Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Feliks Przyłubski
5
7,2/10
Feliks Przyłubski (1906-1983) - polski autor publikacji popularyzujących używanie poprawnej polszczyzny w mowie i piśmie.
Znakomitą większość książek napisał wspólnie z żoną.
Z propozycji Przyłubskich chętnie korzystano w szkołach podstawowych.
Wybrane publikacje: "Litery - przewodnik dla nauczycieli" (1976),"Gdzie postawić przecinek?" (1978),"Język polski na co dzień" (Wiedza Powszechna),"Litery - nauka czytania" (WSiP),"Litery - wycinanka" (WSiP),"Mam 6 lat - materiały do ćwiczeń" (WSiP).
Żona; Ewa
Znakomitą większość książek napisał wspólnie z żoną.
Z propozycji Przyłubskich chętnie korzystano w szkołach podstawowych.
Wybrane publikacje: "Litery - przewodnik dla nauczycieli" (1976),"Gdzie postawić przecinek?" (1978),"Język polski na co dzień" (Wiedza Powszechna),"Litery - nauka czytania" (WSiP),"Litery - wycinanka" (WSiP),"Mam 6 lat - materiały do ćwiczeń" (WSiP).
Żona; Ewa
7,2/10średnia ocena książek autora
297 przeczytało książki autora
77 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Litery. Nauka czytania
Ewa Siatkowska, Feliks Przyłubski
8,2 z 137 ocen
267 czytelników 28 opinii
1989
Gdzie postawić przecinek?
Ewa Siatkowska, Feliks Przyłubski
7,1 z 20 ocen
54 czytelników 1 opinia
1983
Mam 6 lat. Wyprawka dla sześciolatka
Ewa Siatkowska, Feliks Przyłubski
8,4 z 17 ocen
48 czytelników 5 opinii
1977
Najnowsze opinie o książkach autora
Litery. Nauka czytania Ewa Siatkowska
8,2
Znów na moim blogu uruchomił się wehikuł czasu i powrót do źródeł. Nigdy nie należy zapominać o pozycjach, od których zaczęła się przygoda z czytaniem.
Dla mnie (podobnie jak dla wielu w moim wieku lub niewiele starszym) właśnie od tej pozycji zaczęła się przygoda z czytaniem. Podobnie jak do książki "W szkole i na wakacjach" tak i do tej czuje ogromny sentyment. Człowiekowi przed oczy wracają te lata beztroski, gdy szkoła nie była jeszcze "be", chociaż dla mnie nigdy nie była "be".
Niestety nie wiele pamiętam z tej książki, jednakże wspominam ją miło i troszkę czuję żal, że dawne podręczniki zostały wycofane z obiegu. Trzeba jednak, że świat poszedł naprzód, więc może nie należy oglądać się wstecz. Mimo wszystko sentyment pozostanie na zawsze.
Ocena: 10/10
Recenzja opublikowana na moim blogu:
http://danwaybooks.blogspot.com/2013/01/poczatek-czytelniczej-przygody.html
Litery. Nauka czytania Ewa Siatkowska
8,2
Jedna z najmądrzejszych książek do nauki czytania.
Po 1 ładnie ilustrowana (nawet jak na obecne czasy).
Po 2 teksty o różnym stopniu trudności, mądre, lekkie, zabawne.
Po 3 tekst odpowiada ilustracjom, co bardzo sobie ceni mój syn. Lubi wiedzieć, co czyta, więc sprawdza i porównuje, czy na pewno jedna z tych kur była ruda albo jak wygląda kura Maruda.
Po 4 wszystkie historie są o czymś i dają się ładnie opowiedzieć.
( W odróżnieniu od np. Tropicieli WSiP dla klas I, gdzie czytanki z tyłu traktują o psie Joda, mamie i tacie, którzy (jeśli próbujemy zrozumieć i objaśnić dziecku tekst) mieszkają w jamie.
A tak się akurat autorowi litery i sylaby składały, to namazał stek bzdur.)
W Literach nie ma takich absurdów.
Oczywiście można się przyczepić do tego, że na obrazkach mama gotuje, a tata lepi samoloty. Trzeba jednak pamiętać, że ta książka powstała dawno temu, kiedy faktycznie 95% mam gotowało, a większość ojców, jeśli coś robiła z dziećmi, to rzeczywiście raczej samoloty niż pierogi.
Poza tym to my, dorośli czepiamy się takich rzeczy. Dziecko lat 7 wcale tego nie zauważa.
Mam szczęście posiadać tę książkę na własność. To na niej uczy się czytać mój syn.
Nie znosiłam czytać z synem nowych czytanek w Tropicielach i bardzo się cieszę, że teraz mamy inne wydawnictwo i inne podręczniki.
Ale do Liter i tak wracamy. Są najprzyjemniejsze i dla mnie, i dla dziecka.
Szkoda, że dziś nie pisze się już takich tekstów.
I bardzo szkoda, że nasze kochane Ministerstwo nie potrafi wykorzystać tego, co dobre i tworzy albo zleca tworzenie różnych bubli za grube miliony.