Advertisement
rozwiń zwiń
Ajka_

Profil użytkownika: Ajka_

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 tygodni temu
331
Przeczytanych
książek
871
Książek
w biblioteczce
75
Opinii
227
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Dobrze się słucha/czyta, ale ta książka mogłaby być mailem. Zwłaszcza w pierwszej połowie wciąż powtarzane są te same prawdy. Być może jednak w tym tkwi klucz: powtarzać do znudzenia, by zapamiętać i wdrożyć w życie.

Dobrze się słucha/czyta, ale ta książka mogłaby być mailem. Zwłaszcza w pierwszej połowie wciąż powtarzane są te same prawdy. Być może jednak w tym tkwi klucz: powtarzać do znudzenia, by zapamiętać i wdrożyć w życie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi raz - 27.11.2019

Drugi raz - 27.11.2019

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie zdarzyło mi się natrafić na książkę, w której nie znalazłabym bohatera, do którego mogłabym żywić choć odrobinę sympatii (i mogę całkowicie przyznać autorowi rację, jeśli taki był jego zamysł). ,,Wyspa" w wiele postaci nie obfituje, a co gorsze, są to w 2/3 odrażający przedstawiciele marginesu, którym nawet nie potrafię współczuć.

Maitland trafia na tytułową wyspę wskutek wypadku samochodowego; poniesione w nim obrażenia skutecznie uniemożliwiają mu, przynajmniej początkowe, wydostanie się z niej o własnych siłach. Po jakimś czasie okazuje się, że nie jest na pozornie opuszczonej przestrzeni sam - dołącza do niego prostytutka Jane, cierpiąca po stracie dziecka, i były-niedoszły-nieudolny-chory umysłowo akrobata, Proctor. Sam fakt umieszczenia tak wyróżniających się postaci w jednym miejscu wydaje się podejrzanie pretensjonalny, a sami bohaterowie są wybitnie irytujący: Maitland zaczyna uważać się za pana sytuacji, Jane jest naprzemiennie opryskliwa i troskliwa, a Proctor popisuje się wygłupami i umiejętnością zdobycia jedzenia wyrzuconego z samochodów na pobocze jezdni. Ta mieszanka osobliwości w ogóle się nie sprawdza, a tylko nudzi swoją bezradnością, marazmem i głupotą.

O ile Jane i Proctora można w jakiś sposób zrozumieć - mieszkali na wyspie, bo to był dla nich jedyny azyl przed życiem, które porządnie dawało im w kość (choć to w końcu żadne usprawiedliwienie) - to Maitland wykorzystał wypadek, aby nie wracać do życia całkiem poukładanego, które nagle wydało mu się bezsensowne. Zamiary autora wydają się całkiem jasne - człowiek w średnim wieku, mający dobrą pracę, żonę, kochankę i syna, wybiera odludzie, gdzie musi walczyć o każdy łyk wody i kęs starej kanapki, żeby oderwać się od tego, co w rzeczywistości wcale nie czyni go szczęśliwym. Wypadek mu to uświadamia i dlatego bohater stara się jak najdłużej opóźniać moment wydostania się w wyspy. Pomysł może i intrygujący i w pewnym sensie nowatorski, ale kompletnie nie sprawdził się w warstwie narracyjno-fabularnej - jest po prostu niemiłosiernie nudno.

Dawno nie zdarzyło mi się natrafić na książkę, w której nie znalazłabym bohatera, do którego mogłabym żywić choć odrobinę sympatii (i mogę całkowicie przyznać autorowi rację, jeśli taki był jego zamysł). ,,Wyspa" w wiele postaci nie obfituje, a co gorsze, są to w 2/3 odrażający przedstawiciele marginesu, którym nawet nie potrafię współczuć.

Maitland trafia na tytułową...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ajka_

z ostatnich 3 m-cy

statystyki

W sumie
przeczytano
331
książek
Średnio w roku
przeczytane
18
książek
Opinie były
pomocne
227
razy
W sumie
wystawione
316
ocen ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
1 619
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]