Neuroshima 1.5 Marcin Blacha 8,1
ocenił(a) na 31 dzień temu Gra niegrywalna ze względu na przekombinowane zasady, durną mechanikę i świat który z grubsza to kupy się nie trzyma.
Czemu tak?
Bo:
- na północy masz Skynet, czy tam Moloch - roboty które chcą unicestwić ludzkość, no ewentualnie używać ludzi jako siły roboczej czy baterii jak w Matrixie. Meh.
- na południu masz neodżunglę, czyli zergów - jakieś zmutowane formy życia, same w sobie oryginalne w miarę, natomiast brak jest opisów co tam tak naprawdę się dzieje. Szkoda, że autorzy zarzucili ten wątek i skupili się na smętnym Molochu na północy.
- w środku masz wszelkie możliwe archetypy i stereotypy postapo - w zależności od tego gdzie akcja się toczy to jest bliżej lub dalej molocha/neodżumgli, ewentualnie są wtręty z gier Fallout jak Cezar który co, jest jak Cezar z Fallout New Vegas - walki na arenie i takie tam.
- ekonomia gambli nie ma sensu - autorzy skleili systemik na kolanie, na warstwie lokalnej jest w miarę użyteczny czyli wymiana handlowa działa jak chcesz grać w jednym czy dwóch miastach, natomiast rozwala się kompletnie jak ktoś lubi grać eksploracyjnie
- sztuczki to w gruncie rzeczy durny mechanizm kupowania specjalnych akcji które postać może wykonać. No ok, samo w sobie jest w porządku, natomiast ze względu na całkowicie niegrywalną mechanikę gry to jedyne co ma sens to skleić sobie postać na początku już z założeniem wykupu poszczególnych sztuczek które potem dopakują postać mocniej, niż rozwój atrybutów czy skillsów
- świat jest w gruncie rzeczy statyczny - po przeczytaniu dość dużej ilości dodatkówdo tej gry stwierdzam, że nic w tym świecie się po prostu nie dzieje
- rozwój postaci nie ma sensu - za duże koszta rozwoju cechy z 10 do 15, w stosunku do optymalnego zrobienia postaci na początku i dokupu bardzo tanich sztuczek. W skrócie - w cenie rozwoju atrybytu z 12 na 13 możesz równie dobrze kupić kilka/naście sztuczek i lepiej na tym wyjść.
Gra trochę zyskuje wraz z poszczególnymi dodatkami - np Detroit jest solidne, to o Miami też, bestiariusze spoko, czary szamańskie z Bohater 3 też ok jak ktoś lubi weird postapo ala Deadlands Hell on Earth.
Podsuma - Było grane kilka razy, główny fun był z grania z kumplami i kumpelkami, na pewno nie z samej źle napisanej gry.