Królewna

Kolejna część zaskakuje i zachęca do przeczytania następne.

Kolejna część zaskakuje i zachęca do przeczytania następne.

Tak jak pierwsza część bardzo mi się podobała tak samo było z tą.
Momentami trochę mnie nudziła ale tak to spoko

Tak jak pierwsza część bardzo mi się podobała tak samo było z tą.
Momentami trochę mnie nudziła ale tak to spoko

Nastolatka powoli oswaja się z nową sytuacją i przyzwyczaja do pięciu starszych i bogatych braci. Coraz odważniej walczy o swoje i korzysta z przywilejów związanych z przynależnością do rodziny Monet. Rodzinne wakacje w Tajlandii są zapowiedzią nowego, lepszego rozdziału w życiu dziewczyny.

Nastolatka powoli oswaja się z nową sytuacją i przyzwyczaja do pięciu starszych i bogatych braci. Coraz odważniej walczy o swoje i korzysta z przywilejów związanych z przynależnością do rodziny Monet. Rodzinne wakacje w Tajlandii są zapowiedzią nowego, lepszego rozdziału w życiu dziewczyny.

Kolejna część tomu drugiego. Mała Hailie dorasta i zaczyna pokazywać pazurki.
Przyznam, że tą książkę czytałam długo. Z paroma przerwami. I tak czuję, że to jest ten moment gdzie historia Rodziny Monet i małej Hailie przestaje przyciągać.

W sumie w fabule nic się nie dzieje. Schemat jest stale ten sam - wyjazd za granice, spotkanie z członkami rodziny, przekomarzanie się z braćmi, odskok od codzienności Hailie i zwieńczenie wszystkich wydarzeń jakimiś postanowieniami Hailie za zgodą Vincenta.
Niemniej czytało się lekko. Tylko już bez większej ciekawości niż poprzednie części.

Odniosłam takie wrażenie, że ta fabuła wcale nie musiała być osadzona w rodzinie gdzie panuje przestępczość. Że w sumie, Hailie mogła trafić po prostu do bogatej rodziny, ale nie koniecznie do "mafiosów". No, bo w sumie, wszystko kręci się wokół kasy. Fakt, że na ten moment Hailie nie ma za wiele wspólnego z działalnością rodziny, ale dajcie spokój. Ta cała "mafia" to jest haczyk na napalone nastolatki, bo do fabuły to nie wiele daje.

Z przyjemnością czytało się przekomarzania rodzeństwa. To chyba jest najlepsze w tej historii. Tylko dzięki temu przetrwałam dalej i książki nie rzuciłam w kąt wcześniej.

Mam gdzieś zakupiony jeszcze 3 tom. Doczytam, tylko dlatego, że czyta się to lekko i szybko.
Natomiast wiem i rozumiem co przyciąga dzieci do tej historii. Każda nastolatka fantazjuje sobie o innej, "lepszej" rodzinie z fortuną albo z innymi fascynującymi tajemnicami, a na końcu z TYM księciem z bajki. Nie znaczy to, że swojej rodziny nie kocha, ale wiadomo. Czasem na rodziców się denerwujemy i obrażamy, bo coś nam nie przypasowało.

To tylko książka dla młodzieży. Od 16 roku życia, oczywiście.

Kolejna część tomu drugiego. Mała Hailie dorasta i zaczyna pokazywać pazurki.
Przyznam, że tą książkę czytałam długo. Z paroma przerwami. I tak czuję, że to jest ten moment gdzie historia Rodziny Monet i małej Hailie przestaje przyciągać.

W sumie w fabule nic się nie dzieje. Schemat jest stale ten sam - wyjazd za granice, spotkanie z członkami rodziny, przekomarzanie się z...

Fajna książka tylko trzeba uważać na brzydkie słowa

Fajna książka tylko trzeba uważać na brzydkie słowa

Zdecydowanie lepsza niż część pierwsza. Dużo bardziej logiczna, spójna, a również mniej jakiś błędów. W niektórych momentach można się uśmiechnąć, nawet zaśmiać w głos. Nie jest to może najlepsza książka, ale skoro zaczęło się czytanie tej kontrowersyjnej serii, to raczej nie żal jest poświęcić kolejnych godzin na przeczytanie dalszych części. Nawet w niektórych momentach chciałoby się mieć takich braci, rodzinę i przyjaciół. Bracia robią się coraz lepiej opisani, przestają być tak bezimiennii, a zaczynają nabierać charakterów, które ich wyróżniają. Jednak główna bohaterka nadal denerwująca, a może nawet bardziej niż w pierwszej części.

Zdecydowanie lepsza niż część pierwsza. Dużo bardziej logiczna, spójna, a również mniej jakiś błędów. W niektórych momentach można się uśmiechnąć, nawet zaśmiać w głos. Nie jest to może najlepsza książka, ale skoro zaczęło się czytanie tej kontrowersyjnej serii, to raczej nie żal jest poświęcić kolejnych godzin na przeczytanie dalszych części. Nawet w niektórych momentach...

życie Hailie cały czas jest zagrożone, bo ktoś usilnie próbuje zemścić się na rodzinie Monet. Przez te wszystkie wydarzenia Hailie zaczyna naukę zdalną, ale za to prosto z domu swojej Babci. Widać z każda stronę, że bracia cały czas chcą kontrolować, ale też widać jak rozwija się ich bratersko-siostrzana relacja.
po powrocie do domu na egzaminy, świat Hailie znów wywróci się o 360 stopni...

życie Hailie cały czas jest zagrożone, bo ktoś usilnie próbuje zemścić się na rodzinie Monet. Przez te wszystkie wydarzenia Hailie zaczyna naukę zdalną, ale za to prosto z domu swojej Babci. Widać z każda stronę, że bracia cały czas chcą kontrolować, ale też widać jak rozwija się ich bratersko-siostrzana relacja.
po powrocie do domu na egzaminy, świat Hailie znów wywróci...

robi się dużo ciekawiej, dużo się dzieje, choć bracia mogliby trochę wyluzować, bo choć Hailie ma prawie 16 lat to traktują ją jakby miała z 10 lat, ale progres w relacjach między Hailie jest spory choć jeszcze wymaga jeszcze dużo pracy

robi się dużo ciekawiej, dużo się dzieje, choć bracia mogliby trochę wyluzować, bo choć Hailie ma prawie 16 lat to traktują ją jakby miała z 10 lat, ale progres w relacjach między Hailie jest spory choć jeszcze wymaga jeszcze dużo pracy

Jak każda książka z tego cyklu posiada bardzo przystępny i prosty język dzięki czemu dużo przyjemniej się ją czyta. Bohaterka jak i sytuację, w których nie może sobie poradzić są banalnie proste do rozwiązania. Dodatkowo postać ta ma osobowość strasznie infantylną co do wieku głównej bohaterki zupełnie nie pasuje. Starsi bracia bohaterki są zbyt toksyczni nawet jak na fikcję literacką.

Jak każda książka z tego cyklu posiada bardzo przystępny i prosty język dzięki czemu dużo przyjemniej się ją czyta. Bohaterka jak i sytuację, w których nie może sobie poradzić są banalnie proste do rozwiązania. Dodatkowo postać ta ma osobowość strasznie infantylną co do wieku głównej bohaterki zupełnie nie pasuje. Starsi bracia bohaterki są zbyt toksyczni nawet jak na...

Kocham to

Kocham to