Polski poeta, przedstawiciel liryki rewolucyjnej, tłumacz, żołnierz, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej. Wraz z S. R. Standem i W. Wandurskim opublikował Trzy salwy – pierwszy polski manifest poetów proletariackich. Jego poezja była silnie związana z własną biografią i przeżyciami, a także doświadczeniami narodu polskiego i działaczy ruchu robotniczego, miała wyraźne akcenty rewolucyjne i patriotyczne. W wierszach Broniewskiego można stwierdzić egzaltację i wzniosłość obok stylu mowy potocznej, wyczuwalny jest też wpływ polskiego romantyzmu łączony z nowatorstwem. Wśród jego utworów jest też liryka żołnierska.
Z okazji takich wierszy to nawet ten komunizm wybaczam.
To są prawdziwe wiersze, jak człowiek ich trochę w życiu przeczyta to widzi przepaść. Poezja spełnia rolę podobną do prozy, ma dawać coś człowiekowi, o ile w przypadku prozy "radość" jest dosyć łatwa do zdefiniowana, to w przypadku wierszy trzeba sięgnąć głębiej. Jako że wydzieramy prozie jej esencję, zwykła przyjemność to za mało, tu potrzeba emocji i to nie byle jakich, to nie ma być delikatny uśmiech w pośpiechu, to ma być wartość, myśl, gniew, uniesienie, które nie pozwala nam po prostu na kolejny wdech i wydech.
Broniewski umie napisać tak, żebym poczuła fizyczny ból, ale żebym też stanęła z tym bagnetem rano, kiedy przyjdą Polskę podpalić.
Dziękuję.
Zupełnie inne oblicze Broniewskiego, lżejsze, bardziej romantyczne, ale też pełne bólu, miłość do ojczyzny wyjątkowo ukazana tutaj obok miłości do kobiety, do przyrody. Broniewski jawi nam się już nie jako żołnierz czy patriota, a jako mężczyzna wrażliwy i kochający. Wciąż go uwielbiam i cenię w obu wydaniach.
Prawdziwa poezja, prawdziwy artysta.