Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Ubertowski
13
6,2/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
105 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Golden Matrix. Jak nawiązać efektywny kontakt z Twoim Klientem
Adam Ubertowski
7,0 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2016
Lampa i Iskra Boża, nr 14 (19). Almanach euforyczny zimową jesienią 1998
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1998
Najnowsze opinie o książkach autora
Operacja Dżannah Adam Ubertowski
6,8
https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2021/05/81-21-operacja-dzannah-adam-ubertowski/
W “Operacji Dżannah” nie znajdziecie pędzącej akcji, która co chwilę będzie was zaskakiwać. Otrzymacie za to skrupulatne planowane rozwiązanie problemu. Krok po kroku Walker będzie rozgrywał kolejne etapy powierzonego mu zadania. Przyznaję się, że cały czas czekałam na przyspieszenie akcji. Denerwowało mnie powolne tempo. A jednak ta historia wciągnęła mnie i pokazała, że dobra powieść sensacyjna, to nie tylko liczne strzelanki, podczas których trup ściele się gęsto, a krew tryska na prawo i lewo. Tu autor zastosował metodę stopniowego podsycania ciekawości u czytelnika. Czytelnik z każdą przeczytaną strona coraz bardziej angażuje się emocjonalnie, pragnie by sprawcy zostali w końcu złapani i ukarani. Wszystko rozstrzyga się w zakończeniu, które wbija w fotel i pozostawia po sobie mnóstwo pytań.
Polecam wam książkę “Operacja Dżannah”. Ta historia skłoni was do refleksji nad problem uchodźców. Czy zawsze ludzie przybywający do Europy w poszukiwaniu lepszego życia zawsze będą uchodźcami? A może jest to kontrolowana przez przestępcze organizacje emigracja, na której można zarobić ogromne pieniądze?
Trzecia wyspa Adam Ubertowski
5,7
Słowem klucz w powieści Adama Ubertowskiego jest SYNDYKAT. Wszystkowidząca organizacja z pajęczą siecią powiązań, niczym nieograniczonych możliwości i obecnością w każdym miejscu na ziemi. Takie ramy kryminalnej scenografii dają Czytelnikowi niezwykły komfort beztroski. Górna granica kwoty pieniężnej, którą dysponuje główny bohater, praktycznie nie istnieje. Nowoczesny sprzęt do zadań specjalnych po prostu wyciąga się z magazynu, a świadkowie potwierdzający najwygodniejszą dla sprawy wersję wydarzeń, wyciągani są zwyczajnie z rękawa. Świat w Trzeciej wyspie istnieje po to, by Syndykat ustalał dla niego reguły gry.
Jeżeli chcecie poczuć zimno maszyny do zabijania, książka Adama Ubertowskiego spełni to marzenie dosłownie w 33 rozdziały. Po kilka stron każdy. Jak w migawkach flesza, będziecie przyglądać się kolejnym scenom. Jedne będą pełne słońca, dobrych alkoholi i subtelnych miłosnych uniesień. W innych uścisną Wam dłoń ciemne charaktery, a spotkania z nimi mogą okazać się naprawdę krótkie i najczęściej zabójcze. Chłód Walker’a, z którym przemykamy przez Trzecią wyspę, pozwala zachować dystans emocjonalny do przeciekających śmiercią, wydarzeń. Wyłączenie jakichkolwiek uczuć, choćby na ten jeden wieczór z lekturą, okazuje się zaskakująco przyjemne.
Oziębłość Walker’a nie dotyczy jednak kobiet. Wprawdzie nie związuje się z każdą z nich, świętym węzłem miłości dozgonnej, ale co być może nietypowe dla tego rodzaju postaci, traktuje je dosłownie z … szacunkiem. Obywa się zatem bez wulgaryzmów i rutynowej dawki przemocy. Kontrast między Walker’em operatorem, a Walker’em amantem, zaostrza smak tej osobliwej, kryminalnej biesiady.
Loty na Cypr. Samochodowe podróże do Amsterdamu. Samotnie i w duetach. Serie z karabinów maszynowych, tłumiki zakładane naprędce i nieszczęśliwe zgony podczas upadków ze schodów. Rosjanie i Rosjanki. Maltańczycy i obywatele byłej Jugosławii, bez konkretnego kraju pochodzenia. W tym wszystkim oczywiście krajanie i piękne krajanki, lekko zawoalowany humor i dynamiczna, skondensowana akcja. Jest jedno, czego tej książce brakuje – bezruchu, a to absolutnie wyklucza nudę.