Profil użytkownika: Machno
Biblioteczka
Opinie
Tarantino od zawsze intrygował mnie swoją wyobraźnią, umiejętnością tworzenia bogatych postaci, czasem wręcz z niczego, a dialogi to już w ogóle była dla mnie przednia zabawa. Filmy podchodziły mi z większą lub mniejszą mocą, każdy w jakiś sposób się podobał. Tym bardziej byłem ciekaw książki, która opisywała jego własny film, będący małym hołdem dla lat siedemdziesiątych w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria nabiera rozpędu. Wciąż mamy kilkustronicowe sceny pełne emocji oraz okrzyków, jednak coraz bardziej zaczynamy sekundować Kawadzie i Shuyi, znam te historię, ale zaczynam się wciągać od nowa. Dalej straszą zbliżeniami na twarze, czasem podrzucając okrutne szczegóły, ale dialogi robią lepsza robotę, zwłaszcza ciekawie rozwijająca się finałowa pomiędzy Yutaką a Shinjim.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nazwisko Ligottiego pojawiało się wielokrotnie w rozmowach fanów grozy. Stawiano go w jednym szeregu z innymi czołowymi piewcami strachu wśród czytelników, chwaląc i polecając. No więc sięgnąłem po jego zbiór opowiadań. No i jak zwykle przy takich zbiorach się odbiłem.
Nie mogę odebrać autorowi wyobraźni przy tworzeniu depresyjnych światów oraz klimatu osaczenia. Stworzył...
Aktywność użytkownika Machno
Tarantino od zawsze intrygował mnie swoją wyobraźnią, umiejętnością tworzenia bogatych postaci, czasem wręcz z niczego, a dialogi to już w ogóle była dla mnie przednia zabawa. Filmy podchodziły mi z większą lub mniejszą mocą, każdy w jakiś sposób się podobał. Tym bardziej byłem ciekaw ksią...
RozwińHistoria nabiera rozpędu. Wciąż mamy kilkustronicowe sceny pełne emocji oraz okrzyków, jednak coraz bardziej zaczynamy sekundować Kawadzie i Shuyi, znam te historię, ale zaczynam się wciągać od nowa. Dalej straszą zbliżeniami na twarze, czasem podrzucając okrutne szczegóły, ale dialogi rob...
RozwińDałem się skusić dobrym opiniom i, ci tu kryć, tematowi na czasie. Coraz częściej różni twórcy sięgają po niby oczywiste kwestie, ale pokazują je od nowej strony, takiej mniej oczywistej. Kobiety miały ciężko w życiu, nasza historia i kultura ukształtowały taki patriarchalizm w świadomości...
RozwińLubię powracać do doświadczeń życiowych, bo ciężko to nazwać przygodami, Barbarottiego. Dwutorowa historia, będzie główne oś to tajemnicze zniknięcie tytułowego szofera, a w tle filozoficzne rozkminy głównego bohatera. O dziwo, Gunnar nabiera więcej charakteru, gdy w końcu zaczyna oficjaln...
Rozwiń
Nazwisko Ligottiego pojawiało się wielokrotnie w rozmowach fanów grozy. Stawiano go w jednym szeregu z innymi czołowymi piewcami strachu wśród czytelników, chwaląc i polecając. No więc sięgnąłem po jego zbiór opowiadań. No i jak zwykle przy takich zbiorach się odbiłem.
Nie mogę odebrać a...
Seria wciąż walczy o moje uznanie. Ta część zdecydowanie zwyżkuje. Jest trochę więcej dla dialogów, które coś wnoszą, mniej egzaltacji na twarzach bohaterów, no i jest tzw mięso. Strzelają się, dźgają, robią krzywdę, a w gratisie mocna graficzne historia. Jest to jednak w dalszym ciągu tee...
Rozwińulubieni autorzy [13]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie