[...] Cortesowi nie chodziło o odniesienie jakiegoś epizodycznego zwycięstwa, ale o zakwestionowanie siły Indian w całości. Cholula ze wzglę...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roman Warszewski
Źródło: http://www.warszewski.info/
27
6,4/10
Dziennikarz i pisarz, autor wielu książek, laureat prestiżowych nagród. Wielokrotnie przebywał w Ameryce Południowej, a w swych podróżach dotarł nawet na Wyspę Wielkanocną. Pracował w redakcjach Dziennika Bałtyckiego, Głosu Wybrzeża, Ilustrowanego Kuriera Polskiego, a obecnie pełni funkcję zastępcy redaktora naczelnego miesięcznika 'Vilcacora. Żyj długo'http://www.warszewski.info/
6,4/10średnia ocena książek autora
368 przeczytało książki autora
543 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Podróż przez spaloną ziemię czyli terytorium Apaczów
Roman Warszewski
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2022
Dzikowska. Pierwsza biografia legendarnej podróżniczki
Roman Warszewski
6,4 z 104 ocen
224 czytelników 22 opinie
2019
Zielone Pompeje. Drogami Inków do Machu Picchu i jeszcze dalej
Roman Warszewski, Arkadiusz Paul
6,5 z 2 ocen
12 czytelników 0 opinii
2013
Gdzie mieszka pułkownik Buendia? Mówi Gabriel Garcia Marquez
Roman Warszewski
6,3 z 7 ocen
9 czytelników 1 opinia
2006
Tajna misja El Dorado. Rozwiązanie zagadki sprzed 500 lat!
Roman Warszewski
7,0 z 4 ocen
18 czytelników 0 opinii
2005
Żyję dzięki vilcacorze. Powroty do zdrowia.
Roman Warszewski
6,3 z 3 ocen
6 czytelników 1 opinia
2002
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nawet gdyby te góry były całe ze złota i srebra i dałbyś je (naszemu) królowi, on (i tak) nie wycofałby Hiszpanów z tego kraju".
1 osoba to lubi[...] od 1532 roku, gdy dotarli tu Hiszpanie - w Peru zmieniło się praktycznie wszystko: architektura, religia, sposób walki, stroje, zwycza...
[...] od 1532 roku, gdy dotarli tu Hiszpanie - w Peru zmieniło się praktycznie wszystko: architektura, religia, sposób walki, stroje, zwyczaje. Nie zmieniło się tylko jedno - sposób uśmiercania miejscowych władców.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wyprawa Vilcabamba-Vilcabamba Roman Warszewski
6,7
W końcu zdecydowałam się sięgnąć po książkę wygraną kilka lat temu w konkursie internetowym. Moja uwagę zwrócił fakt, że jest przepięknie wydana na kredowym papierze, zilustrowana ogromną ilością doskonałej jakości zdjęć z mnóstwem szczegółów dotyczących wyprawy Romana Warszewskiego do Ameryki Południowej w poszukiwaniu ostatniej stolicy Inków – VILCABAMBA. Szata graficzna zdecydowanie zachęca do zatopienia się w tę podróżniczą , fascynującą czytelniczą przygodę.
Jaki cel a właściwie cele przyświecały tej wyprawie? A więc przede wszystkim:
*poszukiwanie ostatniej stolicy Inków Vilcabamba, ukrytej w peruwiańskiej dżungli. Autor książki chciał się przekonać jak wiele budynków i artefaktów się zachowało i w jakim stanie
* poszukiwanie innej miejscowości o nazwie Vilcabamba, ale położonej w Ekwadorze
* odkrycie kultury nieistniejącej już cywilizacji Inków
* poznanie życiorysu sprzed pięciu wieków, a chodzi o postać Inka Paucara, który pośrednio stał się głównym bohaterem tej książki i właśnie jego śladami będą podążać podróżnicy
* obserwacja współczesnego życia potomków Inków i konkwistadorów
Wielokrotnie zadziwiała mnie ogromna wiedza Romana Warszewskiego na temat historii Inków, faktów z życia Inki Paucara i determinacji z jaką dążył do odkrywania tajemnic z przeszłości. Ten Inka był wojownikiem, reformatorem, który posiał ziarno długowieczności w Środkowych Andach, a po latach również w Ekwadorze. Podróż śladami Inki okazała się bardzo karkołomna, wyczerpująca, kosztowna, często niezwykle niebezpieczna (z różnych powodów),ale też i pod wieloma względami ekscytująca. Autor książki starał się dociec również dlaczego dwie położone w tak dużej odległości miejscowości mają taką samą nazwę. Czy udało mu się znaleźć przyczynę? Opis wyprawy oczywiście ciekawy, te krajobrazy zapierały dech w piersiach, ale na podróżników czyhało też wiele niespodzianek i niebezpieczeństw.
To, co mnie najbardziej zaszokowało, to fakt, że w Peru świnki morskie są hodowane w celach konsumpcyjnych, tak jak u nas na przykład kury. Popularnym daniem w tym kraju jest pieczeń ze świnki morskiej oraz sok z żywcem obdzieranej ze skóry i zmiksowanej w mikserze ropuchy. Jako miłośniczka zwierząt nie mogłam tego spokojnie czytać. Emocje buzowały.
Jedną z ciekawostek stanowi również fakt, iż w dżungli jest coś takiego jak magia namiotu. Daje on schronienie i zapewnia ochronę przed deszczem czy insektami. Jest zwyczajnie niezbędny i niezastąpiony.
Zadziwia Dolina Długowieczności w Peru i ekwadorskiej Vlicabambie. Tamtejsi staruszkowie nie tylko dożywają grubo ponad 100 lat, ale też do późnego wieku są bardzo aktywni zawodowo, towarzysko i uwaga! - sexualnie. Co powoduje, że ludzie dożywają w tych rejonach tak sędziwego wieku? Czy działają tam geny długowieczności związane z epigenetyką? Owszem, ale nie tylko. Składa się na to wiele czynników, ale wolałabym abyście się dowiedzieli wszystkiego z książki.
Niestety, momentami książka bywała również nieco nudnawa, a powodowały to zbyt obszerne i szczegółowe opisy dotyczące historii Peru czy samego Inki Paucary. Zauważyłam, że autor książki jest nieźle zafiksowany na punkcie tej postaci historycznej, co do której nawet nie ma 100%-owej pewności, że w ogóle istniała. Czytelnik i tak nie jest w stanie tego wszystkiego zapamiętać, a po tak dużej liczbie informacji momentami czułam mętlik w głowie.
Miło spędziłam czas z lekturą tej książki, odbywając wraz z jej autorem podróż do Ameryki Południowej, do czego i was serdecznie zachęcam.
Cuzco 1536-1537 Roman Warszewski
6,9
Ocena bardzo subiektywna ze względu na moją fascynację historią Ameryki południowej, a zwłaszcza okresem jej podbojów i cywilizacji Indian.
Po pierwsze bardzo odpowiada mi narracja w książce. Dodanie pewnych elementów fabularnych, przemyślenia postaci, o których przecież nie możemy mieć pojęcia. Sprawiło to jednak, że mogłem lepiej wyobrazić sobie opisywane sytuacje, wczuć się w postacie. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdemu takie opisywanie wydarzeń historycznych odpowiada.
Autor w "Cuzco..." nie skupia się tylko na bitwie o miasto. Opisuje także wcześniejsze wydarzenie oraz dalsze dzieje pozostałości po imperium Inków, aż do państwa Vilcabamby. Przedstawia także konflikt między konkwistadorami.
Czytało się bardzo dobrze.