Książka wnikliwie analizująca kwestię wody na Ziemi. Tłumaczy dokładnie "zachowania" wód podziemnych, rzek i jezior. Dla mnie odkrywczy był rozdział tłumaczący powstawanie przypływów i odpływów morza - skąd się biorą, dlaczego są rózne na różnych morzach itp. Dla ciekawych i chcących zrozumieć, jak działa nasz świat - polecam.
Jak to w takich publikacjach bywa trochę tu informacji oczywistych, garść zupełnie niepotrzebnych, ale też sporo interesujących wskazówek, które można z powodzeniem wykorzystać w praktyce. Książka uszyta jest pod Brytyjczyków, na co trzeba wziąć istotną poprawkę. Zwłaszcza Brytyjczyków, dla których północ to nic innego jak „góra mapy". Subiektywnie trzeba więc wybierać z potoku informacji przydatną dla siebie wiedzę. Pomaga w tym podsumowanie umieszczone pod koniec tekstu.
I jeszcze mała dygresja: O ile wędrówkę bez mapy łatwo sobie dziś wyobrazić, o tyle już bez smartfonu lub wszystko mającego zegarka dużo trudniej. Takie czasy, że analogowy podróżnik to obecnie anachronizm. Może warto więc czasem przełamać schematy.