Jego portret. Opowieść o ks. Janie Kaczkowskim

Okładka książki Jego portret. Opowieść o ks. Janie Kaczkowskim Katarzyna Szkarpetowska
Okładka książki Jego portret. Opowieść o ks. Janie Kaczkowskim
Katarzyna Szkarpetowska Wydawnictwo: Esprit biografia, autobiografia, pamiętnik
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Esprit
Data wydania:
2017-03-21
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-21
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365706720
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Chłopak z Pragi. Autobiografia Bogusław Kowalski, Katarzyna Szkarpetowska
Ocena 7,8
Chłopak z Prag... Bogusław Kowalski,&...
Okładka książki PŁOMIEŃ MOCY JEZUSA Jacek Piotrowicz, Katarzyna Szkarpetowska
Ocena 10,0
PŁOMIEŃ MOCY J... Jacek Piotrowicz, K...
Okładka książki Bądźcie dobrej myśli Piotr Pawlukiewicz, Katarzyna Szkarpetowska
Ocena 10,0
Bądźcie dobrej... Piotr Pawlukiewicz,...
Okładka książki Jestem szalony Marcin Miller, Łukasz Smolarski, Katarzyna Szkarpetowska
Ocena 5,6
Jestem szalony Marcin Miller, Łuka...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
67 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
850
764

Na półkach: , , , ,

Przeczytałam w ostatnich dniach dwie książki ze wspomnieniami ludzi o ks. Janie Kaczkowskim – „Czekam na Was, ale się nie śpieszcie”, wydana przez Wydawnictwo Czerwone i Czarne, gdzie przynajmniej jedna współautorka, Kapsyda Kobro-Okolowicz deklaruje się jako ateistka, a i w treści wielu ateistów dochodzi do głosu, i książkę Katarzyny Szkarpetowskiej „Jego portret – opowieść o ks. Janie Kaczkowskim”, wydana przez wydawnictwo Esprit, gdzie o autorce nie znalazłam nigdzie żadnych informacji. I siłą rzeczy narzuca mi się porównanie obydwu książek. O ile „Czekam na Was” oceniłam na 10 *, o tyle „Jego portret” irytował mnie już niemożebnie w trakcie czytania. Dlaczego? Iza Bartosz w opowieść Kapsydy Kobro-Okołowicz wrzucała tylko czasami jakieś pytanie, mające przybliżyć znaczenie wypowiedzi, a pozostali rozmówcy po prostu opowiadali od siebie o ich spotkaniu z ks. Janem, czasem bardzo krótkim w czasie, a znaczącym dla nich. Autorki zachowały ton i oryginalną atmosferę tych wypowiedzi.
Katarzyna Szkarpetowska natomiast nie pozwala swoim rozmówcom swobodnie opowiadać, co chwila zadaje im bardzo konkretne pytania, ukierunkowując tym samym wywiad z nimi, po czym wygładza ich treść swoim własnym stylem, wszystko na jedno kopyto. Wyszła z tego mocno posłodzona laurka. Poza tym rozmówcy - podczas gdy w „Czekam na Was” do głosu dochodzą krewni i bliscy współpracownicy ks. Jana, u Szkarpetowskiej na osiem wywiadów tylko cztery pochodzą od osób, które lepiej księdza znały. Niebezpiecznie podniósł mi ciśnienie wywiad z naczelnym gwiazdorkiem wsród duchowieństwa, wszechobecnym we wszystkich mediach o. Grzegorzem Kramerem, którego znajomość z ks. Janem ograniczała się do dołączenia ks. Jana do znajomych na fejsbuku i zjedzenia raz kolacji w wieloosobowym gronie, w którym był też ks. Kaczkowski. Nic dziwnego, że wiele wypowiedzi o. Kramera o ks. Janie zaczyna się od „myślę”, „tak myślę” – bo on go po prostu bliżej nie znał i musiał coś wymyśleć! A już jego wypowiedź, że ks. Jan był z gliny „bardzo kruchej (..),był człowiekiem pełnym wątpliwości, pytań, (...)od pewnego momentu życia nie bał się być sobą” – kłóci się z innymi wypowiedziami o ks. Janie. Niezbyt pochlebne świadectwo tego gwiazdorka, który sam w różnych telewizyjnych wywiadach wije się jak piskorz, uciekając od wyraźnej odpowiedzi, aby nie narazić się przełożonym. Ks. Jan był człowiekiem niewzruszonej wiary, od początku, inaczej nie pokonałby trudności na drodze do kapłaństwa. Jego pytania często nie były wynikiem wątpliwości, a miały na celu otwarcie się rozmówcy albo jego sprawdzenie, chętnie też radził się współpracowników i fachowców.
Ukierunkowane wywiady autorka przeprowadzila z następującymi rozmówcami:
- Tadeusz Pawlicki, operator kamery, pomysłodawca, scenarzysta i reżyser filmu „Śmiertelne życie”, będącego zapisem rozmowy młodego aktora Antoniego Pawlickiegoz ks. Janem Kaczkowskim,
- Patryk Galewski, duchowy syn ks. Jana, współpracownik Hospicjum,
- o. Grzegorz Kramer, jezuita,
- Magdalena Mikulska, psychoonkolog z puckiego hospicjum,
- Kapsyda Kobro-Okołowicz, „najintensywniejsza” znajomość ks. Jana, współautorka książki „Czekam na Was”,
- ks. Krystian Krepel, duchowy syn ks. Jana,
- Łukasz S. Smolarski, twórca internetowej TV Business Misja,
- Dariusz Paczkowski, streetartowiec.

Czytajcie na własną odpowiedzialność.

Przeczytałam w ostatnich dniach dwie książki ze wspomnieniami ludzi o ks. Janie Kaczkowskim – „Czekam na Was, ale się nie śpieszcie”, wydana przez Wydawnictwo Czerwone i Czarne, gdzie przynajmniej jedna współautorka, Kapsyda Kobro-Okolowicz deklaruje się jako ateistka, a i w treści wielu ateistów dochodzi do głosu, i książkę Katarzyny Szkarpetowskiej „Jego portret –...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
280
40

Na półkach:

Książka stanowi zbiór wywiadów, które są wspomnieniami o Księdzu Janie, jego działalności, poczuciu humoru.. o tym jaki był i jaki jest.
Lektura książki jest przyjemna, wiele anegdot zawartych we wspomnieniach może rozbawić czytelnika. Jednak równie dużo można znaleźć tutaj inspiracji do podjęcia refleksji, na temat życia, śmierci, działań człowieka..

Książka stanowi zbiór wywiadów, które są wspomnieniami o Księdzu Janie, jego działalności, poczuciu humoru.. o tym jaki był i jaki jest.
Lektura książki jest przyjemna, wiele anegdot zawartych we wspomnieniach może rozbawić czytelnika. Jednak równie dużo można znaleźć tutaj inspiracji do podjęcia refleksji, na temat życia, śmierci, działań człowieka..

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1185
1185

Na półkach: , , , ,

Niniejszą książkę przeczytałam już jakiś czas temu, bo pod koniec października. Jednak czasem zdarza się tak, że z różnych względów tekst o jakiejś lekturze nie pojawia się od razu po jej przeczytaniu i tak właśnie było z tą pozycją. Uważam jednak, że dobrze się stało, iż opinia o tej książce pojawia się akurat teraz, gdyż okres okołoświąteczny sprzyja wspominaniu tych, których pośród nas już nie ma…

Publikacji o ks. Janie Kaczkowskim powstało całkiem sporo nawet już po jego odejściu. Jednak według mnie „Jego portret…” jest książką o tyle wyjątkową, iż zawiera bardzo osobiste wspomnienia przyjaciół i znajomych księdza Jana. Są to osoby z różnych kręgów, więc i oblicza wspominanego przez nich przyjaciela są ogromnie wielostronne.

Niepodważalne jednak jest z całą pewnością to, że obraz ks. Jana, jaki wyłania się z wszystkich tych reminiscencji ukazuje postać człowieka ciepłego, życzliwego, niezmiernie otwartego na innych, kochającego Boga i człowieka, bez względu na to, z czym on się zmaga. Optymistę mającego pewną wizję tego, jak chce pomóc drugiemu człowiekowi i krok po kroku ją realizującego.

Chociaż jest to książka stosukowo niewielka objętościowo zawarte w niej wypowiedzi różnych osób jeszcze bardziej przybliżają czytelnikom postać tego nietuzinkowego człowieka i kapłana.

Mimo, że od śmierci ks. Jana Kaczkowskiego minęło już blisko 4 lata to opowieści wysłuchane i zebrane w ten wolumin przez Katarzynę Szkarpetowską zabierają czytelników na ponowne spotkanie z tym z jednej strony niezwykle charyzmatycznym, z drugiej natomiast bardzo ludzkim i niewyidealizowanym indywidualistą, jakim z pewnością był ks. Jan.

Gorąco polecam!

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2019/12/wspomnienia-sa-jak-pery-maja-w-sobie.html

Niniejszą książkę przeczytałam już jakiś czas temu, bo pod koniec października. Jednak czasem zdarza się tak, że z różnych względów tekst o jakiejś lekturze nie pojawia się od razu po jej przeczytaniu i tak właśnie było z tą pozycją. Uważam jednak, że dobrze się stało, iż opinia o tej książce pojawia się akurat teraz, gdyż okres okołoświąteczny sprzyja wspominaniu tych,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
149
112

Na półkach: ,

Przepiękna książka pisana wspomnieniami znajomych/przyjaciół/ współpracowników Ks. Jana Kaczkowskiego. Przeczytałam większość jego książek, książek o nim ale ta w wyjątkowy sposób mnie poruszyła. Był, jest i będzie tak ważny dla wielu osób. Uczył, uczy i będzie uczył oczami swoich najbliższych czynić dobro i być w dobrej relacji z Bogiem wszystkich dookoła. I mam nadzieję, ma nas wszystkich pod opieką bo przecież dla niego każdy człowiek był, jest i będzie ważny.

Przepiękna książka pisana wspomnieniami znajomych/przyjaciół/ współpracowników Ks. Jana Kaczkowskiego. Przeczytałam większość jego książek, książek o nim ale ta w wyjątkowy sposób mnie poruszyła. Był, jest i będzie tak ważny dla wielu osób. Uczył, uczy i będzie uczył oczami swoich najbliższych czynić dobro i być w dobrej relacji z Bogiem wszystkich dookoła. I mam nadzieję,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
891
683

Na półkach: , , ,

Kto z Was kojarzy tę fenomenalną postać? Ks. Jana Kaczkowskiego? Dla mnie to człowiek, który dociera do samego środka duszy. Zarówno "Jego portret" jak i dwie inne, które czytałam ("Życie na pełnej petardzie" oraz "Grunt pod nogami") były dla mnie niesamowitą lekcją pokory, miłości do bliźniego, pomocy tym którzy jej potrzebują... Chciałabym umieć opowiedzieć o ks. Janie z taką naturalnością, z takim niesamowitym podejściem, z humorem, błyskotliwością i wielką pasją jak robił to On. Człowiek niesamowity i tak mocno ludzki... Nie sądzę, że można go zaszufladkować jako normalnego księdza bo wychodził poza ramy wszystkiego. "W szkole nie chodził na religię. Gdy już zyskał pewność co do swojego powołania - odrzucili go jezuici (Niech żałują!). Kłopoty ze wzrokiem prawie uniemożliwiły mu święcenia (- A pieniądze widzi? - Widzi! - To święcić!)" Pozostaje mi tylko zachęcić Was do lektury a gwarantuję, że będziecie mile zaskoczeni. To był niesamowicie szczery, pełen energii i optymizmu człowiek.

Kto z Was kojarzy tę fenomenalną postać? Ks. Jana Kaczkowskiego? Dla mnie to człowiek, który dociera do samego środka duszy. Zarówno "Jego portret" jak i dwie inne, które czytałam ("Życie na pełnej petardzie" oraz "Grunt pod nogami") były dla mnie niesamowitą lekcją pokory, miłości do bliźniego, pomocy tym którzy jej potrzebują... Chciałabym umieć opowiedzieć o ks. Janie z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2003
1914

Na półkach: , ,

Moim zdaniem ten zbiór mógłby nosić tytuł "Jego portrety". Dlaczego? Dlatego, że ze wspomnień przyjaciół i znajomych śp. ks. Jana Kaczkowskiego wyłaniają się właśnie różne portrety tego niezwykłego Człowieka i Kapłana. Potrafiącego cieszyć się życiem, dawać nadzieję, służąc Bogu być "ojcem" tak wielu. Trudno zliczyć wszystkie przymioty bohatera tego tomu, więc posłużę się fragmentami wspomnień:
- "To Ty w dużej mierze nauczyłeś mnie, że swoimi talentami należy się opiekować, dawać im uwagę i czas. To Ty mówiłeś, że z marzeń, które są piękne nie należy rezygnować, bo skoro są piękne, są też warte wysiłku, aby je spełnić... aby po nie sięgać" (Katarzyna Szkarpetowska, autorka tomu);
- "to, co Jan robił, wiązało się z miłością, on poprzez miłość patrzył na ludzi. Żył tym, w co wierzył. Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało górnolotnie, ale jestem przekonany, że Bóg przemawiał Jego ustami. Dla mnie to jest kandydat na ołtarze" (Tadeusz Pawlicki - pomysłodawca, scenarzysta i reżyser "Śmiertelnego życia");
- "Nie potrafiłem powstrzymać łez, gdy zobaczyłem księdza, który - po operacji, osłabiony, z wkłuciem centralnym - wysiadł z karetki w asyście sanitariuszy... Przyjechał, by ustrzec mnie przed karą. Potwierdzić, że się zmieniłem" (Patryk Galewski - duchowy syn ks. Jana)
- "Jan doskonale odnajdywał się w sytuacji, w czasie, w którym był... To człowiek, który żył tu i teraz. Życie nie przelatywało mu przez palce. To bez wątpienia przejawiało się w byciu dla innych (...) Jan podkreślał, że nie ma sytuacji w życiu, w której nie moglibyśmy czynić dobra dla innych" (o. Grzegorz Kramer - jezuita, twórca bloga i książki pt. "Bóg jest dobry");
- "Bardzo chciałam nauczyć się od księdza jednej rzeczy - prowadzenia rozmowy w taki sposób, aby osoba, z którą rozmawiam, czuła, że teraz jest tylko ona i nic więcej się nie liczy. Ksiądz to potrafił" (Magdalena Mikulska - psycholog, psychoonkolog, współpracownica ks. Jana Kaczkowskiego);
- "Przezwyciężał samego siebie, miał misję do spełnienia. Mówił, że chce ofiarować Bogu coś, co miał najcenniejszego - swój osobisty wolny czas. Mówił, że woli żyć krócej, ale intensywniej i z większym pożytkiem" (Kapsyda Kobro-Okołowicz, działaczka społeczna, była prezes Fundacji Rak'n'Roll, przyjaciółka)
- "Jan był człowiekiem cholernie normalnym. Za tę normalność kochali go wszyscy - od młodych po starych. Od ludzi prostych po wielkich tego świata" (ks. Krystian Krepel - duchowy uczeń i przyjaciel ks.Jana)
- "Ksiądz Jan do końca trzymał fason, żartował, pokazywał, że warto być zaangażowanym (...) zostawił nas z nadzieją, że nawet najgorsze chwile są do przezwyciężenia" (Łukasz Stanisław Smolarski - twórca internetowej tv Business Misja)
- "Był otwartym człowiekiem. Nie miał w sobie krzty obłudy czy fałszu. To, o czym mówił, trafiało do serca. Dawał ludziom prawo do bycia innymi. Nie oceniał ich, ale akceptował takich, jacy są (...) Nie użalał się nad ludźmi, ale z nimi odczuwał. Mówił o tym, że śmierć przyjdzie w momencie najlepszym z możliwych. Miał w sobie wiarę, że Stwórca wie, co robi, Dzięki temu, że taki był, przyciągnął do Boga wielu ludzi" (Dariusz Paczkowski - znany streetartowiec, prezes fundacji Klamra, autor instalacji pn. Ogrody Miłosierdzia i murali dedykowanych pamięci ks. Jana).

Moim zdaniem ten zbiór mógłby nosić tytuł "Jego portrety". Dlaczego? Dlatego, że ze wspomnień przyjaciół i znajomych śp. ks. Jana Kaczkowskiego wyłaniają się właśnie różne portrety tego niezwykłego Człowieka i Kapłana. Potrafiącego cieszyć się życiem, dawać nadzieję, służąc Bogu być "ojcem" tak wielu. Trudno zliczyć wszystkie przymioty bohatera tego tomu, więc posłużę się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
405
370

Na półkach: ,

Fajnie było przeczytać jak inni postrzegali ks.Kaczkowskiego aczkolwiek nie była to dla mnie jakaś bardzo odkrywcza lektura. Po prostu coś odświeżającego temat.

Fajnie było przeczytać jak inni postrzegali ks.Kaczkowskiego aczkolwiek nie była to dla mnie jakaś bardzo odkrywcza lektura. Po prostu coś odświeżającego temat.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1693
258

Na półkach: ,

KS.Jan był był jak gwiazda pojawił sie, jasnial coraz bardziej i nagle zgasł.Pozostało po nim wspaniale dzieło -hospicjum.Zadziwia mnie jego pogodzenie się z chorobą, nie bał się śmierci tak jak Św Jan Paweł II, który czekał na spotkanie ze Stwórca.Tak wspominam znajomych, sąsiadów dawno niewidzianych, pytam o nich, a tu "no wiesz, rak", wiecznie to okropne słowo.

KS.Jan był był jak gwiazda pojawił sie, jasnial coraz bardziej i nagle zgasł.Pozostało po nim wspaniale dzieło -hospicjum.Zadziwia mnie jego pogodzenie się z chorobą, nie bał się śmierci tak jak Św Jan Paweł II, który czekał na spotkanie ze Stwórca.Tak wspominam znajomych, sąsiadów dawno niewidzianych, pytam o nich, a tu "no wiesz, rak", wiecznie to okropne słowo.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
183
8

Na półkach: , ,

Myślę,że portret ks. Jana mógłby najpełniej napisać ktoś, kto był bliżej. Nie pojawiły się wywiady z rodziną, a niektóre osoby widziały księdza Jana zaledwie raz.
Niektóre wywiady wzruszające,ale polecam dokładnie zapoznać się z książkami ks. Jana. Może ponownie, jeśli ktoś czuje niedosyt.

Myślę,że portret ks. Jana mógłby najpełniej napisać ktoś, kto był bliżej. Nie pojawiły się wywiady z rodziną, a niektóre osoby widziały księdza Jana zaledwie raz.
Niektóre wywiady wzruszające,ale polecam dokładnie zapoznać się z książkami ks. Jana. Może ponownie, jeśli ktoś czuje niedosyt.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
44
15

Na półkach:

Warto było przeczytać. Polecam

Warto było przeczytać. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    91
  • Chcę przeczytać
    45
  • Posiadam
    18
  • 2019
    3
  • 2023
    3
  • 2018
    3
  • Religia
    3
  • 2017
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jego portret. Opowieść o ks. Janie Kaczkowskim


Podobne książki

Przeczytaj także