Dom płomienia i cienia

Okładka książki Dom płomienia i cienia Sarah J. Maas
Okładka książki Dom płomienia i cienia
Sarah J. Maas Wydawnictwo: Uroboros Cykl: Księżycowe Miasto (tom 3) romantasy
1104 str. 18 godz. 24 min.
Kategoria:
romantasy
Cykl:
Księżycowe Miasto (tom 3)
Tytuł oryginału:
House of Flame and Shadow
Wydawnictwo:
Uroboros
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-27
Data 1. wydania:
2024-01-30
Liczba stron:
1104
Czas czytania
18 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328052086
Tłumacz:
Małgorzata Fabianowska
Tagi:
sarah j maas crescent city house of flame and shadow księżycowe miasto
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
298 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
269
20

Na półkach: ,

Czy oczekiwałam więcej po tej książce? Zdecydowanie tak. Chyba najlepsza część tej książki to początek gdzie zazębiają się dwa światy - jednak moje uwielbienie do Dworów jest niezmienne. Liczyłam na trochę więcej akcji i zaangażowania postaci ze świata Rhys’a, ale się przeliczyłam. Na szczęście tym razem autorka oszczędziła nam swoich nadmiernie rozbudowanych scen erotycznych i jest ich niewiele, za co jestem wdzięczna. Prawdę mówiąc to w pewnym momencie już zaczęłam odliczać ile stron mi zostaje do końca, bo już mi się zaczęła dłużyć ta książka. Można było skrócić i pominąć niektóre elementy z fabuły, a z kolei te bardziej znaczące rozwinąć np. te o Hel. Ale najbardziej to już mnie wkurzało - dzięki miłości wszystko jest możliwe - wszyscy główni bohaterowie są najsilniejsi i w ogóle, ale to dzięki miłości wszystko się udało? Rly? Ale wygląda na to, że cała seria Księżycowe Miasto ma taką przesłankę więc trzeba to po prostu przełknąć. Podsumowując - pierwszy tom (coś nowego i odświeżającego) i drugi tom (epickie zakończenie) z serii zrobiły na mnie największe wrażenie i czekałam ze zniecierpliwieniem na kontynuację, z kolei trzeci, który miał być ukoronowaniem wyszedł według mnie najsłabiej.

Czy oczekiwałam więcej po tej książce? Zdecydowanie tak. Chyba najlepsza część tej książki to początek gdzie zazębiają się dwa światy - jednak moje uwielbienie do Dworów jest niezmienne. Liczyłam na trochę więcej akcji i zaangażowania postaci ze świata Rhys’a, ale się przeliczyłam. Na szczęście tym razem autorka oszczędziła nam swoich nadmiernie rozbudowanych scen...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
651
211

Na półkach: , ,

Książka fenomenalna. Wiele zwrotów akcji które wciskają czytelnika w fotel. Ogrom zaskakujących scen i nietuzinkowych rozwiązań. A szczególnie podobało mi się połączenie światów z innej serii autorki. Mistrzostwo!

Książka fenomenalna. Wiele zwrotów akcji które wciskają czytelnika w fotel. Ogrom zaskakujących scen i nietuzinkowych rozwiązań. A szczególnie podobało mi się połączenie światów z innej serii autorki. Mistrzostwo!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
325
60

Na półkach:

Historia wciągająca, wielowątkowa. Postacie nie są czarno - białe, przechodzą przemiany, potrafią walczyć ze swoimi słabościami i przeciwnościami losu. Chyba najbardziej drażniąca jest Bryce, z tą swoją gwiazdą, rogiem, megalomanią i rolą zbawczyni...
Nie podobało mi się również szafowanie śmiercią - nie lubimy go, nie był dobrym człowiekiem - zabijamy. A jakieś sądy, procesy... ?
Ale generalnie miło spędziłam czas z tą powieścią. Może kolejna będzie nawiązywać do tej serii? A główną bohaterką mogłaby być Smoczyca :)

Historia wciągająca, wielowątkowa. Postacie nie są czarno - białe, przechodzą przemiany, potrafią walczyć ze swoimi słabościami i przeciwnościami losu. Chyba najbardziej drażniąca jest Bryce, z tą swoją gwiazdą, rogiem, megalomanią i rolą zbawczyni...
Nie podobało mi się również szafowanie śmiercią - nie lubimy go, nie był dobrym człowiekiem - zabijamy. A jakieś sądy,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
191
1

Na półkach:

Fabuła swoją drogą, ale przede wszystkim tłumaczka powinna zrobić research! Jeśli istnieje już cała seria (ACOTAR) i konkretne słowa zostały przetłumaczone w jeden sposób, to warto zachować spójność, a nie lecieć na flow. Strasznie to drażniło podczas czytania.

Fabuła swoją drogą, ale przede wszystkim tłumaczka powinna zrobić research! Jeśli istnieje już cała seria (ACOTAR) i konkretne słowa zostały przetłumaczone w jeden sposób, to warto zachować spójność, a nie lecieć na flow. Strasznie to drażniło podczas czytania.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1053
112

Na półkach: , , , , ,

Trochę mi się zeszło z tą cegiełką bo początek jednak był nudny. Jednak potem coraz bardziej się rozkręcało i do samego końca nie mogłam się oderwać. Kocham tych bohaterów i ich relacje. Za mało Furii :( ale wszyscy pozostali dostali super historie. Czekam na ciąg dalszy.

Trochę mi się zeszło z tą cegiełką bo początek jednak był nudny. Jednak potem coraz bardziej się rozkręcało i do samego końca nie mogłam się oderwać. Kocham tych bohaterów i ich relacje. Za mało Furii :( ale wszyscy pozostali dostali super historie. Czekam na ciąg dalszy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
181
153

Na półkach:

Czytało mi się dobrze, ale historia jest momentami przegadana, rozwleczona. Poza tym mam wrażenie, że autorka wrzuciła wszystkie pomysły do jednego kotła, wymieszała, a potem hurtowo wyciągała i upychała w historię. Na końcu informacja, że książka jest dla osób 18+. Poprzednia część to było 18+ i takiej informacji nie zamieszczono. Tu erotyki jest o wiele mniej.
Ps. Zdecydowanie lepiej książki Maas brzmią w tłumaczeniu Mortki, a jeśli tłumaczenie przyjmuje inny tłumacz to miło było, gdyby zapoznał się z wcześniejszymi częściami, bo pojawiają się różnice, które mi jednak przeszkadzają.
Pomysł na łączenie serii super, ale mam wrażenie że zmarnowany.

Czytało mi się dobrze, ale historia jest momentami przegadana, rozwleczona. Poza tym mam wrażenie, że autorka wrzuciła wszystkie pomysły do jednego kotła, wymieszała, a potem hurtowo wyciągała i upychała w historię. Na końcu informacja, że książka jest dla osób 18+. Poprzednia część to było 18+ i takiej informacji nie zamieszczono. Tu erotyki jest o wiele mniej.
Ps....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
332
224

Na półkach: , ,

Chociaż ten cykl Sarahy J. Mass od początku nie angażowała mnie tak bardzo jak Dwory, to nie sposób nie stwierdzić, że Księżycowe Miasto jest najbardziej rozbudowaną pod względem świata, intryg i różnorodności bohaterów serią autorki. Tak bardzo, że mam wrażenie, że cierpiały przez to wątki emocji i uczuć.

Książka jest dla mnie trochę nierówna. Początek podobał mi się bardzo z chłopakami w niewoli, Lidią mającą swój plan i Bryce... która utknęła tam, gdzie utknęła. Łapałam się jednak na tym, że przy jej rozdziałach chciałam więcej Prythianu, więcej Nesty, więcej Azriela! Chciałam czytać o moich ulubionych bohaterach, którzy mieli tu tylko gościnny udział. Ukazanie tajemnicy wiążącej oba światy było ciekawe, ale ten monolog z krypty był dość przytłaczający.

Bryce cwańsza od Nesty i Aza? Tego się nie spodziewałam. To co absolutnie podobało mi się najbardziej Lidia i jej historia, akcja ratunkowa i jej relacja z Ruhnem - choć uważam, że niektóre rzeczy ich dotyczące powinny wybrzmieć jeszcze bardziej, powinni dostać jeszcze więcej miejsca. To co absolutnie mi się nie podobało, to ekspozycja na Thariona Ketosa i Ithana Holstroma - jeśli o nich będą kolejne książki to ja chyba podziękuję.

Pod koniec czułam się już nieco wszystkim zmęczona, przez co finałowe starcie mało mnie zaangażowało. Najciekawsza w drugiej części była kwestia dziedzictwa Hunta, ale i w tym przypadku uważam, że był to zmarnowany potencjał. Bryce i Hunt nigdy nie byli moją ulubioną parą, ale tutaj czasami zachowywali się jakby sami siebie nie lubili. Na szczęcie nie było tu już tyle peanów na cześć Daniki (i jestem zaskoczona że jednak jej nie wskrzesili ze sprzętem jaki mieli do dyspozycji).

Podsumowując, uważam, że przy tej objętości za dużo jest wątków pobocznych, a za mało skupienia się na tym co najważniejsze - walką z Asteri i relacjami głównych bohaterów. Wciąż to jednak świetne romantasy.

Chociaż ten cykl Sarahy J. Mass od początku nie angażowała mnie tak bardzo jak Dwory, to nie sposób nie stwierdzić, że Księżycowe Miasto jest najbardziej rozbudowaną pod względem świata, intryg i różnorodności bohaterów serią autorki. Tak bardzo, że mam wrażenie, że cierpiały przez to wątki emocji i uczuć.

Książka jest dla mnie trochę nierówna. Początek podobał mi się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1018
792

Na półkach: , ,

Są książki, które potrafią swoją akcją wywołać w nas tak ogromne emocje, że przeżywamy je całym sobą: śmiejemy się w głos, płaczemy rzewnymi łzami. Na mnie tak działają książki Sarah J. Maas i „Dom Płomienia i Cienia” z cyklu Księżycowe Miasto nie był wyjątkiem. Ba! Ostatnie 150 stron niemal całe przepłakałam. W tym tomie mamy wiele bólu – w końcu rozpoczynamy go, gdy bohaterowie są rozdzieleni, w beznadziejnych sytuacjach, niektórzy nawet torturowani. Jednak nie poddają się, gdyż sprawa, za którą walczą, jest ważniejsza niż wszystko inne. I co istotniejsze, mają dla kogo walczyć.

Książki Maas pewnie nie są dla wszystkich. Mamy tutaj amerykański heroizm w najwyższej formie. Wielkie poświęcenie, bohaterskie walki, braterstwo, odwagę. I osobiście KOCHAM TO! Autorka tak potrafi to wszystko poprowadzić, że nawet po kilkunastu jej książkach i świadomości używanych przez nią rozwiązań, rusza mnie to tak samo, jak za pierwszym razem. Ostatnie kilkaset stron przeczytałam jednego dnia, do późnej nocy, pomimo tego, że wiedziałam, iż następnego dnia będę zdychać w pracy i będę to odchorowywać przez kilka dni, ale WARTO BYŁO!

Wszystkie wątki się domykają, i chociaż spodziewałam się większego czynnika z ACOTARowego świata, to i tak mnogość akcji i tych wzruszających momentów mnie kompletnie usatysfakcjonowała. Teraz mam ochotę rzucić wszystko i robić reready dwóch pozostałych serii Maas, by na koniec wrócić do Księżycowego Miasta. Ale wiecie, „dzięki miłości wszystko jest możliwe” ;)

Są książki, które potrafią swoją akcją wywołać w nas tak ogromne emocje, że przeżywamy je całym sobą: śmiejemy się w głos, płaczemy rzewnymi łzami. Na mnie tak działają książki Sarah J. Maas i „Dom Płomienia i Cienia” z cyklu Księżycowe Miasto nie był wyjątkiem. Ba! Ostatnie 150 stron niemal całe przepłakałam. W tym tomie mamy wiele bólu – w końcu rozpoczynamy go, gdy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
751
650

Na półkach: ,

Czekałam, czekałam i się doczekałam trzeciego tomu cyklu "Księżycowe miasto". Czytanie tej historii to była sama przyjemność, a trzymanie w dłoniach tego grubaska to sama radość. Fabuła wciągnęła mnie już od samego początku jest dynamiczna, magiczna, pełna napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Autorka ponownie stworzyła fascynujący świat, w którym króluje magia oraz magiczne istoty. Jeną z głównych postaci jest Bryce, która przenosi się za pomocą rogu do innego świata. Tu autorka zaskoczyła mnie pozytywnie. Mogłam ponownie spotkać Nestę, Azriela oraz Rhysa z Dworów za którymi szczerze tęskniłam. Bryce w ich towarzystwie musiała stawić czoła swojemu przeznaczeniu. Natomiast jej towarzysz Hunt i jego przyjaciele znaleźli się w opałach. Trafili do lochów Asteri, torturowani, odzierani z godności, czekający na ratunek. Oczywiście zostali uwolnienie. Lecz sami musicie się dowiedzieć przez kogo? Ja byłam mile zaskoczona.

Czytając wyobraźnia działała u mnie na pełnych obrotach. Ciężko było mi się oderwać od tej historii. Dodatkowo bohaterowie podkręcają całą fabułę są bardzo dobrze wykreowani, mają swoje demony, motywacje oraz słabości. Bryce wraz z Huntem są silnymi bohaterami nie boją się stawić czoła zagrożeniu. Oczywiście postacie drugoplanowi zasługują również na brawa, także są ciekawie wykreowani mają swoje pięć minut i ogrom tajemnic, są gotowi poświęcić się dla dobra innych.

#ksiezycowemiasto #domplomieniaicienia to książka, która wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Polecam ją nie tylko fanom fantasy, którzy lubią wciągające historie, nieoczekiwane zwroty akcji, ale również każdemu kto lubi historie gdzie wyobraźnia działa na pełnych obrotach.

Czekałam, czekałam i się doczekałam trzeciego tomu cyklu "Księżycowe miasto". Czytanie tej historii to była sama przyjemność, a trzymanie w dłoniach tego grubaska to sama radość. Fabuła wciągnęła mnie już od samego początku jest dynamiczna, magiczna, pełna napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Autorka ponownie stworzyła fascynujący świat, w którym króluje magia oraz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1115
155

Na półkach: , ,

Maas od samego początku rzuca nas w sam środek akcji, którą pożegnaliśmy w drugim tomie. Niestety, gdy już emocje opadną do czytelnika dociera, że przez pierwsze trzysta stron mało się dzieje. Na koniec "Domu nieba i oddechu" Bryce przenosi się na Dwór Nocy, gdzie spotyka bohaterów doskonale znanych z innych książek Sarah J. Maas. Pozornie sporo się dzieje na początku, przeskakujemy od Bryce do innych bohaterów, którzy zostali w Midgardzie. Dopiero po czasie czytelnik orientuje się, że dostaje praktycznie te same sceny i jest to nużące. Na szczęście po tym jak Bryce udaje się wrócić do swojego świata akcja zaczyna nabierać tempa i nie zwalnia aż do samego końca. Nie brakuje tu zwrotów akcji, ale czytelnicy którzy dobrze znają twórczość Maas szybko dostrzegą schematyczność, którą posługuje się autorka. Jeśli ktoś do tej pory nie został fanem jej twórczości, to niech lepiej nie sięga po "Dom płomienia i cienia", bo nie znajdzie tu nic nowego.

"Dom płomienia i cienia udowadnia", że wszystkie książki tworzone przez Maas tworzą jedno, wspólne uniwersum. Czy jest to rozwiązanie udane – ocena zostaje chyba w indywidualnej gestii czytelników. Na pewno sięgając po "Dom płomienia i cienia" trzeba być zaznajomionym z innymi seriami autorki, gdyż pojawia się tutaj wiele nawiązań, małych smaczków, które wyłapią tylko zagorzali fani. Do tego wątek Bryce jest ściśle związany z Nestą, znaną wszystkim z cyklu "Dwór cierni i róż". Czułam się rozczarowana, bo to jest jedna z najmniej lubianych przeze mnie postaci. Liczyłam, że pozostałych będzie więcej, np. Amreny.

Czytelnik razem z bohaterami ma okazję odwiedzić inne lokalizacje niż Księżycowe Miasto, ale niestety zdaje się, że potencjał w kreowaniu tego świata wyczerpał się Maas już w okolicach drugiego tomu. Opisy krain są pobieżne i często nie doczekują się rozwinięcia.

Na plus zasługuje za to rozwinięcie postaci, które do tej pory stanowiły drugi plan. Mowa tu o Jesibie i Lidii. Obie panie mają tu swoje pięć minut, poznajemy ich historie, ale jednocześnie obie mają dużo do powiedzenia jeśli chodzi o teraźniejsze wydarzenia. Również wątek relacji Lidii i Ruhna stanowi miłą odskocznię od pary głównych bohaterów. Niestety, ale Bryce i Hunt jako para są nie do zniesienia, nic się u nich nie dzieje, kłócą się i denerwują czytelnika. Osobno zdecydowanie lepiej wypada Bryce, chociaż trochę za mocno stara się być twardzielką. Za to z Hunta zrobiła się taka marudząca mamałyga.

Niektórych fanów Maas może jednak zadowolić fakt, iż autorka tym razem ograniczyła wplatanie scen erotyczny do praktycznie każdego wątku. Owszem w "Domu płomienia i cienia" nie zabrakło opisów zbliżeń bohaterów, ale nie są już tak żenujące i nie pasujące do wydarzeń, jak chociażby w przypadku drugiego tomu – "Dom nieba i oddechu". Męczące jest jednak to, jak autorka na siłę stara się znaleźć parę dla poszczególnych bohaterów. Sięgając po książki Maas możemy się spodziewać, że prędzej czy później każda z postaci znajdzie swojego towarzysza.

Niektórzy odbiorcy mogą zarzucić Maas zbytnie przekombinowanie jeśli chodzi o poszczególne wydarzenia, ale niestety ta autorka lubi rozmach, czasem aż do przesady. Tym bardziej dziwi kiepskie zakończenie powieści. Sarah J. Maas już niejednokrotnie pokazywała, że umie tworzyć satysfakcjonujące opisy bitewnych potyczek. Walki kreowała z rozmachem i niemałą brutalnością. I chociaż niejednokrotnie w "Domu płomienia i cienia" jest krwawo i szokująco, to jednak finalna bitwa rozczarowuje. Potyczka Bryce z Asteri to było coś, na co czytelnicy czekali praktycznie od pierwszego tomu, a całe rozwiązanie konfliktu zajęło tutaj kilkanaście ostatnich stron.

Ci którzy znają książki Maas wiedzą, że nie można po autorce spodziewać się zbyt krwawego i bolesnego zakończenia. Niemniej, "Dom płomienia i cienia" sprawdza się jako zakończenie historii Bryce i Hunta, wszystkie wątki zostają zamknięte. Jednocześnie Maas zostawiła sobie furtkę na kontynuację poprowadzoną z perspektywy innych bohaterów, więc kto wie, czy powiedziała ostatnie słowo jeśli chodzi o tę serię.

Maas od samego początku rzuca nas w sam środek akcji, którą pożegnaliśmy w drugim tomie. Niestety, gdy już emocje opadną do czytelnika dociera, że przez pierwsze trzysta stron mało się dzieje. Na koniec "Domu nieba i oddechu" Bryce przenosi się na Dwór Nocy, gdzie spotyka bohaterów doskonale znanych z innych książek Sarah J. Maas. Pozornie sporo się dzieje na początku,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    756
  • Przeczytane
    383
  • Posiadam
    134
  • 2024
    59
  • Teraz czytam
    54
  • Ulubione
    19
  • Chcę w prezencie
    17
  • Fantastyka
    10
  • Do kupienia
    7
  • Przeczytane 2024
    4

Cytaty

Więcej
Sarah J. Maas Dom płomienia i cienia Zobacz więcej
Sarah J. Maas Dom płomienia i cienia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także