:
- akceptacja tego, co było oraz co przeżywamy teraz
- optymistyczne podejście (można je wypracować)
- poczucie, że mamy siłę i wpływ na nasz los
- bycie odpowiedzialnym jednocześnie znając/wyznaczając swoje granice
- dbałość o relacje międzyludzkie
- działanie i szukanie rozwiązań
- plany na przyszłość

Czytając naukowe książki oraz poradniki często nie mogę wyjść z podziwu jak bardzo ludzki umysł jest plastyczny. Jutta Heller przytacza wiele badań, a po każdym rozdziale zawarła autotesty oraz ćwiczenia. Cała treść jest wiarygodna, a wiele z zagadnień łatwo zapamiętać. Z pewnością tematyka działania w kryzysie jest warta uwagi i może pomóc wielu osobom.

To książka, którą można po prostu przeczytać lub potraktować jako zbiór porad i ćwiczeń, które można wcielić w życie.

Użyłam wielu znaczników i chętnie będę wracać do wybranych rozdziałów.

To kolejny poradnik, który miałam okazję przeczytać w tym miesiącu. Bez wątpienia znajdziecie tutaj pozytywny przekaz.

Zgłębiłam wiedzę o NLP, czyli programowaniu neurolingwistycznym, które mówi, że możemy przełamywać utrwalone wzorce dzięki konkretnym technikom i pracy. Dowiedziałam się co nieco o rezyliencji, czyli umiejętności dostosowywania się do zmian, które dzieją...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Rosie Frost nie jest lubiana przez innych uczniów w szkole. Pewnego i tak już przykrego dnia zostaje wezwana do dyrektora. Miała nadzieję, że mama odczytała wiadomość i przyjechała ją zabrać do domu, jednak dowiaduje się czegoś strasznego - jej mama zmarła. Były dla siebie jak przyjaciółki, dziewczynie wali się cały świat. Nie ma na kim teraz polegać, na dodatek zostaje wysłana do szkoły Heverbridge znajdującej się na tajemniczej wyspie.

Trzeba przyznać, że początek historii jest pełen emocji. Obserwujemy jak Rosie jest zagubiona i próbuje sobie poradzić w nowej sytuacji. Stała się sierotą, która musi odnaleźć się w nowej elitarnej szkole. Poprzednie doświadczeniach z rówieśnikami nie były dobre, jak będzie tym razem? Na pewno nie łatwo, ale znajdzie na swojej drodze dobre dusze. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która często reaguje milczeniem, ale możemy poznać jej niewypowiedziane słowa. Ponadto Rosie chętnie odpływa myślami przenosząc się w inne miejsca poznane na kartach stron. Nigdy nie spodziewałaby się, że jej życie może stać się jak scenariusz wyjęty z najbardziej pokręconych historii jakie zna z książek.
Muszę wspomnieć, że lokalizacja nowej szkoły jest imponująca. Aż samemu chciałoby się tam znaleźć. Uczniowie muszą mierzyć się z wyzwaniami, a od ilości przygód może zakręcić się w głowie.

Książka rozbudza wyobraźnię, wciąga już od pierwszych stron. Charakter bohaterów poznajemy dzięki sytuacjom w których się znajdują. Sami możemy dochodzić do pewnych wniosków. Znajduje się tutaj bardzo dużo wciągających motywów: tragedia, zmiana szkoły, podstępny antagonista, odkrywanie zagadek.

Polecam 🩷

Rosie Frost nie jest lubiana przez innych uczniów w szkole. Pewnego i tak już przykrego dnia zostaje wezwana do dyrektora. Miała nadzieję, że mama odczytała wiadomość i przyjechała ją zabrać do domu, jednak dowiaduje się czegoś strasznego - jej mama zmarła. Były dla siebie jak przyjaciółki, dziewczynie wali się cały świat. Nie ma na kim teraz polegać, na dodatek zostaje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Holly prawie całe życie spędziła na Alasce, gdy przenosi się do Nowego Jorku musi przyzwyczaić się do pędu życia, cieplejszej temperatury i tłumów ludzi. Chce spełnić swoje marzenie więc otwiera galerię sztuki. Pierwszy dzień okazuje się klapą, jednak pewien mężczyzna jest zainteresowany kupnem obrazu. Dziewczyna ma duże nadzieje, ale przez przypadek odkrywa, że to Dave Reid, Wilczy Inwestor. Domyśla się, że to jej nieruchomość stała się jego celem. Mężczyzna nie ma skrupułów i za wszelką cenę dąży do celu.

Poznajemy fabułę z dwóch perspektyw, dzięki czemu możemy dokładnie poznać myśli głównych bohaterów. Podobał mi się kontrast między tymi dwoma osobowościami. Holly próbuje rozwinąć skrzydła, dba o relacje z ludźmi oraz zaraża optymizmem. Dave natomiast zdaje się być wyzbyty z jakichkolwiek uczuć. Kariera nauczyła go, że tylko najlepsi i najbardziej wytrwali mogą coś osiągnąć. Robią sobie na złość, kompletnie nieświadomi tego, że kiełkują w nich inne uczucia.
Wszystko co niedostępne jest bardziej fascynujące, prawda? Podobała mi się intryga, bohaterowie oraz umiejscowienie akcji. Jeden wątek z wiadomościami był strasznie przewidywalny, ale miał swoje znaczenie, jeśli chodzi o rozwój fabuły więc nie mogę powiedzieć, że był niepotrzebny. Ogromnie polubiłam Iben, właścicielkę kwiaciarni z naprzeciwka. Taka przyjaciółka to skarb.

To przyjemna i lekka książka do przeczytana w dwa wieczory 😊

Holly prawie całe życie spędziła na Alasce, gdy przenosi się do Nowego Jorku musi przyzwyczaić się do pędu życia, cieplejszej temperatury i tłumów ludzi. Chce spełnić swoje marzenie więc otwiera galerię sztuki. Pierwszy dzień okazuje się klapą, jednak pewien mężczyzna jest zainteresowany kupnem obrazu. Dziewczyna ma duże nadzieje, ale przez przypadek odkrywa, że to Dave...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zuza chce być detektywką, a pasją do rozwiązywania kryminalnych zagadek zaraził ją wujek, który jest komisarzem. Dziewczynka zamieszkała w Warszawie za namową mamy, by otrzymać odpowiednie wykształcenie. Jednak w jej głowie jest coś innego niż nauka nudnych przedmiotów. Pewnego dnia znika nauczyciel matematyki, a Zuza ma trop. Trafia wprost w niebezpieczną akcję szpiegowską.

Zwróciłam uwagę na nawiązanie do innej serii autora, którą miałam okazję czytać, a mianowicie 𝘍𝘦𝘯𝘰𝘮𝘦𝘯u 𝘻 𝘞𝘢𝘳𝘴𝘻𝘢𝘸𝘺. Zuza jest bratanicą Antoniego Wróbla. Co więcej dziewczynka zamieszkała właśnie z wujostwem. Garderoba cioci Helenki pomaga jej przeistoczyć się w kogokolwiek chce - kwiaciarkę, bibliotekarkę, starszą kobietę. Umiejętnością podszywania się pod rozmaite postaci dorównywała samej Enoli Holmes.

Główna bohaterka ma silny charakter, niczego się nie boi i gdy się uprze, dąży do celu za wszelką cenę. Odkrywa uroki dużego miasta. Może chodzić do kina, kiedy chce, podziwiać z wujostwem architekturę i chodzić na wszelkiej maści wydarzenia kulturalne. Zdobywa też wiele znajomości. Okazuje się, że Franek gazeciarz, to świetny informator - od rana do nocy krąży po centrum i widzi więcej niż inni. Oprócz tego Zuza może liczyć na swoją nową przyjaciółkę Ankę Sikorę, którą wtajemnicza w swój plan. Poznaje też Tadeusza z Domu pod Dębem, ale wobec niego zachowuje dużą rezerwę.

Ta książka spodoba się nie tylko dzieciakom, ale również dorosłym. Wciągnęłam się w fabułę już od pierwszych stron. Warszawski klimat lat 30-tych jest wręcz hipnotyzujący! Miałam wrażenie, że przeniosłam się w czasie. Książka zawiera mnóstwo ciekawostek i nie da się przy niej nudzić - znajdziecie tu tajemnicze szyfry, wciągającą akcję oraz wyścig z czasem.

Totalnie moje klimaty 💚

Zuza chce być detektywką, a pasją do rozwiązywania kryminalnych zagadek zaraził ją wujek, który jest komisarzem. Dziewczynka zamieszkała w Warszawie za namową mamy, by otrzymać odpowiednie wykształcenie. Jednak w jej głowie jest coś innego niż nauka nudnych przedmiotów. Pewnego dnia znika nauczyciel matematyki, a Zuza ma trop. Trafia wprost w niebezpieczną akcję...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Julien mieszka w Sangatte, a większość czasu spędza w hotelowej recepcji. Chciałby być pisarzem, ale brak weny sprawia, że od dłuższego czasu nie napisał nawet słowa. Pewnego dnia w lobby zjawia się dziewczyna - tak intrygująca jak słońce, tak piękna jak złoto. Ma problemy i szuka noclegu, chociaż nie ma dokumentów. Chłopak pozwala jej zostać w wolnym pokoju - jeszcze nie wie, że ta decyzja sprawi, że September zagości tutaj na dłużej.

Nigdy wcześniej nie czytałam książek autorki, chociaż pamiętam, że jakiś czas temu było głośno o serii 𝘍𝘭𝘢𝘸𝘭𝘦𝘴𝘴. Jeśli czytaliście, to dajcie znać czy wam się podobała.

Okładka przypomina mi koniec lata, gdy słońce zachodzi a barwy stają się bardziej pastelowe, delikatne. Mam wrażenie, że podobny klimat panuje w powieści. Małomiasteczkowość to jeden z moich ulubionych motywów w powieściach. Julien jest wrażliwy, buja w obłokach, ciekawi go świat poza mieściną w której dorastał i której nigdy nie opuścił. September jest inna - była w wielu miejscach na świecie, ciągle podróżuje. Jednak ukrywa dużą część swojego życia. Pilnuje swojej tajemnicy. Tych dwoje nie jest w stanie zapanować nad biegiem wydarzeń. Ciągnie ich do siebie, chociaż są kompletnymi przeciwieństwami.

Jestem zaskoczona, że książka jest tak pięknie napisana, opisy sprawiają że zatapiamy się w tej historii. Jest nostalgicznie, wątki są raczej rozciągnięte - dokładnie poznamy bohaterów, postacie drugoplanowe, klimat w hotelu Mer des Reves oraz miasto. Akcja w połowie nieco gaśnie, by później pojawić się i świecić pełnym blaskiem. Spokój, zaskoczenie, smutek, nadzieja - tymi czterema słowami opisałabym moje odczucia po lekturze.

Julien mieszka w Sangatte, a większość czasu spędza w hotelowej recepcji. Chciałby być pisarzem, ale brak weny sprawia, że od dłuższego czasu nie napisał nawet słowa. Pewnego dnia w lobby zjawia się dziewczyna - tak intrygująca jak słońce, tak piękna jak złoto. Ma problemy i szuka noclegu, chociaż nie ma dokumentów. Chłopak pozwala jej zostać w wolnym pokoju - jeszcze nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Aneta jest zwykłą dziewczyną - pracuje w korporacji, chciałaby spełnić marzenia i dopiero rozpoczyna przygodę z randkowaniem. Zeus obserwuje dziewczynę i pragnie być koło niej. Niestety jego mściwa żona Hera nałożyła na niego klątwę. Wydawać by się mogło, że tych dwoje nigdy nie będzie mogło się połączyć, ale czy zakazany owoc nie smakuje najlepiej?

Aneta głównie przeżywała historie miłosne czytając książki więc nie ma dużego doświadczenia. Pierwsze spotkanie z mężczyzną, było wyjątkowo rozczarowujące. Czytelnik chce dla niej jak najlepiej, a przede wszystkim życzy tego, by za bardzo wszystkiego nie idealizowała. Jednak, gdy w jej życiu pojawiają się postacie z mitologii greckiej wszystko staje się bardziej magiczne, prawie tak jak w najbardziej porywających powieściach. Doskonale poznamy przemyślenia głównej bohaterki, która momentami była naiwna, ale i tak był w tym swego rodzaju urok. Potrafiła mnie też rozbawić swoimi komentarzami. Zeus jak to Zeus, był boski, nieopanowany i trochę zadufany w sobie. Każdy wie, że ten bóg był kochliwy - nie inaczej jest w tej książce. Pokazał też swoje inne oblicze. Podobało mi się, że akcja rozgrywała się w Polsce, a później... na Malcie.

To niesamowicie lekko napisana opowieść. Dialogi są proste, a pomysł na fabułę oryginalny. Nie zabrakło tutaj kilku wciągających wątków oraz spicy scen 🌶️

Muszę jeszcze wspomnieć o okładce, która dosłownie jest BOSKA.

Aneta jest zwykłą dziewczyną - pracuje w korporacji, chciałaby spełnić marzenia i dopiero rozpoczyna przygodę z randkowaniem. Zeus obserwuje dziewczynę i pragnie być koło niej. Niestety jego mściwa żona Hera nałożyła na niego klątwę. Wydawać by się mogło, że tych dwoje nigdy nie będzie mogło się połączyć, ale czy zakazany owoc nie smakuje najlepiej?

Aneta głównie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Klara nie jest typem imprezowiczki - w przeciwieństwie do większości osób na uczelni. Nie ma wielu przyjaciół, a chłopak z którym wymieniała wiadomości, poważnie nadszarpnął jej zaufanie. Na wykładach dostrzega Eryka, który jest inny i... intrygujący. Większość ludzi go nie rozumie, ale nie Klara. Między nimi wytwarza się specyficzna więź.

Klara łączy studiowanie z pracą. Dba o relację ze swoją mamą i ma wiele rzeczy na głowie. Czasem zapomina o tym, co jest najważniejsze dla NIEJ. Zresztą wchodzenie w dorosłość wcale nie jest zawsze takie łatwe i przyjemne. Dziewczyna przeżywa wiele emocji, których czasem sama nie potrafi nazwać. Kilka razy było mi naprawdę smutno i życzyłam jej jak najlepiej. Uważam, że wiele osób mogłoby się utożsamić z główną bohaterką.
Strasznie podobało mi się pierwsze spotkanie Klary oraz Eryka 🩷 A to o czym i jak mówili większość uznałaby za dziwne. Warto wspomnieć, że chłopak jest osobą w spektrum autyzmu, dlatego widzi świat w nieco inny (i wcale nie gorszy) sposób. Czułam ciepło na sercu, obserwując jak rozwijała się akcja, ale historia nie jest usłana tylko różami.

Książka jest lekko napisana, a zachowana ciągłość wydarzeń sprawia, że płynne przechodzi się z jednego rozdziału do drugiego. To co mnie do niej przyciągnęło to zdecydowanie emocje - pierwsze porywy serca, marzenia, uśpiony talent i pomyłki.

Zakochałam się w tej historii.

Polecam.

Klara nie jest typem imprezowiczki - w przeciwieństwie do większości osób na uczelni. Nie ma wielu przyjaciół, a chłopak z którym wymieniała wiadomości, poważnie nadszarpnął jej zaufanie. Na wykładach dostrzega Eryka, który jest inny i... intrygujący. Większość ludzi go nie rozumie, ale nie Klara. Między nimi wytwarza się specyficzna więź.

Klara łączy studiowanie z pracą....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Olga Małecka lubi pisać, ale ze względu na pracę ma mało czasu, by oddawać się spełnieniu swojej pasji. Pewnego dnia w barze zaczepia ją nieznajomy mężczyzna. To Asmodeusz, demon pożądania. Dziewczyna opiera się jego zalotom, ten urażony planuje zemstę. Demon będzie stawiał na jej drodze mężczyzn idealnych - mężczyzn z jej książek. Lecz w odróżnieniu od powieściowego pierwowzoru będą mieli irytujące cechy. Asmodeusz tak zatraca się w tej grze, że ignoruje niebezpieczeństwa - poluje na niego łowczyni demonów, a heksy knują.

Czy ten pomysł na fabułę nie jest genialny?!

Zacznę od tego, że mamy tu dobrze oddane charaktery postaci - różnili się poziomem energii. Ona ma niespełnione ambicje, stąpa twardo po ziemi. On jest zbyt pewny siebie, próżny i długo chowa urazę. Podobało mi się jak zmieniała się dynamika ich relacji. Za płaszczem przekomarzania się pojawiało się coś więcej. Jednocześnie nie można było być pewnym zamiarów mężczyzny, który ma niebywałe zdolności, może mieszać w umyśle i manipulować innymi. Dziewczyna może stracić wszystko: znajomych, bliskich, pracę, a nawet swoją duszę...
Bogate tło fabularne z mitycznymi stworami oraz wojna między demonami a heksami dodatkowo wciąga. Łatwo zatracić się w tej historii, w której rzeczywistość miesza się z fantastyką i pożądaniem.

Książka jest napisana plastycznie i nie brakuje w niej opisów, które bardzo lubię, zwłaszcza jak są dozowane w odpowiednich dawkach i wzbogacają tekst!

Nie mogłam oderwać się od czytania!

Polecam 🔥

Olga Małecka lubi pisać, ale ze względu na pracę ma mało czasu, by oddawać się spełnieniu swojej pasji. Pewnego dnia w barze zaczepia ją nieznajomy mężczyzna. To Asmodeusz, demon pożądania. Dziewczyna opiera się jego zalotom, ten urażony planuje zemstę. Demon będzie stawiał na jej drodze mężczyzn idealnych - mężczyzn z jej książek. Lecz w odróżnieniu od powieściowego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok 1940. Londyn. Dziesięcioletnia May Wong chce zostać szpiegiem. Ma niebywałe zdolności i bystry umysł. Jednak nikt nie bierze na poważnie jej zamiarów, bo jest tylko dzieckiem. Wraz z innym początkującym detektywem trafia do Elysium Hall w którym mieszka bogata rodzina Vereyów, by sprawdzić pewien trop. Podejrzewają, że znajduje się tam osoba, która pomaga nazist0m.

Wspaniały pierwszy tom serii. Cała fabuła jest dopracowana, a tło historyczne robi piorunujące wrażenie.
Bombardowania, panika, miasto w gruzach - to wszystko przypomina o tragicznych wydarzeniach drugiej wojny światowej. Bohaterowie inaczej odbierają tę rzeczywistość - po prostu stała się ich codziennością.
Książka pokazuje jaka siła drzemie w dzieciach, których wyobraźnia jest nieograniczona i podsuwa nietuzinkowe rozwiązania. Główna bohaterka jest waleczna i zadziorna. Natomiast Eric jest jej przeciwieństwem - spokojny i wycofany. Łączy ich jedno - działanie dla dobra swoich rodzin, kraju i świata. Ale czasem wcale nie tak łatwo ocenić kto jest dobry, a kto jest zły. Historia Erica, którego rodzice wyemigrowali z Niemiec do Anglii, a później ojciec został pojmany, skradła moje serce. Każdy słysząc jego akcent podejrzewa go o najgorsze.
Młodzi detektywi mają ważną misję do wykonania. Muszą nauczyć się jak stać się niewidocznymi, by pozyskać jak najwięcej informacji.

Przepadłam w tej historii. Ciągle myślałam o tym, by wracać do czytania. Jeśli lubicie książki dla młodszych czytelników lub szukacie czegoś, co możecie czytać ze swoimi pociechami - polecam 𝘔𝘪𝘯𝘪𝘴𝘵𝘦𝘳𝘴𝘵𝘸𝘰 𝘕𝘪𝘦 𝘥𝘭𝘢 𝘋𝘢𝘮.

Sugerowany wiek: 9-12 lat

Rok 1940. Londyn. Dziesięcioletnia May Wong chce zostać szpiegiem. Ma niebywałe zdolności i bystry umysł. Jednak nikt nie bierze na poważnie jej zamiarów, bo jest tylko dzieckiem. Wraz z innym początkującym detektywem trafia do Elysium Hall w którym mieszka bogata rodzina Vereyów, by sprawdzić pewien trop. Podejrzewają, że znajduje się tam osoba, która pomaga...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Królowa Elżbieta II spędza czas w ukochanym Windsorze. Zostaje tam zorganizowane huczne przyjęcie z dużą ilością gości. Niestety następnego dnia zostaje odnalezione ciało martwego artysty. Okazuje się, że to nie denat targnął się na swoje życie. W zamku przebywał lub nadal przebywa morderca...

W książce znajdziemy przemycone prawdziwe zwyczaje królowej, która jeździła konno i lubiła spędzać czas na angielskiej wsi w towarzystwie swoich ulubionych czworonogów. Autorka ma dużą wiedzę na temat królewskich zwyczajów i historii, dlatego nawet opisy pomieszczeń zamku wpływały pozytywnie na klimat całej powieści.

Nie miałam tropu. Wprowadzenie dużej ilości informacji z pewnością przyczyniło się do zamierzonego zamieszania. Fabułę poznajemy z kilku perspektyw - szczególnie gości oraz służby. Jednak najbardziej frapujące były wszystkie wątki związane z królową, która musiała dowiedzieć się od swoich pracowników o szczegółach miejsca zbrodni. Później można było dostrzec jej bystre spostrzeżenia, zwłaszcza przy rozmowach z śledczymi.

To gęsta w treść książka z intrygującym wątkiem kryminalnym. Drugi tom serii 𝘑𝘦𝘫 𝘒𝘳ó𝘭𝘦𝘸𝘴𝘬𝘢 𝘔𝘰ść 𝘱𝘳𝘰𝘸𝘢𝘥𝘻𝘪 ś𝘭𝘦𝘥𝘻𝘵𝘸𝘰 będzie wydany wkrótce i jestem bardzo ciekawa jakiej sprawy będzie dotyczyć.

Królowa Elżbieta II spędza czas w ukochanym Windsorze. Zostaje tam zorganizowane huczne przyjęcie z dużą ilością gości. Niestety następnego dnia zostaje odnalezione ciało martwego artysty. Okazuje się, że to nie denat targnął się na swoje życie. W zamku przebywał lub nadal przebywa morderca...

W książce znajdziemy przemycone prawdziwe zwyczaje królowej, która jeździła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lęk czasem ciężko jest opisać i ciężko dostrzec, że jest głęboko zakorzeniony. Ten stan emocjonalny często idzie w parze z innymi schorzeniami.

To nie jest poradnik, tylko reportaż.

Książka pokazuje, że świadomość na temat zdrowia psychicznego jest ciągle niewystarczająca. Wiele osób wstydzi się zasięgnąć pomocy. Nie da się ukryć, że duży problem pojawia się u dorastającej młodzieży, która nie potrafi (nie zostało jej to pokazane) jak regulować emocje. Nie da się ich unikać, nie da się ich ciągle tłumić w sobie, prędzej czy później znajdą ujście.

Dobrze, że autor nawiązał do problemu alkoholowego jaki jest w naszym kraju i który jest dostrzegalny niemal wszędzie (na ulicy, w sklepach i w rodzinach).

Bardzo zaskoczyła mnie informacja, że zaburzenia lękowe występują zdecydowanie częściej niż depresja.

Rozmaite choroby - takie jak duszności, problemy układu trawiennego oraz bóle serca - mogą mieć podłoże lękowe. Nasz organizm reaguje w dany sposób na nadmierny stres, który odbija się na naszym zdrowiu.

Książka z pewnością otworzy oczy wielu osobom.

W środku znajdziecie osobiste, przejmujące historie osób, które znajdowały się w sytuacji bez wyjścia oraz rozmowy z lekarzami, statystki i informacje, gdzie zasięgnąć pomocy.

Polecam.

Dbajcie o siebie.

Lęk czasem ciężko jest opisać i ciężko dostrzec, że jest głęboko zakorzeniony. Ten stan emocjonalny często idzie w parze z innymi schorzeniami.

To nie jest poradnik, tylko reportaż.

Książka pokazuje, że świadomość na temat zdrowia psychicznego jest ciągle niewystarczająca. Wiele osób wstydzi się zasięgnąć pomocy. Nie da się ukryć, że duży problem pojawia się u...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Candice zostaje wyrzucona z liceum Willow Oak. Zawiodła rodziców, którzy musieli wziąć sprawy w swoje ręce - wybrali dla niej nową szkołę i natychmiast przetransportowali tam córkę. Masywny budynek Granite Hills wzbudza respekt, ale fakt że to szkoła o zaostrzonym rygorze, w której znajdują się uczniowie z dużymi problemami nie napawa Candice optymizmem. Panują tutaj dziwne zasady, na dodatek nauczyciele są bardzo młodzi. Gdy dziewczyna natrafia na hektolitry krwi w szkolnej chłodni - planuje ucieczkę z tego piekła.

Z dokładnością poznacie przemyślenia głównej bohaterki. Targają nią emocje, ale w tej sytuacji nie jest to niczym dziwnym. W poprzedniej szkole była kimś - tutaj jest nikim. Plan zemsty opanowuje jej umysł, ale nauka w nowym miejscu skutecznie gasi jej zapał. Candice ma mocny charakter, ale czasami postępuje lekkomyślnie, a w niezręcznych momentach jej odzywki zahaczają o dziecinne tony - jednak bohaterka potrafiła mnie także rozbawić. Zawiera przyjaźnie i będzie musiała poradzić sobie w sercowych rozterkach - a nie tak łatwo jest ukryć swoje uczucia.

Sam pomysł na fabułę przyciąga! Kiedyś zaczytywałam się w książkach o wampirach i innych nadnaturalnych stworzeniach. Wspomnienia wróciły więc nic dziwnego, że kończąc jeden rozdział chciałam od razu zaczynać kolejny. Zasady panujące w tym świecie są inne, intrygujące i ciekawie się je odkrywa. Chociaż wszystko podane jest w bardzo lekkiej formie.

Zakończenie zaskakuje i zostawia czytelnika z wieloma pytaniami - jestem bardzo ciekawa, co stanie się w kolejnym tomie! 🩸

Candice zostaje wyrzucona z liceum Willow Oak. Zawiodła rodziców, którzy musieli wziąć sprawy w swoje ręce - wybrali dla niej nową szkołę i natychmiast przetransportowali tam córkę. Masywny budynek Granite Hills wzbudza respekt, ale fakt że to szkoła o zaostrzonym rygorze, w której znajdują się uczniowie z dużymi problemami nie napawa Candice optymizmem. Panują tutaj dziwne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka sama siebie określa jako wiedźmę. Wspomina jak ważne jest wracanie do korzeni i pamięć o przodkach.
Przedstawia propozycje sporządzenia magicznych słoików, które mogą zadbać o przyciąganie dobrej energii.

Wiele z przytoczonych praktyk nawiązuje do tradycji i folkloru z różnych stron świata. Najbardziej zainteresował mnie wątek o kulach z zaklęciami - które często można widywać w starych filmach i bajkach. Kule europejskich czarownic miały za zadanie wchłaniać wszelkie zło i usprawniać odczyt, a kule na wzór amerykańskich wiedźm robiło się z kolorowego szkła, które dawało dodatkowe mylące refleksy dla złych duchów.
Zaskoczyło mnie, że autorka wspomina o czarnej magii, która (jeśli byłaby prawdziwa) w niepowołanych rękach mogłaby wyrządzić dużo krzywdy. Nic dziwnego, że takie lektury i taka wiedza jest dużą inspiracją dla autorów książek i scenarzystów w świecie filmowym. W końcu gdzie znajduje się dobro, tam też czaić musi się zło.

Jednak większość rozdziałów skupia się na sporządzaniu słoików w dobrym celu - by chronić rodzinę, zadbać o zdrowie oraz zdobyć siłę i odwagę. Najczęściej do wykonania potrzebny jest szklany słoik oraz zioła, które znajdziemy w naszej kuchni. Często intencje zapisuję się na zwykłej kartce papieru.

Książkę odbieram jako zbiór ciekawostek, ale nie da się ukryć, że autorka przedstawia wiele przepisów, by wcielić magię w życie - to propozycja dla odważnych.

Zapewne nie będzie to lektura dla każdego, ale jeśli jesteście ciekawi sięgajcie po nią śmiało 😊

Autorka sama siebie określa jako wiedźmę. Wspomina jak ważne jest wracanie do korzeni i pamięć o przodkach.
Przedstawia propozycje sporządzenia magicznych słoików, które mogą zadbać o przyciąganie dobrej energii.

Wiele z przytoczonych praktyk nawiązuje do tradycji i folkloru z różnych stron świata. Najbardziej zainteresował mnie wątek o kulach z zaklęciami - które często...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ajurweda to tradycyjna medycyna indyjska. Autorka wskazuje drogę do większego połączenia z naturą za pomocą zdrowego trybu życia.

Poznamy trzy dosze - vatę, pittę, kaphę. Dzięki tabelce do wypełnienia będziemy wiedzieć, która z nich dopasowana jest do nas. Klasyfikuje się je na podstawie cech wyglądu, temperamentu oraz częstych dolegliwości. Następnie do każdej doszy są przypisane odpowiednie produkty spożywcze, które nasycają i pozytywnie wpływają na układ trawienny oraz hormonalny.

W książce znajdziemy wiele przepisów kulinarnych, które pomogą załagodzić częste objawy lub zupełnie je wyleczyć: bóle brzucha, bóle głowy, problemy skórne, dolegliwości kobiece, wahania wagi i wiele innych. Bardzo spodobał mi się spis sezonowych produktów, które są dopasowane do każdej doszy - na pewno będę z niego korzystać. Zapamiętałam również kilka przypraw i ziół, które warto używać jak najczęściej podczas gotowania.

Jeśli chcecie dowiedzieć się jak :
- złapać balans i żyć w równowadze
- zredukować stres i uspokoić się
- zatroszczyć się o zdrowie i swoją energię
- poznać wiele drogocennych przepisów kulinarnych

Koniecznie sięgnijcie po 𝘗𝘰𝘥𝘴𝘵𝘢𝘸𝘺 𝘢𝘫𝘶𝘳𝘸𝘦𝘥𝘺 𝘥𝘭𝘢 𝘬𝘰𝘣𝘪𝘦𝘵 😊

Ajurweda to tradycyjna medycyna indyjska. Autorka wskazuje drogę do większego połączenia z naturą za pomocą zdrowego trybu życia.

Poznamy trzy dosze - vatę, pittę, kaphę. Dzięki tabelce do wypełnienia będziemy wiedzieć, która z nich dopasowana jest do nas. Klasyfikuje się je na podstawie cech wyglądu, temperamentu oraz częstych dolegliwości. Następnie do każdej doszy są...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja książki rozgrywa się w Reykjaviku w latach 80.
Vedis jest zagubioną kobietą, matką, która szuka sensu życia. Wiadomość o śmierci ojca działa na nią nostalgicznie, zatapia się we wspomnieniach z przeszłości, które w końcu zaczynają mieszać się z teraźniejszością.

Zadziwiające, że już podczas pierwszego rozdziału, a właściwie pierwszej strony, poznajemy koleje losu głównej bohaterki. Rozumiem ten zabieg - bez tego w początkowych rozdziałach można byłoby nie dostrzec pewnych zachowań. Co więcej kilka spraw można poddać analizie. Główna bohaterka choruje psychicznie, a choroba afektywna dwubiegunowa jest podstępna. Czai się w zakamarkach jej umysłu. Często jest to niedostrzegalne. Vedis doświadcza młodzieńczej miłości, zdrady, zwątpienia. Mierzy się z problemami rodziny. Żyje zwykłą codziennością, a będąc pełnoletnią dziewczyną i dorosłą, jej wewnętrzne dziecko ciągle cierpi. Nigdy nie było odpowiednio zaopiekowane.

Urywki z życia zostały poukładane w całość, dlatego książkę czyta się płynnie. Autorka pisze w sposób nostalgiczny, poetycki, przystępny. Potrafi wprawić w zadumę i refleksyjny nastrój.

To powieść warta uwagi, na dodatek została doceniona przez krytyków i otrzymała Islandzką Nagrodę Literacką w 2020 roku.

Akcja książki rozgrywa się w Reykjaviku w latach 80.
Vedis jest zagubioną kobietą, matką, która szuka sensu życia. Wiadomość o śmierci ojca działa na nią nostalgicznie, zatapia się we wspomnieniach z przeszłości, które w końcu zaczynają mieszać się z teraźniejszością.

Zadziwiające, że już podczas pierwszego rozdziału, a właściwie pierwszej strony, poznajemy koleje losu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka przedstawia krótką charakterystykę każdego znaku zodiaku oraz to jak każdy z nich może zachowywać się w poszczególnych dziedzinach życia. Pod lupą znajdzie się randkowanie, praca, spędzanie wolnego czasu, podróże oraz relacje w rodzinie i więzi z przyjaciółmi. Trafnie i często za pomocą jednego zdania Alise Morales wyolbrzymi pewne cechy osobowości z którymi nie można się nie zgodzić - a to wszystko zrobione jest z dystansem i dużą dawką humoru.

Jakież było moje zdziwienie, że w rozdziale z książkami dopasowanymi do konkretnych znaków zodiaku było aż tak wiele trafień. Czytałam aż 3 książki z 5 proponowanych przez autorkę dla koziorożca - wszystkie zrobiły na mnie duże wrażenie! Strasznie podobał mi się wątek z 10 najlepszymi zawodami dla każdego znaku. Jeden z najlepszych zawodów dla mnie to miliarderka z Doliny Krzemowej 😆 i nie zamierzam zaprzeczać 😆

Style wiadomości tekstowych idealnie odwzorowały to jak odpisują osoby w mojej rodzinie - to również mocno mnie rozbawiło.

To bardzo kolorowa książka, zawierająca wiele grafik i zabawnych porównań. Można ją zabrać na spotkanie z przyjaciółmi - niejedna osoba roześmieje się do rozpuku podczas czytania, nawet jeśli wzbrania się przed czymkolwiek, co jest związane z astrologią. Będziecie świetnie się przy niej bawić - zapewniam.

𝘔𝘰𝘤 𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘭𝘰𝘨𝘪𝘤𝘻𝘯𝘺𝘤𝘩 𝘸𝘪ę𝘻𝘪 to bystry, zabawny i pięknie wydany przewodnik 🌟

Autorka przedstawia krótką charakterystykę każdego znaku zodiaku oraz to jak każdy z nich może zachowywać się w poszczególnych dziedzinach życia. Pod lupą znajdzie się randkowanie, praca, spędzanie wolnego czasu, podróże oraz relacje w rodzinie i więzi z przyjaciółmi. Trafnie i często za pomocą jednego zdania Alise Morales wyolbrzymi pewne cechy osobowości z którymi nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to