Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jean-Pierre Lasota
4
7,2/10
Pisze książki: astronomia, astrofizyka, popularnonaukowa
Fizyk teoretyk i astrofizyk, autor ponad 250 prac naukowych i kilku książek. Profesor honorowy w Instytucie Astrofizyki w Paryżu i profesor zwyczajny w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie. Przez wiele lat kierował Wydziałem Astrofizyki Relatywistycznej i Kosmologii Obserwatorium Paryskiego i był doradcą naukowym prezesa francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych. Wieloletni członek komitetów nadzorujących budowę i działanie detektora fal grawitacyjnych Virgo. Mieszka z żoną w Paryżu i Warszawie.
7,2/10średnia ocena książek autora
172 przeczytało książki autora
560 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy?
Jean-Pierre Lasota, Karolina Głowacka
7,1 z 35 ocen
167 czytelników 8 opinii
2020
Fale grawitacyjne. Nowa era astrofizyki
Jean-Pierre Lasota, Nathalie Deruelle
7,2 z 37 ocen
147 czytelników 4 opinie
2019
Czy Wielki Wybuch był głośny. 11 rozmów o historii i życiu codziennym Wszechświata
Jean-Pierre Lasota, Karolina Głowacka
7,4 z 67 ocen
322 czytelników 8 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Droga do czarnych dziur Jean-Pierre Lasota
7,3
Mając małe pojęcie z zakresu matematyki i fizyki, najpierw sięgnąłem po mistrza, Stevena Hawkinga. Na szczęście jego "Krótka historia czasu" to pozycja popularnonaukowa, choć i tak trudna w odbiorze. "Droga do czarnych dziur" polskiego fizyka jest o wiele przystępniejsza, napisana miejscami z humorem. Sporo w niej anegdot jak i przykładów zbliżających umysł przeciętnego Polaka do ogarnięcia czasoprzestrzeni, mechaniki kwantowej i czarnych dziur w szczególności.
Droga do czarnych dziur Jean-Pierre Lasota
7,3
Jak zwykle w tego typu książkach, początek podał mi się bardziej niż późniejsza część. A to dlatego, że początkowe zagadnienia można dokładnie wyjaśnić, nawet pojawiają się drobne obliczenia. Teoria strun nie istnieje w wersji dla licealistów, więc musimy wierzyć Autorowi na słowo i zachwycać się roztaczana panorama. A ja lubię dokładnie rozumieć. Duża część książki opiera się jednak na tłumaczeniu, a nie tylko epatowaniu słowami (czy zdjęciami, jak w wielu innych pozycjach poświęconych czarnym dziurom) - dlatego w mojej opinii jest bardzo wartościowa (choć mniej efektowna niż te "ilustrowane"). Wymaga skupienia, ale chyba o to chodzi, by czegoś się nauczyć.