Profil użytkownika: Beciorek
miasta Nie podano
Biblioteczka
Opinie
Miałam spore oczekiwania a wyszło jak zwykle. Książka przegadana i nudna, brak akcji. Nic się tutaj kompletnie nie dzieje. Mnóstwo dialogów i przekomarzań, które nic nie wnoszą do historii, nudne i irytujące.
Główna bohaterka strasznie naiwna. Jej wypowiedzi to jakiś bełkot. Z filozofii miałaby piątkę. Relacje i zachowania między Valeą a jej rodzeństwem po prostu głupie....
Długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki i podchodziłam do niej z wielką obawą, że wyląduje na stosie rozczarowań, ponieważ moje poprzednie spotkania z twórczością tej autorki były nieudane. Jednak muszę przyznać, że książka pozytywnie mnie zaskoczyła. To niesamowite jak na przestrzeni lat i kolejnych wydanych książek zmienił się warsztat pisarski autorki. Ogromnie na...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo duże rozczarowanie.
Główna bohaterka pusta jak dzwon na wieży:
-moi rodzice zaginęli, najpewniej utonęli, ale co tam trudno, pójdę obejrzeć sobie budynki w Pradze,
- jakiś ciemny obcy typ dał mi pieniądz na ulicy, to świetny pomysł pójść z nim do jego domu,
- moi rodzice zginęli ale wyślę tylko list do rodziny i będę czekać, może pomogą może nie, ja nic nie mogę...
Aktywność użytkownika Beciorek
Miałam spore oczekiwania a wyszło jak zwykle. Książka przegadana i nudna, brak akcji. Nic się tutaj kompletnie nie dzieje. Mnóstwo dialogów i przekomarzań, które nic nie wnoszą do historii, nudne i irytujące.
Główna bohaterka strasznie naiwna. Jej wypowiedzi to jakiś bełkot. Z filozofii m...
Długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki i podchodziłam do niej z wielką obawą, że wyląduje na stosie rozczarowań, ponieważ moje poprzednie spotkania z twórczością tej autorki były nieudane. Jednak muszę przyznać, że książka pozytywnie mnie zaskoczyła. To niesamowite jak na przestrzeni ...
Rozwiń
Bardzo duże rozczarowanie.
Główna bohaterka pusta jak dzwon na wieży:
-moi rodzice zaginęli, najpewniej utonęli, ale co tam trudno, pójdę obejrzeć sobie budynki w Pradze,
- jakiś ciemny obcy typ dał mi pieniądz na ulicy, to świetny pomysł pójść z nim do jego domu,
- moi rodzice zginęli al...
Książka nawet mi się podobała, jednak zdaję sobie sprawę że nie jest wysokich lotów. Spokojnie płynie się przez fabułę. Dużo się nie dzieje. Zdarzają się różne zwroty akcji, ale jest ich niewiele. Wątek romantyczny delikatny i nienachalny. Ładnie poprowadzony. Za to duży plus. Nie ma tu ro...
Rozwiń
Książka wciągająca jak makaron, mimo że często zgrzytało nie umiałam jej odłożyć, chciałam i musiałam czytać aż do końca.
Sporo nielogicznych kwestii, gryzących się faktów, nie wszystko mi się tu podobało.
Uczucia między dwójką głównych bohaterów niestrawne dla mnie, nie przepadają za so...
Mam mieszane odczucia co do tej książki. Z jednej strony bardzo mi się podobała, z drugiej jednak sporo jej brakowało do tego żeby szczęka mi opadła.
Wątek pisanych listów, które tajemniczo znikały i pojawiały się gdzie indziej, był super, ale to by było na tyle, ponieważ relacje między...
Potencjał tej książki został całkowicie zrujnowany. Mimo wciągającego początku, nie potrafię zrozumieć jak można napisać taki chłam.
To co było naprawdę super czyli cała otoczka Zakazanego Lasu, klątwy, różne demony oraz ludność zmiennokształtna zostało zduszone przez główną bohaterkę któ...
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie