Profil użytkownika: Marek
Biblioteczka
Opinie
Dobre, wciągające dark fantasy. Choć sam początek zalatuje banałem (bohater z amnezją - trudno o większą kliszę), to z każdą kolejną stroną moje zainteresowanie tylko się wzmagało. Hałas wykreowała interesujący, wielobarwny świat, który potrafi zaintrygować. Co prawda brakowało mi nieco w tej powieści jakiegoś większego spoiwa, bo Brune jest rzucany od przygody do przygody,...
więcej Pokaż mimo to
Bardzo miałkie te współczesne "Batmany". Ok, może nie wszystkie, ale ze świecą szukać dziś czegoś ciekawszego, a jak już coś interesującego wpadnie w ręce, to po jakich poszukiwaniach...
"Budowniczowie Gotham" to album, o którym nie chce mi się nawet za dużo pisać, bo nie ma w nim po prostu zbyt wiele ponad przeciętność. A i to w porywach. Przeciętna i mało angażująca...
Na przestrzeni lat mieliśmy okazję obserwować wiele różnych oblicz Conana z Cymerii. Najbardziej klasyczne, wykreowane przez Roberta E. Howarda, to odważny awanturnik, który nie boi się prawie niczego i z brawurą podąża na spotkanie z niebezpieczeństwem. Co istotne, nie był przy tym lekkomyślny, ale zwyczajnie pewny własnej siły. Takim widziało go wielu kontynuatorów dzieła...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika Marek Adamkiewicz
Dobre, wciągające dark fantasy. Choć sam początek zalatuje banałem (bohater z amnezją - trudno o większą kliszę), to z każdą kolejną stroną moje zainteresowanie tylko się wzmagało. Hałas wykreowała interesujący, wielobarwny świat, który potrafi zaintrygować. Co prawda brakowało mi nieco w ...
RozwińNa przestrzeni lat mieliśmy okazję obserwować wiele różnych oblicz Conana z Cymerii. Najbardziej klasyczne, wykreowane przez Roberta E. Howarda, to odważny awanturnik, który nie boi się prawie niczego i z brawurą podąża na spotkanie z niebezpieczeństwem. Co istotne, nie był przy tym lekkom...
RozwińCo można powiedzieć o "Niejasnych spektaklach"? Z pewnością to, że nie jest to książka szczególnie łatwa. Jest ona ponadto - tak - niejasna. Takie werid fiction dość dużo pozostawia czytelnikowi do samodzielnej interpretacji i raczej nie daje odpowiedzi na powstałe w toku lektury pytania. ...
RozwińDrugi album "Thorgala" (tym razem jest to już pełnowymiarowa opowieść) jest komiksem naprawdę angażującym. Van Hamme prezentuje nam pierwsze spojrzenie na pochodzenie tytułowego bohatera, co nieoczekiwanie wprowadza do serii pierwiastek science-fiction. Co zaskakuje, to fakt, że ...
RozwińTa powieść jest naprawdę interesująca i wciągająca. Do pewnego momentu. Bo im bliżej końca, tym robi się coraz bardziej wysilona. Tak gdzieś od 3/4 objętości autor serwuje nam twist za twistem, które owszem, zaskakują, ale sprawiają również, że fabuła staje się coraz bardziej naciągana. Ni...
Rozwiń"RIP" to dla mnie jedno z największych komiksowych zaskoczeń ostatnich lat. Świetny, brudny klimat i niesamowicie intrygująca, wielowątkowa historia - to wyznaczniki serii Gaet's-a i Moniera. Dwa pierwsze albumy potrafiły w osobliwy sposób zahipnotyzować czytelnika i utrzymać jeg...
Rozwiń
Z okazji nowej Thorgalowej kolekcji robię re-read całości (a krótkie opinie będą się pojawiać przy tych tomach, przy których dotąd ich nie umieszczałem).
Pierwsza część serii nadal robi podobne wrażenie jak lata temu. Ta historia angażuje, choć momentami jest dość naiwna. Czy to jednak ...
Jest nieźle, choć odnoszę wrażenie, że "Wydział 7" miał do zaoferowania ciekawsze historie w pierwszym sezonie. Co prawda kolejne zeszyty nadal trzymają przyzwoity poziom, ale raczej nie ekscytują. Mimo wszystko warto docenić rzetelną komiksową robotę - tak pod względem scenariusza jak i i...
Rozwiństatystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie