Najnowsze artykuły
- ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
- ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać10
- ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
- Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Béatrice Tillier
4
7,4/10
Pisze książki: komiksy
Urodzona: 18.09.1972
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
57 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Skarga Utraconych Ziem: Czarownice Tom 4
Jean Dufaux, Béatrice Tillier
0,0 z ocen
3 czytelników 0 opinii
2024
Skarga Utraconych Ziem: Czarownice Tom 3 - Regina Obscura
Jean Dufaux, Béatrice Tillier
7,6 z 17 ocen
33 czytelników 2 opinie
2023
Skarga Utraconych Ziem: Czarownice Tom 2 - Inferno
Jean Dufaux, Béatrice Tillier
7,2 z 38 ocen
66 czytelników 5 opinii
2021
Skarga Utraconych Ziem: Czarownice Tom 1 - Czarnogłowy
Jean Dufaux, Béatrice Tillier
7,3 z 48 ocen
78 czytelników 7 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Skarga Utraconych Ziem: Czarownice Tom 1 - Czarnogłowy Jean Dufaux
7,3
Komiksy fantasty jaki bardzo chciałem kiedyś przeczytać i właśnie go odnalazłem, miałem z niego czystą frajdę, bez silenia się na przesadne ocenianie. Przepiękny komiks , warto zatrzymać się przy czytaniu i podziwiać piękne kadry. Fabuła owszem prosta ale dla mnie jak najbardziej satysfakcjonującą , nie mogę się doczekać kontynuacji.
Skarga Utraconych Ziem: Czarownice Tom 2 - Inferno Jean Dufaux
7,2
Drugi tom trzeciego cyklu Skargi Utraconych Ziem początkowo napawał mnie optymizmem. Świetnie zapowiadająca się okładka, bardzo klimatyczna i w pamięć historia demona zwanego Czarnogłowym. Istoty, której obawiali się wszyscy, nawet czarodziejki. W końcu miałem go poznać. No i poznałem, ale nasz zainteresowany ma dosłownie jedną scenę w całym albumie, choć mówi się o nim wielokrotnie.
Fabularnie ten tom nie do końca mnie kupił. Nawet trochę rozczarował, bo ciągle miałem gdzieś z tyłu głowy sceny z poprzednich cykli, wyglądające bliźniaczo podobnie. No bo co dostajemy? Otóż znów królową, która zawiązuje pakt z mrocznymi siłami, aby osadzić na tronie swego syna, a jednocześnie stara się pozbyć obecnego monarchy i jego starszego syna z nieprawego łoża. Do tego konflikt czarodziejek, gdzie wraca Sanctus, i tak dalej. Brzmi znajomo dla każdego kto śledzi tą serię od początku.
To jest jej największa bolączka, bo gdybym czytał cykl Czarownice po prostu w oderwaniu od całości, to miałbym fajne, średniowieczne fantasy w realiach celtyckich. A tak za bardzo czuję, ze to po prostu to samo tylko podane w nieco innej kolejności. Dobre to, ale mi się już przejadło. Do tego główny antagonista na razie pojawił się tylko dwa razy - na okładce i ostatniej scenie tego albumu. Do tego jakoś nie budzi u mnie takiego poczucia zagrożenia, jak inne postacie przewijające się przez ten cykl od początku. Do Morigan nawet nie ma startu. Nie wiem, może za szybko wyciągam wnioski i Czarnogłowy faktycznie zasłuży na miano demona, o którym się tyle wspomina, ale na razie wypada dość słabo.
Komiks posiada jednak tą zaletę, ze czyta się go szybko, fabuła jest sensowna, a akcja poprowadzona sprawnie. Do tego całość zwieńczono cudownym rysunkiem, za który należą się owacje na stojąco. Zatem dla fanów tego typu komiksów fantasy to pozycja obowiązkowa. Dla mnie miła, jednorazowa przygoda. Z pewnością dokończę lekturę tego cyklu, bo lubię serię Skargi Utraconych Ziem, ale wątpię abym w przyszłości kiedykolwiek do niej wrócił.