Thorgal: Wyspa lodowych mórz

Drugi album "Thorgala" (tym razem jest to już pełnowymiarowa opowieść) jest komiksem naprawdę angażującym. Van Hamme prezentuje nam pierwsze spojrzenie na pochodzenie tytułowego bohatera, co nieoczekiwanie wprowadza do serii pierwiastek science-fiction. Co zaskakuje, to fakt, że doskonale pasuje to do przygodowej, opartej na nordyckiej mitologii konwencji. Wszystko doskonale się zazębia, a my coraz mocniej wsiąkamy w ten pełen cudów świat.

I choć już w tym miejscu jest bardzo dobrze, to dopiero kolejne tomy odsłonią pełen potencjał "Thorgala".

Drugi album "Thorgala" (tym razem jest to już pełnowymiarowa opowieść) jest komiksem naprawdę angażującym. Van Hamme prezentuje nam pierwsze spojrzenie na pochodzenie tytułowego bohatera, co nieoczekiwanie wprowadza do serii pierwiastek science-fiction. Co zaskakuje, to fakt, że doskonale pasuje to do przygodowej, opartej na nordyckiej mitologii konwencji. Wszystko...

Thorgal i wybranka jego serca, Aaricia, nie mają przed sobą lekkiej drogi ku spokojnemu życiu. Pomimo tego, że Thorgal pragnie jedynie spokoju i miłości, los rzuca mu pod nogi kolejne wyzwania. W tym tomie dowiadujemy się więcej o pochodzeniu Thorgala, i Ci, którzy nigdy wcześniej nie mieli z tym komiksem do czynienia, mogą być zaskoczeni.

Na końcu tomu znajdują się dodatkowe materiały informacyjne, biogramy postaci oraz kulisy powstawania komiksu. Wszystko to opatrzone jest archiwalnymi rysunkami i szkicami.

To piękne wydanie kultowego komiksu!

Thorgal i wybranka jego serca, Aaricia, nie mają przed sobą lekkiej drogi ku spokojnemu życiu. Pomimo tego, że Thorgal pragnie jedynie spokoju i miłości, los rzuca mu pod nogi kolejne wyzwania. W tym tomie dowiadujemy się więcej o pochodzeniu Thorgala, i Ci, którzy nigdy wcześniej nie mieli z tym komiksem do czynienia, mogą być zaskoczeni.

Na końcu tomu znajdują się...

Drugi tom przygód Thorgala zdecydowanie przewyższa swojego poprzednika, przede wszystkim pod względem fabularnym. Tym razem opowieść, choć będąca kontynuacją „Zdradzonej czarodziejki”, pozwala bliżej poznać tytułowego bohatera, a przede wszystkim zrozumieć z grubsza, o co w tym wszystkim chodzi. Thorgal bowiem, ruszając na pomoc swojej porwanej ukochanej, ma okazję dowiedzieć się nieco o swojej przeszłości i pochodzeniu. Historia jest dość wciągająca, rysunki ponownie także trzymają poziom.

Drugi tom przygód Thorgala zdecydowanie przewyższa swojego poprzednika, przede wszystkim pod względem fabularnym. Tym razem opowieść, choć będąca kontynuacją „Zdradzonej czarodziejki”, pozwala bliżej poznać tytułowego bohatera, a przede wszystkim zrozumieć z grubsza, o co w tym wszystkim chodzi. Thorgal bowiem, ruszając na pomoc swojej porwanej ukochanej, ma okazję...

Dużo lepszy od pierwszego tomu. Historia jest angażująca i nie nudzi, a zakończenie zaskakuje. Wadą tej historii jest zbyt pospieszne tempo i zbyt dużo tłumaczenia w finale.

Dużo lepszy od pierwszego tomu. Historia jest angażująca i nie nudzi, a zakończenie zaskakuje. Wadą tej historii jest zbyt pospieszne tempo i zbyt dużo tłumaczenia w finale.

Oczko ciekawszy niż tom pierwszy. Szkoda, że akcja tak pędzi do przodu bo zanim się dobrze wczyta to już się kończy. Podoba mi się wplecenie wątku SF. Mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej o ludziach z gwiazd.

Oczko ciekawszy niż tom pierwszy. Szkoda, że akcja tak pędzi do przodu bo zanim się dobrze wczyta to już się kończy. Podoba mi się wplecenie wątku SF. Mam nadzieję, że będzie jeszcze więcej o ludziach z gwiazd.

Może minimalnie mniej mi się podobało od poprzedniej części. Natomiast jest to moje pierwsze zetknięcie z Thorgalem i po dwóch przeczytanych komiksach moje wrażenia są bardzo pozytywne. Świetne ilustracje, ciekawi bohaterowie i wciągające historie.

Może minimalnie mniej mi się podobało od poprzedniej części. Natomiast jest to moje pierwsze zetknięcie z Thorgalem i po dwóch przeczytanych komiksach moje wrażenia są bardzo pozytywne. Świetne ilustracje, ciekawi bohaterowie i wciągające historie.

Audiobook

Audiobook

Piękne ilustracje oraz wciągająca fabuła łącząca klimaty przygody rodem z sagi wikingów oraz literatury sci-fi. Po latach widać, jak wiele elementów tej serii stanowiło inspirację dla późniejszych twórców. Mimo upływu lat, Thorgala nadal czyta się z najwyższym zainteresowaniem.

Piękne ilustracje oraz wciągająca fabuła łącząca klimaty przygody rodem z sagi wikingów oraz literatury sci-fi. Po latach widać, jak wiele elementów tej serii stanowiło inspirację dla późniejszych twórców. Mimo upływu lat, Thorgala nadal czyta się z najwyższym zainteresowaniem.

Współcześnie nie jest to dzieło wybitne, ale w latach, gdy komiks powstawał, musiał być przełomowy. W zależności jak patrzymy na Thorgala, czy przez pryzmat pojedynczego tomu, czy całej serii komiksów oraz czy mamy jakieś doświadczenia z lat młodości, inaczej odbierzemy ten komiks.

Ja po przeczytaniu trzech pierwszych tomów zostałem wessany w ten fantastyczny świat i od razu miałem ochotę sięgnąć po kolejne przygody Thorgala. Jeśli jesteś osobą, która nie zna tej serii i chcesz się przekonać, czy to coś dla Ciebie, to wypożycz z biblioteki i sprawdź. Bardzo możliwe, że rozległy świat, pełen niesamowitych miejsc i postaci wciągnie Cię tak jak mnie.
Więcej o moich wrażeniach i powodach zakupu komiksu, znajdziecie w materiale wideo.

Współcześnie nie jest to dzieło wybitne, ale w latach, gdy komiks powstawał, musiał być przełomowy. W zależności jak patrzymy na Thorgala, czy przez pryzmat pojedynczego tomu, czy całej serii komiksów oraz czy mamy jakieś doświadczenia z lat młodości, inaczej odbierzemy ten komiks.

Ja po przeczytaniu trzech pierwszych tomów zostałem wessany w ten fantastyczny świat i od...

To już bardziej przypomina Thorgala, którego pamiętam. Tytułowa wyspa to bardzo intrygujące miejsce, w którym tubylcza kultura pseudo-Samojedów zderza się z elementami science fiction (plus wątek atlantydzki). Fabuła ładnie wyważona, może oprócz bardzo nagłej końcówki. Wyjaśnia się do końca historia Slivii z pierwszego tomu (choć jest i drobna niekonsekwencja, bo lodowa łódź z końca "Zdradzonej czarodziejki" słabo pasuje do faktów przedstawionych "Wyspie..."). Mamy drugą po Skadii kobietę, która umiera w ramionach Thorgala; może trzeba wprowadzić jakiś licznik. Aaricia nadal robi za popiskującą damsel in distress, choć zdarza jej się mieć bardziej inteligentny wyraz twarzy niż w poprzednim tomie. Dodatkowy plus za ciekawą postać Bjorna Gandalfsona i jego kultowe słowa "Oddasz mi swą krew! Tak, twoją krew! Gorącą krew! Wypiję ją i będę żył". Takie to przerysowane, że aż wspaniałe.

To już bardziej przypomina Thorgala, którego pamiętam. Tytułowa wyspa to bardzo intrygujące miejsce, w którym tubylcza kultura pseudo-Samojedów zderza się z elementami science fiction (plus wątek atlantydzki). Fabuła ładnie wyważona, może oprócz bardzo nagłej końcówki. Wyjaśnia się do końca historia Slivii z pierwszego tomu (choć jest i drobna niekonsekwencja, bo lodowa...