-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać9
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Cytaty z tagiem "gwiezdne wojny" [19]
[ + Dodaj cytat]
Ciemność jest szczodra, jest cierpliwa i zawsze zwycięża,
ale w samym sercu jej siły leży jej słabość:
wystarczy jedna, jedyna świeca, by ją pokonać.
Miłość jest czymś więcej niż świecą.
Miłość potrafi zapalić gwiazdy.
Muzyka będzie mnie otaczać, jak długo będę żył.
I to jest jedyny powód, dla którego żyję.
Mrok był wieczny, wszechpotężny, niezmienny.
Wpatrywała się weń przez zbyt wiele lat, sama i bez zmrużenia oka, zdeterminowana, żeby jej nie pochłonął.
A teraz nigdy już nie pochłonie.
Teraz zapaliła świecę.
Sith? Jedi? Czy to jedyne możliwości? Jasne lub ciemne, dobre albo złe? Czy Moc nie składa się także z innych rzeczy? Jaki jest ekran, na który mrok i jasność rzucają swoje kształty i cienie? Gdzie jest podstawa, na której wspiera się dobro i zło?
Najjaśniejsze światło rzuca najmroczniejszy cień.
- Jestem I-5YQ, robot protokolarny - powiedział, a po chwili przerwy, gdy wyłączyła się sekwencja wstępna, dodał: - Czy będziesz mnie krzywdzić?
Pewność to piękna rzecz - przyznał kanclerz. Niestety, nazbyt często zdarza się, że ci, którzy czują się najbardziej pewni swego, tkwią też w najgłębszym błędzie.
- Tam są tysiące wojowników (...) Ty jesteś jeden!
- Jestem Jedi.
- Jesteś stuknięty!
(...)
- Nie. Jestem Ganner. (...) Ten próg należy do mnie. (...) Biorę go na własność. Sprowadź tu swoje tysiące, pojedynczo albo wszystkich naraz. Jest mi to obojętne. (...) Nikt nie przejdzie.
No bo, cholera, kim by dzisiaj był Luke Skywalker, gdyby tak bezceremonialnie spuścił po brzytwie Obi-Wana już przy pierwszym spotkaniu? Pewnie dalej kopałby piach na Tatooine.
-To jakieś... szaleństwo!-wykrztusił Bell. - Dlaczego chcą walczyć w takiej chwili?
-Boją się - wyjaśnił Greatstorm. - Starają się odzyskać nieco kontroli nad sytuacją, nad którą nie panują.