Lorian

Profil użytkownika: Lorian

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 16 godzin temu
83
Przeczytanych
książek
85
Książek
w biblioteczce
82
Opinii
386
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Fae book worm.

Opinie


Na półkach:

"Mleko i miód" - debiutancki tomik Rupi Kaur - to poetyckie studium osobistych przeżyć, straty i bólu. Autorka, pochodząca z rodziny patriarchalnej, gdzie kobiety nie miały wiele do powiedzenia, a ich los tak naprawdę obchodził innych w niewielkim stopniu, stara się poradzić sobie z piętnem, jakie ten sposób wychowania i kulturalnego uwarunkowania zostawił w jej duszy. Idzie z piórem w dłoni przez swoje mniej i bardziej udane związki, przelewa na papier ból, samotność, miłość, pożądanie.

Bardzo chciałem polubić styl Rupi. Według mnie, te wiersze, ze względu na tematykę, są ważne, zwłaszcza część "Cierpienie", która pokazuje los kobiet w świecie, gdzie słowo mężczyzny jest prawem. Być może kobiety z naszego "kraju mlekiem i miodem płynącym" odnalazłyby się w słowach Rupi, stworzyły z nią więź. Rupi dotyka problemów molestowania, braku miłości, toksycznej rodziny, a także odkrywaniu własnej seksualności. Problemów, o których nie mogła mówić podczas dorastania.

"ilekroć mówisz
swojej córce
że krzyczysz na nią
z miłości
uczysz ją mylić
złość z dobrocią
co wydaje się dobrym pomysłem
dopóki nie dorośnie i nie zacznie
ufać krzywdzącym ją mężczyznom
dlatego że tak bardzo
przypominają ciebie "

Bardzo chciałem polubić się ze stylem Rupi. Jednak, pomimo często ważnej tematyki, wiersze wydają mi się zbyt proste, zbyt lekko i infantylnie nakeślone, co spłyca odbiór i sam przekaz. Rupi pisze spotrzeżenia. Nie poezję, ale porady, uwagi, krótkie wersy, które mogłby uderzać bardziej, gdyby były ubrane w silniejsze słowa, w inną formę. Przemoc seksualna, pogarda, nietolerancja, utrata, to bardzo poważna tematyka. Być może jednak ta prostota - niewinna, nastoletnia, smutna - może sprawić, że przekaz Rupi nabierze siły - wszystko w zasadzie zależy od czytelnika - jego/jej doświadczeń i problemów/lęków.

Tomik jest podzielony na cztery części, w tym ostatnia wydaje się być raczej poradnikiem "jak żyć", niż poezją. Sentencje, w przedziwny sposób przypominające mi te stworzone przez Paulo Coelho, zwracają się wprost do czytelnika i daleko im nawet do prostego piękna poprzednich części. Rupi prawdopodobnie spisała je, bo pomogły jej w jakiś sposób na jej drodze życia - dla mnie były zbyt oczywiste.

"musisz
chcieć spędzić
resztę życia
przede wszystkim
ze sobą"

Na pewno sięgnę po inne tomiki autorki. Jestem ciekaw, jak zmieniło sie jej postrzeganie świata - i czy zmieniło się - i czy/jak ewoluował jej styl. Być może inne książki Rupi bardziej poruszą moje serce.

"Mleko i miód" - debiutancki tomik Rupi Kaur - to poetyckie studium osobistych przeżyć, straty i bólu. Autorka, pochodząca z rodziny patriarchalnej, gdzie kobiety nie miały wiele do powiedzenia, a ich los tak naprawdę obchodził innych w niewielkim stopniu, stara się poradzić sobie z piętnem, jakie ten sposób wychowania i kulturalnego uwarunkowania zostawił w jej duszy....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zwierzęta to dość wdzięczny temat na książkę, większość z nas uwielbia futrzanych ( i nie-futrzanych) przyjaciół. A kiedy dodamy do tego ożywianie zmarłych pupilów, leczenie zębów mantykorze, a może nawet egzorcyzmy na całym polu szkieletów - może z tego wyjść coś pięknego - albo porażająco dziwacznego. Jak jednak precentuje się "Necrovet" w moim prywatnym odczuciu? Myślę, że ma i trochę dziwaczności i trochę piękna. I odrobinę, bardzo intrygującej szczypty inteligentnej obserwacji człowieka jak i jego nastawienia do zwierząt.

Florka to technik weterynarii po przejściach. Głównie dręczona przez własną niską samoocenę i mobbigującego szefa, dziewczyna decyduje się wyjechać na wieś i tam pomagać chorym zwierzakom. Już na wstępie dowiaduje się, że jej szefowa jest nieumarłą, jej partnerem w pracy będzie faun, a menażeria "do wyleczenia" składa się nie tylko z kotów, psów i kóz... ale z rogatych zajęcy, zębatych stworów rodem z legend, a nawet jest spora szansa, by wypatrzyć w lesie jednorożca... żyć nie umierać, nawet jeśli jej rodzina trzęsie się o Florkę ze strachu, aż zęby klekoczą.

Bardzo ciekawym zabiegiem jest umiejscowienie akcji w naszej rzeczywistości, ale tuż po otwarciu portalu do innych wymiarów. Na ulicach zaczęły pojawiać się wróżki, krasnoludy, rozmaite magiczne stwory, ludzie wciąż nie są przyzwyczajeni w stu procentach do koegzystencji. Nekromancja instnieje, ale dużo osób uważa ją za wybryk natury. Ożywianie pupili jest oczywiście możliwe, ale to Polska - tutaj nic nie dzieje się szybko, akceptacja inności także (a może zwłaszcza). Ludzie nie ufają weterynarzowi, który proponuje im terapię przez śmierć. Nie ufają medykom, którzy potrafią rozmawiać z duchami. Florka - która także ma wątpliwości - jest jednak na tyle zafascynowana magicznym zwierzyńcem, że nie pozwala przesądom i strachom spod szafy przepędzić się z lecznicy. Dzięki temu dane jest jej przeżyć przygodę życia.

Jak wspomniałem... inteligentna obserwacja człowieka. Od masowych grobów, po ignorancję w sprawie krótkich przewodów nosowych u bokserów - autorka sama będąc technikiem weternynarii - potrafi uderzyć czytelnika tam gdzie najbardziej zaboli. Ludzie często nie zdają sobie sprawy, że nawet kochając zwierzaki, możemy nieświadomie robić im krzywdę, bądź ignorować pewne cechy wrodzone bądź objawy. Człowiek, stwór omylny - ważne by uczył się na błędach i nie szedł w zaparte.

Książka nie stroni od medycznego żargonu (nie przeszkadzał mi w ogóle), opisów zabiegów czy operacji (często dosadnych i szczegółowych). Nie uważam, by było bardzo obrzydliwie, ale każdy reaguje na ropę czy pleśń inaczej - tak więc małe niewinne ostrzeżenie, że opisy są. Czasem nawet Florka miała problem. Jednak elementy te otulone są w humor i lekki styl.

Spotkałem się z opiniami, że sprawa oka jest nierzeczywista... nie zauważyłem niczego szczególnego. Wypadek, którym od razu się zajęto i który nie przeszedł całkowiecie bez echa - jak po prawdzie się spodziewałem. Być może tak to odbieram, bo byłem świadkiem takiego wybicia oka. Rekonwalescencja nie jest długa, tylko ciężko się przyzwyczaić do braku głebi. Florka oczywiście mogła trochę poczekać z jazdą na rowerze, ale to mały szczegół.

Książka jest napisana dość prostym językiem, z humorem, który osobiście bardzo mi odpowiadał. Nie jest to epickie dzieło, ale przyjemna lektura do herbaty, która przypomina nam, że zwierzęta też czują. I że każdy może marzyć... nawet o spotkaniu z jednorożcem. Czasami takie marzenia rewiduje rzeczywistość, a czasami... nie.

Zwierzęta to dość wdzięczny temat na książkę, większość z nas uwielbia futrzanych ( i nie-futrzanych) przyjaciół. A kiedy dodamy do tego ożywianie zmarłych pupilów, leczenie zębów mantykorze, a może nawet egzorcyzmy na całym polu szkieletów - może z tego wyjść coś pięknego - albo porażająco dziwacznego. Jak jednak precentuje się "Necrovet" w moim prywatnym odczuciu? Myślę,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak złe, że aż wklęsłe. Boleśnie. Niczym cios obuchem prosto w potylicę.

Skusiłem się, bo też piszę książkę o Fae. Powinienem - nauczony przykładem Sary Maas - nie sięgać po tego typu tomiszcza. Tyle, że "Mroczny książę fae" jest jeszcze gorszy od książek Maas. Dlaczego? Przecież też dyszący pożądaniem Fae i dziewoja, której miękną nogi na jego widok... ale dodatkowo - jako bonusik - autorka ma straszny styl. Praktycznie nie da się czytać.

Nie zdzierżyłem. DNF. Że też to w ogóle wydali.

Ale okładka ładna.

Tak złe, że aż wklęsłe. Boleśnie. Niczym cios obuchem prosto w potylicę.

Skusiłem się, bo też piszę książkę o Fae. Powinienem - nauczony przykładem Sary Maas - nie sięgać po tego typu tomiszcza. Tyle, że "Mroczny książę fae" jest jeszcze gorszy od książek Maas. Dlaczego? Przecież też dyszący pożądaniem Fae i dziewoja, której miękną nogi na jego widok... ale dodatkowo -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Lorian

z ostatnich 3 m-cy
Lorian
2024-05-29 11:06:17
Lorian dodał książkę Żywiołaki na półkę Chcę przeczytać
2024-05-29 11:06:17
Lorian dodał książkę Żywiołaki na półkę Chcę przeczytać
Żywiołaki Michael McDowell
Średnia ocena:
7 / 10
202 ocen
Lorian
2024-05-23 10:07:22
Lorian i Karol Kordyl są teraz znajomymi
2024-05-23 10:07:22
Lorian i Karol Kordyl są teraz znajomymi
Lorian
2024-05-23 10:07:17
Lorian i 🌺Fawaris🌺 są teraz znajomymi
2024-05-23 10:07:17
Lorian i 🌺Fawaris🌺 są teraz znajomymi
Lorian
2024-05-23 07:47:29
Lorian i Nozomi są teraz znajomymi
2024-05-23 07:47:29
Lorian i Nozomi są teraz znajomymi
Lorian
2024-05-22 07:14:28
Lorian i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
2024-05-22 07:14:28
Lorian i mikro_czytelnia są teraz znajomymi
Lorian
2024-05-21 17:46:28
Lorian ocenił książkę Mleko i miód na
5 / 10
i dodał opinię:
2024-05-21 17:46:28
Lorian ocenił książkę Mleko i miód na
5 / 10
i dodał opinię:

"Mleko i miód" - debiutancki tomik Rupi Kaur - to poetyckie studium osobistych przeżyć, straty i bólu. Autorka, pochodząca z rodziny patriarchalnej, gdzie kobiety nie miały wiele do powiedzenia, a ich los tak naprawdę obchodził innych w niewielkim stopniu, stara się poradzić sobi...

Rozwiń Rozwiń
Mleko i miód Rupi Kaur
Średnia ocena:
6.9 / 10
3629 ocen
Lorian
2024-04-15 05:25:25
Lorian dodał książkę Noc Kupały na półkę Teraz czytam
2024-04-15 05:25:25
Lorian dodał książkę Noc Kupały na półkę Teraz czytam
Noc Kupały Katarzyna Berenika Miszczuk
Cykl: Kwiat paproci (tom 2)
Średnia ocena:
7.4 / 10
8020 ocen

statystyki

W sumie
przeczytano
83
książki
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
386
razy
W sumie
wystawione
83
oceny ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
515
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]