Mój przyjaciel Meaulnes
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Le Grand Meaulnes
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2014-09-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 1957-11-27
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377854587
- Tłumacz:
- Anna Iwaszkiewicz
- Tagi:
- młodość dojrzewanie dorastanie pierwsza miłość melancholia wspomnienia nostalgia
Francja, tuż przed I wojną światową. Do szkoły Sainte-Agathe przybywa nowy uczeń – Augustin Meaulnes. Żądny przygód, impulsywny chłopak nie chce poddać się dyscyplinie. Szybko staje się swoistym przywódcą, zyskując podziw i uznanie kolegów. Pewnego dnia ucieka ze szkoły i przypadkowo trafia do wioski, w której poznaje piękną Yvonne de Galais. To spotkanie staje się początkiem wielkiej namiętności, która opęta nie tylko Augustina, ale także jego najlepszego przyjaciela, Françoisa. Czy słowo „kocham” zniszczy tą więź?
Czarująca opowieść o miłości trudnej i pięknej niosącej ze sobą dylematy i wyzwania. O miłości w sercach pełnych młodzieńczego żaru, który zagłusza głos rozumu i każe pędzić w świat emocji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Mój przyjacielu…
To nie jest ckliwy romans, choć o miłości powiedziano w tej książce dużo. Nie jest to również typowy pamiętnik, chociaż fabuła w głównej mierze opiera się na wspomnieniach. Czytając ją z każdą stroną coraz bardziej żałuję, że jest to jedyna ukończona powieść Alaina Fourniera. Pisarz zginął podczas pierwszej wojny światowej mając niespełna trzydzieści lat. „Mój przyjaciel Meaulnes” jest uznawana za jedną z najwybitniejszych powieści XX wieku. Napisana z dużą wrażliwością wzrusza nawet po tylu latach a jej przesłanie wciąż zdaje się być aktualne.
Sporo tu różnych emocji, szczególnie smutku i tęsknoty. Co wrażliwszy czytelnik z rozrzewnieniem wspomni własną młodość i dziecięcą wiarę w spełnienie marzeń. Tytułowy Meaulnes pojawia się pewnego dnia w szkole Sainte-Agathe. Charyzmatyczny, tajemniczy, obdarzony ułańską fantazją, budzi fascynację szkolnych kolegów stając się nieformalnym przywódcą grupy. Z nim każda zabawa ma posmak przygody, dni nie są monotonne. Przyjacielem Meaulnesa zostaje Francois, jego zupełne przeciwieństwo. I to właśnie on jest narratorem powieści. A gdy pojawi się dziewczyna, piękność która zawładnie sercem i umysłem Meaulnesa, coś nieodwracalnie się w ich życiu zmieni.
Kiedy próbuję wyznaczyć jednego z przyjaciół na głównego bohatera mam z tym problem. Myślę, że to zależy od czytelnika, od tego, do którego z chłopców jest podobny i z którym bardziej się utożsamia. Nastrojowe, plastyczne opisy (w szczególności przyrody) i piękny język pozwalają czytelnikom niemalże przenieść się do powieściowego świata i uczestniczyć w zdarzeniach na równi z bohaterami. Fournier ukazuje ich w przełomowym momencie, kiedy dzieciństwo przegrywa z dorosłością, a błędy popełnione w młodości zaważą na przyszłych losach.
Alain-Fournier był wrażliwym człowiekiem o wielkiej wyobraźni. Widać to po tym, jak obserwuje świat, jak pięknie umie czytać z wnętrza duszy drugiego człowieka. Proza miejscami zamienia się w poetycką historię, w której tuż za myślą podążają uczucia. Pisze Fournier o szukaniu ideału, szczęścia, własnego miejsca w życiu i nadziei, która wszak umiera ostatnia. I o prawdziwej przyjaźni, która przetrwa potężne zawieruchy i trwać będzie wiele lat.
W jego książce znalazło się miejsce na opowieść o trudnych wyborach, jakie towarzyszą dorastaniu. W mniejszym lub większym stopniu determinują one przyszłość. Natomiast przeszłości nie da się zmienić, trzeba wziąć odpowiedzialność za poczynania, których konsekwencje nie zawsze są pozytywne. Między wierszami słychać też żal za minioną młodością, beztroską dzieciństwa, za miłością wyidealizowaną. Co ciekawe, skomplikowane losy przyjaciół oparł autor na własnych doświadczeniach.
„Mój przyjaciel…” to książka dla tych, którzy chcą wybrać się w sentymentalną podróż, których nie zniechęci niespieszna akcja i którzy wierzą, że znajdą swój raj utracony albo chociaż jego zgliszcza. Jest to też powieść o trwałości wspomnień, pamięci, która filtruje zdarzenia, ale nie potrafi poskromić emocji. Bo choć od premiery minął niemalże wiek, problemy i marzenia młodych ludzi nie zmieniają się. Pięknie wydana powieść w doskonałym tłumaczeniu Anny Iwaszkiewicz urzeka czytelników mimo upływu czasu. Rzecz ponadczasowa, przeznaczona do delektowania się słowem i uważnego czytania.
Magdalena Świtała
Oceny
Książka na półkach
- 360
- 198
- 75
- 8
- 7
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Jak kolejka górska jedzie pod górę to robi to tak powoli i mozolnie, że człowiek się zastanawia czy da radę. Tak jest do momentu aż dotrze do najwyższego punktu, następnie rozpędza się i błyskawicznie sunie w dół. Do takiej kolejki mogę porównać czytanie tej książki, z tym wyjątkiem, że powieść skończyła się z nim dotarła do szczytu, więc spektakularnej akcji się nie doczekałam. W skrócie - czytanie szło mi jak krew z nosa. Przeczytałam i dalej nie rozumiem o czym jest ta książka.
Jest nostalgicznie i smutno, ale emocje są tu ukryte za tak głęboką mgłą, że nie jestem pewna czy w ogóle coś tam się ukrywa. Widziałam, że jest grono osób zachwyconych tą powieścią i wydaje mi się, że gdybym napisała, że jest to słaba pozycja to byłoby to dla niej krzywdzące, dlatego też po prostu przyznam, że ja takiej literatury nie dźwigam. Jakiś taki eteryczny twór, bohaterowie nierzeczywiści, szczątkowa akcja lub wręcz jej brak, skupienie się na wewnętrznych przeżyciach, które do mnie nie docierały. Dla mnie to była męka i dlatego też tak długo tą książkę czytałam. Jednak chyba francuska literatura nie jest dla mnie.
Jak kolejka górska jedzie pod górę to robi to tak powoli i mozolnie, że człowiek się zastanawia czy da radę. Tak jest do momentu aż dotrze do najwyższego punktu, następnie rozpędza się i błyskawicznie sunie w dół. Do takiej kolejki mogę porównać czytanie tej książki, z tym wyjątkiem, że powieść skończyła się z nim dotarła do szczytu, więc spektakularnej akcji się nie...
więcej Pokaż mimo toPiękna, wzruszająca książka.
Piękna, wzruszająca książka.
Pokaż mimo toNie zmęczyłam. Nie do końca rozumiem o czym jest ta książka.
Nie zmęczyłam. Nie do końca rozumiem o czym jest ta książka.
Pokaż mimo toKolejny dowód na to, że listy Le Monde nie można jednak traktować poważnie (9 miejsce!)...
Kolejny dowód na to, że listy Le Monde nie można jednak traktować poważnie (9 miejsce!)...
Pokaż mimo toZaczynając tą książkę spodziewałam się czegoś filozoficznego - przemyśleń brutalnie osobistych, trudnych. Tymczasem jest to dość prosta opowieść o dzieciństwie - albo lepiej, o wychodzeniu z okresu dziecięctwa i wchodzeniu w dorosłość.
Akcja dzieje się pod koniec XIX wieku, w małej miejscowości w regionie Solange (centralna Francja),gdzie sam autor się wychował. Z tego tytułu, możemy delektować się pięknymi opisami tych właśnie okolic, które pojawiają się co jakiś czas, jednak nie w ilości, która przytłoczyły czytelnika.
Akcja toczy się wokół młodych chłopców - ni to dzieci, ni to dorosłych, którzy uczą się w jednej szkole i próbują odtworzyć i zrozumieć przygodę, która zdarzyła się jednemu z nich. Narratorem jest François Seurel - piętnastolatek, syn nauczyciela ze szkoły, do której uczęszcza wraz z kolegami. Pewnego dnia przyjeżdża do nich siedemnastoletni syn bogatej wdowy - Augustin Meaulnes, który podejmuje naukę tej samej szkole (oczywiście w małej, dziewiętnastowiecznej, francuskiej wiosce nie było podziału na klasy). Pewnego dnia Augustin kradnie wóz i znika, rozpoczynając przygodę, która zmieni życie jego i jego kolegów.
Nie spoczniesz, spokoju nie zaznasz
Bardzo podobał mi się opisany z dużą delikatnością wątek miłosny, mimo że autor opisuje miłość jak romantyk, czyli (o ironio!) jako uczucie z którym wiążą się raczej negatywne emocje - tęsknota, smutek, strach. Jednak właśnie to młodzieńcze zauroczenie, które dorośli często z taką protekcjonalnością ignorują, jest motorem napędowym działań, motywacją do przeciwstawiania się wszelkim przeszkodom i celem, który młodzieńcza dusza wierzy, że osiągnie. Miłość jest tu też pewnego rodzaju inicjacją dorosłości - to ona i towarzyszące jej przeżycia odróżnia głównego bohatera od swoich kolegów.
Pełna recenzja dostępna pod adresem: https://niemampojeciacopisze.wordpress.com/2021/02/04/moj-przyjaciel-meaulnes-le-grand-meaulnes/
Zaczynając tą książkę spodziewałam się czegoś filozoficznego - przemyśleń brutalnie osobistych, trudnych. Tymczasem jest to dość prosta opowieść o dzieciństwie - albo lepiej, o wychodzeniu z okresu dziecięctwa i wchodzeniu w dorosłość.
więcej Pokaż mimo toAkcja dzieje się pod koniec XIX wieku, w małej miejscowości w regionie Solange (centralna Francja),gdzie sam autor się wychował. Z tego...
Od dawna żadna książka mnie tak nie rozczarowała jak "Mój przyjaciel Meaulnes". Fabuła w utworze jest poszatkowana i dość mocno rzuca się w oczy fakt, że autor skacze z wydarzenia na wydarzenie w dość chaotyczny sposób. Można odnieść wrażenie, że same przygody głównych bohaterów są dość trywialne. Wyraźnie da się odczuć, że opisy tła wydarzeń są niekompletne. Tak jakby pisarz napisał pierwotną wersję i postanowił, że usunie losowe zdania z opisów, niedokonując niezbędnych poprawek w tych, które pozostały. I jeszcze ten opis na okładce sugerujący, że potencjalny czytelnik ma do czynienia z "arcydziełem literatury francuskiej" ewidentnie wprowadza w błąd. Francuzi napisali sporo znacznie lepszych utworów.
Jednym z niewielu plusów tej książki jest fakt, że postacie, oprócz tytułowego Meaulnesa są wyraziste, posiadają charakter, a ich postępowanie można prawie zawsze wyjaśnić zaistniałymi wydarzeniami.
Od dawna żadna książka mnie tak nie rozczarowała jak "Mój przyjaciel Meaulnes". Fabuła w utworze jest poszatkowana i dość mocno rzuca się w oczy fakt, że autor skacze z wydarzenia na wydarzenie w dość chaotyczny sposób. Można odnieść wrażenie, że same przygody głównych bohaterów są dość trywialne. Wyraźnie da się odczuć, że opisy tła wydarzeń są niekompletne. Tak jakby...
więcej Pokaż mimo toZnowu nie wiem, co mam napisać po lekturze. Są książki, które posiadają duszę, a ta do niech się zalicza. Trudno jest mi uwierzyć, że napisał ją człowiek, który przeżył jedynie dwadzieścia osiem lat. Takie jednostki rodzą się raz na sto lat, potrafiące przekazać wiele treści w utworze, który nie jest lekturą kończącą się szczęśliwie. Alain - Fournier żył na przełomie XIX i XX wieku. Nie był to łatwy czas, ale geniusze widzą i czują więcej. Udowodnił to w swojej powieści "Mój przyjaciel Meaulnes". Na szczęście mamy doskonałe tłumaczenie, oddające całą głębię tego dzieła.
"Mój przyjaciel Meaulnes" jest okrzyknięte arcydziełem literatury francuskiej. Według mnie słusznie. Czas przed I wojną światową. Pozornie niewiele się dzieje w szkole Sainte - Agathe, ale kiedy pojawia się nowy uczeń - tytułowy Augustyn Meaulnes, uczniowie zostają wyrwanie z marazmu. Chłopcy potrzebowali przewodnika i ten szybko się nim staje, niewiele sobie robiąc z kar, jakie go spotykają. Kiedy ucieka ze szkoły i trafia do wioski, jego serce trafia strzała Amora, a jego życie ulega diametralnej zmianie. A to dopiero początek tego, co się wydarzy. A dzieje się wiele.
Dawno nie czytałem tak pięknej opowieści o młodości, pożądaniu i cenie, którą trzeba kiedyś zapłacić za swoje marzenia i błędy. Młody autor okazał się być niezwykle błyskotliwym eurudytą, przekonując współczesnego czytelnika, żyjącego w zupełnie innym świecie, do swojej historii.
Jest to niezwykle barwna i przejmująca opowieść o miłości, głębokich więzach i próbach czasu. Dziękuję osobie, która ostatnio poleciła mi tę lekturę. Ponownie uświadomiłem sobie, że lata temu pisarze mieli lepszy warsztat od dzisiejszych. "Mój przyjaciel Meaulnes" powinien przeczytać każdy koneser dobrej, światowej literatury.
Znowu nie wiem, co mam napisać po lekturze. Są książki, które posiadają duszę, a ta do niech się zalicza. Trudno jest mi uwierzyć, że napisał ją człowiek, który przeżył jedynie dwadzieścia osiem lat. Takie jednostki rodzą się raz na sto lat, potrafiące przekazać wiele treści w utworze, który nie jest lekturą kończącą się szczęśliwie. Alain - Fournier żył na przełomie XIX i...
więcej Pokaż mimo toPiękna, nostalgiczna i romantyczna. Opowieść o czasach, których już nie ma. O przyjaźni, w imię które dokonuje się wielkich poświęceń. O poszukiwaniu upragnionej miłości. O tęsknocie. O marzeniach. Opowieść pięknie napisana. Autor delikatnie i bardzo plastycznie szkicuje życie na francuskiej prowincji. Staje ono przed oczami jako żywe, przywodząc nostalgiczne wspomnienia - to srogiej, śnieżnej i malowniczej zimy, to znów upalnego lata nad rzeką z brzęczącymi wokół owadami. Książka ma wyjątkowy, baśniowy klimat, chwilami nastrojem przypominała mi Andersena.
Piękna, nostalgiczna i romantyczna. Opowieść o czasach, których już nie ma. O przyjaźni, w imię które dokonuje się wielkich poświęceń. O poszukiwaniu upragnionej miłości. O tęsknocie. O marzeniach. Opowieść pięknie napisana. Autor delikatnie i bardzo plastycznie szkicuje życie na francuskiej prowincji. Staje ono przed oczami jako żywe, przywodząc nostalgiczne wspomnienia -...
więcej Pokaż mimo toKupiona za 10 zł,i chyba tyle jest warta.
Opisy,krajobrazów są tu piękne.Widać,pisane w starym stylu.
Gdzie,autor zachwycał się nad każdym listkiem.
Natomiast,główna oś książki.To taka sobie,żadnych rewelacji.
Ja nie zawsze,się zachwycam.Nad każdą starą książką.Ta dla mnie,była przeciętna.
Kupiona za 10 zł,i chyba tyle jest warta.
Pokaż mimo toOpisy,krajobrazów są tu piękne.Widać,pisane w starym stylu.
Gdzie,autor zachwycał się nad każdym listkiem.
Natomiast,główna oś książki.To taka sobie,żadnych rewelacji.
Ja nie zawsze,się zachwycam.Nad każdą starą książką.Ta dla mnie,była przeciętna.
Jak ja się rozczarowałam tą książką...
Może i jestem za głupia i nie trawię tego rodzaju poetyckich, chaotycznych i wzniosłych opowieści nie wiem o czym, ale kompletnie pogubiłam się w tej historii, narracja zupełnie nie trzymała mojej uwagi, strasznie się zmęczyłam i wkurzyłam...
Nie wiem, komu to polecić...
Jak ja się rozczarowałam tą książką...
Pokaż mimo toMoże i jestem za głupia i nie trawię tego rodzaju poetyckich, chaotycznych i wzniosłych opowieści nie wiem o czym, ale kompletnie pogubiłam się w tej historii, narracja zupełnie nie trzymała mojej uwagi, strasznie się zmęczyłam i wkurzyłam...
Nie wiem, komu to polecić...