Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dominique Zay
3
8,3/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Łamacz serc Dominique Zay
7,8
PopKulturowy Kociołek:
Scenariusz podobnie jak w pierwszym tomie serii jest bardzo dobrze poprowadzony. Fabuła trzyma czytelnika w napięciu (szczególnie tego młodszego),oferując mu zaskakujące zwroty akcji, dawkę wyrazistych emocji i świetnie nakreślonych bohaterów. Dominique Zay doskonale wie jak kreślić scenariusz, aby był on dla odbiorcy angażujący i satysfakcjonujący.
Do zalet tytułu należy również zaliczyć umiejętność autora zaprezentowania kryminalnej otoczki (rodem z najlepszych dzieł tego typu) w kontekście świata nastolatków. Obserwujemy jak nastolatek (w tym przypadku Filipina),postrzega pewne rzeczy, które przez dorosłego mogą być odbierane zupełnie inaczej. Potrafi być to naprawdę ciekawe, a sporo z poruszonych problemów jest dość życiowa.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-sprawy-kryminalne-filipiny-lomar-tom-2/
Łamacz serc Dominique Zay
7,8
No i witamy ponownie pannę Filipinę Lomar! Po raz kolejny uwikłała się w niebezpieczną sprawę. Czy i tym razem uda jej się pomóc osobie w potrzebie?
Nie dla mnie niegrzeczni chłopcy
Od zawsze marzyłam o tym, by mieć swoją drugą połówkę. Przez wiele lat zazdrościłam swoim koleżankom, że odnalazły miłość, a ja zachwycałam się tylko tą w książkach. Nie pomagała też w tym zbytnio moja zaniżona samoocena. I tak też pewnie myślała Géraldine, bohaterka drugiego tomu o przygodach panny Lomar, młodej pani detektyw. Biedną dziewczynę oszukał zwykły łajdak, łamiąc jej serce i bezkarnie wykorzystując. Scyzoryk aż mi się w kieszeni otwierał, czytając o jego nieczystych zagrywkach. Dlatego dobrze, że pojawiła się Filipina, która zawsze odnajdzie wyjście z trudnej sytuacji.
Kto pod kim dołki kopie, ten…?
W tej części ponownie bardzo dużą rolę odgrywa Mok – współczesne wcielenie Robin Hooda. Informacje, które przekazuje dziewczynie, mają ogromny wpływ na sprawę. To dzięki nim powoli kiełkuje się plan utarcia nosa egoistycznemu opryszkowi. Bywa nieco niebezpiecznie, w końcu na tym trochę polega bycie detektywem. Ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, prawda? Chociaż ze scyzorykiem w żołądku mogłoby być to lekko utrudnione, przyznaję… Filipina Lomar – jak zwykle sprytna i dążąca do celu. Franka z oczywistych względów za bardzo nie polubiłam – taki zadufany w sobie bandziorek z odrobinę za wysokim ego. I jeszcze Géraldine – biedna, nierozumiana istotka, w której odnalazłam jakby samą siebie.
Więcej na: CzasoStrefa