Historia głupoty w Polsce: tom I i II Andrzej Rodan 5,5
ocenił(a) na 15 lata temu Książka beznadziejna.
Błędy:
s. 17 - "Chrześcijaństwo wymyśliło coś tak strasznego jak antysemityzm, wojny religijne, palenie ludzi na stosie, i moim zdaniem jest to religia krwiożercza i powinna być zdelegalizowana, podobnie jak faszyzm i komunizm."
Otóż:
- Żydzi byli prześladowani jeszcze zanim powstało chrześcijaństwo, vide niewola egipska i niewola babilońska, samo pojęcie antysemityzmu zostało ukute przez Wilhelma Marra ateistę i anarchistę, działacza komunistycznego, którego zwolniono z pracy w firmie należącej do Żydów,
- w państwach chrześcijańskich koncepcja wojny sprawiedliwej i wojen religijnych zaczęła się wykształcać w XI w., muzułmańska walka z niewiernymi, czyli dżihad pojawia się już w Koranie, czyli w VII w.,
- śmierć poprzez spalenie na stosie występuje już w Kodeksie Hammurabiego w XVIII w. przed Chrystusem (3800 lat temu),- zdelegalizować faszyzm i komunizm - a co z nazizmem?, w końcu w Niemczech rządziła Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, a nie Faschistische Deutsche Arbeiterpartei,
s. 26 - Erazm z Rotterdamu nie był synem księdza. Ojciec Erazma został księdzem dopiero po jego urodzinach. Poza tym, wtedy to nie było nic nadzwyczajnego, gdyż celibat w KK wprowadzono oficjalnie w 1563, czyli po śmierci Erazma, także fakt ten nie dodaje żadnej pikanterii.
s. 29 - "mroki średniowiecza" - w średniowieczu powstały pierwsze uniwersytety, kapłani katoliccy uczyli chrystianizowane ludy np. zarządzania, uprawy roli (dzisiaj koncerny nie dzielą się wiedzą, ale wszystko patentują),KK zwalczał dzieciobójstwo i handel ludźmi (rozpowszechniony w pogańskiej Polsce),druk i Amerykę też odkryto w średniowieczu :)
Średniowiecze krytykują często ci, którym się nie podoba Kościół, z którym średniowiecze utożsamiają, ale w zamian nie wymyślili nic lepszego (np. marksiści).
Z czym ma problem autor, że posłowie PiS chcą się pomodlić o deszcz? Czy wyśmiałby kult świętych krów w Indiach albo kosmetyki halal? Niektórzy politycy nie wierzą w Boga, ale wierzą w system emerytalny - to jest chyba większy problem dla Polski, niż chodzenie posłów na msze.
s. 35 - Henryk Goryszewski mówi, że ważne, by Polska była katolicka, bez względu na to, czy będzie biedna, czy bogata. Autor dodaje, że Goryszewski jest doktorem prawa, profesorem uczelnianym i rektorem na uczelni. Co w tym złego? Podam własny przykład: polska prawniczka i nauczycielka akademicka, doktor habilitowana nauk prawnych, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego Monika Płatek stwierdziła, że w związkach jednopłciowych rodzi się tyle samo dzieci, a często więcej, niż w związkach różnopłciowych. Czy Rodan skrytykuje panią Płatek?
s. 38 - Rodan uznaje, że to źle, iż J. Kaczyński chce, by Konstytucja RP zaczynała się od wezwania "W imię Boga Wszechmogącego". Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela w rewolucyjnej Francji została ogłoszona "pod auspicjami Istoty Najwyższej" - czy pan Rodan zrezygnuje w takim razie z prawa do własności, równości, wolności słowa?
s. 46 - Rodan pisze, że wygrał z pallotynami proces o zniesławienie - jestem pewien, że media trąbiłyby na lewo i prawo o takim procesie, ale w sieci nie ma ani słowa na ten temat - może ktoś zalinkuje, gdyby znalazł?
https://www.google.com/search?client=firefox-b-ab&ei=WDNDXMKCN4fQwQLNi7TgCw&q=%22abp+hoser%22+znies%C5%82awienie+rodan&oq=%22abp+hoser%22+znies%C5%82awienie+rodan
Wg portalu himavanti, Rodan wygrał też proces z portalem BiblioNETka. Podają nawet sygnaturę sprawy, ale nie da się znaleźć orzeczenia w żadnej bazie.
http://www.himavanti.org/pl/c/artykularnia/andrzej-rodan-najlepiej-czytany-wspolczesny-polski-pisarz-wieszcz-narodu
https://www.saos.org.pl/search?courtCriteria.courtType=COMMON&courtCriteria.ccCourtId=159&courtCriteria.ccCourtDivisionId=1016&signature=I+C+235%2F06&size=20&sort=JUDGMENT_DATE%2Cdesc
http://orzeczenia.ms.gov.pl/search/advanced/$N/I$0020C$0020235$002f06/15251000/03/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/$N/data/descending/1
https://www.saos.org.pl/search?courtCriteria.courtType=COMMON&courtCriteria.ccCourtId=159&courtCriteria.ccCourtDivisionId=1016&signature=I+C+235%2F06&size=20&sort=JUDGMENT_DATE%2Cdesc
s. 54 - autor czepia się, że w katolickiej szkole ksiądz pedofil molestował uczennicę - otóż w szkołach niekatolickich też dochodzi do takich sytuacji, zgodnie z logiką Rodana nie powinno się posyłać dzieci do żadnych szkół (nie jest to w sumie zły pomysł, edukacja domowa też się sprawdza). Idąc dalej, dzieci w ogóle nie powinno wypuszczać się z domu, bo pedofile chodzą również po ulicach, parkach i placach zabaw.
s. 111 "[poseł Pawłowicz] ponownie zaatakowała gender i Światową Organizację Zdrowia, która według niej słynie z propagowania "ideologii lewackich". Dlaczego? Bo, jak sądzi, WHO chce, aby "maleńkie dzieci od razu rozbudzać seksualnie"
Otóż WHO chce rozbudzać dzieci seksualnie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13793437,Edukacja_seksualna_od_przedszkola__Tak_zaleca_WHO_.html
A edukacja seksualna prowadzi do wzrostu stosunków seksualnych u nieletnich i niechcianych ciąż.
https://www.salon24.pl/u/krawczyk/12437,edukacja-seksualna-miala-prowadzic-do-spadku-liczby-niechcianych
A jak się nazywa satysfakcja z kontaktu seksualnego z dzieckiem? Pedofilia. Poseł Pawłowicz, choć nie zna savoir-vivre'u (jedzenie sałatki w Sali Plenarnej),ma rację - WHO stwarza warunki dla rozwoju pedofilii w przedszkolach i szkołach (no ale Rodan jest zbyt skupiony na księżach, żeby to zauważyć).
Nie bronię księży pedofili, a nawet popieram ich ściganie i surowe karanie. Problem Rodana polega na tym, że krytykuje tylko KSIĘŻY-pedofili, natomiast nie czepia się pozostałych. Skoro to jest "Historia głupoty w POLSCE", a nie w "pisowskim ciemnogrodzie", to wypada skrytykować wszystkich, a nie wybrane grupy.
Przytoczę fragment artykułu z portalu natemat.pl (należy do Tomasza Lisa, którego nie można oskarżyć o najmniejszą sympatię do PiS):
https://natemat.pl/85477,kim-sa-polscy-pedofile-okazuje-sie-ze-nie-ksiezmi-ani-nauczycielami
"Najciekawsze dane dotyczą jednak tego, kim są skazani pedofile. Aż 900 osób z 1468 osadzonych nie ma żadnego wyuczonego zawodu. Prawie 70 z nich było murarzami, 40 pracowało dorywczo, 30 wykonywało zawód ślusarza, 30 to rolnicy, a 25 mechanicy samochodowi. Jedynie "pojedyncze osoby" wykonywały zawody takie jak inżynier, lekarz, nauczyciel, pedagog, wychowawca czy duchowny kościoła katolickiego."
Autor tekstu realizował się w PRL-u (dyrektor Estrady Łódzkiej w 1975–1981, prezes Stowarzyszenia Muzyki Estradowej w 1968–1980),dostał kilka orderów w 1971, 1974, 1975, 1988. Rozwiódł się z żoną, która jest działaczką Rodziny Radia Maryja i zwolenniczką o. Rydzyka (wg opisu filmu "Mama, tata, Bóg i Szatan" na portalu filmweb.pl). Czy ma to wpływ na jego poglądy?
Mimo kilku celnych (ale od dawna nieoryginalnych) uwag, brak w tej książce obiektywizmu, za to dużo manipulacji i zwykłej nienawiści (zgodnie z definicją Doroszewskiego).
Wg Rodana istnieje kilka form głupoty:
- koniunkturalna - służy do przekazywania treści np. politycznych;
- teoretyczna - przekonanie, że się wie, choć się nie wie,
- praktyczna - nieumiejętność odpowiedniego zachowania,
- społecznie inspirowana - brak samodzielnego myślenia, uleganie manipulacji, prowadzi do fanatyzmu itp.
Rodan nienawidzi PiS, Episkopatu, o. Rydzyka, podaje nieprawdziwe informacje lub nimi manipuluje, bluzga, korzysta z prymitywnego, knajackiego słownictwa, promuje skompromitowane poglądy i jest fanatykiem antypisizmu i laicyzmu, kwalifikuje się zatem do każdej kategorii.