Sweet Dandelion

Okładka książki Sweet Dandelion Micalea Smeltzer
Okładka książki Sweet Dandelion
Micalea Smeltzer Wydawnictwo: Independently published literatura obyczajowa, romans
608 str. 10 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Sweet Dandelion
Wydawnictwo:
Independently published
Data wydania:
2020-02-19
Data 1. wydania:
2020-02-19
Liczba stron:
608
Czas czytania
10 godz. 8 min.
Język:
angielski
ISBN:
9798615832802
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
354
354

Na półkach: , , ,

Dandelion to młoda dziewczyna, która straciła matkę w strzelaninie w szkole. Aby ukończyć liceum, przeprowadza się do brata, do Lake City. Poznaje tam nowych ludzi, a w związku z traumą po strzelaninie, musi uczęszczać do pedagoga szkolnego, Lachlana, w którym zaczyna się zakochiwać.

Na duże uznanie zasługuje braterska miłość brata Dandelion, Sage. Chłopak ma 25 lat i po śmierci rodziców postanowił zająć się swoją młodszą siostrą.

Clou tej książki jest oczywiście wątek romantyczny. Uczucia bohaterów rodzą się stopniowo i nie są nachalne ani zaborcze. To bardzo ważne w przypadku motywów age gap i zakazanej miłości. Ukazane uczucie jest delikatne i prawdziwe – problemem jest jedynie różnica wieku i fakt, że Lachlan jest pedagogiem, a Dandelion uczennicą. Bardzo mi się ten wątek podobał i z zapartym tchem wyczekiwałam jak historia tej dwójki potoczy się dalej.

Smeltzer ma w stylu pisania coś takiego, co nie pozwala się oderwać od lektury. Uwielbiam tę książkę, jak i poprzednie. Ważne są też epilogi, które pokazują wydarzenia trzy lata później oraz trzy kolejne lata później. To wiele wyjaśnia, nie pozostawiając niedomówień. Polecam!

Dandelion to młoda dziewczyna, która straciła matkę w strzelaninie w szkole. Aby ukończyć liceum, przeprowadza się do brata, do Lake City. Poznaje tam nowych ludzi, a w związku z traumą po strzelaninie, musi uczęszczać do pedagoga szkolnego, Lachlana, w którym zaczyna się zakochiwać.

Na duże uznanie zasługuje braterska miłość brata Dandelion, Sage. Chłopak ma 25 lat i po...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

"Moja słodka Dandelion. Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze."

[współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca ]

"Sweet Dandelion" to książka opowiadająca historię Dandelion, młodej dziewczyny, która uczestniczyła w strzelaninie, w której zginęła jej matka. Przeprowadza się do swojego brata, do Salt Lake City, tam również zaczyna uczęszczać do szkoły. Poznaje nowych ludzi, w tym pedagoga szkolnego, Lachlana, do którego zaczyna czuć coś więcej.

Na początku chciałam się skupić na wątku romantycznym w tej książce. Motywy age gap i zakazana miłość to moje ukochane motywy, więc książka musiała być dobra. Bardzo podobało mi się, jak w delikatny sposób są ukazane uczucia bohaterów. Nie było to coś tak bardzo zaborczego jak w innych książkach z motywem różnicy wieku. Bardzo widoczne było to, że bohaterowie naprawdę się kochają, jednak to, że Dandelion była uczennicą a Lachlan pedagogiem szkolnym, bardzo utrudniało sprawę.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje brat Dandelion, Sage. Chłopak w wieku 25 lat postanowił zająć się swoją nastoletnia siostrą po śmierci rodziców. Rzadko w książkach trafiam na tak mocna miłość rodzeństwa. Widać, że Sage bardzo kocha swoją siostrę, chce dla niej wszystkiego co najlepsze, bardzo martwi się o nią, tak samo Dandelion bardzo kocha swojego brata. Ta miłość jest ukazana w naprawdę cudowny sposób.

No i oczywiście wątek przyjaźni. Ansel, przyjaciel głównej bohaterki, mimo odrzucenia, nadal pozostaje przy Dandelion. Widać, że bardzo mocno kocha dziewczynę, lecz rozumie, gdy ta nie jest nim zainteresowana. Przy min Dandelion może być sobą.

Książkę naprawdę przyjemnie i szybko mi się czytało, cały czas coś się działo. Brakowało mi takiej powieści, przy której będę mogła zrelaksować się.

"Moja słodka Dandelion. Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze."

[współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca ]

"Sweet Dandelion" to książka opowiadająca historię Dandelion, młodej dziewczyny, która uczestniczyła w strzelaninie, w której zginęła jej matka. Przeprowadza się do swojego brata, do Salt Lake City, tam również zaczyna...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
117
117

Na półkach:

Początkowo podekscytowanie, które towarzyszyło mi podczas rozpoczynania lektury tej książki, stopniowo przerodziło się w uczucie rozczarowania i niedosytu. Właśnie to rozczarowanie jest tym, co chciałabym teraz bliżej omówić. 🙂‍↔️

Na początku, fabuła książki zdawała się obiecywać wiele. Prolog zachwycił mnie swoją głębią, a pierwsze spotkanie głównych bohaterów - Dani i Taylora - pozostawiło nadzieję na rozwinięcie się niezwykle interesującej relacji. Jednakże, wraz z kolejnymi rozdziałami, atmosfera powieści zaczęła się zmieniać. Dwie konkretne sceny wydawały się być jakby wyrwane z kontekstu, przerywając naturalny nurt narracji i burząc subtelność dotychczasowych relacji między postaciami.

Ciekawe jest także porównanie z oczekiwaniami co do gatunku literackiego. Kiedy czytam powieść typu "sweet" (słodka, romantyczna),spodziewam się subtelnych emocji, delikatnych momentów, które budują napięcie między bohaterami. Jednakże, tutaj pojawił się problem. Książka, pomimo swojej klasyfikacji, zawierała treści, które zdecydowanie przekroczyłyby granice oczekiwań dla młodszych czytelników. Zamiast słodyczy, znalazłam tu momenty, które lepiej pasowałyby do kategorii dla dorosłych.

Przechodząc do głównych postaci, Dani wydawała się być postacią, która miała potencjał do głębokiego rozwoju. Niestety, po pewnym momencie jej postać przestała być tak wyrazista, a jej zachowanie i decyzje stawały się niezrozumiałe. Może to był zamierzony zabieg, ale dla mnie oznaczało to utratę zainteresowania tą postacią.

Natomiast, wątek z pedagogiem Taylorem również pozostawił wiele do życzenia. Ich relacja, zamiast ewoluować na płaszczyźnie emocjonalnej, zdawała się być bardziej oparta na podłożu fizycznym. To sprawiło, że cała opowieść straciła na autentyczności i wiarygodności.

Słyszałam wcześniej, że ta książka miała być powolnym, budującym napięcie romansem (slowburn),ale pierwszy pocałunek nastąpił naprawdę szybko, co trochę mnie zaskoczyło i naruszyło spodziewany rytm narracji. Chociażby z tego powodu ciężko było mi nazwać tę historię takim właśnie rodzajem romansu jak slowburn.

Podsumowując, mimo początkowych nadziei i obiecującego prologu, książka niestety nie utrzymała swojego poziomu przez całą fabułę. Wydawała się coraz bardziej przewidywalna i pozbawiona głębi, co skutecznie zniweczyło moje pierwotne zainteresowanie. Mimo to, doceniam wysiłek autora i nadzieję, że kolejne dzieło będzie bardziej zgodne z moimi oczekiwaniami. 🤍
•współpraca reklamowa z PapieroweSerca• 3.6/5⭐️, zaczytanelitery.

Początkowo podekscytowanie, które towarzyszyło mi podczas rozpoczynania lektury tej książki, stopniowo przerodziło się w uczucie rozczarowania i niedosytu. Właśnie to rozczarowanie jest tym, co chciałabym teraz bliżej omówić. 🙂‍↔️

Na początku, fabuła książki zdawała się obiecywać wiele. Prolog zachwycił mnie swoją głębią, a pierwsze spotkanie głównych bohaterów - Dani i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
128
128

Na półkach:

Dani przeżyła coś strasznego. W tym samym dniu straciła mamę. Teraz kiedy przenosi się do nowej szkoły buduje wokół siebie mur. Nie chcę nawiązywać znajomości że strachu przed kolejną stratą. Chcąc zacząć żyć postanawia udać się do szkolnego psychologa.

Z twórczością tej autorki miałam pierwszy raz styczność. Wiele osób polecało jej poprzednie książki, stąd postanowiłam przeczytać jej najnowszą powieść.

Dani to dziewczyna, która przeżyła atak terrorystyczny w szkole, podczas którego zginęła jej mama. Od tamtej pory dziewczyna zmaga się z zespołem stresu pourazowego, a opiekę nad nią sprawuje jej starszy brat. Dani chcąc normalnie żyć wybiera się do szkolnego psychologa, który okazał jej wsparcie ponad obowiązek.

Autorka stworzyła bardzo przyjemną i romantyczną historię w której skupia się na zakazanej relacji. Romans uczennicy ze szkolnym psychologiem bardzo przypadł mi do gustu i sprawił, że na twarzy cały czas miałam uśmiech. Było to naprawdę urocze.

Jedyny minus tej książki to jej przewidywalność. Autorka porusza tutaj wiele wątków i już na samym początku było wiadomo jak się one rozwiną. Nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo, właśnie ze względu na całą otoczkę relacji Dani i Lachlana. Jestem wręcz przekonana, że pan Taylor skradnie serce nie jednej czytelniczce.

Dani przeżyła coś strasznego. W tym samym dniu straciła mamę. Teraz kiedy przenosi się do nowej szkoły buduje wokół siebie mur. Nie chcę nawiązywać znajomości że strachu przed kolejną stratą. Chcąc zacząć żyć postanawia udać się do szkolnego psychologa.

Z twórczością tej autorki miałam pierwszy raz styczność. Wiele osób polecało jej poprzednie książki, stąd postanowiłam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Książkę „Sweet Dandelion” pierwszy raz zobaczyłam na jakimś filmiku polecającym na TikToku. Wtedy, zbyt zajęta innymi książkami, kompletnie nie zwróciłam na nią uwagi. Dopiero w majówkę zauważyłam tę pozycję na Legimi i po przeczytaniu opisu, rozpoczęłam lekturę.

Dandelion Meadows ma osiemnaście lat i przeżyła piekło. I to dosłownie. Podczas szkolnej strzelaniny dziewczyna zostaje ciężko ranna. I jakby tego było mało – w zdarzeniu ginie jej matka, która pracowała tam jako nauczycielka. Po wielu miesiącach spędzonych w szpitalu, Dandelion przeprowadza się do brata i rozpoczyna naukę w nowym liceum.

To właśnie tutaj poznaje Lachlana Taylora, szkolnego pedagoga, który ma pomóc Dani uporać się z traumą. Początkowo nieufna i zamknięta w sobie nastolatka, stopniowo coraz bardziej otwiera się przed mężczyzną. Wspólnie spędzony czas oraz godziny rozmów nieoczekiwanie budzą do życia uczucia, które nigdy nie powinny się pojawić. A to oznacza, że życie Dandelion jeszcze bardziej się komplikuje.

Ostatnio pojawia się coraz więcej książek z motywem pedagog/psycholog/nauczyciel – pacjent/uczeń. Lubię tego typu historie i kocham age gap, więc kierując się opisem nie mogłam przejść obok „Sweet Dandelion” obojętnie. Nie miałam żadnych oczekiwań wobec tej książki. Ciekawiła mnie, ale na tyle, by nastawiać się na coś „WOW”.

Ta książka była… w porządku. Nie zachwyciła mnie, ale czytało się ją szybko, przyjemnie, łatwo. Krótkie rozdziały sprawiały, że zamiast czytać, chłonęłam tę historię. Została napisana (a przynajmniej tak ja ją odebrałam) na podstawie znanych już nam schematów, dlatego nie było w niej nic, co mnie zaskoczyło lub zdziwiło. Ot, historyjka straumatyzowanej nastolatki i mężczyzny, który chce jej pomóc.

Nie chciałabym się zbyt bardzo skupiać na minusach tej opowieści. Było kilka rzeczy, które nie do końca mi leżały i czytając o nich, konsekwentnie przewracałam oczami. W kilku kluczowych kwestiach autorka postanowiła pójść trochę na łatwiznę i uprościła fabułę tak, aby dać bohaterom łatwy dostęp do siebie nawzajem. Oczywiście wiem, dlaczego poczyniła takie kroki – chciała się skupić na relacji Dani oraz Lachlana, więc zrobiła wszystko, aby mogli swoją znajomość rozwijać. Czy wyszło dobrze? Tak, to było w porządku, ale jednocześnie pozostało w oklepanej, popularnej wersji, którą już nie raz czytaliśmy. Troszkę mnie tym zawiodła, bo liczyłam na coś bardziej wysublimowanego.

Sami bohaterowie – byli okej. Nie skradli mojego serca, niczym mnie nie powalili, ale też niczym nie zrażali. W trakcie biegu wydarzeń pokazywali swoje indywidualne cechy, dzięki czemu stawali się coraz bardziej autentyczni. Duży plus dla autorki za to, że nie zrobiła z Dandelion nastolatki, która wszystkich od siebie odpychała. Pozwoliła, aby nasza główna bohaterka powoli zbliżała się do rówieśników i zawierała nowe znajomości, mimo tego, że nie chciała opowiadać o swojej przeszłości. To było fajne, bo nie otrzymaliśmy szarej, zamkniętej w sobie dziewczyny, tylko kogoś, w kim cały czas drzemała chęć życia.

Przyjaźnie – bardzo podobała mi się przyjaźń, jaka narodziła się między Dandelion oraz Anselem. Naprawdę czułam między nimi tą serdeczność oraz swego rodzaju miłość, jaka między nimi rozkwitała. Trochę się bałam, że na przestrzeni kolejnych rozdziałów wszystko się zepsuje (zwłaszcza, że między naszymi bohaterami wynikły pewne komplikacje),to nic takiego nie miało miejsca. Otrzymaliśmy obraz prawdziwej, dozgonnej przyjaźni, która mogła przetrwać naprawdę wszystko.

Rodzeństwo – och, Sage… brat Dani zyskał moją sympatię. Jestem pełna podziwu dla jego poświęcenia oraz chęci wyciągnięcia siostry z dołka. Urzekło mnie jak bardzo starał się dbać o Dandelion. Jego troska o to, że nie był w stanie zapewnić jej wszystkiego, czego potrzebowała, była urocza. Natomiast miłość, którą okazywał nawet w tych najdrobniejszych gestach wylewała się niemal z każdej strony, na której się pojawiał. Jego postać mimo, że tkwiła gdzieś w tle, została równie dobrze rozbudowana, co Dandelion czy Ansel. Dzięki temu stał się jednym z moich ulubionych bohaterów tej historii.

I najważniejsze – relacja Lachlana oraz Dani. Naprawdę przykro mi to pisać, ale kompletnie nie czułam tego romansu. Próbowałam odnaleźć niewielki zalążek tego uczucia, o którym opowiadali, ale… nie potrafiłam tego poczuć. Przez pół książki miałam wrażenie, że doszło do jakiejś pomyłki i Dandelion na siłę próbuje związać się z kimś, z kim nie powinna. Chciałabym poczuć miłość i namiętność, ale… wydawało mi się to sztuczne. Większą chemię odnalazłam w kontakcie Dani z Anselem, niż Lachlanem.

Lachlan Taylor – sama postać pedagoga była całkiem niezła. Nie został on wykreowany w taki sposób, żeby skraść moje serce, ale i tak zyskał sympatię. Zwłaszcza, że podobnie do Sage’a, doskonale rozumiał czego potrzebowała Dani, aby znów zacząć żyć. To nie był facet, który na widok małolaty dostał zaćmienia umysłu. Od samego początku, do niemal ostatnich stron bardzo wiele poświęcił, aby pokazać Dandelion, że na niektóre rzeczy jeszcze nie była gotowa. Przedkładał dobro Dani, ponad swoje, dzięki czemu pokazał jak ważna dla niego była. Nawet jeżeli robił rzeczy, które były niezrozumiałe dla głównej bohaterki oraz dla nas czytelników, końcowo pokazywał, że wszystko miało swoje drugie, ukryte dno.

Trauma – autorka świetnie pokazała nam psychikę osoby, mierzącej się z wielką traumą. Podobało mi się, że walka z bólem psychicznym została przedstawiona jako długotrwały proces, a nie kilka rozmów i po wszystkim. Bardzo często spotykałam się z tym, że książki traktowały o terapii, jako o kilku krótkich rozmowach, a potem o sprawie zapominano. W „Sweet Dandelion” zostało ukazane z jak wieloma rzeczami musi się zmierzyć człowiek, który chce odzyskać równowagę.

Czy podobała mi się ta książka? Myślę, że tak. To była idealna pozycja do przeczytania w kilka ciepłych, wolnych dni. Czy Wam ją polecam? Polecam chociażby po to, abyście mogli przeczytać o tym, jak powinien zachować się prawdziwy mężczyzna.
W mojej ocenie „Sweet Dandelion” zasługuje na 6/10 gwiazdek.

Książkę „Sweet Dandelion” pierwszy raz zobaczyłam na jakimś filmiku polecającym na TikToku. Wtedy, zbyt zajęta innymi książkami, kompletnie nie zwróciłam na nią uwagi. Dopiero w majówkę zauważyłam tę pozycję na Legimi i po przeczytaniu opisu, rozpoczęłam lekturę.

Dandelion Meadows ma osiemnaście lat i przeżyła piekło. I to dosłownie. Podczas szkolnej strzelaniny...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
591
424

Na półkach:

Wzruszająca historia dwójki ludzi, którzy wbrew wszystkiemu zakochują się w sobie. Czy ich miłość przetrwa przeciwności jakie los postawi na ich drodze? Jest to książka, z która spędzisz miło czas. Polecam!

Wzruszająca historia dwójki ludzi, którzy wbrew wszystkiemu zakochują się w sobie. Czy ich miłość przetrwa przeciwności jakie los postawi na ich drodze? Jest to książka, z która spędzisz miło czas. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
524
156

Na półkach:

Sweet Dandelion" to jednotomowa historia od M. Smeltzer.

"Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze."

*
Dandelion po traumatycznych doświadczeniach zamieszkuje z bratem w nowym miejscu i próbuje dokończyć liceum. Jednak zmiana otoczenia wcale nie sprzyja leczeniu ran i nawiązywaniu relacji z nowymi znajomymi.

Dani musi poradzić sobie ze stratą mamy i przyjaciół, podczas gdy ona żyje. Jest zmuszona chodzić do szkolnego pedagoga. Początkowo bardzo niechętnie, jednak dziewczyna z czasem otwiera się przed Lachlanem, który ma coś w sobie.

Niespodziewanie wspólne spotkania zmieniają ich oboje..
*

Byłam ciekawa tej książki, ponieważ bardzo podobała mi się wcześniejsza dylogia autorki Wildflower, a właściwie nie dylogia, tylko seria, bo końcem poprzedniego roku ukazał się za granicą 3. tom historii.

O ile nie lubię wątku dużej różnicy wieku w książkach, to w książkach Smeltzer mi to nie przeszkadza - zarówno w tej, jak i w poprzednich. Wątek zakazanej miłości jest w porządku, ale tutaj miałam lekko mieszane uczucia, bo bohaterka wiąże się z kimś kto powinien być autorytetem i nie wykraczać poza takie fachowe relacje, mimo to czytało się to bardzo dobrze.

Smeltzer ma coś takiego w swoim stylu pisania, że bardzo dobrze czyta mi się jej książki. Odniesienia do obecnie nam znanej popkultury sprawiają, że ma się wrażenie, że ta historia wydarzyła się na prawdę. Dużym plusem są też epilogi - trzy lata później oraz kolejne trzy lata później, bardzo doceniam takie zamknięcia. Historia Dani jest poruszająca, zawiera trudne tematy, lęk, radzenie sobie ze stratą, poszukiwanie siebie i sensu w życiu.

Sweet Dandelion" to jednotomowa historia od M. Smeltzer.

"Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze."

*
Dandelion po traumatycznych doświadczeniach zamieszkuje z bratem w nowym miejscu i próbuje dokończyć liceum. Jednak zmiana otoczenia wcale nie sprzyja leczeniu ran i nawiązywaniu relacji z nowymi znajomymi.

Dani musi poradzić sobie ze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
137
135

Na półkach:

"Sweet Dandelion"- książka o zakazanej miłości oraz traumach z przeszłość. W tej historii poznamy Dandelion, dziewczynę z PTSD, które dostała w wyniku strzelaniny w jej poprzedniej szkole. Mama Dani została zabita, a sama dziewczyna została postrzelona w tym tragicznym dniu. Od tej pory życie dziewczyny i jej starszego brata zmieniło się o 180 stopni. Mija jakiś czas i rodzeństwo przeprowadza się do nowego miasta, gdzie Dani idzie do ostatniej klasy starszej szkoły. Ze względu na PTSD, musi odwiedzać szkolnego pedagoga codziennie. Tak poznaje pana Taylora, dwudziestodziewięciolatka, który będzie próbował pomóc dziewczynie adaptować się w nowej szkole i poradzić sobie z nową rzeczywistością. > Jak już pewnie domyślacie się, wątek romantyczny dotyczy właśnie Dani i pedagoga szkolnego. Ich relacja jest dość specyficzna i szczerze nie przypadła mi do gustu. Sama historia jest romantyczna i słodka, ale jednak jest bardzo bardzo przewidywalna. Nie było w niej nic wyjątkowego, poza kontrowersyjną relacją tych dwojga. Przeczytałam książkę w 2 dni, bo fabuła na początku jest dość wciągająca. Do plusów mogę też zaliczyć piękną szatę graficzną i wklejkę. No i że dowiedziałam się, czym jest kawa "red eye". Dodam też, że uważam jednak, że książka jest 18+, a nie 16+, jak zaznaczone na okładce. Moja ocena to 6/10. Polecam osobą, które lubią wątki zakazanej miłości.

"Sweet Dandelion"- książka o zakazanej miłości oraz traumach z przeszłość. W tej historii poznamy Dandelion, dziewczynę z PTSD, które dostała w wyniku strzelaniny w jej poprzedniej szkole. Mama Dani została zabita, a sama dziewczyna została postrzelona w tym tragicznym dniu. Od tej pory życie dziewczyny i jej starszego brata zmieniło się o 180 stopni. Mija jakiś czas i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
341
318

Na półkach:

Autorkę znam głównie dzięki „Wytrwałości dzikich kwiatów” którą pokochałam i miałam wielkie oczekiwanie względem „Sweet dandelion” ale coś tutaj jednak poszło nie tak…

Historia opowiada o traumie związana ze stratą najbliższej osoby, w tym przypadku mamy Dandelion. I to jest właśnie książka, która powinna się udać bo opowiada o ważnym aspekcie czyli traumie i radzenia sobie z nią.
Byłam przygotowana na naprawdę dobrą książkę z wątkiem z różnicą wieku i po poprzednich książkach wprost byłam wniebowzięta, że ukazała się inna pozycja autorki. Jednak nie sprostała moim oczekiwaniom. Sama historia bardzo mi się dłużyła i w momencie kiedy niektóre wątki z życia dziewczyny zaczęły się zapętlać co chwilę wiedziałam, że to nie będzie książka takiej jakiej oczekiwałam. Wprowadziła mnie nieźle w zastój czytelniczy i niestety moja ocena dosyć mocno spadła w dół.
Jest mi z tego powodu przykro, ale jestem świadoma że zdarzają się takie książki jak właśnie „Sweet Dandelion”.
Jednak nie zniechęcam bo to są moje odczucia i jeśli komuś z wam się ona spodobała to cieszę się razem z wami i jeśli nie znacie poprzednich książek autorki to gorąco zachęcam.

Autorkę znam głównie dzięki „Wytrwałości dzikich kwiatów” którą pokochałam i miałam wielkie oczekiwanie względem „Sweet dandelion” ale coś tutaj jednak poszło nie tak…

Historia opowiada o traumie związana ze stratą najbliższej osoby, w tym przypadku mamy Dandelion. I to jest właśnie książka, która powinna się udać bo opowiada o ważnym aspekcie czyli traumie i radzenia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
726
713

Na półkach: , ,

„Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze”

Dandelion Meadows (Dani) ma osiemnaście lat jednak przeżyła ogromną tragedię. W poprzedniej szkole w czasie strzelaniny zginęła jej mama, która pracowałam tam jako nauczycielka, jej przyjaciele, a ona sama została postrzelona i wiele miesięcy spędziła w szpitalu, a kolejne na rehabilitacji. Po tych wydarzeniach przenosi się do starszego brata Sage’a do Salt Lake City. Ostatni rok nauki ma skończyć w nowym liceum. Nowa rzeczywistość jest trudna dla dziewczyny. Dani nadal prześladują traumatyczne wydarzenia. Co powoduje, że stroni od nawiązywania nowych znajomości. Jakby tego było mało zostaje zmuszona do spotkań ze szkolnym pedagogiem.

„To on jest dla mnie światłem słońca, podczas gdy ja jestem jak deszcz; razem jednak nie tworzymy tęczy”

Lachlan Taylor ma dwadzieścia dziewięć lat i jest szkolnym pedagogiem i ma pomóc tej zamkniętej w sobie dziewczynie w dostosowaniu się do nowego miejsca. Wspólnie spędzany czas pozwala nie tylko na stopniowe obalanie murów, które dziewczyna wniosła wokół siebie, ale sprawia również, że między tą dwójką pojawiają się uczucia, które nigdy nie powinno się pojawić. Relacja tej dwójki może wszystko skomplikować i mieć negatywne konsekwencje. Jednak jak walczyć z prawdziwą miłością?

„Boże, jesteś jak niebo i piekło w jednym. Jak mój grzech i odkupienie”

Bardzo lubię książki autorki i sięgam po nie w ciemno. Po raz kolejny otrzymujemy bardzo emocjonalną historię, która wciąga od pierwszych stron i trudno się od niej oderwać. Relacja i łączące bohaterów uczucie rozwija się powoli przez co okazuje się bardzo silne i nawet przeciwności losu nie sprawią, że ta dwójka przestanie darzyć się nawzajem miłością. Dobrze wykreowani bohaterowie. Dani bardzo zraniona dziewczyna, która przeżyła niewyobrażalną tragedię, która zmaga się z przeszłością. Lachlan ciepły, opiekuńczy, stawiający dobro dziewczyny ponad własne pragnienia. Do tego warto wspomnieć o Sage’u okazującym braterską miłość i który również próbuje poradzić sobie ze stratą matki i przejęciem roli opiekuna nad siostrą. Czy Ansela który okazuje się wspaniałym przyjacielem. Gorąco polecam.
💔
„Czasem musimy dać się zranić, żeby przypomnieć sobie, że najlepsze rzeczy w życiu wywołują radość i ból”
💔
„To, co najlepsze w życiu, trzeba smakować. Cieszyć się tym. Myśli o tobie łamią tak wiele zasad. Jeśli mam iść za to do piekła, chcę przynajmniej na to zasłużyć”
💔
„Miłości nie da się włączyć i wyłączyć na żądanie. Ona żyje we mnie, niezbędna do istnienia, podobnie jak każdy organ w ciele”

„Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze”

Dandelion Meadows (Dani) ma osiemnaście lat jednak przeżyła ogromną tragedię. W poprzedniej szkole w czasie strzelaniny zginęła jej mama, która pracowałam tam jako nauczycielka, jej przyjaciele, a ona sama została postrzelona i wiele miesięcy spędziła w szpitalu, a kolejne na rehabilitacji. Po tych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    103
  • Przeczytane
    100
  • 2024
    11
  • Posiadam
    9
  • Legimi
    6
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    3
  • E-book
    2
  • Do kupienia
    2
  • Audiobook
    2

Cytaty

Więcej
Micalea Smeltzer Sweet Dandelion Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także