Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Wydminy. I w sumie tyle. Wikipedia w roli głównej, do spółki z mdłym i papierowym Krzysztofem Płatkiem. Zupełnie niewykorzystany Lump. Powtarzający się schemat - pensjonat/agroturystyka,właścicielka, podstawiony wysłannik policji, banda łysogłowych. Naprawdę, lepiej samemu się wybrać w okolice Wydminy i przeżyć własną przygodę!

Wydminy. I w sumie tyle. Wikipedia w roli głównej, do spółki z mdłym i papierowym Krzysztofem Płatkiem. Zupełnie niewykorzystany Lump. Powtarzający się schemat - pensjonat/agroturystyka,właścicielka, podstawiony wysłannik policji, banda łysogłowych. Naprawdę, lepiej samemu się wybrać w okolice Wydminy i przeżyć własną przygodę!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No to czekamy na ciąg dalszy 🤔
Niezła, styl Autorki tak charakterystyczny, że nawet gdyby się nie podpisała - trudno byłoby nie zgadnąć.

No to czekamy na ciąg dalszy 🤔
Niezła, styl Autorki tak charakterystyczny, że nawet gdyby się nie podpisała - trudno byłoby nie zgadnąć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta jedna gwiazdka jest z sentymentu za dzieciństwem - za wakacjami w Karl Marx Stadt.
Bo cała reszta to masakra😱

Ta jedna gwiazdka jest z sentymentu za dzieciństwem - za wakacjami w Karl Marx Stadt.
Bo cała reszta to masakra😱

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hmmmmm dziwna to książka, zupełnie odmienna od wszystkich dotychczasowych kontynuacji. Wręcz - swoisty moralitet - fragmenty z wikipedii sklejone duchowo - filozoficznymi przemyśleniami z wątkiem romansowym w wersji katolickiej. Nie, nie mam nic przeciwko katolickiemu narzeczeństwu, ale - brzmi nieco dziwnie na stronach panasamochodzikowych. I zupełnie zupełnie ma inny wydźwięk niż wychowawcze tony Nienackiego. Nawet laik zauważy naiwność i w treści i w pisaniu Autora, chociaż trzeba uczciwie dodać, że on sam informuje zarówno, że to jego pierwsze dzięki, jak i posiłkowaniu się Wiki i innymi pracami. Kolejny raz, u kolejnego Kontynuatora , widać czym różniły się książki ZN id tych nowych - tam, chociaż było mnóstwo informacji historyczno - krajoznawczych - były one napisane Jego słowami i perfekcyjnie wplecione w treść książki przygodowej. W obecnych mamy żywcem "kopiuj wklej". Na plus książki podsunięcie pod nos informacji z historii polskiej powojennej motoryzacji w zakresie autobusów. Zachwyt nad uzdrowiskami Doliny Kłodzkiej. Wielka ciekawostką jest pierwsza na prawie 150 książek cyklu msza, i to od razu inna niż tradycyjne, w której uczestniczy główny bohater. A kto u tego Autora jest głównym bohaterem 🤔A jakże by - kierowca autobusu! Kierowca autobusu, nie mam nic przeciwko Nim, nie związany z historią, uwielbiający serię o Panu Samochodziku, znający Pawła Danca (który zleca mu zadanie!!!!) i kreowany na totalną niedojdę. Oj, dużo dużo pracy przed Autorem. Zasadniczo nad swoim warsztatem.
Można przeczytać jako swoistą ciekawostkę.

Hmmmmm dziwna to książka, zupełnie odmienna od wszystkich dotychczasowych kontynuacji. Wręcz - swoisty moralitet - fragmenty z wikipedii sklejone duchowo - filozoficznymi przemyśleniami z wątkiem romansowym w wersji katolickiej. Nie, nie mam nic przeciwko katolickiemu narzeczeństwu, ale - brzmi nieco dziwnie na stronach panasamochodzikowych. I zupełnie zupełnie ma inny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Maria Kolk - ostatnia spalona na stosie czarownica. Polski "sokół", wampir z cmentarza , Krzysztof Płatek i trzy kobiety. Tartu i Świetajno. I byliby pięknie, a wyszło słabo. Dlatego aż trzy gwiazdki.

Maria Kolk - ostatnia spalona na stosie czarownica. Polski "sokół", wampir z cmentarza , Krzysztof Płatek i trzy kobiety. Tartu i Świetajno. I byliby pięknie, a wyszło słabo. Dlatego aż trzy gwiazdki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

A skąd TAKIE przypuszczenie 🤔 Ot tak, z nieba. Totalne niedbalstwo, od strony historycznej - zasadniczo kompilacja tekstów z Wiki. A sam pomysł na zagadkę, był całkiem niezły...

A skąd TAKIE przypuszczenie 🤔 Ot tak, z nieba. Totalne niedbalstwo, od strony historycznej - zasadniczo kompilacja tekstów z Wiki. A sam pomysł na zagadkę, był całkiem niezły...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Padłam. Hipolit Wróbel pisał maturę w czasach, gdy nie było długopisów tylko kałamarze. Przecie to kumpel Pawła, naprawdę tak trudno zapoznać się z wcześniejszymi tomami , skoro chce się posługiwać postacią już istniejącą 😱 Kolejny maluch pod opieką Pawła, który zapomniał o minionych faktach, a powinien już być przeszkolony niczym pełnoetatowa niania!
Gdyby nie żywcem spisane z netu informacje o Karolince - byłoby kilka gwiazdek więcej. Nawet nie sprawdzam skąd pochodzą opisy skansenu😱
W każdym razie kolejna książka tego Autora, propagującą Opolszczyznę ( i za to są właściwie wszystkie gwiazdki) jest dużo lepsza od poprzedniej, chociaż ikry i tak brak!

Padłam. Hipolit Wróbel pisał maturę w czasach, gdy nie było długopisów tylko kałamarze. Przecie to kumpel Pawła, naprawdę tak trudno zapoznać się z wcześniejszymi tomami , skoro chce się posługiwać postacią już istniejącą 😱 Kolejny maluch pod opieką Pawła, który zapomniał o minionych faktach, a powinien już być przeszkolony niczym pełnoetatowa niania!
Gdyby nie żywcem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłoby i może 5, ale.... Paweł zapadł się pod ziemię, za to głównym bohaterem został Kwiatek. Pomysł na tajemnicę, osadzenie w realiach - bardzo fajne. Ale wykonanie - porażka. Mdłe, grafomanskie, zero ikry. A Autor stworzył już kilka całkiem niezłych kontynuacji.... Wielkie rozczarowanie!

Byłoby i może 5, ale.... Paweł zapadł się pod ziemię, za to głównym bohaterem został Kwiatek. Pomysł na tajemnicę, osadzenie w realiach - bardzo fajne. Ale wykonanie - porażka. Mdłe, grafomanskie, zero ikry. A Autor stworzył już kilka całkiem niezłych kontynuacji.... Wielkie rozczarowanie!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Autorka zawiesiła sobie bardzo wysoko poprzeczkę 👌

Autorka zawiesiła sobie bardzo wysoko poprzeczkę 👌

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Te 5 gwiazdek zasadniczo za Głogówek i inzynierię na usługach poszukiwań skarbów!! Swoisty powrót do narracji dydaktycznej, książka bardziej w stylu "dla młodzieży".To bardzo ładnie, że Autor nawiązuje do rozmaitych, wcześniejszych kontynuacji, różnych Autorów. Ale dlaczego cofnął w rozwoju Zosię i zapomniał że byli na Ty? Że Zosia pochodzi z Łodzi i jest bratanicą Tomasza/przełożonego, mentora Pawła? Ba! Zapomniał że Zosia i Jacek to rodzeństwo 😱
I nie da się powiedzieć, że to zupełnie inną postać, gdyż Autor wspomina o Zielonych przygodach we wcześniejszych tomach, gdzie na przykład była już dorosłą kobietą...

Te 5 gwiazdek zasadniczo za Głogówek i inzynierię na usługach poszukiwań skarbów!! Swoisty powrót do narracji dydaktycznej, książka bardziej w stylu "dla młodzieży".To bardzo ładnie, że Autor nawiązuje do rozmaitych, wcześniejszych kontynuacji, różnych Autorów. Ale dlaczego cofnął w rozwoju Zosię i zapomniał że byli na Ty? Że Zosia pochodzi z Łodzi i jest bratanicą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy tylko ja mam wrażenie, że książki pana Rogozińskiego czyta się coraz szybciej 🤔 Zaczęłam, a tu już koniec 😱😭

Czy tylko ja mam wrażenie, że książki pana Rogozińskiego czyta się coraz szybciej 🤔 Zaczęłam, a tu już koniec 😱😭

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeden wielki chaos! Za dużo wszystkiego, wątków, postaci, agencji, powiązań etc etc etc. W pewnym momencie - jeżeli chce się dobrnąć do końca, to w sumie wszystko jedno, czy przejdzie się na kolejną stronę czy kilka pominie. A pomysł zapowiadał się świetnie. Szkoda!

Jeden wielki chaos! Za dużo wszystkiego, wątków, postaci, agencji, powiązań etc etc etc. W pewnym momencie - jeżeli chce się dobrnąć do końca, to w sumie wszystko jedno, czy przejdzie się na kolejną stronę czy kilka pominie. A pomysł zapowiadał się świetnie. Szkoda!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niezła

Niezła

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Będę się powtarzać, ale jaki jest sens - w kontynuacjach!!! - tworzenia głównego bohatera od nowa???? Od kiedy Paweł jest koneserem win? Jego dowcip w książkach tego Autora - rozkłada na łopatki, a poważnie - budzi zażenowanie. Autor musi żyć niewątpliwie we własnym dość specyficznym świecie - 16 godzin na nogach to wg niego - dla dorosłego faceta jest umęczenie, i to jeszcze, gdy okazuje się, ze te 16 godzin jest od 9 rano. Moralizatorstwo - niczym z książek pisanych na zamówienie... w latach 50-tych. Jedynym plusem - Ciechocinek. I jako, że to ostatnia książka Autora, którą czytam - to rzutem na taśmę 5*! Wyłącznie za Ciechocinek! Bo cała reszta nawet na 1 nie zasługuje!

Będę się powtarzać, ale jaki jest sens - w kontynuacjach!!! - tworzenia głównego bohatera od nowa???? Od kiedy Paweł jest koneserem win? Jego dowcip w książkach tego Autora - rozkłada na łopatki, a poważnie - budzi zażenowanie. Autor musi żyć niewątpliwie we własnym dość specyficznym świecie - 16 godzin na nogach to wg niego - dla dorosłego faceta jest umęczenie, i to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po 6 pierwszych kontynuacjach tego Autora, całkiem niezłych - ta jest wręcz beznadziejna! Plusem jest śladowe, ale jednak, nawiązanie do poprzednich części Autora oraz przede wszystkim - brak upiornego Krzysztofa! Niezły krajoznawczy pomysł na spędzenie wakacji, trochę ciekawych historii, ale sama akcja - bez ikry, rozwlekła, czyta się wyłącznie na siłę, by "mieć czyste sumienie", że się przeczytało w całości.

Po 6 pierwszych kontynuacjach tego Autora, całkiem niezłych - ta jest wręcz beznadziejna! Plusem jest śladowe, ale jednak, nawiązanie do poprzednich części Autora oraz przede wszystkim - brak upiornego Krzysztofa! Niezły krajoznawczy pomysł na spędzenie wakacji, trochę ciekawych historii, ale sama akcja - bez ikry, rozwlekła, czyta się wyłącznie na siłę, by "mieć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dwa podejscia, dopiero za drugim razem historia wciągnęła, bo sam poczatek.... męczacy.

Dwa podejscia, dopiero za drugim razem historia wciągnęła, bo sam poczatek.... męczacy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy tak trudno jest chociażby pobieżnie przeglądnąć kontynuacje? Nie, nie jest prawdą, że Paweł był w ministerialnym gabinecie po raz pierwszy. Był wielokrotnie!!!
Sam pomysł na historie nie jest tragiczny, chociaż sama tajemnica pojawia się w ostatniej chwili, mimochodem i na odczepnego . Ale zasadniczo wstęp, czyli 4/5 książki - wyjątkowo, jak na tego Autora - zły nie jest.

Czy tak trudno jest chociażby pobieżnie przeglądnąć kontynuacje? Nie, nie jest prawdą, że Paweł był w ministerialnym gabinecie po raz pierwszy. Był wielokrotnie!!!
Sam pomysł na historie nie jest tragiczny, chociaż sama tajemnica pojawia się w ostatniej chwili, mimochodem i na odczepnego . Ale zasadniczo wstęp, czyli 4/5 książki - wyjątkowo, jak na tego Autora - zły nie jest.

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Polecam ❤️👌

Polecam ❤️👌

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Póki co - humor Autora, który reprezentuje Paweł Daniec, a reprezentuje praktycznie na każdej stronie - jest tak zniechęcajacy, że po 3 rozdziałach mam dość tej książki. Mimo, iż z punktu widzenia krajoznawczegi winna w kontynuacjach plasować się dość wysoko.
Ale i tu - kolejny minus dla Autora, któremu.nie chciało się odrobić zadania - jego Daniec, nie ma pojęcia o Wałbrzychu, Książu, Szczawnie - chociaż w poprzednich tomach przynajmniej kilkukrotnie rozwiązywał tam zagadki. Co więcej - jeszcze większą zagadką niż zagadkowe fotki jest pojęcie Autora o historyku sztuki - nie ma pojęcia, że w Wałbrzychu, na jego obrzeżach, znajduje się jeden z najsłynniejszych zamków obecnej Polski. Autor zaparł się, by z Danca, historyka sztuki, zrobić idiotę, który nie wie co to na przykład palmiarnia. Porażka!!! Kolejna sprawa, kolejna niekonsekwencja - urzędnik na ministerialnej posadce ot tak rezerwuje sobie noclegi, z wyżywieniem, w hotelu na zamku Książ. Ja nie mam nic przeciwko temu, tyle że od samego początku pracownicy ministerialni kreowani są raczej na osoby nieopływające w nadmiar kasy .
Jako książkowego partnera w poszukiwaniach - Autor sprezentował Pawłowi jeszcze większego przygłupa,bo inaczej nie da się określić. Głupawy dowcip oraz postawa "nie widziałem,nie słyszałem, chce mi się spać tak mnie myślenie zmęczyło".
Przepraszam, ale mimo całkiem niezłego założenia związanego z zagadką historyczną - przez błazenadę prezentowaną w tej książce - z trudem dam jedną *.
Myślałam, że kolejne książki tego Pana powędrują na stosik do przeczytania, ale nie - ta wręcz grafomania skutecznie odstraszyła.
Absolutnie nie polecam tej kontynuacji! Uważam ją za najgorszą z wszystkich!

Póki co - humor Autora, który reprezentuje Paweł Daniec, a reprezentuje praktycznie na każdej stronie - jest tak zniechęcajacy, że po 3 rozdziałach mam dość tej książki. Mimo, iż z punktu widzenia krajoznawczegi winna w kontynuacjach plasować się dość wysoko.
Ale i tu - kolejny minus dla Autora, któremu.nie chciało się odrobić zadania - jego Daniec, nie ma pojęcia o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Za bardzo namotane. Jednak zdecydowanie bardziej wolę w wykonaniu tej Autorki pojedyncze książki niż cykle.

Za bardzo namotane. Jednak zdecydowanie bardziej wolę w wykonaniu tej Autorki pojedyncze książki niż cykle.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to