-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Cytaty z tagiem "artyści" [48]
[ + Dodaj cytat]Albowiem popełniłeś nierozwagę, podobnie jak i my wszyscy, wybrawszy profesję artysty. Trzeba było zostać fabrykantem, kupcem, wszechstronnym lekarzem lub estetycznie usposobionym prawnikiem. Ci ludzie mają równowagę w życiu! Żółw jest w porównaniu z nimi stworzeniem eterycznie dziwniejszym.
Belzebub popiera sztukę. Zapewnia swym artystom spokój, dobre
wyżywienie i absolutną izolację od piekielnego życia.
Nie jest dobrze być Kimkolwiek w mieście poetów, ale nie jest też dobrze, gdy wszyscy czujemy się poetami. Demokracja w świecie sztuki oznacza całkowite unicestwienie artysty
Ogromnie zazdroszczę artystom. Oni są szczęśliwi! Mogą tworzyć. Są równi bogom.
[...] co to jest pożyteczność? Zużytkowanie danego człowieka w kierunku jego najistotniejszych możliwości. Wiesz - na dnie upadku jeszcze żal mi tych, którzy żyją złudzeniem, że coś jeszcze jest w ogóle. Wolę się przynajmniej nie łudzić. I pomyśl, ilu jest zdrowych byków, którzy by w przybliżeniu nie zrozumieli, o co chodzi: metafizyczne zmęczenie sobą samym. Tylko artyści nie czują przypadkowości, oprócz tych ludzi, którzy w ogóle nie myślą o tajemnicy bytu - ale tych znowu nie uważam właściwie za ludzi - i może jeszcze matematycy, i ci filozofowie, którzy tworzą absolutne prawdy. Ale niestety najogólniejsza prawda jest tylko negatywna - jest zakazem przekroczenia pewnych granic.
Mimo woli myślę o tym, jak w młodości czytałem o legionach artystów, którzy się załamali – Morrison, Joplin, Cobain, Hendrix. Gardziłem nimi. „Osiągnęli to, o czym marzyli, i co wtedy? Zaćpali się na śmierć. Albo palnęli sobie w łeb. Co za banda dupków. Tak? Więc spójrz teraz na siebie. Nie jesteś ćpunem, ale wcale nie radzisz sobie lepiej”.
Człowiek jest istotą społeczną, ale do rozwoju
duchowego, do odnalezienia swoich głębi potrzebuje
miejsca wyciszonego, samotnego, intymnego.
Gdy żyje pośród zgiełku, całkowicie w nim zanurzony,
staje się bez głębi i powierzchowny.
Kto pragnie podobać się ludziom – kracze tak jak oni.
Gdy pragnie podobać się Bogu – śpiewa w Jego chórze.
Znam tylko jeden jedyny argument za popisywaniem się na scenie: pieniądze. A pieniądze nie są wystarczającym argumentem dla artysty.
Pokora i skrucha to kwiaty,
które otwierają serce Boga.