Da się jakoś schować ten baner zachęcający do wzięcia udziału? Ankietę wypełniłam kilka dni temu i już zaczyna mnie denerwować, zajmuje mi jedną szóstą ekranu (korzystam z powiększenia bo potrzebuję większych liter).

Da się jakoś schować ten baner zachęcający do wzięcia udziału? Ankietę wypełniłam kilka dni temu i już zaczyna mnie denerwować, zajmuje mi jedną szóstą ekranu (korzystam z powiększenia bo potrzebuję większych liter).

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mimo tego, że kupiłem okrągłe zero książek fizycznych to jestem zmuszony do odpowiadania na pytania z nimi związane...

Mimo tego, że kupiłem okrągłe zero książek fizycznych to jestem zmuszony do odpowiadania na pytania z nimi związane...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wypełniłam, natomiast ostatni rok, jeśli chodzi o ilość przeczytanych książek, miałam najgorszy w historii. Wydałałam natomiast sporo na książki, których jeszcze nie przeczytałam  😓

Wypełniłam, natomiast ostatni rok, jeśli chodzi o ilość przeczytanych książek, miałam najgorszy w historii. Wydałałam natomiast sporo na książki, których jeszcze nie przeczytałam  😓

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wyniki tej ankiety, to jak badania GUS-u. Nijak mają się do rzeczywistości. Jestem ciekawa i chętnie usłyszałabym, co po tej ankiecie wiadomo o czytelniku, zmianach w trendach gatunku, czerpaniu wiedzy, poznawaniu nowych autorów, podejściu do targów i innych wydarzeń itp itd. Widać pewna Pani, właścicielka wydawnictwa nie może się pogodzić ze zmienną ceną , prawem rynku, brakiem możliwości wycofania z gigantycznych rabatów dla księgarni sieciowych,  i tym, że księgarnie stacjonarne nie uratuje nawet ona sama....No cóż z ankiety wyjdzie znowu to samo :). Wypełniłam i jestem załamana poziomem...

Wyniki tej ankiety, to jak badania GUS-u. Nijak mają się do rzeczywistości. Jestem ciekawa i chętnie usłyszałabym, co po tej ankiecie wiadomo o czytelniku, zmianach w trendach gatunku, czerpaniu wiedzy, poznawaniu nowych autorów, podejściu do targów i innych wydarzeń itp itd. Widać pewna Pani, właścicielka wydawnictwa nie może się pogodzić ze zmienną ceną , prawem rynku,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dlaczego nie ma możliwości zaznaczenia, że nie mieszka się w Polsce? Przecież to badanie czytelników w sieci. Chyba faktycznie chodzi tylko o opinię osób, które jeszcze kupują stacjonarnie i to najlepiej w małych księgarniach. 

Dlaczego nie ma możliwości zaznaczenia, że nie mieszka się w Polsce? Przecież to badanie czytelników w sieci. Chyba faktycznie chodzi tylko o opinię osób, które jeszcze kupują stacjonarnie i to najlepiej w małych księgarniach. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wyszło wam badanie trendów zakupowych, a nie czytelnictwa. Pytania o księgarnie stacjonarne, o źródła zakupów w Internecie trochę. Pytań o czytelnictwo to tu nie ma w ogóle, chyba że ktoś chce wliczyć pytanie o ilość przeczytanych książek papierowych, ebooków i audiobooków. Trend wam wyjdzie dokładnie tak sam jaki jest od lat w każdej branży zakupowej, mianowicie - Internet i formy elektroniczne wygrywają. Księgarnie i coraz bardziej też papier (choć w Polsce wolniej) odchodzą do historii.  Wielość pytań o księgarnie stacjonarne zdaje się pokazywać, że sami twórcy ankiety nie chcą się pogodzić z tą oczywistością.

Wyszło wam badanie trendów zakupowych, a nie czytelnictwa. Pytania o księgarnie stacjonarne, o źródła zakupów w Internecie trochę. Pytań o czytelnictwo to tu nie ma w ogóle, chyba że ktoś chce wliczyć pytanie o ilość przeczytanych książek papierowych, ebooków i audiobooków. Trend wam wyjdzie dokładnie tak sam jaki jest od lat w każdej branży zakupowej, mianowicie - Internet...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wziąłem udział, ale nie wiem co z tego badania ma wielce wyniknąć. Na pewno tyle, że księgarnie stacjonarne są skazane na wymarcie. Po prostu. Zwyczajnie. Internet je wytnie, szkoda czasu i pieniędzy na "ratowanie". Konkurencja z Internetem jest niemożliwa z racji różnic w ofercie (w Internecie jest wszystko, o ile książka w ogóle istnieje i ktokolwiek chciałby ją sprzedać), dostępu do informacji o książce, a już zwłaszcza dobijające są ceny, które czynią cuda. Na dzień dobry 30% upustu w sklepie internetowym, a jak jeszcze dojdą jakieś promocje to pozamiatane po całości, nie ma czego zbierać.
Kupuję książki, ale od lat nie w księgarniach stacjonarnych. Już nawet do Empiku zaglądam rzadko, ewentualnie przerzucić kartki tego czy innego pisma, a te kupowane regularnie znajduję w kiosku Ruchu, do którego mam rzut kamieniem od domu.

Raczej, jako podatnik, wolałbym ewentualne środki "pomocowe" czyli pieniądze przeznaczyć na biblioteki, które pełnią bardzo fajną funkcję społeczną. Stały się czymś więcej niż tylko księgozbiorem. Książki, filmy, audiobooki, e-booki, codzienna prasa, wydarzenia kulturalne, zajęcia dla dzieci. W to warto iść.

Na marginesie: w pytaniu 29, trzecia pozycja powinna chyba brzmieć "ni pies, ni wydra".

Wziąłem udział, ale nie wiem co z tego badania ma wielce wyniknąć. Na pewno tyle, że księgarnie stacjonarne są skazane na wymarcie. Po prostu. Zwyczajnie. Internet je wytnie, szkoda czasu i pieniędzy na "ratowanie". Konkurencja z Internetem jest niemożliwa z racji różnic w ofercie (w Internecie jest wszystko, o ile książka w ogóle istnieje i ktokolwiek chciałby ją...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Badanie czytelników w sieci? Mogłabym stwierdzić że połowa ankiety dotyczyła działalności księgarń stacjonarnych. Myślałam że pytania będą dotyczyć gatunków które czytam itd. a ta ankieta jest strasznie słabo zrobiona. Również było pytanie o kupno książki w księgarni stacjonarnej a nie było możliwości zaznaczenia ze nie kupuję stacjonarnie. Ciężko chyba dotrzeć ludziom którzy tworzą ustawę na temat stałej ceny książki że większość czytelników ma gdzieś stacjonarne księgarnie. Myślę że duża część czytelników kieruje się ceną i kupi tam gdzie taniej czyli przez internet a nie w Empiku gdzie cena jest zazwyczaj okładkowa. Jak już to chodzę tam tylko poprzeglądać tytuły i tego jak wygląda książka na żywo ale od lat już nie kupiłam książki stacjonarnie bo to się po prostu nie opłaca. Dobrze jest mieć wybór a nie wciskanie kitu żeby uratować księgarnie gdzie rozmaitość książek w większości i tak jest mizerna.

Badanie czytelników w sieci? Mogłabym stwierdzić że połowa ankiety dotyczyła działalności księgarń stacjonarnych. Myślałam że pytania będą dotyczyć gatunków które czytam itd. a ta ankieta jest strasznie słabo zrobiona. Również było pytanie o kupno książki w księgarni stacjonarnej a nie było możliwości zaznaczenia ze nie kupuję stacjonarnie. Ciężko chyba dotrzeć ludziom...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Największe badanie czytelników w sieci...
Pytania jakoś na to nie wskazywały.
Bardziej na to, co zrobić, żeby uchronić biedne księgarnie niesieciówki przed plajtą. No cóż, rynek księgarski rządzi się takimi samymi prawami jak Kowalski sprzedający majtki. Nowak ma je po dychu za sztukę a Kowalski po dwie dychy, któryś splajtuje. Na szczęście żyjemy w takich czasach w których mamy przeogromny wybór w miejscach i w formatach. Im mniej drzew wytną, tym zdrowsi będziemy.
Moim zdaniem ankieta też ma masę błędów. Zaznaczałam odpowiedzi, bo byłam do tego zmuszona, by móc przejść dalej.  Na przykład pytanie " Z kim zdarza ci się najczęściej rozmawiać o przeczytanej książce?" Chciałabym odpowiedzieć, że ze znajomymi, ale niestety, mogę wybierać między tymi z pracy lub przyjaciółmi. Hę???
Kolejne "Ile książek drukowanych na papierze przeczytałaś w ciągu ostatnich 12 miesięcy?" Zaznaczyłam "Żadnej"
I co mam kolejne? 
"Z jakiego źródła pozyskiwałaś głównie książki drukowane w ciągu ostatnich 12  miesięcy?"
BRAK opcji "Z ŻADNEGO!" ponieważ nie czytam, nie kupuję i nie wypożyczam drukowanych książek. 
Odniosłam wrażenie, że ankieta była układana przez nastolatkę w ramach zadania szkolnego na lekcję informatyki "Zrób ankietę"

Największe badanie czytelników w sieci...
Pytania jakoś na to nie wskazywały.
Bardziej na to, co zrobić, żeby uchronić biedne księgarnie niesieciówki przed plajtą. No cóż, rynek księgarski rządzi się takimi samymi prawami jak Kowalski sprzedający majtki. Nowak ma je po dychu za sztukę a Kowalski po dwie dychy, któryś splajtuje. Na szczęście żyjemy w takich czasach w których...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Poszło. Pozdrawiam wszystkich fanów czytelnictwa:) 

Poszło. Pozdrawiam wszystkich fanów czytelnictwa:) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post