Ptasznik

Podobała mi się ciekawa fabuła świetnie wykreowani bohaterowie i ten niepowtarzany styl z wieloma niewiadomymi i ciekawymi zwrotami akcji. Ja polecam.

Podobała mi się ciekawa fabuła świetnie wykreowani bohaterowie i ten niepowtarzany styl z wieloma niewiadomymi i ciekawymi zwrotami akcji. Ja polecam.

Marek Stelar znany jest z tego, że długo nie może “usiedzieć” na miejscu i co można zaliczyć na duży plus nie ciągnie swoich serii nie wiadomo jak długo. Dlatego też właśnie co chwilę mamy do czynienia z nowymi bohaterami. Nie inaczej jest również tym razem.

Heinrich Vogel vel Ptasznik to nasza tytułowa postać. Bohater o zagadkowej przeszłości, którą bardzo chciał zostawić dawno temu za sobą, a która dopadła go w najmniej oczekiwanym momencie. Trup oraz tajemnicza śmierć ojca sprawiają, że wracają demony, których już nigdy w życiu nie spodziewał się spotkać. Kryminalna intryga jest bardzo ciekawa, a zakończenie dosyć satysfakcjonujące.

Jak to w przypadku Stelara jest do bardzo dobra, solidna książka. Może nie porywa, nie jest to lektura którą zapamiętacie na bardzo długo ale na pewno jest to pozycja niezwykle satysfakcjonująca o czym polecam się każdemu z Was przekonać osobiście.

#319#32#2024

Marek Stelar znany jest z tego, że długo nie może “usiedzieć” na miejscu i co można zaliczyć na duży plus nie ciągnie swoich serii nie wiadomo jak długo. Dlatego też właśnie co chwilę mamy do czynienia z nowymi bohaterami. Nie inaczej jest również tym razem.

Heinrich Vogel vel Ptasznik to nasza tytułowa postać. Bohater o zagadkowej przeszłości, którą bardzo chciał zostawić...

W mojej opinii jest to pozycja próbująca głónie zrehabilitować Iwonę Banach nomen omen PRZEGRANĄ w książce o tym samym tytule. Wprawdzie widzimy ją tutaj jedynie jako płaczącą, niewyżytą seksualnie agentkę, ale za to wplątaną w ciekawą o dziwo historię Heinricha. Przyjemnie się śledziło poczynania tego sponiewieranego przez okoliczności człowieka, jego naiwność, dążenie do poznania prawdy, walkę o wyplątanie się z sic! pajęczej sieci, w którą wpadł. Ogólnie jednak nic więcej niż przeciętna historia.

W mojej opinii jest to pozycja próbująca głónie zrehabilitować Iwonę Banach nomen omen PRZEGRANĄ w książce o tym samym tytule. Wprawdzie widzimy ją tutaj jedynie jako płaczącą, niewyżytą seksualnie agentkę, ale za to wplątaną w ciekawą o dziwo historię Heinricha. Przyjemnie się śledziło poczynania tego sponiewieranego przez okoliczności człowieka, jego naiwność, dążenie do...

Sięgając po tę książkę miałem z tyłu głowy, że skoro autor dostał nagrodę Wielkiego Kalibru, to na pewno pisze on na poziomie. Niestety znowu się myliłem.
Pierwsze 150 stron książki to [ CENZURA] dla samego [ CENZURA]. Nie wiadomo, czemu mamy rozdział, w którym dowiadujemy się, że Vogel przespał się z szefową, w którym idzie do domu publicznego, w którym robi sobie tatuaż. Wszystko tylko po to by książka przekroczyła ten wymóg 300 stron lub więcej.
Potem jednak zaczyna się właściwa fabuła!… Która jest tak absurdalna i krótka, że Clancy i Forsyth takiej nie napisali. Oczywiście mamy handel bronią, oczywiście mamy gry wywiadów, oczywiście korupcje w policji. Wszystkie postacie nagle zostają ze sobą powiązane, by pseudo recenzenci mogli pisać o „wybitnie skonstruowanej intrydze”. Sam fakt, że Banach pozwala uczestniczyć Vogelowi w śledztwie to jakiś żart!
Poza tym trzeba też dodać, że autor po prostu robi tu chamską reklamę swoich poprzednich książek. Dlaczego? Dlatego że przez dwa lub trzy rozdziały mamy wątek traumy, z którą żyje Banach. Chcesz się dowiedzieć, dlaczego je ma drogi czytelniku? W takim razie kupuj dylogię, z której Banach jest główną bohaterką, bo tu tylko jest tekst wyglądający, jakby ktoś go przepisał z reklamy książki sensacyjnej.
A na koniec dodam, że książka jest pełna kwiatków językowych. Np. Banach, która wie, gdzie na łodzi Voglea jest łazienka, ponieważ pili piwo. To oni to piwo na klopie pili?
Nie kupujcie tej książki

Sięgając po tę książkę miałem z tyłu głowy, że skoro autor dostał nagrodę Wielkiego Kalibru, to na pewno pisze on na poziomie. Niestety znowu się myliłem.
Pierwsze 150 stron książki to [ CENZURA] dla samego [ CENZURA]. Nie wiadomo, czemu mamy rozdział, w którym dowiadujemy się, że Vogel przespał się z szefową, w którym idzie do domu publicznego, w którym robi sobie tatuaż....

Do tej pory nie miałam za wielkiej okazji poznać twórczości autora, przeczytałam kiedyś "Przegraną", która bardzo mi się podobała. Teraz autor powraca z kolejną serią, zapowiadającą się bardzo ciekawie i mającą wielki potencjał. Książkę już od samego początku czyta się szybko, akcja się nie wlecze i nie rozciąga w czasie. Z każdą kolejną stroną, coraz bardziej poznajemy sylwetkę głównego bohatera Henricha Vogela, który chce się odciąć od swojej przeszłości i ojca. Swoje życie zaczyna od czystej karty, zostawiając wszystko i zamieszkując na łodzi. Gdy już sądzi, że poukładał swoje życie od nowa, dostaje wiadomość o śmierci swojego dawno niewidzianego i znienawidzonego ojca. Jego dotychczasowe życie zaczyna się komplikować, bo przeszłość, o której chciał zapomnieć znowu powraca.
.
W tej części pojawia się Iwona Banach, która była główną bohaterką poprzedniej serii autora. Tym razem pomaga ona Henrichowi w poznaniu prawdy o śmierci jego ojca. Po traumatycznych przeżyciach policjantka dostaje drugą szansę na odbudowanie własnego życia. Banach wraz Henrychiem tworzą idealny duet, połączenie tych dwóch osób skrzywdzonych przez życie, borykających się z demonami przeszłości było znakomitym posunięciem. To dzięki nim przedstawiona historia, nie jest jedną z wielu bezbarwnych i nijakich powieści kryminalnych.
.
"Ptasznik" to idealna pozycja dla miłośników teorii spiskowych, tajemnic rodzinnych, nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Świetna powieść kryminalna z podkręconą fabułą. Autor nawiązuje do zdarzeń z teraźniejszości, przeplatając je z przeszłością, tym samym bez problemu odnajdziemy się w fabule. Z wielką niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnej części i przygód bohaterów.

Do tej pory nie miałam za wielkiej okazji poznać twórczości autora, przeczytałam kiedyś "Przegraną", która bardzo mi się podobała. Teraz autor powraca z kolejną serią, zapowiadającą się bardzo ciekawie i mającą wielki potencjał. Książkę już od samego początku czyta się szybko, akcja się nie wlecze i nie rozciąga w czasie. Z każdą kolejną stroną, coraz bardziej poznajemy...

Czy mam tutaj fanów dobrych kryminałów?

Przychodzę do Was z polecajką książki pt. "Ptasznik" Marka Stelara. Poznajemy Heinricha Vogela, któremu dwadzieścia lat temu zawaliło się życie. Obecnie Heinrich poukładał sobie życie i właśnie wtedy dostaje informację, że jego dawno niewidziany ojciec zginął. Wkrótce przekonuje się, że jego ojciec był człowiek, który miał coś za uszami. Heinrich próbuje też rozwiązać zagadkę kryminalną dotyczącą morderstwa. Tropy prowadzą go do Niemiec oraz tajemniczej kasety VHS.
W co był uwikłany ojciec Heinricha? Co odkryje Heinrich?

Uwielbiam twórczość i pióro autora. Jestem zachwycona "Ptasznikiem", który jest pierwszym tomem nowej serii kryminalnej. Fabuła wciąga i intryguje od samego początku. Autor potrafi budować napięcie i trzymać czytelnika w niepewności. Powoli odkrywałam tajemnice z przeszłości bohaterów i próbowałam rozwikłać zagadkę kryminalną. Zwroty akcji, tajemnice, więzienie, układy, intryga, morderstwa. Oj nie ma tu nudy ani przez chwilę. Z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy. Bawiłam się znakomicie.
Idealna lektura dla fanów powieści kryminalnych.

Polecam gorąco!

BRUNETTE BOOKS

Czy mam tutaj fanów dobrych kryminałów?

Przychodzę do Was z polecajką książki pt. "Ptasznik" Marka Stelara. Poznajemy Heinricha Vogela, któremu dwadzieścia lat temu zawaliło się życie. Obecnie Heinrich poukładał sobie życie i właśnie wtedy dostaje informację, że jego dawno niewidziany ojciec zginął. Wkrótce przekonuje się, że jego ojciec był człowiek, który miał coś za...

Życie nie zawsze jest usłane różami. Czasami spotykamy na swojej drodze pająki. Choćby i takie metaforyczne. Jednak czy pająk musi być synonimem i ucieleśnieniem zła?

Heinrich Vogel, albo... no właśnie, ktoś kto posługiwał się kiedyś innymi personaliami, był innym człowiekiem. W każdym razie to postać wyjątkowa, nietuzinkowa i nieszablonowa. A takich bohaterów chyba najbardziej cenimy w literaturze, prawda?

Książka nosi tytuł Ptasznik i ma być początkiem serii o Iwonie Banach, jednak z mojej perspektywy Henryk ewidentnie zdominował tę część. Zresztą, relacja głównych bohaterów wydawała mi się w tej sytuacji dość dziwna. Mało realistyczna.

A o czym jest ta historia? W pewnym stopniu, to refleksja o ulicznych bójkach i samosądach. Nie będę krył, jest to temat, który co jakiś czas zaprząta moje myśli. Na szczęście przynajmniej nie muszę borykać się z tak okropnymi problemami rodzinnymi, jak główny bohater tego kryminału.

A propos rodziny, mój brat w dzieciństwie smonstruował podobną "kolkę", o której mowa w książce. Nomen omen przedmiot ten ma duże znaczenie dla powyższej historii. Czym jeszcze jest Ptasznik? To także gratka dla żeglarzy.

Mimo mojej duszy malkontenta, ciężko się przyczepić do czegokolwiek w tym tytule. To szybka i przyjemna lektura. Oby jak najwięcej takich na mojej drodze.

I nie bójcie się pająków. Albo przynajmniej nie bardziej, niż jest to wskazane.

Książkę poznałem dzięki uprzejmości @audioteka.

Życie nie zawsze jest usłane różami. Czasami spotykamy na swojej drodze pająki. Choćby i takie metaforyczne. Jednak czy pająk musi być synonimem i ucieleśnieniem zła?

Heinrich Vogel, albo... no właśnie, ktoś kto posługiwał się kiedyś innymi personaliami, był innym człowiekiem. W każdym razie to postać wyjątkowa, nietuzinkowa i nieszablonowa. A takich bohaterów chyba...

Nie umiem powiedzieć, czy wolę Stelara refleksyjnego, czy zwyczajne dobre historie kryminalne. Ale z pewnością nie jest to lekka i prosta zagadka kryminalna… czasem szkoda… a czasem nie… zależy kto czego szuka w lekturze…

Nie umiem powiedzieć, czy wolę Stelara refleksyjnego, czy zwyczajne dobre historie kryminalne. Ale z pewnością nie jest to lekka i prosta zagadka kryminalna… czasem szkoda… a czasem nie… zależy kto czego szuka w lekturze…

Heinrich Vogel vel Ptasznik ma za sobą pobyt w więzieniu. Jedno niefortunne wydarzenie i pobyt za kratkami całkowicie go odmieniły. Prowadzi raczej samotnicze życie, ucieka od nieciekawej przeszłości, ta jednak go dogania. Informacja o śmierci jego ojca i ciało kobiety znalezione tuż przy jego łodzi, wywróci jego życie do góry nogami. Wspólnie z komisarz Iwoną Banach będzie próbował wyjaśnić, dlaczego po tylu latach zaczyna go nękać były współwięzień i co wspólnego ma z tym jego ojciec.

To typowy, rasowy kryminał. Wielowątkowa fabuła nie pozwala się nudzić i trzyma czytelnika w napięciu od pierwszych stron. Główny bohater choć z kryminalną przeszłością daje się lubić i wiernie mu kibicowałam.

Akcja jest płynna i toczy się dość szybko. Na tle bieżących wydarzeń poznajemy także historię i przeszłość Heinricha, matactwa i przestępstwa jego ojca oraz jego relację z matką. Poza typowym śledztwem autor porusza także kwestie i konsekwencje błędów przeszłości.

Heinrich i Iwona to ciekawe postaci z interesującą historią, ale zabrakło mi przy nich większych emocji. Ich relacja wydaje się dosyć sztywna i zdystansowana. Wydaje mi się, że rozbudowanie tego wątku pod względem emocjonalnym dodałoby tej pozycji więcej realności.

Specjalnych fajerwerków między nami nie było, ale to kwestia czytelniczego gustu. Na pewno jest to pozycja warta uwagi.

Heinrich Vogel vel Ptasznik ma za sobą pobyt w więzieniu. Jedno niefortunne wydarzenie i pobyt za kratkami całkowicie go odmieniły. Prowadzi raczej samotnicze życie, ucieka od nieciekawej przeszłości, ta jednak go dogania. Informacja o śmierci jego ojca i ciało kobiety znalezione tuż przy jego łodzi, wywróci jego życie do góry nogami. Wspólnie z komisarz Iwoną Banach będzie...

Przeszłości nie zmienisz ani przed nią nie uciekniesz... Konfrontacja kiedyś nastąpi, ważne żeby być na nią przygotowanym. Czy Henryk był?
Czy demony przeszłości uśpią czujność czy wręcz przeciwnie- będą motorem.
Bardzo dobra, zawiła fabuła, z licznymi zwrotami akcji. Ciekawi bohaterowie, a wśród nich niespodzianka - Iwona Banach. Znana z książek "Wybrana" oraz "Przegrana".
Dziękuję autorowi za wprowadzenie jej do tej książki!
Dobre pióro, ciekawa narracja, dynamiczna akcja, która nieco zwalnia pod koniec i trochę psuje obraz całości.
Kontynuacja w zasięgu ;)

Przeszłości nie zmienisz ani przed nią nie uciekniesz... Konfrontacja kiedyś nastąpi, ważne żeby być na nią przygotowanym. Czy Henryk był?
Czy demony przeszłości uśpią czujność czy wręcz przeciwnie- będą motorem.
Bardzo dobra, zawiła fabuła, z licznymi zwrotami akcji. Ciekawi bohaterowie, a wśród nich niespodzianka - Iwona Banach. Znana z książek "Wybrana" oraz...