Sięgając po tę książkę spodziewałem się dobrej biografii przedstawiającej życie i twórczość Rembrandta van Rijn. Dostałem w zamian przeciętną powieść, ze zbytnio wyidealizowanym obrazem tego niderlandzkiego malarza. Niewątpliwie można dowiedzieć się z niej trochę więcej o Rembrandcie i ma ciekawe momenty, jednakże zdarzają się też nużące i nie budzące ciekawości fragmenty. Nie podobało mi się też, to że narracja tej książki była prowadzona w pierwszej osobie liczby pojedynczej (narratorem jest fikcyjny przyjaciel Rembrandta). Nie pasowała mi ona za bardzo do tematyki książki. Reasumując. Lektura ta mogła być lepsza.

Sięgając po tę książkę spodziewałem się dobrej biografii przedstawiającej życie i twórczość Rembrandta van Rijn. Dostałem w zamian przeciętną powieść, ze zbytnio wyidealizowanym obrazem tego niderlandzkiego malarza. Niewątpliwie można dowiedzieć się z niej trochę więcej o Rembrandcie i ma ciekawe momenty, jednakże zdarzają się też nużące i nie budzące ciekawości fragmenty. ...

Rembrandt przedstawiony li i jedynie jako geniusz i osoba ponad wszelkie troski życiowe. Powieść z licznymi fantastycznymi hipotezami. Malarz z rzadka jawi się tu jako osoba z krwi i kości. Wszytko się mu wybacza. Wszytko zapomina. Wszelkie błędy się wybacza. Bo to geniusz. Niezrozumiały przez otoczenie. Autor miał taki pomysł na powieść, trudno. Może dlatego ani o autorze nic nie można znaleźć, ani książka nie jest wznawiana. Bo ten pean na cześć Rembrandta jest denerwujący. Można przeczytać jako ciekawostkę. Dla prawdziwych fanów Rembrandta.

Rembrandt przedstawiony li i jedynie jako geniusz i osoba ponad wszelkie troski życiowe. Powieść z licznymi fantastycznymi hipotezami. Malarz z rzadka jawi się tu jako osoba z krwi i kości. Wszytko się mu wybacza. Wszytko zapomina. Wszelkie błędy się wybacza. Bo to geniusz. Niezrozumiały przez otoczenie. Autor miał taki pomysł na powieść, trudno. Może dlatego ani o autorze...