-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz4
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać3
Cytaty z tagiem "paranoja" [34]
[ + Dodaj cytat](...) paranoja to nie tylko stan kliniczny, ale i cecha umożliwiająca przetrwanie.
Czy coś oddziela rozsądek od paranoi? Owszem, kreska uśmiechu. Ironia, wyznaczająca idealną odległość między podmiotem a przedmiotem.
Paranoicy są niezmiernie logiczni, tylko chorzy umysłowo. Logika to jeszcze nie mądrość.
Jest taki punkt, w którym ostrożność ustępuje miejsca paranoi.
To, że jesteś paranoikiem, wcale nie znaczy, że oni nie chcą cię dopaść
I w takich razach człowiek przestaje być już sobą, a nie być dłużej sobą to wielce uciążliwe, nawet bardziej niż być, jeżeli to możliwe. Bo kiedy jest się sobą, to wiadomo, co robić, aby być sobą mniej, a kiedy się już nie jest, jest się kimkolwiek, kimś – tego się nie przeskoczy.
To, że masz paranoję, nie znaczy jeszcze, że Cię nie śledzą.
Toteż kiedy doszło do bitwy między armiami Gotarzesa i Meherdatesa, ten ostatni został jednak opuszczony przez królów Osroeny i Adiabeny. Walczył jednak dzielnie i niewiele brakowało, a byłby wygrał bitwę, gdyż Gotarzes okazał się tak tchórzliwym wodzem, że właśni generałowie musieli go przywiązać do drzewa, aby nie uciekł z pola walki.
Zakochanie to zdecydowanie emocjonalna paranoja, której żaden naukowiec nie jest w stanie opisać. Dlatego zajmują się tym poeci.
Gdyby stał się kimś innym, w zasadzie można by przyjąć, że nic mu nie zagrozi. Nie zastanawiając się wiele, włożył rękę do kieszeni płaszcza i wyjął z niej to, czego szukał. Maskę stracha na wróble, z której korzystał przy okazji psychologicznych doświadczeń. Naciągnął ją sobie na głowę i...
Poczuł, jak coś się w nim zmienia. Poczuł, jak Jonathan Crane kurczy się, maleje i prawie zupełnie znika. Poczuł, jak rośnie w nim inne ja, wypełnia go, przejmuje nad nim władzę.