Tomasz

Profil użytkownika: Tomasz

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
6
Przeczytanych
książek
6
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
27
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Z zakupem zaryzykowałem. Z jednej strony wojenne political fiction którego akcja dzieje się w RP to rzadkość, z drugiej bardzo mieszane opinie. Niestety książka nie trafiła w moje gusta. Politykę pomijam, opisali ją inni. O stanie armii mam jeszcze gorsze zdanie niż autor książki. Oba te punkty to w zasadzie tylko tło, powód jak doszło do konfliktu i dlaczego armia nie daje rady. Powiedzmy, że mógłbym na to przymknąć oko. Niestety leży i kwiczy cała reszta. U Anglosasów często piszą takie książki byli wojskowi, co moim zdaniem ma sens. Nie dość, że znają się mniej czy bardziej na doktrynie, to jeszcze wiedzą czego w armii brakuje i jak powinna się rozwijać. Autor nie musi się na tym znać, ale dobrze by było jakby trochę poczytał.
W przeciwieństwie do co poniektórych innych czytelników sądzę, że wstępnie wykuta armia rosyjska (konflikt zbrojny na Ukrainie zrobiłby swoje) przejechałaby się przez Polskę autostradami w kilka dni, trafiając na opór w zaledwie kilku miejscach. Do tego bajki w stylu przerzucania armii samolotami bez osłony i dziwaczne potyczki rodem z gier komputerowych. Tak mogą wyglądać wojny z watażkami, a nie z zawodową armią. Co gorsza część tych potyczek przypomina poprzednią wojnę. Po co wysyłać helikoptery jak można walnąć rakietą? Z rozbudowaną i wyćwiczoną armią, przy pełnej kontroli na niebie, przewadze ilościowej i pewnie jakościowej we wszystkim raczej się tak nie walczy. Książkowy Putin mądry nie jest, ale nie sądzę, aby atakował Ukrainę i NATO bez dokończenia przebudowy armii. Ogólnie mam wrażenie, że autor opisuje wojnę w Czeczenii, a nie początek IIIWW. To już prędzej Irak by był.

Jeśli wyciąć z książki wszystko to opisałem powyżej to zostaje niewiele. Niestety ta reszta jest bardzo serialowa. I to niestety nie jest poziom HBO.

Z zakupem zaryzykowałem. Z jednej strony wojenne political fiction którego akcja dzieje się w RP to rzadkość, z drugiej bardzo mieszane opinie. Niestety książka nie trafiła w moje gusta. Politykę pomijam, opisali ją inni. O stanie armii mam jeszcze gorsze zdanie niż autor książki. Oba te punkty to w zasadzie tylko tło, powód jak doszło do konfliktu i dlaczego armia nie daje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po Rzym sięgnąłem niedługo po przeczytaniu Jerozolimy Montefiore. Jerozolima przekonała mnie do tego, że można pisać o historii miasta równie ciekawie jak o kimś mniej czy bardziej znanym. Niestety Rzym nie jest taką książką. To niestety "tylko" opowieść brytyjskiego historyka sztuki, okraszona plotkami, ciekawostkami i często dziwacznymi poglądami. Dlaczego podkreślam brytyjskość autora? Jak na mój gust za dużo jest w tej książce dygresji dotyczących tego kraju, a za mało samego Rzymu. To wspaniałe miasto i zasługuje na o wiele lepsze książki.

Po Rzym sięgnąłem niedługo po przeczytaniu Jerozolimy Montefiore. Jerozolima przekonała mnie do tego, że można pisać o historii miasta równie ciekawie jak o kimś mniej czy bardziej znanym. Niestety Rzym nie jest taką książką. To niestety "tylko" opowieść brytyjskiego historyka sztuki, okraszona plotkami, ciekawostkami i często dziwacznymi poglądami. Dlaczego podkreślam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pewnie to zabrzmi dziwnie, ale na szczęście przed przeczytaniem nie widziałem filmu. Gdybym go zobaczył to pewnie bym książki nie przeczytał. Na szczęście w moim przypadku kolejność była odwrotna.

Co mnie przekonało do przeczytania książki? W sumie to serial: "Północ-Południe" z nieodżałowanym Patrykiem Swayze. Spodziewałem się czegoś na podobnym poziomie, otrzymałem znacznie więcej. W książce istotne są zmiany jakie nastąpiły w wyniku wybuchu wojny, zniszczeń wojennych i okupacji jaka po tym nastąpiła. Istotny jest nie tylko upadek starych rodów ale też zmiany społeczne. W zasadzie autorka pominęła samą wojnę (jeśli nie liczyć walk w okolicy Atlanty) i skupiła się na losach Scarlet i jej otoczenia. A, że mężczyźni trafili na front i w większości zginęli, to tym otoczeniem głównie są kobiety. Wyszło to książce na dobre. Walka o przeżycie i próba utrzymania przedwojennych wartości przez zbiedniałe "niedobitki" na tle przeżyć Scarlet to jest to co jest w tej książce najciekawsze. Jej walka o dom, pieniądze, oddalenie widma głodu i biedy oraz walkę ze stereotypami jest bardzo ciekawa i wciągająca. Jeszcze bardziej ciekawe są zmiany jakie w niej zachodzą. Mniej ciekawie się robi w chwilach gdy Scarlet zaczyna myśleć o "swoim" ukochanym. Nagle znika twardo stąpająca po ziemi kobieta, pojawia się 16-letnia dziewczyna i zaczyna się opis jej przemyśleń. Trochę za bardzo to naiwne. Nie twierdzę, że powinna postępować inaczej, tyle, że jej doświadczenia powinny mieć jakiś wpływ na sposób w jaki dochodzi do takich a nie innych wniosków.

Podsumowując: warto przeczytać. Nie dla romansu ile dla zobaczenia czym było południe i jak się zmieniło.

Pewnie to zabrzmi dziwnie, ale na szczęście przed przeczytaniem nie widziałem filmu. Gdybym go zobaczył to pewnie bym książki nie przeczytał. Na szczęście w moim przypadku kolejność była odwrotna.

Co mnie przekonało do przeczytania książki? W sumie to serial: "Północ-Południe" z nieodżałowanym Patrykiem Swayze. Spodziewałem się czegoś na podobnym poziomie, otrzymałem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Tomasz Frontczak

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
6
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
27
razy
W sumie
wystawione
6
ocen ze średnią 5,3

Spędzone
na czytaniu
60
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]