-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać9
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Cytaty z tagiem "pobożność" [22]
[ + Dodaj cytat]Nic nie powstrzymuje niepożądanych pytań skuteczniej niż strumień nabożnych frazesów.
W niedzielę wieczorem, siedząc przy świątecznej zakąsce, zastanawialiśmy się nad dziwną naturą ludzi, którym nie podobała się taka piękna tradycja, obchodzona uroczyście każdego roku. Lokatorka z parteru "nowa", której strzelałem po oknem, mówiła do jednej sąsiadki:
- Tak moja pani, byłam w kościele na rezurekcji i modliłam się do Pana Boga, żeby tych s..synów szlag nareszcie trafił za to, że strzelali mi pod oknem i całą noc nie dali spać.
Za czym poczęło huczeć w całej Rzeczypospolitej i roztaczały się te groźne grzmoty (...), aż fale obu mórz drżały; to lud wierny, lud zbożny powstawał jak burza w obronie swej Królowej. We wszystkie serca wstąpiła otucha, wszystkie źrenice zapałały ogniem; to, co się wydawało przedtem strasznym i niezwalczonym, zmalało w oczach.
Dziś uważa się na ogół, że obecność ludowej magii w chrześcijaństwie to relikt kultów pogańskich - politeizm zmienił się w wiarę we wróżki i elfy, a rytuały płodności w święta rolne. Są jednak głosy, że magia ludowa była głęboko wrośnięta w chrześcijaństwo, a my patrzymy na nią poprzez teksty teologów niemających pojęcia o tym, co działo się wśród ludu. Tymczasem wiejscy księża udawali się po porady do znachorów, w zaklęciach powoływano się na świętych, Maryję, Jezusa i Boga, a formułą przypominały one litanie. Lud dopasowywał magię do swoich potrzeb i adaptował biblijne legendy, podania i elementy liturgiczne. Chrześcijańska wiara i magia szły ręka w rękę. Sprzeczności przeszkadzały tylko teologom.
Systematyczność, podobnie jak i pobożność, ludzie często fałszywie pojmują.
Kurtyzany często były zadziwiająco pobożne. Według Montaigne’a nawet uprawiając miłość, każda młoda dziewka w Rzymie, gdy tylko dzwonią na Anioł Pański, wyskakuje z łóżka i modli się.
Pobożność zmienia ludzi żądnych władzy w potwory [...]. Nawet najszlachetniejszą naukę wykoślawią tak, by usprawiedliwiła ich nikczemności.
O potęgo! o człowieku!
Wielkie zamki, wielkie imię,
Wielkie nic! wielkości, czczy dymie! (…)
O nauki! o człowieku!
Wielka mądrość, wielkie imię,
Wielkie nic! rozum, czczy dymie! (…)
O pobożności! człowieku!
Święta wiaro, święte imię,
Święte nic! Cnoto, czczy dymie!
Ja umieram w kwiecie wieku.
Celinda chroni się w kaplicy,
Ledwie ją pocznę bałamucić;
Lecz łzy się leją z nieszczęśnicy
Na myśl, że mógłbym ją porzucić.
Gdzież wyjście? Są aż dwa (w postaci
Alternatywy rzecz uchwycę):
Niech mnie w anioła przekabaci,
Albo ja zrobię z niej grzesznicę.
[„Pobożna Celinda”, przeł. Stanisław Barańczak, s. 4].