Stwierdziłam, że przeczytam skoro od dawna mam na półce i tak średnio mi się podobało. Bohaterowie czasem są wręcz napastliwi co do Alicji. Może jakbym była młodsza to by mi się podobało. Jednak teraz to mi przeszkadzało.

Jednak historia poboczna była naprawdę fajna i mi się podobała.

Stwierdziłam, że przeczytam skoro od dawna mam na półce i tak średnio mi się podobało. Bohaterowie czasem są wręcz napastliwi co do Alicji. Może jakbym była młodsza to by mi się podobało. Jednak teraz to mi przeszkadzało.

Jednak historia poboczna była naprawdę fajna i mi się podobała.

Jestem mocno skołowana. Niby jest to kontynuacja Alicji w Kraimie Serc, ale jakoś ten początek mi się nie kleił. Większość postaci ma zmienione charaktery, Alicja wcześniej nie chciała przeprowadzać się z wieży zegarowej, bo Julius był dla niej jak rodzina, a nagle postanawia zamieszkać w Wesołym Miasteczku, bo twierdzi, że dla nich wróciła spowrotem do Krainy Serc, a przecież to Kapelusznik ją sprowadzi, wcześniej non stop kojarzył jej się z byłym ukochanym a teraz jest jej kompletniw obojętny.. może to był celowy zabieg autora, ale w moim odczuciu coś tu się nie zgrało.. przez to daję niższą ocenę.

Jestem mocno skołowana. Niby jest to kontynuacja Alicji w Kraimie Serc, ale jakoś ten początek mi się nie kleił. Większość postaci ma zmienione charaktery, Alicja wcześniej nie chciała przeprowadzać się z wieży zegarowej, bo Julius był dla niej jak rodzina, a nagle postanawia zamieszkać w Wesołym Miasteczku, bo twierdzi, że dla nich wróciła spowrotem do Krainy Serc, a...

Chyba marzenie każdej nastolatki, ona sama jedna a wokół pełno bishonenów.
No dobra chyba jakoś przebrnę.

Chyba marzenie każdej nastolatki, ona sama jedna a wokół pełno bishonenów.
No dobra chyba jakoś przebrnę.

Główna bohaterka jest strasznie irytująca.
Ciekawy pomysł na świat i zasady jego działania, lecz cała fabuła opiera się na ciągle powtarzającym się schemacie "kot dobiera się do Alicji, ona udaje, że nie chce, bo boi się przywiązać, po czym go ochrzania", ewentualnie "inni dobierają się do Alicji, a kot ochrzania ich za to, bo jest zazdrosny"
Po prostu meh

Główna bohaterka jest strasznie irytująca.
Ciekawy pomysł na świat i zasady jego działania, lecz cała fabuła opiera się na ciągle powtarzającym się schemacie "kot dobiera się do Alicji, ona udaje, że nie chce, bo boi się przywiązać, po czym go ochrzania", ewentualnie "inni dobierają się do Alicji, a kot ochrzania ich za to, bo jest zazdrosny"
Po prostu meh

Alicja trafia tym razem do nowego świata. Co prawda, gdzieś tam byłam z początku zdezorientowana, ale szybko doszłam do tego co i jak.
Ta przygoda też bardzo mi się podoba. Już zabieram się za kolejny tom!
Gorąco polecam ! ! !

Alicja trafia tym razem do nowego świata. Co prawda, gdzieś tam byłam z początku zdezorientowana, ale szybko doszłam do tego co i jak.
Ta przygoda też bardzo mi się podoba. Już zabieram się za kolejny tom!
Gorąco polecam ! ! !

Kontynuacja Serii "Alicja w Krainie Serc". Tym razem Alicja, która postanowiła zostać w czarodziejskim miejscu, budzi się pewnego dnia i odkrywa, że została przeniesiona do zupełnie innego. Spotyka co prawda starych znajomych, ale to co uważała do tej pory za dom zostało w innej krainie. Nie ma już Krainy Serc, bohaterowie oddelegowani zostali do tajemniczej Krainy Koniczyny.

W tej mandze wszystko jest możliwe. Pojawiają się nasi dobrze znajomi z poprzednich tomów, z którymi zapewne wielu z was się zżyło. Mamy magię i miłość. Borys momentami jest po prostu przesłodkim kociakiem.

Widać zmianę rysownika, szczególnie jeśli chodzi o postać Alicji, ale manga nie traci nic ze swojego klimatu.

Kontynuacja Serii "Alicja w Krainie Serc". Tym razem Alicja, która postanowiła zostać w czarodziejskim miejscu, budzi się pewnego dnia i odkrywa, że została przeniesiona do zupełnie innego. Spotyka co prawda starych znajomych, ale to co uważała do tej pory za dom zostało w innej krainie. Nie ma już Krainy Serc, bohaterowie oddelegowani zostali do tajemniczej Krainy...

SUPER!

SUPER!