miasta Mężczyzna
Biblioteczka
Opinie
Tę książkę zaliczyłbym do gatunku baśń, bowiem każde sf lub fantasy ma jakieś uzasadnienie w logice swojego świata, a tutaj dzieją się czasami rzeczy zupełnie niewyjaśnialne.
Książka jest ciekawa o bardzo oryginalnej tematyce, żeński zakon władający wyspą. I tu pojawia się pierwszy minus - powieść forsuje ideologię zwaną Mizoandria (patrz Wikipedia samodzielnie).
Drugim...
Ciekawa powieść z klasycznej Anglii dżentelmenów i służących. Sama historia ciekawa, choć po jej przeczytaniu wydaje mi się bardzo prosta (ponieważ jej nie znałem udało się autorce pisać w sposób nieprzewidywalny, nie było więc beznadziejnie). Książkę oceniłbym na zwyczajnie polecaną powieść (czyli u mnie 8pkt), jednak chwilami, z przyczyn które nie umiem jasno określić,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka przenosi w erę przed automobilową, kiedy ludzie z końmi żyli w znacznej symbiozie.
Od razu skojarzyła się mi z "domkiem na prerii" z racji omawianych problemów jakże innych od tych we współczesnych książkach. Było dla mnie ogromnym wytchnieniem czytać o trudnościach w tamtych czasach zamiast o nadmiarze dwutlenku węgla.
Wg. mnie książka jest napisana bardzo...
Aktywność użytkownika Adam
Tę książkę zaliczyłbym do gatunku baśń, bowiem każde sf lub fantasy ma jakieś uzasadnienie w logice swojego świata, a tutaj dzieją się czasami rzeczy zupełnie niewyjaśnialne.
Książka jest ciekawa o bardzo oryginalnej tematyce, żeński zakon władający wyspą. I tu pojawia się pierwszy minus...
Ciekawa powieść z klasycznej Anglii dżentelmenów i służących. Sama historia ciekawa, choć po jej przeczytaniu wydaje mi się bardzo prosta (ponieważ jej nie znałem udało się autorce pisać w sposób nieprzewidywalny, nie było więc beznadziejnie). Książkę oceniłbym na zwyczajnie polecaną powie...
Rozwiń
Książka przenosi w erę przed automobilową, kiedy ludzie z końmi żyli w znacznej symbiozie.
Od razu skojarzyła się mi z "domkiem na prerii" z racji omawianych problemów jakże innych od tych we współczesnych książkach. Było dla mnie ogromnym wytchnieniem czytać o trudnościach w ta...
Gruba książka która pochłonęła mnie na długi czas.
Bardzo ciekawa historia, przemyślana, wielowątkowa - podobała mi się.
Moja ocena jest jednak słaba, a wiąże się to z faktem, że główny wątek jest przeplatany luźno związanymi z treścią tematami nurtującymi autora. Całość wzbogacana jest ...
Książka bez akcji (choć uważnie szukając pewną opowieść można z treści wydobyć). Autor stawia na krótkie często niezwiązane ze sobą dykteryjki, których tematem przewodnim jest śmierć. Taka książka może mieć ocenę od 1 (np. za głupie gadanie) do 10 (za przekaz artystyczny). Moja ocena też n...
Rozwiń
Historia o żegnaniu się z rzeczami i wspomnieniami po zmarłej osobie.
Z początku autor pisze ciekawie rzucając odkrywcze spostrzeżenia i nieszablonowe reakcje. Ale nie starcza mu zapału na całą książkę. Często - jak to bywa w książkach bez akcji - popada w chaotyczny zmienny słowotok co p...
Dobrze, że to już koniec bo autorka nauczyła się (bo nie robiła tego w początkowych tomach) pisać rozwlekle i o niczym. Najgorsze jest, że fan historii powinien poznać jej zakończenie i musi się przebijać przez 75% nieistotnych faktów aby osiągnąć cel czytelniczy. Ocena więc niska, ale prz...
Rozwińulubieni autorzy [4]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie