Heart on fire

Okładka książki Heart on fire Iwona Jaworska
Okładka książki Heart on fire
Iwona Jaworska Wydawnictwo: Moje Wydawnictwo Cykl: Miłość w alpach (tom 2) literatura obyczajowa, romans
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Miłość w alpach (tom 2)
Tytuł oryginału:
Heart on fire
Wydawnictwo:
Moje Wydawnictwo
Data wydania:
2024-04-17
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-17
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788368147001
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
318
318

Na półkach: ,

Czy lubicie słuchać audiobooków? Ja coraz więcej czasu spędzam z nimi, towarzyszą mi podczas pracy czy spacerów z psami. Kilka dni temu podzieliłam się wrażeniami z pierwszego tomu serii "Miłość w Alpach". Dziś opowiem o drugim tomie, tym razem w wersji audio. Zdecydowałam się na tą serię ponieważ, ten tom, czyta Mikołaj Krawczyk, którego głos jest po prostu fenomenalny!
W pierwszym tomie poznajemy pracodawcę brygady AlpaCapulco i jego historię, ale ten tom należy do Corinne i Hansa. Życie Corinne Adams jest jak zamknięte drzwi – zarówno dla innych, jak i dla niej samej. Kiedy ktoś wyciąga do niej pomocną dłoń, wszystkie skrywane demony zaczynają się budzić. W realnym świecie superbohater nazywa się Hans Fischer. Jest wysoki, wysportowany, uwielbia pływać w lodowatych jeziorach i pilotuje śmigłowiec ratunkowy. Kocha adrenalinę i jest uwielbiany przez mieszkańców alpejskiej wioski. Jego życie wydaje się doskonałe, aż do momentu, gdy spotyka Corinne – dziewczynę, która jest niegrzeczna, sarkastyczna, pełna tajemnic i... irytująca. Hans myślał, że wie wszystko o ratowaniu ludzi, ale przy niej zaczyna się prawdziwy egzamin z bycia bohaterem.
Kurcze, to był jeden z najlepszych audiobooków, jakie słuchałam! Mikołaj Krawczyk ma magnetyczny głos i przeczytał tę historię przepięknie. Oddał wspaniale wydarzenia i emocje, jakie niosła ze sobą ta opowieść. Czytał w duecie z Julią Borkowską, której głos nie był mi wcześniej znany, ale okazał się bardzo przyjemny. Oboje przenieśli mnie ponownie w Alpy do wioski, której nie ma, a ja tam byłam. Mam nadzieję, że wiecie, co mam na myśli.
Akcja tej części jest chyba jeszcze bardziej tajemnicza niż pierwszej, ponieważ przysłania ją kurtyna zapomnianych wydarzeń przez Corinne, które uwalniane są stopniowo, budząc dodatkowe emocje. To jedna z tych historii, w której niczego nie da się przewidzieć. Autorka mistrzowsko rozdaje karty i wydarzenia, grając na emocjach jak wirtuoz. Nie brakuje też słownych potyczek między Hansem a Corinne. Bardzo próbowali sobie coś udowodnić, co stwarzało kolejne zabawne sytuacje.
Ich relacja zaczęła się od przepychanki słownej. Corinne myślała, że go spławi taką gadką, a nieświadomie zarzuciła wędkę i rybka się złapała. Mamy więc okazję “przejść” z nimi wszystkie etapy ich znajomości. Młodość kontra dojrzałość i wszystko, co się z nią wiąże, a także walka każdego z nich z własnymi demonami. Tymi, których są w pełni świadomi, ale i tymi, które kryją się w mroku niepamięci Corinne. Mimo że jest piękną dziewczyną, nie zaznała miłości i dobra, a bólu i wielu upokarzających sytuacji. Trauma z dzieciństwa ciągnie się za nią, ale ona nawet nie jest tego świadoma. Góry coś jej zabrały, ale mogą dać coś innego w zamian. Czy tak się stanie? Hans także ma za sobą trudne doświadczenia i relacje, które odbijają się echem w jego sercu i głowie. Jednak coś lub ktoś pcha go nieustannie w stronę Corinne.
Drugą parą, która wywołuje uśmiech na twarzy, jest Hans i Gabriel. Niby jest jakieś zawieszenie broni między nimi, ale ich relację można porównać do tańca na beczce prochu – w każdej chwili może wybuchnąć. Panowie nie wyjaśnili sobie spraw z przeszłości, co mocno wpływa na ich relację. A łatwo nie jest, w końcu Gabriel jest jego pracodawcą.
Na to wszystko w życiu Hansa pojawia się nastoletnia chrześnica, która przemeblowuje mu życie. Jej imponujące wejście było jednym z najzabawniejszych momentów w tej historii. Może i ta wioska w Alpach nie istnieje, ale brygada AlpaCapulco, która niesie pomoc, wydaje się jak najbardziej prawdziwa. Hans, który jest pilotem śmigłowca, również. Autorka wykonała świetny research, pokazując wszystkie aspekty trudnej i niebezpiecznej pracy ratowników i pilota. Hans ma wszystkie cechy mężczyzny, który wie, dlaczego wykonuje ten zawód. Z przyjemnością poznam resztę tej ekipy, z której aż kipi testosteronem.
Podsumowując:
Historia przepełniona emocjami, które zapierają dech, chemią i pikantnymi scenami, które podnoszą ciśnienie krwi, palącą zazdrością, wywołującą uśmiech, potrzebą bliskości i zaufaniem, w którym człowiek chce się skryć. Serię "Miłość w Alpach" będę śledzić z wielką przyjemnością. Jeśli wszystkie wersje audiobooków nagrywałaby ta sama para, byłabym w siódmym niebie. Ich głosy są wręcz hipnotyzujące, nie wiem, czy ktoś inny mógłby bardziej przykuć moją uwagę.

Czy lubicie słuchać audiobooków? Ja coraz więcej czasu spędzam z nimi, towarzyszą mi podczas pracy czy spacerów z psami. Kilka dni temu podzieliłam się wrażeniami z pierwszego tomu serii "Miłość w Alpach". Dziś opowiem o drugim tomie, tym razem w wersji audio. Zdecydowałam się na tą serię ponieważ, ten tom, czyta Mikołaj Krawczyk, którego głos jest po prostu fenomenalny!
W...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
111
109

Na półkach:

🚁 RECENZJA 🚁

Heart on fire

✒️ Iwona Jaworska
📚 Wydawnictwo Moje

[ Współpraca reklamowa ]

"Nie chcę, by ktoś znów sprawił, że wyrosną mi skrzydła, ponieważ tęsknota za lataniem jest jednym z uczuć najcięższych do zniesienia w moim życiu..."

❄️ Ich pierwsze spotkanie, było krótkie i niepozostawiajace złudzeń, że ta znajomość będzie wybuchowa. Poznajemy Corrine, w momencie gdy w jej umyśle szleje huragan, a to odbija się na jej funkcjonowaniu i rozdrapuje rany, o których sama nie pamięta. Nowa miejscowość, nowa praca mają dać jej lepszy start, którego tak bardzo potrzebuje. Nowo poznamy pilot śmigłowca górskiego pogotowia ratunkowego - Hans nie wzbudza jej sympati, ale stopniowo kruszy mur którym się otacza. A czy ona zburzy jego?
★ Jakie rany w sercu noszą?
★ Kim jest głos w jej głowie o imieniu Carolina?
★ Z jakim niebezpieczem przyjdzie się im zmierzyć?

❄️ Kochani cóż to była za uczta. Po raz kolejny autorka zabiera nas do górskiej urokliwej wioski, w której marzenia stają się rzeczywistością. Jako fanka Gabriela Hartmanna i Heidi, których można poznać we wspaniałej części Haert of Ice, absolutnie zakochałam się w kolejnej porywającej historii. Cechuje ją świetna dwuosobowa narracja, zapierająca dech akcja i to taka kompletnie nie do przewidzenia, aż do ostatniej strony. Mocny emocjonalny wydźwięk. Jest tajemniczo, niebezpiecznie i intensywnie. Nie braknie też elementu humorystycznego i słownych potyczek, także tych uwielbianych przeze mnie między Hansem i Gabrielem... ech kocham tych gości. Wszystko w otoczce wspaniałych ludzi z tamtej społeczności i ekipy ratowników, a także niespodziewanego gościa Hansa - siostrzenicy Claudii. Jej "wejście" zdecydowanie zapada w pamięć. 🤭
Autorka w znakomity sposób przedstawiła tu specyfikę zawodu Hansa, wykazując się szczegółową wiedzą, w fachowy sposób ukazując trudy akcji ratunkowych oraz towarzyszące jej niebezpieczeństwo.
❄️ Co do Corrine i Hansa. Ich relacja przechodzi kilka etapów, początkowa niechęć i nieufność ewaluuje. Poznajemy dokładnie wszystkie ich lęki i bolączki, a tych jak się okazuje jest naprawdę dużo. Walka z pragnieniami dojrzałego Hansa, który opiera się temu co ich łączy gwałtownie. A jego serce z syndromem bohatera otwiera się na nowo. Bezbronność i samotność dziewczyny, która w życiu nie zaznała dobra, a samych bolesnych chwil. Zmuszona radzić sobie samej. Blizny do zagojenia, które jątrzą się za sprawą nieprzepracowanej traumy. Czy znajdą na nią lek? Góry są zaś tym miejscem, które jej coś zabraly, a teraz mają szansę to oddać.
❄️ Mamy tu dużo emocji, kuszącą chemię i pikantnie sceny, zazdrość. Potrzebę bliskości i zaufania. Otwarte ramiona, w których można się schronić przed całym światem. Największym przeciwnikiem zaś umysł, z którym mierzyć się najlepiej we dwoje. Rozpalająca i pochłaniająca. Dla mnie kolejny strzał w dziesiątkę, wspaniałego pióra Iwonki i z taką też oceną ogromnie polecam ❣️

🚁 RECENZJA 🚁

Heart on fire

✒️ Iwona Jaworska
📚 Wydawnictwo Moje

[ Współpraca reklamowa ]

"Nie chcę, by ktoś znów sprawił, że wyrosną mi skrzydła, ponieważ tęsknota za lataniem jest jednym z uczuć najcięższych do zniesienia w moim życiu..."

❄️ Ich pierwsze spotkanie, było krótkie i niepozostawiajace złudzeń, że ta znajomość będzie wybuchowa. Poznajemy Corrine, w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach:

Powracamy w góry i poznajemy bliżej brygadę AlpaCapulco. Historii Hansa i Cornnie byłam bardzo ciekawa odkąd przeczytałam fragment na końcu "Heart on ice". Hans w pierwszym tomie, gdzie pojawił się jako bohater drugo planowy, wydawał się szarotki i zbyt pewny siebie. Tutaj jednak skradł moje serce uporem, odwagą oraz ogromem troski i empatii. Cornnie od początku roztacza wokół siebie aurę tajemniczości i jest ogromną zagadką. Jest to dziewczyna, która wiele w życiu przeszła, za maską sarkazmu i uszczypliwości kryje pokiereszowane serce. Po przybyciu do Schwa­rz­zim­mer w jej głowie budzą się demony przeszłości. I to właśnie tu wkracza nasz super bohater, jedyny w swoim rodzaju Hans Fi­scher, pseu­do­nim „Top­Gun” – pilot śmi­głow­ca ra­tun­ko­we­go. Zauważając to co dzieje się z Cornnie postanawia jej pomóc, mimo iż dziewczyna odtrąca jego wszelkie próby. Mimo iż między nimi iskrzy od początku, to relacja rozwija się spokojnie i delikatnie w dobrym tempie.

Jest to historia, która chwyta za serce i daje czytelnikowi ogrom emocji. Poruszająca, poza schematyczna i zaskakująca.

No i cała otoczka, mistrzostwo!!!
Chłopaków z z brygady AlpaCapulco po prostu nie da się nie lubić. Przystojni, charakterni oraz rozbawiający do łez. Stoją za sobą murem. "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". ( Iwona czekam na Candy i resztę chłopaków 😉).

Pojawią się także pytania.
Czy tylko serce Cornnie jest skute lodem?
Czy płomień tlący się bardzo głęboko wystarczy?
Czy odkrycie prawdy przyniesie ulgę?

Jeśli chcecie się o tym przekonać to sięgnijcie po tę historię. Osobiście polecam także audiobook, który jest mistrzowski, sama miałam ciarki, gdy słucham.

Autorce dziękuję za złamanie 💔
posklejanie ❤️‍🩹 i rozpalenie ❤️‍🔥 mojego serca tą historią.


Jesteście gotowi odkryć tajemnicę?

Powracamy w góry i poznajemy bliżej brygadę AlpaCapulco. Historii Hansa i Cornnie byłam bardzo ciekawa odkąd przeczytałam fragment na końcu "Heart on ice". Hans w pierwszym tomie, gdzie pojawił się jako bohater drugo planowy, wydawał się szarotki i zbyt pewny siebie. Tutaj jednak skradł moje serce uporem, odwagą oraz ogromem troski i empatii. Cornnie od początku roztacza...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
95
95

Na półkach:

"Jeżeli nikt nigdy w twoim życiu tak naprawdę cię nie kochał, cholernie trudno jest uwierzyć, że tym uczuciem obdarza cię akurat osoba, na której najbardziej ci zależy."

HEART ON FIRE ❤️‍🔥

Corinne nie wiedziała, że skrywa w sobie potwory przeszłości...dawno wyparła ze świadomości krzywdy, które ją spotkały... Wszystko jednak wraca. Nabiera ostrości oraz bólu... a wszystko dlatego, że ktoś ją w końcu zauważył... prawdziwą Ją.

Jak wygląda superbohater w świecie realnym?
Nie jest to skrzyżowanie goryla z niedźwiedziem... Jest to umięśniony Tarzan z seksownymi zębami! 😁❤️‍🔥

Hans ... Pilot śmigłowca ratunkowego. Bez wahania niesie pomoc, nie ma dla niego rzeczy niemożliwych...Do czasu aż na jego drodze staje zakapturzona dziewczyna. Pyskata, sarkastyczna wręcz irytująca a jednocześnie skrywająca w sobie tajemnicę, które to właśnie on chce odkryć.

Cudownie było tu znów wrócić! Poczuć raz jeszcze siłę alpejskich gór i przekonać się po raz kolejny co w sobie skrywają. Piękna i wzruszająca opowieść, która bez wątpienia kradnie czytelnicze serca ❤️‍🔥
Autorka stawia sobie po raz kolejny poprzeczkę jeszcze wyżej i tworzy dla nas coś wyjątkowego... Historia dwojga ludzi, którzy muszą przejść wiele by w końcu przeznaczenie ich połączyło... Tak ❤️‍🔥 Ja też wierzę że niewłaściwe rzeczy doprowadzą nas w końcu do właściwych osób ❤️‍🔥

Gratuluję Iwonko kolejnej świetnej książki! ❤️‍🔥
Czekam na więcej! Zawsze będę czekać! ❤️‍🔥

A wszystkim którzy nie mieli jeszcze przyjemność czytać... POLECAM Z CAŁEGO SERDUCHA! ❤️‍🔥

P.s Muszę jeszcze wspomnieć iż książka jest pięknie wydana! Dopieszczona w każdy możliwy sposób i naprawdę cieszy oko ❤️‍🔥

Miłego dnia!!!

#miłośćwalpach #hearonfire #iwonajaworska #mojewydawnictwo #mojapolecajka #książkowaprzygoda #książkawartaprzeczytania #książkowamiłość #książkaidealnanazawsze #książkaktórawciąga #książkaktórąpokochasz
#czytsnietoprzyjemność #czytambolubię #ktoczytażyjepodwójnie #czytaniestymuluje #czytanietostanumysłu #czytanietopasja #czytamlegalnie #bookstagrampl
https://www.instagram.com/p/C7OenBDtCrm/?igsh=MWY2Z2puMWQxaDVvNg==

"Jeżeli nikt nigdy w twoim życiu tak naprawdę cię nie kochał, cholernie trudno jest uwierzyć, że tym uczuciem obdarza cię akurat osoba, na której najbardziej ci zależy."

HEART ON FIRE ❤️‍🔥

Corinne nie wiedziała, że skrywa w sobie potwory przeszłości...dawno wyparła ze świadomości krzywdy, które ją spotkały... Wszystko jednak wraca. Nabiera ostrości oraz bólu... a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
237
237

Na półkach:

WOW to zdecydowanie za mało by opisać tę książkę. Siedziałam kilka dni pisząc jej recenzję🙈 Zależało mi by oddać wszystko, to co czuję po przeczytaniu tej historii. Nie wiem jednak czy mi się to uda. Mam jednak wrażenie, że żadne słowa nie są w stanie oddać tego co ta książka ze mną zrobiła. Musiałam się jednak z wami powielić choć częścią tych emocji. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam😍👇

Pamiętam swoje odczucia po lekturze "Heart of ICE" byłam wtedy przekonana, że to najlepsza książka Iwony. Pokochałam ją całym sercem❤️
Myliłam się jednak, bo Iwonka tworząc "Heart on FIRE" pokazała, że każdą koleją napisana książką stawia sobie poprzeczkę wyżej i wspina się na kolejny szczyt swoich pisarskich możliwości.
Ta książka to ZŁOTO, totalny SZTOS, a ja powtórzę to poraz kolejny Iwona Jaworska - kocham cię kobieto i to jakie emocje serwujesz mi napisanymi przez siebie historiami. Nieustannie chce więcej❤️ Odczuwam ciągły głód twoich książek. To co zaserwowała mi książka Heart on FIRE jest nie do opisania. Emocje targały mną na wszystkie strony i były momenty, że zapominałam, że trzeba oddychać.

Historia Corinne i Hansa poruszyła najczulsze struny w mojej duszy. Śledziłam losy tej dwójki z wypiekami na twarzy i szybciej bijącym sercem. Pragnąc odkryć co przygotowała dla nich autorka, a uwierzcie mi sporo się tam działo. Ta książka jest pełna zaskakujących zwrotów akcji, które wywoływały we mnie silne i skrajne uczucia. Był śmiech, strach, łzy, rozpacz, smutek, żal, niepewność, złość, ból i cierpienie, radość i szczęście, pasja i pożądanie. Te emocje zmieniały się jak w kalejdoskopie, a ja chłonełam każdą jak gąbka wodę. Przenikały każdą komórkę mojego ciała serwując niesamowite odczucia i doznania o których już zawsze będę pamiętać.

Iwona Jaworska genialnie wykreowała bohaterów. Byli autentyczni i od pierwszych stron stali ich pokochałam. Szczególnie postać Corinne💙 Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak bardzo ta dziewczyna i jej poraniona dusza stała mi bliska. To niesamowite kiedy autor tworzy postać tak autentyczną, prawdziwą, realną że można w niej odnaleźć część samej siebie. Dreszcze przechodzą mnie na samą myśl jak bardzo Corinne wyryła się w moim sercu i pamięci. Ta młoda kobieta tak wiele w życiu przeszła.
To jak rozpaczliwie walczyła by nie oddać nikomu kontroli, by nigdy już nie dać się zranić. Jednocześnie tak bardzo w głębi duszy pragnąc by ktoś ją w końcu pokochał i zdjął z jej barków ciężar, który dźwigała tak długo. By mogła odzyskać spokój, poczuć się bezpiecznie, i oddychać pełną piersią. Każdego dnia walczyła z wewnętrznymi demonami choć sama nie do końca je rozumiała. Zepchnięte w odmęnty duszy długo pozostały uśpione, aż przyszedł moment, że zaczynały budzić się do życia, a ona musiała stawić im czoła.
Jej wewnętrzna siła i wsparcie meżczyzny, który stanął na jej drodze w pewnej alpejskiej wiosce, do której się przeprowdziła sprawiły, że małymi krokami odnajdowała drogę do upragnionego szczęścia. Owszem była ona wyboista i okupowana cierpieniem, ale w końcu pojawił się w jej życiu ktoś kto zapalił światło w ogarniającym ją od tak dawna mroku.
Hans - pilot śmiegłowca pogotowaia ratunkowego. Mężczyzna, który roztopił nie tylko serce Corinne, ale i moje. Czuły, opiekuńczy, zawzięty, uparty, nieziemsko przystojny, dzielny i zawsze gotowy nieść pomoc, kiedy ktoś jej potrzebował. I mimo, że ta dwójka walczyła zawzięcie by nie poddać się uczuciom, które przejmowały nad nimi kontrolę to los spłatał im figla, a uczucia stały się silniejsze niż rozsądek i próba walki z nim. Iwona tą ich walkę i rodzące się uczucie miedzy nimi pokazała tak realnie, że czułam się jakbym była częścią tej historii - naocznym świadkiem wszystkiego co działo się między bohaterami.
Niesamowicie budowała też napięcie, odkrywała przed nami kolejne elementy układanki jaką była przeszłość głównej bohaterki, ale i Hansa.
Intrygowała, mamiła i fascynowała tą genialną historią - to było niesamowite. Kiedy myślałam, że nic już nie będzie w stanie mnie zaskoczyć to ona spuszczała na mnie taka bombę, że mój oddech stawał. A ja po dłuższej chwili z trudem go łapałam. Czułam się jak ryba wyciągnięta nagle z wody. A potem moim ciałem wstrząsał dreszcz, właściwie to przechodził jakiś dziwny rodzaj prądu. Trudno mi to opisać, ale doznania były niesamowite - wręcz paraliżujące.

Jestem pod ogromnym wrażeniem jak autorka litery układa w słowa, by później powstawały zdania, a one jedno za drugim łącza się w historię która zabrała mnie w tak niezwykłą podróż, po której nic już nie jest takie samo.Taką o której już nigdy nie będę chciała zapomnieć. "Heart on FIRE" to książka która wyryła się już na zawsze w moim serduchu i zalicza się do moich ulubionych histori i to nie tylko tych stworzonych przez autorkę ale i tych przeczytanych w całym moim życiu. A trochę tego było😁

Podsumowując kieruję kilka słów do autorki😍 Iwonka - cudowna kobieto jesteś mistrzynią władania słowem. To co tworzysz to majstersztyk. Zrobiłaś mi w głowie totalny rozpierdol, moje serce w jednym momencie stawała w kolejnym zrywało się do szaleńczego galopu, by w kolejnej scenie stawać w płomieniach i palić żywym ogniem każdą komórkę mojego ciała. I wiesz co to było niesamowite, uzależniająca czułam nieustanny głód tych wszystkich skrajnych emocji jakie dane mi było doświadczyć. Upajałam się nim jak w ekstazie. I chce wiecej jak najszybciej😍😂

Zazdroszczę wszystkim tym, którzy lekturę tej książki mają jeszcze przed sobą i po raz pierwszy doświadczą tych wszystkich skarajnych emocji. Nie oznacza to jednak, że nie powrócę do tej historii. Zrobię to niejednokrotnie, bo już teraz tęsknota za bohaterami jest tak silna, że nie wiem jak sobie z nią poradzę. Was kochani jeśli nie mieliście okazji jeszcze czytać Heart on FIRE oraz Heart of ICE gorąco do tego zachęcam. To #mustread każdej romansiary😍

WOW to zdecydowanie za mało by opisać tę książkę. Siedziałam kilka dni pisząc jej recenzję🙈 Zależało mi by oddać wszystko, to co czuję po przeczytaniu tej historii. Nie wiem jednak czy mi się to uda. Mam jednak wrażenie, że żadne słowa nie są w stanie oddać tego co ta książka ze mną zrobiła. Musiałam się jednak z wami powielić choć częścią tych emocji. Jeśli jesteście...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
78
78

Na półkach:

❤️‍🔥 "HEART ON FIRE" ❤️‍🔥
@iwona_jaworska_autorka
@mojewydawnictwo
(#współpracareklamowa)

Dzień doberek w ten piękny, słoneczny i cieplutki dzień 😁
Miłego popołudnia 🤗

Corinne Adams zmaga się z demonami przeszłości, które nawiedzają ją każdej nocy. To one doprowadziły, że otoczyła się pancerzem obronnym. Jest wyobcowana, skryta, zamknięta w sobie, chce być niezależna od nikogo i nigdy nie prosi o pomoc, do tego pyskata mająca alergie na płeć przeciwną.
Hans Fischer to taki typ człowieka, który nie umie obojętnie przejść obok osoby, która tej pomocy potrzebuje. Ryzyko mu nie straszne,a adrenalina to jego drugie imię. Jedyna osoba, której chce pomóc odtrąca go i każdą wyciągnięta ku niej rękę. A on, aż głupieje i nie potrafi pojąć jak to możliwe, skoro zawsze płeć piękna nie umie się oprzeć jego męskości, która bije po oczach 👀😅

"Heart on fire" to kolejna cudowna podróż w Alpy.Autorka stworzyła po raz kolejny tak wciągająca fabułę, której towarzyszyła cała gama emocji.Ten tom w większości zwraca uwagę na problem, z jakim mierzy się BumbleBee 🐝, jednak postać Hansa jest również dość tajemnicza i intrygująca.Dialogi momentami bawiły, innym razem wzruszały. Sarkastyczne odzywki Corinne okraszone dwuznacznymi tekstami Hansa ubarwiały fabułę, a iskry strzelające między nimi były niczym powiew świeżości 😃
Mężczyzna tak naprawdę nie spodziewał się, z czym przyjdzie mu się zmierzyć.Przy niej czuł się jakby balansował nad przepaścią 🫢😅 doprowadzała go do szaleństwa, obłędu i qrwicy 😂Jednak nie straszne mu to było, a jego upór i determinacja była tak męskie, że ahhh roztapiałam się niczym lody na słoneczku🫠tyle zrozumienia i czułości wkładał w to,aby dotrze do Corinne i zburzyć cegiełka po cegiełce jej mur, którym tak skutecznie się zastawiała, aby za moment te cegiełki wracały z powrotem i kolejny raz odradzała się od niego.Nie mogę tu nie wspomnieć o bohaterach drugoplanowych. Ekipa AlpaCapulco była jak jedna wielka rodzina. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego 💪 wspierali się i rozumieliśmy bez słów 😁 Mimo sporów i kłótni oddaliby swoje życie za innych. I czy to jest ten moment, gdzie chciałabym przeczytać kolejny tom tym razem o Naszym Cukiereczku Candy'm? Ależ oczywiście, że tak 😁😈 Powieść chwytająca za serca, pełna tajemniczości, nieszablonowa, ale i trzymająca w napięciu. Epilog był jak wiśnienka 🍒na torcie. Gabriel jak zwykle w gotowości, by wkroczyć do akcji 😁 moje serducho należy właśnie do Gabriela, jednak historia Hansa również genialna i zaskakująca, więc z tego miejsca zachęcam Was do lektury zarówno tego jak i poprzedniego tomu❤️ za możliwość czytania dziękuję wydawnictwu.

❤️‍🔥 "HEART ON FIRE" ❤️‍🔥
@iwona_jaworska_autorka
@mojewydawnictwo
(#współpracareklamowa)

Dzień doberek w ten piękny, słoneczny i cieplutki dzień 😁
Miłego popołudnia 🤗

Corinne Adams zmaga się z demonami przeszłości, które nawiedzają ją każdej nocy. To one doprowadziły, że otoczyła się pancerzem obronnym. Jest wyobcowana, skryta, zamknięta w sobie, chce być niezależna od...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
63
46

Na półkach:

Dawno nie czytałam książki, która przekazywała by tak olbrzymia ilość emocji. Ta historia porusza serce i pokazuje, że czasami przypadkowo spotkany człowiek może całkowicie odmienić naszą rzeczywistość 😍

Corinne jest młodą kobietą, która całe życie musi sama radzić sobie z przeciwnościami losu. Jej najbliźsi odeszli lub zawiedli jej zaufanie, czego konsekwencją staje się to, że nie potrafi zaufać już nikomu.
Przypadkowo dostaje propozycje pracy w pensjonacie w małej górskiej wiosce w Alpach. To tam jej drogi przecinają się z Hansem, pilotem śmigłowca ratownictwa górskiego.
W głowie Corinne budzą się demony przeszłości, które prowadzą do zagrożenia jej życia. Jedyny dostrzega to Hans, którego naturalna chęć pomocy innym nie pozwala zostawić dziewczyny samej.
Jednak ta pyskata i arogancka smarkula za wszelką cenę próbuje odepchnąć go od siebie i zniechęcić do wtrącania się w jej problemy. Pierwszy raz jego pomoc zostaje odrzucona co jeszcze bardziej go intryguje.
Dzielaca ich różnica wieku oraz przeszłość nie ułatwiają tej relacji, czy dadzą radę sprzeciwić się uczuciom, których nie chcą u siebie dostrzec?

Drugi plan historii dopełnia świetnie reszta chłopaków z AlpaCapulco, z którymi uśmiałam się nie raz podczas czytania 😂 wszyscy z pasją do niesienia pomocy innym, zgrana paczka przyjaciół, z świetnym poczuciem humoru! Uwielbiam 🥰

Książka skradła mi serduszko 😍
Dodatkowym plusem są audiobooki, których słuchało mi się świetnie! Oddają emocje oraz nastroje panujące w danej chwili 😃
Akcja dzieje się w górach, co nie oznacza, że nie jest gorąco 🤭🔥

Dawno nie czytałam książki, która przekazywała by tak olbrzymia ilość emocji. Ta historia porusza serce i pokazuje, że czasami przypadkowo spotkany człowiek może całkowicie odmienić naszą rzeczywistość 😍

Corinne jest młodą kobietą, która całe życie musi sama radzić sobie z przeciwnościami losu. Jej najbliźsi odeszli lub zawiedli jej zaufanie, czego konsekwencją staje się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
641
501

Na półkach: , , ,

„Heart on fire” to książka, która za piękną okładką skrywa lawinę emocji.

Corinne to dziewczyna, która za kapturem skrywa piękno, a pod jego płaszczem znajdziemy historię, która łamie serce. Corinne nie ma własnego miejsca na ziemi, jej życiowa wędrówka trwa, a obecnie przystanią jest społeczność u podnóża gór. Cień – dokładnie tak chce być postrzegana, lecz ten jeden ratownik górski ma inne zdanie na ten temat.

Hans, przystojny pilot śmigłowca ratunkowego. Adrenalina to jego drugie imię, a nowa dziewczyna potrafi mu je podnieść do granic możliwości. On dostrzega w niej nie tylko piękno, ale i tajemnice zamknięte szczelnie przed światem, tylko pytanie, czy Corinne pozwoli im ujrzeć światło dzienne? Czy mężczyzna, który zmieniał kobiety, jak rękawiczki będzie w stanie wpuścić do swojego życia poranioną dziewczynę? Czy Corinne odnajdzie w końcu spokój? Tego wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę, by znaleźć odpowiedzi na te pytania!

Iwona Jaworska znowu to robi! Łamie schematy i sprawia, że książka zostaje zakorzeniona głęboko w czytelniku! Jak liczycie, że ta książka jest na raz to muszę Was rozczarować! Ta historia łapie w swoje sidła i nie wypuszcza nawet po jej zakończeniu!

Kreacja bohaterów to mistrzostwo! Mamy tutaj zlęknioną, a zarazem pyskatą bohaterkę, która już od pierwszych stron sprawia, że jej życie jest przez nas analizowane, a niesprawiedliwości jej losu chwytają za serce, by zrozumieć, że nie tylko w książce zdarzają się takie sytuacje.

Hans to bohater, takim właśnie go widzą ludzie, a on zwyczajnie kocha to co robi. Mimo że jego odwaga sięga daleko to przy Corinne równa jest zeru. Niespodziewane reakcje jego serca przerażają go, ale mimo to walczy z nimi oszukując samego siebie.

Ekscytacja, dokładnie takie uczucia towarzyszyły mi podczas czytania tej powieści. Autorkę cechuje to, że nigdy nie można z góry zakładać zakończenia, bo ono jest zupełnie inne ( lepsze) od naszych przypuszczeń. Muszę się przyznać, że podczas czytania popłynęły łzy, a i złość malowała się na mojej twarzy. Ta paleta emocji przeplatała się ze sobą i z pełną odpowiedzialnością muszę Wam napisać, że mam nowe uzależnienie, które zwie się Iwona Jaworska!

Pełna wewnętrznych rozterek historia, która sprawi, że nie będziecie mogli odłożyć jej na później, a po jej zakończeniu będziecie pragnąć wymazać z pamięci, by móc ponownie przeczytać ją pierwszy raz! Gorąco polecam!

„Heart on fire” to książka, która za piękną okładką skrywa lawinę emocji.

Corinne to dziewczyna, która za kapturem skrywa piękno, a pod jego płaszczem znajdziemy historię, która łamie serce. Corinne nie ma własnego miejsca na ziemi, jej życiowa wędrówka trwa, a obecnie przystanią jest społeczność u podnóża gór. Cień – dokładnie tak chce być postrzegana, lecz ten jeden...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach:

Po raz kolejny przenosimy się w Alpy. W tej części poznajemy historię pilota śmigłowca Hansa i tajemniczej Corrine.
Tym razem to ona jest bohaterem typu grumpy. Pyskata i warczaca na wszystkich, zwłaszcza na tych którzy posiadają penisa, i podchodzą do niej zbyt blisko. Natomiast przystojny pilot to typowy rycerz na białym koniu, który nie tylko zawodowo próbuje ratować wszystkich dookoła. A osoba której chce pomóc najbardziej, jako jedyna tej pomocy nie chce. I już wiadomo że ambicja miejscowego bohatera nie pozwoli mu odpuścić 😁

Bardzo lubię książki Iwony ponieważ zaskakują one nie tylko fabułą ale również sposobem w jaki autorka kreuje swoich bohaterów. Zawsze zaskoczy jakimś szczegółem, niuansem który sprawia, że w pewnym momencie wszystkie  domysły ulegają przetasowaniu i finalnie dostajemy historie od której nie idzie się oderwać.

Zdecydowanie w tej części cała otoczka tajemniczości przypisana jest Corrine. I chodź Hans też posiada swoje tajemnice, to BumbleBee gra tu pierwsze skrzypce. Lubię historie które zaskakują i trzymają w napięciu. A tu przeszłości Corrine była zagadką którą dodawała dreszczyku, i była tym elementem zaskoczenia.

Oprócz przemyślanej i dobrze skonstruowanej fabuły, oraz dopracowanych bohaterów dostajemy też to co bardzo lubię czyli paletę bohaterów drugoplanowych. Bohaterów, którzy w bardzo fajny sposób ubarwiają całą historię. Ekipa ratunkowa zwana pieszczotliwie Brygadą AlpaCapulco, to zlepek dobrze zbudowanych przystojnych i bardzo różnych, pod kątem charakterów, mężczyzn. Zabawne dialogi to głównie ich rola. Nie ukrywam, że wśród nich widzę potencjał na kilka kolejnych tomów 😁

No i oczywiście muszę, ale to muszę wspomnieć o moim ulubieńcu czyli Gabrielu. Co prawda nie pojawia się go tu za wiele, ale jak już jest to rozczula mnie na maksa, zwłaszcza w epilogu. I choć naprawdę polubiłam Hansa, to w starciu Gabriel:Hans, pilot śmigłowca nie ma szans.

Po raz kolejny przenosimy się w Alpy. W tej części poznajemy historię pilota śmigłowca Hansa i tajemniczej Corrine.
Tym razem to ona jest bohaterem typu grumpy. Pyskata i warczaca na wszystkich, zwłaszcza na tych którzy posiadają penisa, i podchodzą do niej zbyt blisko. Natomiast przystojny pilot to typowy rycerz na białym koniu, który nie tylko zawodowo próbuje ratować...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
510
488

Na półkach:

Dziś przychodzę do was z recenzją mojego patronatu, czyli najnowszej powieści Iwonki Jaworskiej.

💋 "Jest cudowna, piękna, wrażliwa, inteligentna... I tak cholernie seksowna, że z trudem przychodzi mi myślenie"
💋"W chwilach, gdy człowiek najbardziej potrzebuje drugiej osoby, i tak najczęściej zostaje sam. Żadne obietnice nie trwają wiecznie. Żadne słowa niczego nie gwarantują. Uzależniając się od drugiego człowieka, skazujemy się na cierpienie. Prędzej czy później ten ktoś nas zawodzi…"

Nie wiem, czy wiecie, ale ja uwielbiam książki Iwonki. Odkryłam jej pióro ,czytając "Szklaną fortecę" i od tamtej pory jestem jej fanką! Pamiętacie Gabrysia z "Heart of Ice"? Dałam jej 10/10 i kompletnie przepadłam dla tamtej książki. Kiedy otrzymałam propozycję patronatu nad drugim tomem, nie zastanawiałam się ani chwili. Lubię sięgnąć po książki sprawdzonych autorów, od Iwony, biorę wszystko w ciemno! "Heart on fire" okazała się kolejną, REWELACYJNĄ i bardzo zaskakującą historią. Jestem oczarowana zawartością. Nie mogę przestać o niej myśleć. Ciągle siedzi mi w głowie i wracam do poszczególnych scen. Przez kilka dni nie mogłam do siebie dojść i nie nie smakowało mi tak samo. Książkę wyróżnia też przepiękna, tematyczna okładka. Idealnie wpisuje się w klimat. No i te śliczne wyklejki. Gołym okiem widać, jak powieść została starannie zaplanowana, przemyślana,
pamiętając o najmniejszych szczegółach. Głównymi bohaterami są Hans oraz Corrinne, których mieliśmy okazję poznać w poprzednim tomie. Pamiętam, jak bardzo zaintrygowała mnie ta dziewczyna. Skrywała się za kapturem, unikała kontaktu z innymi. Szczerze? Próbowałam obstawiać, dlaczego tak się zachowuje, ale Iwonka tak bardzo zakręciła fabułę, że dałam się zaskoczyć i absolutnie tego nie wychwyciłam. Także brawo za duży element zaskoczenia. Przysięgam, że nawet gdy sytuacja była dość klarowna i myślałam, że już domyśliłam się jej przeszłości, otrzymałam plot twist, przez który byłam w szoku. Ja już wam kiedyś wspominałam, że ta autorka to mistrzyni zaskakujących momentów i nagłych zwrotów akcji! Zawsze w jej powieściach są takie elementy zaskoczenia, że zbiera się szczękę z podłogi. Tak było i tutaj...
Co do Hansa, to w pierwszym tomie wydał się taki szorstki, a w tym pozytywnie mnie zaskoczył. Dlaczego? A no dlatego, że to on w relacji z Corinne okazał się być tym bohaterem Sunshine, a nie Grumpy. Tak! To rzadko spotykane
. To on uganiał się za nią, pomagał jej i to ona wielokrotnie była wobec niego bardzo surowa, szorstka i niemiła. Oczywiście miała swoje powody, ale zastosowanie odwróconego motywu Grumpy x Sunshine było rewelacyjnie pokazane. Kolejny mężczyzna doskonale wykreowany. Skrywający pod maską bawidamka swoją ciepłą naturę. Dla Corinne był takim cichym bohaterem i wielokrotnie ratował ją z opresji, powoli wkradając się do jej skamieniałego serca. Przyjemnie było być świadkiem, jak ta dwójka zadurzała się w sobie, odkrywała sekrety partnera. Uwierzycie mi, ale nie szczędzili sobie uszczypliwości. Kocham dialogi w ich wykonaniu. Te utarczki słowne doprowadzały do mojego uśmiechu. Między nimi tak bardzo iskrzyło. Genialnie poprowadzona relacja hate -love. Za co najbardziej uwielbiam tę serię?
Za zimowy klimat, pięknie przedstawione zmagania z żywiołem. Myślę, że ta powieść może stanowić wartość edukacyjną. Nigdy nie interesowałam się górami, ale ta seria zdecydowanie uczy.
Szanuję też to, że główni bohaterowie nie są idealni i posiadają pewne cechy, które odróżniają je od społeczeństwa. Także te tajemnice podkręcają całość i nadają charakteru tej wspaniałej powieści. Podziwiam też, że nie zabrakło w niej trudnej, bolesnej i chwytającej za serce tematyki.
Bardzo polubiłam się z postaciami drugoplanowymi, oprócz jednej małpy. Liczę, że chłopcy z pogotowia ratunkowego doczekają się swoich historii. Liczę na spin off. Iwonko, ty już wiesz, o co kogo chodzi. I dziękuję ci za to wspaniałe zakończenie! Ja się po prostu rozpływałam i cieszę się, że mogłam znów spotkać się z Gabrysiem. To mój numer jeden w tej serii. Kocham Hansa, ale Gabryś to mija pierwsza miłość.
Iwonko! Co tu dużo mówić... Kolejny raz podbiłaś moje serce! A ci bohaterowie zostają ze mną na zawsze. Dziękuję ci za wspaniałe emocje i to, że nadal przeżywam tę historię. Czy to nie o to właśnie chodzi w dobrej książce, aby jej nie zapomnieć, tylko ciągle ją wspominać?
Kochani, jeżeli jeszcze nie znacie tej powieści, szykujcie się na mega udaną lekturę i mile spędzony czas. Ze swojej strony obiecuję, że niejednokrotnie doświadczycie nagłych zwrotów akcji, chwili wzruszeń, uniesień, mnóstwo uśmiechu i odrobiny smutku. Iwonko, nie zawiodłaś mnie i widząc na moim TikToku, moich oferujących również. Dziękujemy za kolejną świetną książkę. I liczymy na więcej!

Dziś przychodzę do was z recenzją mojego patronatu, czyli najnowszej powieści Iwonki Jaworskiej.

💋 "Jest cudowna, piękna, wrażliwa, inteligentna... I tak cholernie seksowna, że z trudem przychodzi mi myślenie"
💋"W chwilach, gdy człowiek najbardziej potrzebuje drugiej osoby, i tak najczęściej zostaje sam. Żadne obietnice nie trwają wiecznie. Żadne słowa niczego nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    98
  • Chcę przeczytać
    53
  • 2024
    12
  • Legimi
    9
  • Ulubione
    4
  • Posiadam
    3
  • Audiobook
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • Romans
    1
  • Rok 2024
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Heart on fire


Podobne książki

Przeczytaj także