Pierwsza połowa tego wydania to jest jakiś koszmar - poszatkowane historie, mało Spider-mana, za to dużo nijakich bohaterów. Do tego kompletnie nieciekawe historie nie wnoszące absolutnie nic do serii. Na szczęście druga połowa tego wydania trochę nadrabia. Historia z udziałem Tajnego Imperium daje radę, zamykająca ten album opowieść z udziałem Silver Sable również. Oczywiście zebrane tutaj zeszyty mają w sobie wszystkie plusy, jak i minusy superbohaterszczyzny z lat 90tych - mnóstwo głupiutkich dialogów (również tych wewnętrznych),fabuła trzymająca się na cienkiej nitce pajęczyny i duuużo akcji. Mimo dużej ilości mankamentów i zbędnych przerywników czytało mi się ten album całkiem nieźle, zdecydowanie lepiej niż "Kosmiczne przygody", czy "Inferno".
Za mało pomysłów - za dużo stron zakontraktowanych do oddania dla wydawcy. Tytułowa historia jest Skrajnie rozwleczona i wtórna. Tworzyli ją różni autorzy na łamach różnych serii i to co byłoby nawet interesujące w 8 zeszytach rozwleczone ewidentnie na siłę na 14 zeszytów jest zwyczajnie nudne i męczące. Ocena 3/10 - jeśli się nudzisz to można przeczytać ale ostrzegam przed zakupem.